|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2879 Przeczytał: 46 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:39:03 14-08-19 Temat postu: |
|
|
Jutro ze względu na święto nie będzie emisji odcinka w telewizji. Telenowela powraca w piątek.
Natomiast od przyszłego tygodnia, a konkretniej od 20 sierpnia "Przeklęta" przeskakuje na godzinę 16:00. TV4 reklamuje już na antenie zmianę godziny nowym zwiastunem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:17 15-08-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 25
Aurora pięknie wyglądała po zakupach z Elsą i wizycie u fryzjera, podobały mi się jej stylizacje. Nic dziwnego, że Rodrigo nie mógł oderwać od niej oczu. Jednak za mało było scen z ich udziałem w tym odcinku.
Za to Macriny, jej piekielnej i wkurzającej córeczki oraz Servero aż nadto.
Xiochitl ogromnie działa mi na nerwy, na ten moment najbardziej wkurzająca postać w telce! Co ona ma w głowie? Uwzięła się na tę biedną Aurorę jakby ta nie wiadomo jaką krzywdę jej wyrządziła! Mam nadzieję, że wątek z odurzaniem protki nie będzie trwał długo. Niech ta dziewczyna zazna w końcu trochę spokoju i szczęścia.
Camilo był zachwycony urodą Aurory. Chce zorganizować dla niej przyjęcie powitalne w swoim klubie i oczywiście przy okazji zarobić na tym pieniądze. Już widzę jak protka się zgadza na jego propozycję, nie wspominając o Rodrigo.
Monica jak zwykle nudna. Nie chce się jej oglądać. To ma być villana?
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 16:36:00 15-08-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:09:43 16-08-19 Temat postu: |
|
|
Jestem po 16 odcinkach. Już miałam momenty zwątpienia zastanawiałam się czy skończyć oglądać tą telkę. Mam nadzieje, że teraz juz po akcjach na cmentarzu i porwaniu Aurory akcja posunie się do przodu, po tym jak Aurora wyznała prawdę o zabiciu ciotki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Atahan Moderator
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 5568 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:14:47 16-08-19 Temat postu: |
|
|
Ja jestem po 26 odcinkach i akcja zrobiła się fajna, aczkolwiek czasem niektóre postacie są lekko mówiąc denerwujące.
W dzisiejszym odcinku scen z Rodrigiem i Aurorą było tak dużo, że aż nie wiem, która była najlepsza. Niech pomyślę... scena, w której rozmawiali o psychologu, bo to jedyna ich wspólna scena z tego odcinka.
Monica do zagrania też dużo nie miała. Chociaż wprowadziła trochę akcji, kiedy zaczęli zbiegać domownicy. Corina jest póki co w tej telce jako "piąte koło u wozu". Chodzi tylko do tej Macriny...
Aurora świetnie wystraszyła Xochitl (nie wiem, czy dobrze piszę jej imię xD). Chociaż jak znowu roznosiła ten pyłek, to mnie krew zalewała. Czekam na moment, aż Xochitl wyleci z hacjendy, bo mnie strasznie denerwuje.
Pojawiły się nowe postacie: rodzice Tobiasa. Teraz już wiemy, czemu w domu są ciągle kłótnie.
Sądząc po zwiastunie najnowszych odcinków wygląda na to, że Aurora chyba zacznie mieć jakieś zwidy, czyli plan Macriny chyba działa. Oby nie na długo.
Ogólnie oglądając telkę mam wrażenie, że niektóre sceny są tak oderwane od rzeczywistości, że aż dziw w to wierzyć. Niby wszyscy w tym miasteczku tacy chrześcijańscy, a wierzą w słowa Macriny. Te jej czary i to co robi z córką, też nie jest normalne, wręcz komiczne, jak z garnkiem chodziła nad głową Coriny.
Mam nadzieję, że w okolicach 15-20 odcinków w końcu Aurora i Rodrigo zbliżą się do siebie. I Monica zacznie trochę bardziej knuć, jak na villanę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysa Argento King kong
Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 2270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:08 16-08-19 Temat postu: |
|
|
Wróciłam do oglądania. Nie mogę napatrzeć się na Aurorę. Jaka ona śliczna |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2879 Przeczytał: 46 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:50:59 16-08-19 Temat postu: |
|
|
To prawda Dawno nie mieliśmy tak urodziwej aktorki w telenoweli emitowanej w Polsce.
