Telenowele

Carita · Wysłany: 15:34:53 12-07-08 Temat postu:

Zdecydowanie Miguel i to nie ze względu na jego wygląd (chociaż jest bardzo, bardzo przystojny), ale dlatego, że ma wspaniały charakter. Chciałabym mieć takiego przyjaciela: można z nim normalnie pogadać, pomoże i poradzi kiedy trzeba... No i jest pomysłowy i zabawny

PoNcHo_94 · Wysłany: 18:06:41 12-07-08 Temat postu:

kaluniaa · Wysłany: 18:11:48 12-07-08 Temat postu:

a ja wolę Diego

za II i III temporadę

za I też ale w szczególności za kolejne serie

panna_p · Wysłany: 18:23:24 12-07-08 Temat postu:

macie niepodważalne argumenty przeciw Diego. i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko sie z Wami zgodzić. ale ja też wolę jego niż Miguela. xD chociaż Mig też jest niczego sobie i być może ma więcej zalet niż wad.

biedroneczka011 · Wysłany: 19:25:08 12-07-08 Temat postu:

Migel jest inaczej wychowany i dlatego bez problemu radzi sobie sam ale czasami też przesadza na przykład przy tej całej akcji z lożą jak znaleźli Gio na tym chodniku to nie chciał iść z Madariagą szukać Teo bo mu nie ufał a przecież tyle razy Madariaga pomagał wszystkim i mu też właśnie nawet z Mią.

Hahna · Wysłany: 20:36:14 12-07-08 Temat postu:

casaa · Wysłany: 22:04:01 12-07-08 Temat postu:

Diego to tak naprawde jeszzce dziecko

Jenny. · Wysłany: 22:17:51 12-07-08 Temat postu:

Dokladniec!

panna_p · Wysłany: 0:21:32 13-07-08 Temat postu:

i może to właśnie jest w nim słodkie. xD chociaż moim zdaniem nie ma o porównywać Diego do Miguela. to są dwa zupełnie różne charaktery.

casaa · Wysłany: 0:31:29 13-07-08 Temat postu:

no niby tak, ale czy porównywanie takich samych charakterów miałoby sens? ;p

Anahi Giovanna · Wysłany: 2:06:38 13-07-08 Temat postu:

Diego nie jest zły czy jakiś tam, on poprostu nosi maske przed swoim ojcem (bo wiadomo, że to czarna owca w rodzinie) Miguel też ma wady choćby ta zemsta ale wiadomo, że każdy jest jaki jest

kaluniaa · Wysłany: 12:42:15 13-07-08 Temat postu:

Diego tak czy siak wyrósł na dobrego człowieka

przy takim ojcu to milagros

gdyby poszedł w ślady Leona to pewnie by w Loży wylądował xD

Anahi Giovanna · Wysłany: 19:16:21 13-07-08 Temat postu:

NIe w loży to by nie wylądował bo sam Leon był przeciwny temu i kazał wyrzucić osoby należące do tej organizacji

I kaluniaa ma racje, że wyrosnąć na takiego człowieka przy takim strasznym ojcu to cud

I wreszcie żałuje tego co zrobił Rob

kaluniaa · Wysłany: 22:11:01 13-07-08 Temat postu:

i trzeba pamiętać , że długi czas Diego był dupkiem do kwadratu ale wyrósł z tego

zmienił się na plus

I "mój" kochany Diegito jest świetnym przykładem na to, że ludzie się zmieniają na lepsze