Telenowele

panna_p · Wysłany: 10:58:44 12-06-08 Temat postu:

ja go bardzo lubię, ale nie jest moją ulubioną postacią.

Jenny. · Wysłany: 10:59:36 12-06-08 Temat postu:

Haha a moją jest :*

conTus · Wysłany: 18:06:11 12-06-08 Temat postu:

.ale dzis chyba przegial jak zaczal tak krzyczec na Mie, ale z drugiej strony co sie mu dziwic przeciez tez mu ciezko wytrzymac fakt ze ona jest z Gastonem

Hahna · Wysłany: 18:13:33 12-06-08 Temat postu:

współczuję mu, prawdopodobnie poczuł się wykorzystany. Chociaz nie powinien krzyczeć na Mię, w sumie to nie jej wina, że Gaston zadzwonił. czasem trochę przegina, ale i tak go lubię XD

kaluniaa · Wysłany: 18:17:06 12-06-08 Temat postu:

nie dziwie sie, że wyskoczył na Mię. To z miłości i zazdrości tak ją potraktował.

Livia18 · Wysłany: 18:38:39 12-06-08 Temat postu:

dokladnie:)

ale i tak go uwielbiam:)

encantada · Wysłany: 19:48:39 12-06-08 Temat postu:

Mia powinna zerwac z Gastonem. Jak ja bym miała wybierać Gaston - Miquel to bym sie nie wachała

panna_p · Wysłany: 20:06:10 12-06-08 Temat postu:

mnie się wydaje, że trochę za bardzo go poniosło. być może Mia chciała zerwać z Gastonem po powrocie. tak chłodno z nim rozmawiała. a Miguel od razu, nie dając dojść do słowa Mii, na nią nakrzyczał.

Candy. · Wysłany: 20:19:29 12-06-08 Temat postu:

Też tak sądze przecież to oczywiste, że nie będzie z nim zrywała przez telefon skoro następnego dnia będą się widzieć w szkole. Miguel zdecydowanie przesadził

Jantar · Wysłany: 20:48:48 12-06-08 Temat postu:

Ale Mia też przegięła, zamiast krzyknąć za odchodzącym Miguelem kocham ciebie nie Gastona, zerwę z nim jak wrócimy krzyknęła nienawidzę cię, wiem że taki musi być scenariusz, bo muszą trochę MyMków porozdzielać ale jako postać Mia też zawiniła

Livia18 · Wysłany: 22:29:37 12-06-08 Temat postu:

no wlasnie:/ mogla z anim krzyczec

Jenny. · Wysłany: 9:23:53 13-06-08 Temat postu:

Nio mogła

Ale uparta Mia wolala krzyknąć co innego

A on nie mógł isc tylko zapytac sie czy kocha Gastona czy jego i zerwac z Gastonem to by bylo cudne :*

Linka · Wysłany: 14:05:30 13-06-08 Temat postu:

oboje są uparci..nie potrafią się przynzać do swoich uczuć..tylko mówią, że się nie nawidzą...

panna_p · Wysłany: 16:10:30 13-06-08 Temat postu:

Mia krzyknęła, że go nienawidzi, bo on nie dał jej dojść do słowa. wrzeszczał, że nie chce jej znać...a ona powiedziała, że mu wytłumaczy, to nawet nie chciał jej wysłuchać. więc ja bym powiedziała, że to bardziej wina Miguela.