Podobało mi się jak dumnie kroczyła przed tą wiedzmą Macriną na rynku. Rady Elsy nie poszły na marne.
Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 20:51:25 16-08-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysa Argento King kong
Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 2270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:51 16-08-19 Temat postu: |
|
|
W dodatku urocza. Coraz bardziej podoba mi się Rodrigo i jego zachowanie w stosunku do Aurory. Za to Monica faktycznie jest dosyć nudna.
Ta wiedźma i zabobonne wierzenia mieszkańców wioski jest moim zdaniem mocno przerysowane. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:19 17-08-19 Temat postu: |
|
|
Ja zastanawiam się którą telkę Sady wolę STM czy MAM Klimatem zdecydowanie wolę MAM jakoś lżej mi się ogląda i tutaj postać prota jest fajnie prowadzona ale w STM miałam mocną parę Paulessa przy których było tyle emocji tutaj są fajni Aurora i Rodrigo oczywiście mają chemię chociaż mnie nie przyciągają jak właśnie Paulessa ale ta para to jedna z tych dla mnie najmocniejszych . |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:02:45 17-08-19 Temat postu: |
|
|
Ja nie oglądałam STM. Natomiast jeżeli chodzi o MAM to tutaj ogromnym plusem dla mnie jest prot. Rodrigo jest niesamowity jak walczy o Aurore dla niego dalej oglądam tą telkę |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:50:07 17-08-19 Temat postu: |
|
|
Elysa Argento napisał: | W dodatku urocza. Coraz bardziej podoba mi się Rodrigo i jego zachowanie w stosunku do Aurory. Za to Monica faktycznie jest dosyć nudna.
Ta wiedźma i zabobonne wierzenia mieszkańców wioski jest moim zdaniem mocno przerysowane. |
Może to mało popularna opinia ale lubie Monikę. Mam nadzieje że stanie się coś dzięki czemu zostanie postacią pozytywną i zwiąże się z synem Apoloni, Macrina i Severo starczą mi aż nadto jak chodzi o antagonistów.
telcia jest absolutnie świetna, bardzo przyjemnie się ogląda. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122027 Przeczytał: 214 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:31:14 17-08-19 Temat postu: |
|
|
Faktycznie teraz więcej się dzieje , a już Miałam zrezygnować z oglądania !
Aurora urocza jak zawsze , fajne miała sceny z Elzą gdy były na zakupach a potem poszły do fryzjera . Chrzestna dobrze doradziła chrześnicy , że nie ma się czego wstydzić i ma kroczyć dumnie po miasteczku , Aurora postanowiła wziąć Jej rady do serca
A co do Moniki Mi jest obojętna i jestem ciekawa czy później się zmieni . |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2879 Przeczytał: 46 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:48:42 17-08-19 Temat postu: |
|
|
akane saotome napisał: | Elysa Argento napisał: | W dodatku urocza. Coraz bardziej podoba mi się Rodrigo i jego zachowanie w stosunku do Aurory. Za to Monica faktycznie jest dosyć nudna.
Ta wiedźma i zabobonne wierzenia mieszkańców wioski jest moim zdaniem mocno przerysowane. |
Może to mało popularna opinia ale lubie Monikę. Mam nadzieje że stanie się coś dzięki czemu zostanie postacią pozytywną i zwiąże się z synem Apoloni, Macrina i Severo starczą mi aż nadto jak chodzi o antagonistów.
telcia jest absolutnie świetna, bardzo przyjemnie się ogląda. |
Też lubię Mónicę, ale obawiam się, że się nie zmieni. Ona zdradza zadatki na socjopatkę i z czasem może stać się bardzo niebezpieczna dla otoczenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:21:42 17-08-19 Temat postu: |
|
|
Odc. 26
"Gwiazdą" odcinka była oczywiście Monica, którą kopnęła krowa. Na początku zastanawiałam się, czy w ogóle tak było, ale skoro miała krwiaka wygląda na to, że to prawda. Jednak jej wielkie cierpienie oczywiście wyolbrzymione. Dostała leki przeciwbólowe i nie miała złamania, a ciągle stękała jakby miała nie wiadomo jak głęboką ranę. Jak dla mnie wyszło sztucznie. Jeszcze jej życzenia, by to Rodrigo siedział przy niej w aucie albo żeby ją zaniósł na rękach. Żenada.
