Telenowele

M@rcin · Wysłany: 22:15:31 05-08-22 Temat postu:

Jest, jest!

Wtedy to sytuacja się odwróciła i Gaviota była zazdrosna.

justyn.13 · Wysłany: 22:34:49 05-08-22 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 23:50:02 05-08-22 Temat postu:

Oj, przykro mi, ale takich szczegółów już nie pamiętam.

DA oglądałem tylko raz w 2008 roku, przy premierowej emisji w Zone Romantica.

justyn.13 · Wysłany: 22:28:36 12-08-22 Temat postu:

Proci widzieli się ostatnio jakoś po ponad 10-tym odcinku, teraz dochodzę prawie do 30-stego i jeszcze spotkać się nie mogą

Strasznie długo się ciągnie to, że nie mogą się jeszcze zobaczyć. Podoba mi się telka i odcinki są ciekawe, ale w końcu mogłoby dojść do tego spotkania Gavioty i Rodriga - ileż można czekać?

Aaron zrobił z Gavioty swoją osobistą asystentkę. Oczywiście wiadomo, że zrobił to tylko po to, żeby móc zaciągnąć ją do łóżka. Nie wie na jakiego przeciwnika trafił

Gaviota nie jest taka sama jak inne sekretarki Aarona, które z chęcią wskakiwały mu do łóżka

Elvira to wkurzająca babka, ale przynajmniej można się z niej pośmiać

Nieźle Gaviota ją wytargala - stara plotkara sobie zasłużyła za swoją bezczelność i niewyparzony język.

Podoba mi się jak Carlos De La Mota mówi z angielskim akcentem

justyn.13 · Wysłany: 20:37:36 15-08-22 Temat postu:

Obejrzałam 34 odcinek i w końcu doszło do spotkania Protów po roku odkąd ostatni raz się widzieli

Ależ to była scena

Do spotkania Gavioty i Rodriga doszło w najmniej spodziewanym momencie - moment hot

W CSM trochę inaczej spotkanie Protów wyglądało, podoba mi się, że tutaj to zmienili, dzięki temu byłam zaskoczona i to bardzo mile

Familia tak chciała odciągnąć Rodriga od hacjendy z obawy, że pojawi się tam w końcu Gaviota, a nawet nie mają pojęcia, że jest ona tuż pod ich nosem - w firmie

Wszyscy byli przeszczęśliwi kiedy Prot oznajmił, że na czas nieobecności Aarona przejmie stery w firmie, a nawet nie zdają sobie sprawy jaka czeka ich niespodzianka, kiedy się dowiedzą dlaczego Rodrigo tak postanowił

Już czekam aż odkryją prawdę - ich miny będą bezcenne

natalia** · Wysłany: 16:16:32 12-04-23 Temat postu:

1 odcinek za Mną , bardzo dużo znanych aktorów występuję w tej telenoweli

Póki co ciężko coś napisać bo przy pierwszym odc. ciężko się jeszcze połapać kto jest kim , ale klimat podobny do Aromat miłości

Gaviota wydaje się super dziewczyną z charakterkiem a prot ma problem z kobietami , no ciekawe jak to dalej sie rozwinie .
Cała rodzina prota zjechała się do hacjendy bo zmarł Jego dziadek , w Aromat miłości było trochę inaczej .

Julita · Wysłany: 20:47:16 20-04-23 Temat postu:

Nie wyrobiłam się

Mam ponad tygodniowy poślizg w oglądaniu ... Święta mi się rozwlekły i miałam dużo spraw po świętach ekhhhh Ale udało mi się teraz skończyć Aromat i obejrzałam dwa odcinki Tequili

Na którym Ty jesteś odcinku?? Napisz mi proszę i jakbyśmy mogły w ramach wyjątku zastopować oglądanie aż nadrobię

Co do tych dwóch pierwszych odcinków: klimat na plus ale jakoś dziwnie mi się ogląda, może przez lektora?? Chyba pierwszy raz słyszę jego głos

Masz rację, klimat taki hacjendowy, przyjemny jak w Aromacie

Protka tutaj jest chyba mniej wyszczekana niż nasza poprzednia plantatorka kawy, ale też ma temperament

I uwielbia oglądać z mamą telenowele

Jest sporo podobieństw ( co mi osobiście pasuje, bo przynajmniej szybciej "wejdę " w tą historię ) ale też różnić, tj. smierć dziadka a nie ojca. Prot to też żaden lowelas wręcz przeciwnie

No i prot uczy się w Londynie.

natalia** · Wysłany: 14:50:34 21-04-23 Temat postu:

Spoko rozumiem , Ja z kolei nie skończyłam Aromatu miłości bo teraz ktoś kolejne odc wrzucił

