Telenowele

natalka0125 · Wysłany: 4:34:07 09-10-16 Temat postu:

Szczerze niech lepiej ta telenowele z remekuja niż Esmeralde do której mam sentyment

Luimelia · Wysłany: 10:22:18 09-10-16 Temat postu:

ciekawe kto tu by zagral ;D

Adam · Wysłany: 10:41:05 09-10-16 Temat postu:

O jej,fajnie ale mam nadzieję,że zmienią tak aby prot nie był ciepłymi kluchami jak ten Marcelo

Aisha7 · Wysłany: 11:59:09 09-10-16 Temat postu:

Nie znosiłam tej teli

Adam · Wysłany: 11:59:56 09-10-16 Temat postu:

Tela była świetna,jeden minus to prot

Jantar · Wysłany: 12:26:09 09-10-16 Temat postu:

Napisałabym że ta tela to mniej niż zero, bo w porównaniu z nią zero ma jakąś wartość.

To się nazywa strzał w kolano

Sunshine · Wysłany: 12:30:35 09-10-16 Temat postu:

Jedynym pozytywem tej teli była Danna, która wyglądała w niej jakby znów miała dwadzieścia lat, totalnie pięknie

Scenariusz był do bani, prot był tragiczny, villana wyglądała jak kukła, komediowe wstawki poniżej poziomu

Adam · Wysłany: 12:35:17 09-10-16 Temat postu:

Ale Televisa może lepiej to zrobi

Jantar · Wysłany: 12:39:40 09-10-16 Temat postu:

Adam · Wysłany: 12:42:11 09-10-16 Temat postu:

Warto dać szansę

Sunshine · Wysłany: 13:03:52 09-10-16 Temat postu:

Adam · Wysłany: 14:00:40 09-10-16 Temat postu:

Zależy wszystko od producenta

Sunshine · Wysłany: 14:23:13 09-10-16 Temat postu:

A który się ostatnio nie wyłożył? Bo nie pamiętam takiego, Fernandez jedynie odstaje od tej grupy i może Estrada, choć nie widziałam jej ostatniej produkcji, ale wierzę w ciemno, bo akurat jej można wierzyć. Nesma kuleje, o Meji i Lartilleux nie warto wspominać, Osoria uratowali jedynie aktorzy i to nie główna w ostatecznym rozrachunku para tylko Bettty i Julian, Arizmendi wypadła po połowie produkcji z głównego kanału Univision, na mniej zarabiający UniMas i to na godzinę 12, Mapat uratowało jedynie to 60 odcinków, bo gdy daje się jej czas to wieje nudą, Castro spaprał ostatni trzy produkcje, Sada i jego Maria też nikogo nie powaliła na kolana. Moreno sobie radzi, Fernandez sobie radzi, ale ni podniosą Visy z kolan, jeśli wciąż będzie się spychać ich produkcje na margines, a lansować Mejię. Czekam na Diaza, bo może coś z tego wyjdzie.

A tutaj naprawdę mam nadzieję, że wróci do pomysłu Esmeraldy.

Stokrotka* · Wysłany: 14:43:14 09-10-16 Temat postu:

Ja bym jedynie dodała, że producent to nie wszystko, tak samo historia to nie wszystko

Dobra telenowela to nie jedynie producent, aktorzy czy historia - to wszystko ma swój wkład. Wystarczy popatrzeć na ostatnie produkcje Visy - Lo Imperdonable, remake telki, która była genialna - nie tylko pod względem aktorskim, ale również i fabuły, a spieprzył to równo. To samo niemal z Vino el amor - baza historii świetna, a jednak sama telka to nic specjalnego.

Adam · Wysłany: 16:33:33 09-10-16 Temat postu:

Jak się postara to wszystko wyjdzie