Aurora natknęła się w mieście na Severo i Macrinę. Niby im się postawiła, ale np. nie chciała by Jeronimo powiedział Elsie o spotkaniu z Macriną. Na Severa oczywiście nadal nie ma zamiaru donosić. Jeszcze te jej teksty o szukaniu w każdym dobra itd. Nawet ksiądz się z tym nie do końca zgodził.
Z kolei potem Aurora zaczęła straszyć Xiochitl, że zawarła pakt ze zmarłymi itd. Nijak się to ma do tego, co wcześniej powiedziała księdzu.
Epifania pomyślała, że Jeronimo podarował jej kwiatka i poszła mu rzucić się na szyję. Dwie stare plotkary dalej rozkminiają, z kim spotyka się komendant i zobaczyły kwiatka u Epifanii. Nudny ten wątek.
Ojciec Tobiasa to alkoholik i nie garnie się do pracy. Matka chłopca broni męża, najwyraźniej się go boi albo ślepo kocha. Ponciano pobił się z zięciem. Gdy Tobias wrócił do domu miał problemy z pijanym ojcem, który zarzucił mu, że o wszystkim donosi dziadkowi. Mały uciekł do Ponciano. Sprawą powinna się zająć opieka społeczna, ale to tylko w cywilizowanym mieście Szkoda małego. Oby jego matce wrócił rozum, ale nie wiem, co musiało by się stać, aby ta zmądrzała.
Camilo poszedł szukać Aurory, by zaproponować jej imprezę powitalną w barze. Zastał Rodrigo, któremu nie spodobał się pomysł i wyrzucił mężczyznę. Ten jednak nie ma zamiaru odpuścić. Postanowił przekonać Aurorę poprzez Ponciana i Tobiasa. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:15 18-08-19 Temat postu: |
|
|
Jestem w trakcie nadrabiania zaległych odcinków i widzę że od uwolnienia Aurory z rąk Severina akcja bardziej się toczy i więcej się dzieje, bo już miałam myśli czy rzucić ta telke ale teraz już mi się lepiej ogląda |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:17 18-08-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 26
Sylwia94 napisał: |
"Gwiazdą" odcinka była oczywiście Monica, którą kopnęła krowa. Na początku zastanawiałam się, czy w ogóle tak było, ale skoro miała krwiaka wygląda na to, że to prawda. Jednak jej wielkie cierpienie oczywiście wyolbrzymione. Dostała leki przeciwbólowe i nie miała złamania, a ciągle stękała jakby miała nie wiadomo jak głęboką ranę. Jak dla mnie wyszło sztucznie. Jeszcze jej życzenia, by to Rodrigo siedział przy niej w aucie albo żeby ją zaniósł na rękach. Żenada. |
Jak ta Monica w ogóle się ubrała do pracy przy zwierzętach? Spódniczka, buty na wysokim obcasie. Nic dziwnego, że uszkodziła sobie nogę, przez własną głupotę! Aczkolwiek też przez moment zastanawiałam się czy aby na pewno nie udaje, ale wychodzi na to, że nie skoro miała obrażenia. Żałosne było zachowanie Monicii względem Rodrigo, jej nachalność, branie go na litość. Wyolbrzymiła swoje cierpienia tylko po to aby mu było jej żal. Już sobie wyobrażam jak go będzie zamęczać po powrocie do domu. Nic poważnego jej się nie stało, więc nie ma za bardzo nad czym się roztkliwiać.
Sylwia94 napisał: | Aurora natknęła się w mieście na Severo i Macrinę. Niby im się postawiła, ale np. nie chciała by Jeronimo powiedział Elsie o spotkaniu z Macriną. Na Severa oczywiście nadal nie ma zamiaru donosić. Jeszcze te jej teksty o szukaniu w każdym dobra itd. Nawet ksiądz się z tym nie do końca zgodził.
