Telenowele

natalia** · Wysłany: 19:38:06 23-02-15 Temat postu:

Ja zbytnio nie lubię jak główne bohaterki są tak niewinne że aż głowa goli do tego wieczne płaczki ale Milagros nigdy nie Miała chłopaka do tego ta sprawa z nogą i była bardzo wstydliwa a takim osobom wiadomo jest bardzo trudno
tym bardziej gdy taka osoba wchodzi do swiata kłamstw i intryg no ale potem bardzo sie zmieniła oczywiście na plus bo umiała bardziej o Swoje walczyć

czarny kot · Wysłany: 2:38:48 22-01-17 Temat postu:

"Cud miłości" to moja ulubiona telenowela. Dlaczego mi się tak podoba?
Po pierwsze - oryginalna, niebanalna fabuła. Nie ma tu tego prostego, oklepanego schematu "kobieta kocha jakiegoś mężczyznę, on ją też, a zła kobieta próbuje ich rozdzielić i mieć tego mężczyznę dla siebie", tutaj wrogiem protagonistów jest przeszłość, tragiczna historia, zemsta.
Po drugie - reżyser nie boi się poruszać trudnych, mocnych, psychologicznych wątków, jak zwłaszcza relacje matki z dzieckiem poczętym w wyniku gwałtu. Historia Raquel i Melisy mnie pod tym względem bardzo poruszyła... Wzruszyłam się, kiedy po zabiciu Jaguara Melisa powiedziała matce, że odkupiła grzech, który popełniła przychodząc na świat i wtedy doszło między nimi do pojednania... To było dla mnie coś.
Po trzecie - podoba mi się osobowość i postawa moralna głównej bohaterki. Milagros postrzegam jako naprawdę mądrą, wyważoną, silną, konsekwentną i wierną zasadom kobietę. Pamiętam, że nawet w jakiejś gazecie - to był bodajże "Świat seriali", choć mogę się mylić - pojawił się niedługo po zakończeniu emisji "Cudu miłości" artykuł na jej temat zatytułowany "Milagros wzorem dla polskich kobiet". Cóż, trudno się nie zgodzić... Jedyne co mi się nie podobało to to, jak potraktowała Martina, że niepotrzebnie mu zawracała głowę, skoro i tak cały czas kochała Jose Antonia (to samo dotyczy zresztą Jose i Sandry) oraz że początkowo nie chciała zezwolić na kontakty Jose Antonia z ich synem.
Po czwarte - serial był bardzo życiowy, bliski prawdziwemu życiu, nie zakłamywał rzeczywistości poprzez ukazywanie dobra jako zła, a zła jako dobra.
Poza tym, jak ktoś już napisał, wyraziste czarne charaktery.
Bardzo ciekawie się oglądało... Pamiętam jak było mi przykro jak się skończył... Teraz na szczęście jest na YT

Ja · Wysłany: 17:44:12 25-10-17 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 8:59:55 26-10-17 Temat postu:

skoro tak wam się podobała telenowela, to może spróbujcie zobaczyć wersję oryginalną, gdzie parę protów zagrali Adela Noriega i Eduardo Yanez- "Guadalupe", chyba jest w całości na youtubie.

Ja · Wysłany: 10:58:03 26-10-17 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 17:44:37 26-10-17 Temat postu:

1 odcinek "Guadalupe"- https://www.youtube.com/watch?v=QK-5UCSXfTw

Informacja na wikipedii ( hiszpańskojęzycznej, oryginalna nazwa Cudu Miłości to : "Milagros"

Versiones

La primera versión de esta telenovela fue la producción venezolana "La heredera", producida por Venevisión en 1982. La protagonizaron Hilda Carrero, Eduardo Serrano y Eva Blanco.

La siguiente versión fue la telenovela de 1993 Guadalupe, producida por la productora estadounidense Capitalvisión y la Televisión Española, filmada en la ciudad de Miami y protagonizada por Adela Noriega, Eduardo Yañez y la primera actriz Zully Montero.

Ja · Wysłany: 13:42:04 27-10-17 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 15:12:16 27-10-17 Temat postu:

Guadalupe, jest drugą wersją, oryginalna jest jeszcze starsza-moja pomyłka. Czasami tak jest,ze nowsze wersje są lepsze, ja nie widziałam żadnej z tych telenowel i nie mogę ocenić, która była lepsza.

Patisha · Wysłany: 13:00:45 28-12-18 Temat postu:

Zaczęłam oglądac odnowa, bo poprzednim razem nie skończyłam

Ktoś napisał,że Fiorella była lepszą telenowelą,ale nie podzielam tej opini. Owszem była bardziej lekka i przyjemna, ale miała wiele niedociągnięć np. przyjaciółka Fiore Meche skończyła studia dziennikarskie po roku (tak to wyglądało),albo nieudane morderstwa Garabana - profesjonalisty

Cud miłości ma bardzo cięzki klimat...Ktoś napisał,że pierwszy odcinek był super, a potem już nie było tak fajnie..No chyba jest niemożliwe,żeby całą telkę były same zabójstwa! Oczywiście najlepszymi postaciami tej telki są czarne charaktery-Lucrecia i Raquel.Niesamowite jak Lucrecia wzięła sobie za męża fajtłapę,a swoje dzieci wychowała na nieudaczników tylko,żeby nad nimi wszystkimi górować. Z jej strony nie widać ani kropli miłości, tęskni tylko za swoim zmarłym synem, który był jej dumą. Główny bohater też jest ciekawy, z jednej strony chce zemsty,a z drugiej widać u niego wahanie. Jest zupełnie zmanipulowany przez Raquel. Wielkim minusem telki jest charakter protki...Taka naiwniaczka z maślanym wzrokiem...mam nadzieję,że w końcu się przebudzi! Okropnie ją w tej telce ubierają, te długie kiecki i swetry...uhhhh... Nie widzę też chemii pomiędzy protami, czasami wygląda to tak jakby Wilson całował oślizgłą rybę... Więcej namiętności było między nim, a Fernandą, przynajmniej widać pasję! Zapraszam do dyskusji!

natalia** · Wysłany: 14:38:34 28-12-18 Temat postu:

Gdzie oglądasz odc ?

Patisha · Wysłany: 15:54:22 28-12-18 Temat postu:

kiedyś ściągnęłam z youtube w wersji polskiej, nie wiem czy nadal są dostępne odcinki

natalia** · Wysłany: 15:32:57 29-12-18 Temat postu:

Rozumiem Ja tą telenowelę oglądałam dawno temu ja była u Nas emitowana i pamiętam tylko niektóre sceny . Ale mam o Niej dobre wspomnienia , Milagros na początku była strasznie naiwna i zahukana ale potem sie zmieniła na plus , oczywiście

Raquel Becker · Wysłany: 21:59:32 10-03-19 Temat postu:

Mam ochotę na powtórkę tej telki pamiętam jak ją uwielbialam

Renzo · Wysłany: 22:15:43 10-03-19 Temat postu:

Jedna z moich ulubionych, ale chyba nie powinienem do niej więcej wracać. Boję się, że czas zrobił swoje

Patisha · Wysłany: 23:00:16 10-03-19 Temat postu:

wcale nie, w porównaniu do innych telek nawet przetrwała próbę czasu! wydaje się być nawet mroczna z tym całym wątkiem zemsty