A jeśli chodzi o Tequilę to w niedzielę powinnyśmy obejrzeć 16 odc . Ja obecnie jestem na 14 , ale spokojnie mogę poczekać na Ciebie jak nadrobisz odc. Ja wtedy dokończę Aromat

Klimat faktycznie przypomina Aromat miłości , ale Im dalej tym widać dużo różnic

Prot na tym etapie bardzo Mnie irytuje Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem ahhh

ale póki co nie chce pisać o Jakie zachowanie Mi chodzi , żeby nie zepsuć Ci oglądania .
Gaviota też ma charakterek , ale faktycznie nie jest tak wyszczekana jak Gaviota w Aromacie , ma więcej taktu hehe

Telka coraz bardziej Mi się podoba

Julita · Wysłany: 19:32:44 29-04-23 Temat postu:

Nadrobiłam!

Od jutra możemy oglądać 15 odcinek a skoro to niedziela to i 16 odcinek!

Protka tu miała o wiele gorsze przeżycia niż Gaviota z Aromatu. Oczywiście pojechała do prota do Europy. Niestety w wyniku naiwności, braku wiedzy razem z matką dały się nabrać na ofertę pracy modelki, która jak się później okazała była pracą prostytutki. Kiedy gaviota doleciała do Paryża odkryła prawdę i na jej szczęście udało jej się uciec. To naprawdę szczęście uciec w takich okolicznościach!!! Później udało jej się dostac do Londynu a tam miała wypadek samochodowy! i straciła dziecko! Życie ją okrutnie doświadczyło.
W tym samym czasie prot stracił rodziców, wrócił do Meksyku i tam dowiedział się, że protka wyjechała do pracy w Europie jako prostytutka. Oczywiście nie pomyślał, że mogła zostac oszukana i gdzieś siłą więziona

Odebrał to jako zdradę i z iejsca ożenił się z namolną koleżanką kuzyna ... Nie wiem po co skoro to małżeństwo ma być jedynie formalnością, bez kosumpcji że tak powiem

Kiedy Gaviota wróciła dowiedział się jak było, ale co z tego już jest po ślubie z wariatką, która ma na jego punkcie obsesje!

Mi też sie ta telka podoba

natalia** · Wysłany: 17:31:25 30-04-23 Temat postu:

To fajnie, Ja wczoraj skończyłam oglądać Aromat miłości

I tak dzisiaj 16 odcinek , a potem oglądamy już naszym systemem czyli mamy święto 1 i 3 maja więc po dwa odcinki

Zgadzam się z Tobą , że tutaj Gaviota Miała dużo gorzej niż protka w Aromacie , to co przeszła to naprawdę Jej współczuję , ale ogólnie Jej miłość do ukochanego to dla Mnie absurd bo Ile Oni się widzieli dwa czy trzy razy zanim Eduardo pojechał na studia do Londynu i stwierdzili , ze za rok jak wróci to wezmę ślub !!!!! Przecież Oni nawet się nie znają , dlatego jakoś ta ich miłość Mnie nie przekonuje bo to zbyt szybko ! Jeszcze bym przymknęła na to oko , ale ślub !!! Kto decyduje się na ślub jak kogoś nie zna !
I Jak pisałam wcześniej prot Mnie irytuje Swoim zachowaniem , właśnie chodziło Mi o ślub na który sie zdecydował z Isadorą , bo co usłyszał , złe słowa na temat Gavioty , ale dorosły facet powinien się z Nia spotkać i to wyjaśnić , a nie na złość wziąć ślub z koleżanką którą ledwo zna !!
Nie wiem kogo chciał zrobić na złość , Gaviocie bo chyba Sobie

Telka fajna , ale ta miłość protow zbyt szybka w Aromacie lepiej to przedstawili , bo tutaj ledwo 10 odc. minęło a Proci juz zakochani , pokłóceni i jedno z Nich bierze ślub z Inną osobą której nie kocha ! A przed Nami tyle odc. ciekawe co dalej będzie !

Julita · Wysłany: 19:17:19 30-04-23 Temat postu:

Tamta Gaviota raczej nie nabrałaby się na pracę jako modelka. Jednak w dzisiejszych czasach dziewczyny są bardziej świadome, oszuści co prawda nadal potrafia zwerbować młode dziewczyny... Poza tym gdyby chcieli się babrać w taki watek to nie wiem musieliby trochę jak tutaj odejść od realiów, bo jednak jak ktoś werbuje dziewczyny do burdelu to je tam trzyma pod kluczem, nie jest tak łatwo uciec jak pokazali to w tequili.

