|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Mia czy Roberta ??? |
Mia |
|
39% |
[ 240 ] |
Roberta |
|
60% |
[ 367 ] |
|
Wszystkich Głosów : 607 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:13:17 29-08-15 Temat postu: |
|
|
Zacznę od tego, że pisząc o Vico i Celinie- miałam na myśli fakt, że one też bardzo zraniły Mię i dodatkowo dziewczyna cierpiała. Kłamstwo najbliższej przyjaciółki w tym przypadku dwóch to bolesna sprawa.
No i tutaj się nie dogadamy, bo ja uważam że Roberta miała prawo nie ufać Diegu. Jeszcze około 400 odcinka, on nie wie co czuję. On ją okłamywał praktycznie przez cały czas. tak tak, pod koniec telenoweli Diego w końcu mówi co czuję, pamiętam ta scenę jak Miguel trafił do szpitala, dopiero wtedy Diego szczerze mówi, że ją kocha.
Jak Roberta wyjechała do Hiszpanii, zdała Sobie sprawę ze jest w Nim zakochana, wraca on ma nową dziewczynę, i jest zaangażowany w dla Niego poważny związek. Bardzo źle ją traktuję, do momentu kiedy się zakłada. To trwa pare odc zaledwie i zakochana dziewczyna dowiaduję się że on zrobił to dla zabawy. I tak w kółko. W kolejnych temporadach jest to samo.
I od razu mówię nie porównuję tego co Diego zrobił Robercie do zdrady Miguela, to inne relacje. MyM mieli poważniejszy związek, przy DyR się scenarzyści nie wysili, albo tak miało być. Dwa takie charaktery, zupełnie inne. No ale nie ciągnąc tego tematu, to że nagle Diego zmienia się pod koniec to jest za mało by mu zaufać. I akurat tutaj nie rozumiałam ludzi atakujących Robertę.
Zresztą pamiętam jej słowa, które powiedziała o Diegu : " już raz dałam się zranić, boję się że będę znowu cierpieć"
Co do samego Bustamante. Presja ze strony ojca to jedno, a Jego zachowanie to drugie. Pamiętam pierwsze odcinki, przekonany o tym że jest bardzo popularny robi co chcę, myśli że wszystko mu wolno. Pamiętam sceny jak śmieją się z Teo, jak uważa się nie wiadomo za kogo.
Albo w 2 temp. kiedy Diego nazywał oszustem i kryminalistą Miguela tylko dla tej całej kampanii.
To telenowela dla młodzieży, ŻADNA z głównych postaci nie jest zła. Ale patrząc na całość telenoweli nie potrafię powiedzieć, że bardzo Diega lubiłam. Za późno zaczął się dobrze zachowywać.
Tutaj jeszcze napiszę coś o Robercie. Piszesz cały czas o jej wadach. Tak jej największą wadą było to, że szybko oceniała i faktycznie zdawała Sobie z tego sprawę, że momentami mówi za dużo.
Każdy ma jakieś wady. Pamiętam że Roberta mimo jaka była potrafiła się przyznać, że powiedziała coś głupiego. Poza tym uważam że była bardzo dobrą osobą. Lubiłam jej wątek z Marcelino, to że nie znając Go pomogła mu i zaopiekowała się Nim, biorąc na Siebie sporą odpowiedzialność i problemy. Że mimo wszystko zawsze pomagała Diego, nawet jak tak bardzo ją skrzywdził. Lojalna przyjaciółka, osobiście uważam że jej przyjaźń z Jose to najmocniejsza w serialu. Pamiętam też jak doradzała Celinie, pocieszała ją, jak nie zwątpiła w niewinność Miguela. Sama chciałabym mieć tak dobrą i lojalną przyjaciółkę jaką była Roberta. Dziewczyna była bardzo odważna i szczera, nie bała się mówić co myśli. Nie chciała pozwolić by w szkole lepiej traktowano tych bogatszych a gorzej stypendystów, mimo że sama miała pieniądze. Tak, czasem przegięła ale coś robiła, nie siedziała w miejscu, nie bała się wziąć spraw w swoje ręce. Dlatego właśnie uwielbiałam Robertę. Za jej podejście, autentyczność, szczerość i optymizm.
A co do samej Almy, mimo że bardzo lubiłam ona Nigdy nie była dobrą matką. Ciężko wczuć mi się w sytuację Roberty, gdyż w takowej nie byłam. Ale ona będąc małą dziewczynką potrzebowała matki, jej, by się Nią zajęła a nie życia w trasie z sławną piosenkarką. A takie miała. Pamiętam jak powiedziała do Martina " nie mogę jej wybaczyć, że jej przy mnie nie było" to chyba najlepiej wyjaśnia relacje Almy i Roberty w telenoweli. Rey pojawiła się w życiu córki kiedy ta ma już te 16/ 17 lat i zaczyna radzić Sobie sama. Nie mówię, że Alma była zła, nie. Chciała jak najlepiej ale sama potem zdała Sobie sprawę, co przeoczyła. Tak samo sprawa z ojcem Roberty. Powinna jej powiedzieć, jak się dowiedziała. To naprawdę trwało trochę czasu a nie za wszelka cenę chcieć odciągnąć Martina od swojej córki.
Jasne, dyskusja o Rebelde zawsze sprawia mi przyjemność.