Z kolei potem Aurora zaczęła straszyć Xiochitl, że zawarła pakt ze zmarłymi itd. Nijak się to ma do tego, co wcześniej powiedziała księdzu. |
Mnie się podobała postawa Aurory w tym odcinku. Pokazała pazura i charakterek, boy tak dalej. Najlepszy był moment, gdy nastraszyła służącą. Pokonała ją jej własną bronią, świetna taktyka! Aurora potraktowała to z przymrużeniem oka, w formie żartu.
Macrinie też się protka postawiła a co do Servero to powinna na niego donieść na policję i przestać się cackać z tym dziadem. Drań ją dręczy i widać, że nie zamierza z tym skończyć. Dała mu drugą szansę, ale z niej nie skorzystał. Powinien wylądować we więzieniu.
Sylwia94 napisał: | Epifania pomyślała, że Jeronimo podarował jej kwiatka i poszła mu rzucić się na szyję. Dwie stare plotkary dalej rozkminiają, z kim spotyka się komendant i zobaczyły kwiatka u Epifanii. Nudny ten wątek. |
Epifania to typ zdesperowanej kobiety, która zagłaskałaby mężczyznę na śmierć. Jest niesamowicie nachalna. Nie wiem jak ten Jeronimo z nią wytrzymuje i dlaczego nadal z nią jest? Tylko po to aby móc się z nią przytulać? Na co mu to? Niejako oszukuje Epifanię, bo spotyka się z nią mimo, że kocha Elsę. Będzie miał jeszcze z tego powodu problemy. Nie zdziwię się jeśli Epifania wrobi go w dziecko.
Zgadzam się, że wątek z kwiatkiem nudny. Corina też go sobie przywdziała, więc po mieście pewnie będą krążyły plotki, że komendant spotyka się z kilkoma kobietami.
Jeszcze co do Epifanii to fatalnie się zachowała ignorując Aurorę, gdy ta podała jej rękę na powitanie.
Sylwia94 napisał: | Ojciec Tobiasa to alkoholik i nie garnie się do pracy. Matka chłopca broni męża, najwyraźniej się go boi albo ślepo kocha. Ponciano pobił się z zięciem. Gdy Tobias wrócił do domu miał problemy z pijanym ojcem, który zarzucił mu, że o wszystkim donosi dziadkowi. Mały uciekł do Ponciano. Sprawą powinna się zająć opieka społeczna, ale to tylko w cywilizowanym mieście Szkoda małego. Oby jego matce wrócił rozum, ale nie wiem, co musiało by się stać, aby ta zmądrzała. |
Ogromnie szkoda mi Tobiasa. Nic dziwnego, że Młody większość czasu spędza u dziadka, który go kocha i o niego dba. Matka Tobiasa zamiast usprawiedliwiać mężulka pijaka i obiboka powinna od niego odejść. Zdziwiła mnie jej bierność, gdy ten drań podniósł rękę na syna i złapał go za szyję.
Sylwia94 napisał: | Camilo poszedł szukać Aurory, by zaproponować jej imprezę powitalną w barze. Zastał Rodrigo, któremu nie spodobał się pomysł i wyrzucił mężczyznę. Ten jednak nie ma zamiaru odpuścić. Postanowił przekonać Aurorę poprzez Ponciana i Tobiasa. |
Camilo ma tupet. Najpierw kłamał, że Aurora wystąpi u niego w klubie. bo chciał na tym zarobić kasę a teraz wielce chętny do zorganizowania jej przyjęcia powitalnego. Oczywiście wiadomo, że chodzi mu o pieniądze. Pazerny jest w tym temacie. Aczkolwiek i tak go lubię. Aktor świetnie wciela się w postać!
Podobała mi się reakcja Rodrigo, który stanowczo bronił dobrego imienia Aurory i nawet nie dopuścił Camilo do niej z tym jego bzdurnym pomysłem. Ten jednak się nie poddał i poszedł do księdza, komendanta i dziadka Tobiasa aby ugrać to co sobie zaplanował. Niemożliwy jest! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|