Telenowele

niunia7 · Wysłany: 20:51:14 19-12-09 Temat postu:

Na końcu Isadora faktycznie się zmieniła co było miłym zaskoczeniem

nawet ją polubiłam

Notecreo · Wysłany: 21:57:30 20-12-09 Temat postu:

no i już skończyłam ostatni odcinek, finał obejrzałam w oryginale, ze względu na wycięte sceny.
Podobała mis ie przemiana Isy, to, że zamieszkała z matką Francisca.Sam Pancho skończył tak, jak na to zasłużył, Aaron tez, choć było mi go zal..
zastanawiam się, co zrobili z Acacia, ze James wziął z Sofia ślub kościelny, umarła czy unieważnili ślub.
dobra była scena, gdy Rodrigo udawał trupa, a Gaviota lamentowała nad nim, jak go potem zaczęła okładać za to, że ja oszukał.
Ślub bardzo mi się podobał, te życzenia, myśli gości weselnych na temat Rodriga i Gavioty i jak Gaviota się wyrwała, żeby szybciej pocałować męża. Fajnie tez, że uczestniczył w nim mały Ricky.
Alonso się poszczęściło i spotkał swoja miłośniczkę kawy.
Fajna była scenka ze śpiewającą Marianitą i potem, gdy przedstawiali po kolei dzieci, tylko mi się nie zgadzało, że synek Sanjuany i Hilaria taki mały, przecież powinien być większy od Marianity, chyba, ze to jakieś kolejne dziecko. no i dlaczego Minervie koniec końców córeczka się urodziła, skoro miał być synek, tak wynikało z USG.
Sofia zaangażowała się w pomoc kobietom maltretowanym, James został dyrektorem, hacjenda, która Clarita otrzymała w spadku, pomogła im wyjść z
kryzysu.
Podobał mi się ten odcinek, bo dużo się w nim działo i na końcu praktycznie wszyscy byli szczęśliwi, tak się powinny kończyć telenowele.