Zapomniałam o tym że zaczęłaś wątek Miguela. generalnie oglądając telenowelę drugi raz tez dostrzegłam to wszystko o czym pisałaś. To, że momentami źle traktował Mię ( ja mam na myśli głównie sprawę seksu. ) Ponieważ powinien zrozumieć, że ona nie jest jeszcze gotowa, nie ma w tym nic dziwnego.
Nie wiem czy się zgodzisz, ale chłopak niemal idealny to dla mnie był Rocco. Strasznie Go lubiłam. Momentami bardziej niż Miguela, tylko do Poncha mam sentyment i dlatego zawsze go wymieniam jako tą ulubioną męska postać xD
Ostatnio zmieniony przez Dulce98 dnia 14:11:44 29-08-15, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
darunia Idol
Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 1280 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:55 04-10-15 Temat postu: |
|
|
Wtrącę się w dyskusję i napisze krótko.
Dla mnie to one obie są siebie warte. Dwie rozkapryszone siksy.
Mia - Z obsesją na punkcie urody. Traktująca swoje przyjaciółki jak rzeczy....te wspomniane nazwanie Celiny PROJEKTEM. Do tego nie szanująca innych. I tutaj racja. Jak można nazwać tak swoją koleżankę i to jedną z najlepszych!? A jak potraktowała Robertę podczas ich pierwszego spotkania? Same wiecie. Do tego jeszcze jest fałszywa. Pamiętam jak mąciła w związku Celiny i Miguela wykorzystując kompleksy Celiny. Udawała że martwi się o koleżanke, ale gołym okiem było widac, że napaliła się na Miga i sama miała na niego ochotę. Później trafiła kosa na kamień. I pojawiła się Roberta.
Roberta - Dla mnie ona była tak samo do bani jak Mia i taka sama jak ona. Dla tej dziewczyny najważniejsze tak jak dla Mii było bycie popularnym. Scena z sesją zdjęciową z matką na którą Rob przyszła w skąpym stroju. Na początku nie chciała tej sesji z matką, ale kiedy fotograf powiedział że zdjęcia Almy z tak ubraną córką wywołają skandal i obie natrzepią na nich kupę kasy Roberta od razu zmieniła zdanie i ochoczo zaczęła pozować. Ta sytuacja mówi o niej wszystko! Do tego była strasznie zapatrzona w siebie. Pamiętam jej pierwszy dzień w Elite Way. Wysiadła z auta, nawet nie zdążyła z nikim porozmawiać ani nikogo poznać a już uważała, że wszyscy ludzie w szkole są gorsi i głupsi od niej. Te jej wszystkie wybryki w szkole, ten jej cały udawany bunt miały na celu nic innego jak zwrócenie na siebie uwagi otoczenia, sprawienie by stała się rozpoznawalna. Oglądając serial zastanawiałam się, do czego jeszcze, będzie w stanie posunąć się ta dziewczyna aby zrobić wrażenie na rówieśnikach !? I tego też dotyczył jej konflikt z Mią. Gołym okiem było widać, że jej nienawiść do młodej Colucci była kierowana jedynie zazdrością o popularność Mii. Np. wtedy kiedy Rob zniszczyła magnetofon Mii a potem wparowała na próbę jej grupy tanecznej z mega wypasionym sprzętem od mamy. Wiadomo po co....żeby popisac się przed innymi. Starała się podkopać pozycję Mii w szkole i strącić ją ze szczytu. Chciała ją nawet skłócić z jej koleżankami!
O Robercie napisałam wiecej, ale jej nie lubię troszeczkę bardziej niż Mii.
Ostatnio zmieniony przez darunia dnia 23:13:09 04-10-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:03 26-07-17 Temat postu: |
|
|
Mia
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 17:58:19 15-04-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:59:25 15-04-19 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Mia. Pełna uroku, empati dziewczyna Wg. mnie była silniejsza, dojrzalsza od Roberty. Anahi wykreowała ją wyjątkowo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:20 15-04-19 Temat postu: |
|
|
hayleyss napisał: | Zdecydowanie Mia. Pełna uroku, empati dziewczyna Wg. mnie była silniejsza, dojrzalsza od Roberty. Anahi wykreowała ją wyjątkowo. |
Ja to raz wolałam tą , a raz tą ale na ten moment też Mię Anahi o wiele lepiej zagrała od Dulce Marii po CQM przekonałam się że Dulce jest słaba aktorką |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:10 21-11-19 Temat postu: |
|
|
Raquel Becker napisał: | hayleyss napisał: | Zdecydowanie Mia. Pełna uroku, empati dziewczyna Wg. mnie była silniejsza, dojrzalsza od Roberty. Anahi wykreowała ją wyjątkowo. |
Ja to raz wolałam tą , a raz tą ale na ten moment też Mię Anahi o wiele lepiej zagrała od Dulce Marii po CQM przekonałam się że Dulce jest słaba aktorką |
Ja nie widziałam Dulce w niczym innym poza Rebelde. Chociaż widziałam urywki Clase 406. Mnie raczej Mia urzekła tym, że miała dobrze rozpisaną postać jak na telkę dla młodzieży. Przeszła ogromną przemianę w postrzeganiu siebie i świata. I właśnie to ona dorosła na przestrzeni serialu, a chyba właśnie o to chodziło |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:42 26-02-23 Temat postu: |
|
|
Mía bo była zabawna, ale też emocjonalna. Roberta często mnie irytowała, a Mía rozśmieszała. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|