Telenowele

Rosemary · Wysłany: 11:19:00 26-03-10 Temat postu:

obejrzałam pierwszy odcinek i co ja mogę powiedzieć tyle wspomnień i się okazało ze ja doskonale go pamiętam

i siedziałam uśmiechnięta od ucha do ucha i wpatrzona w ekran pierwsze spotkanie protów było ciekawe ale nie zapowiadało się na nic więcej a tu proszę jakie zakoszenie kolejne przypadkowe spotkanie na lotnisku i robi się ciekawie

Notecreo · Wysłany: 18:20:15 26-03-10 Temat postu:

Protów...właściwie to prota i antagonistki

niulka · Wysłany: 18:51:59 26-03-10 Temat postu:

Właściwie odcinek 1 to spotkanie prota i jego pierwszej żony - demona z anielska twarzą

Zawsze podobało mi się to jak Francesco dążył do tego zeby Isabel została jego żoną, chociaż ona w ogóle go nie chciała... Gdyby biedak wiedział co go spotka jak już sie z nią ożeni to pewnie by sie dwa razy zastanowił

Rosemary · Wysłany: 20:10:13 26-03-10 Temat postu:

niulka · Wysłany: 20:16:24 26-03-10 Temat postu:

No fakt, ale te lata młodości Isabel przelecą bardzo szybko

i pojawi się Manuela która zamiesza Francesco w głowie

I wtedy zacznie sie moja ulubiona część Manueli - triller

Rosemary · Wysłany: 20:19:23 26-03-10 Temat postu:

niulka · Wysłany: 20:36:32 26-03-10 Temat postu:

Rosemary napisałaś że jak oglądasz to pamiętasz Manuele - czyli ją oglądałas jak byłaś mała i teraz sobie powtórke robisz tak??

ja zrobiłam tak samo, po prostu uwielbiam ten serial - jest jakiś taki inny od tych wszystkich którymi nas zarzucają, ma w sobie to coś

i nie chodzi mi tylko o odcinki po wypadku motorówki, ale o całość. Bardzo lubię też odcinki jak Isabel i Francesco się poznaję i jak on ją zdobywa

- wkupuje sie w jej łaski powolutku

- tych początkowych odcinków nigdy w Polsce nie widziałam bo Manuele oglądałam gdzieś od 55 odcinka - dopiero po włosku udało mi sie początek zobaczyć i byłam zachwycona

Rosemary · Wysłany: 22:38:12 26-03-10 Temat postu:

niulka no pamiętam ale taka mała to nie byłam

bo to któraś klasa podstawówki była

tak ze jak oglądam to przypominam sobie bo to jednak lata temu było ale wtedy to wszyscy oglądali cała moja klasa zresztą Polonia na której to leciała to miała branie jak nie wiem i jeszcze te wszystkie japońskie kreskówki co tam leciały się oglądało

a Grecii to się moi koledzy kochali zresztą nawet sporo artykułów było na jej temat

Notecreo · Wysłany: 3:03:15 27-03-10 Temat postu:

Mi się bardzo podobała scena, w której Corrado skojarzył sobie wygląd Manueli z wyglądem Isabel przed laty, wtedy zaczął się zastanawiać, czy to aby nie jego córka i spotkał Mirandę. On przynajmniej umarł w złudzeniu, że Is jest dobra, bo dla niego była całkiem mila.

niulka · Wysłany: 12:15:38 27-03-10 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 13:48:47 27-03-10 Temat postu:

tak było Niulko,powiedzial jej,że blond włosy jej będą pasowały

Notecreo · Wysłany: 2:46:33 28-03-10 Temat postu:

I dlatego zaraz po śmierci ojca Manu się farbnęła na blond.

niulka · Wysłany: 18:04:11 29-03-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 18:22:59 29-03-10 Temat postu:

Wejście miała boskie, trzeba przyznać

Przypomniałam sobie, co mnie denerwowało w remaku Manueli, otóż tam Isabella (odpowiednik Manueli), wydawała mi się taka zbyt dojrzała i wyważona w stosunku do dziecinnej i rozchichotanej Manu z początku telki.

niulka · Wysłany: 20:51:18 29-03-10 Temat postu:

Ja nie oglądałam remaku, bo nie miałam nawet takiej stacji, ale z tego co piszesz to nie żałuje

A Manuela rzeczywiście zrobiła piorunujące wrażenie na Salinasach

stali jak porażeni piorunem

Zawsze mi się chciało śmiać na tej scenie z miny Emilia - jedyny uśmiechał się pod nosem - bo jako jedyny wiedział jak ona wygląda

No i Miranda - nie pamiętam czy to było w tym samym odcinku - ale jak się rzuciła na Manuele krzycząc że to Isabel - to tez było genialne