Ten ślub Rodriga był niezrouzmiały. Rozumiem, że miał złamane serce, ale po co mu był ten ślub? Żeby nie mieszkać samemu na hacjendzie? Do tego miało być to małżeństwo papierowe, bez żadnego zbliżenia... Dziwny pomysł, a to że Isadora się zgodziłą tym bardziej powinno go dziwić, no ale Rodrigo myślał tylko o swoim złamanym sercu. No i to, ze nie pomyślał, że jego ukochana mogła zostać wykorzystana... To dowodzi, że ani jej nie znał, ani tym bardziej nie kochał dojrzale. Jego uczucie do niej może i było miłością, ale nie miłością dojrzałego faceta, tylko jakiegoś młokosa, co się obraża o byle co i nie myśli o ukochanej.
Teraz zaczęło się skamlenie bo wie jak głupio postąpił, ale nie rozstał się z Isadorą tylko czeka na pojawienie się Gavioty. Ekhhhh W Aromacie denerowowała mnie bierność Sebka, ale tu protowi brakuje rozsądku. Isadora mówi mu że usunie się jak Gaviota się pojawi, a póki co to co tam robi? z mężem, który kocha inną, który z nią nie sypia?? Czy ten Rodrigo nie widzi, że to jest dziwne?

natalia** · Wysłany: 11:35:39 03-05-23 Temat postu:

Teraz widze , że zamiast Rodrigo napisać to napisałam Eduardo , nie wiem czemu te imię moze też dlatego , ze ponad tydzień telki nie oglądałam

Bardzo podoba Mi się piosenka przewodnia , jest prześliczna

Gaviota z Aromatu była bardziej wyszczekana i raczej by się nie nabrała na pracę modelki jak ta protka , ale przez to wszystko co spotkała Theresę , ukształtowało bardziej jej charakter .
Przeniosła się z matka do stolicy i chce zajść daleko , zapisała się do szkoły i pracuje w hotelu , ale nie wiem czemu uparła się na pracę z kuzynem Rodriga !
Nie dziwię sie wcale , że została zwolniona z hotelu jak co chwilę spóźniała się bo chodziła do biura Aarona by dostać prasę sekretarki , ale i tak jej nie dostała , a przez Jej nachodzenie została zwolniona recepcjonistka , która jej pomagała

Gaviota stwierdziła , że w ciągu miesiąca i tak wróci do pracy , no ciekawe jak to zrobi !!

Rodrigo często zachowuje się jak taki gówniarz , nie rozumiem dlaczego zdecydował sie na ślub z Isadroą , tylko dlatego , że zwątpił w ukochaną

Zgadzam się z Tobą w Aromacie Sebek był bierny w Swoich poczynaniach a tutaj Rodrigo chwilami zachowuje się jak dziecko .
Polubiłam Jamsa , ma fajny akcent

spodobała Mu się dziewczyna na plantacji , wuj źle Ją traktuje .

Julita · Wysłany: 14:08:22 03-05-23 Temat postu:

Też nie rozumiem uporu Gavioty aby pracować w rodzinnej firmie Rodriga

Niby nie chce go spotkać, ale akurat uparła się na pracę w jego firmie?? I do tego pod fałszywym imieniem i ze zmyślonym CV. Nawet jśli Rodrigo nie pracuje w firmie a głównie siedzi na plantacji, to nie zmienia faktu że może go tam spotkac zwłaszcza gdyby pracowała jako sekretarka jego brata, którego on przecież w tej firmie może odwiedzić!!!! Gaviota tłumaczy to, że chce osiągnąć sukces niczym bohaterka telenowel, ale skoro wymyśliła wszytsko w CV to praca z rodziną u której już pracowała jest ryzykowna. Mam wrażenie, że ona celowo sobie ubzdurała prace w rodzinie Rodriga. Może chc sobie coś udowodnić. Do tego po tym jak ją odrzucono była strasznie namolna! Według mnie zrobiła fatalne wrażenie, bo z jednej strony fajnie jak ktoś pokazuje determinacje w pozyskaniu pracy, ale to co robiła Gaviota było kompletnie bez klasy, wykłócała się z sekretarkami, nawet z Aaronem pod biurem. W życiu bym jej nie zatrudniła

Widać było, że Aarona też denerowała ale na jednak dął jej szanse i zabrał na rozmowę do restauracji. I w końcu ją zatrudnił, ale powiedział, że da jej parcę na miejsce Margarity, która była taka serdeczna dla Gavioty. Najpierw Gaviota oponowała przed tym, ale w końcu zgodziła się przyjąć pracę na miejsce nowej koleżanki

Rodrigo cały czas szuka Gavioty, nie pozwala sobie na zblizenia z żoną, co powoli powoduje że Isadora traci cierpliwość. Niby wiedziała na co się piszę, bo Rodrigo jej powiedział że to tylko paierowe małżeństwo ale ona się łudziła że w końcu go zdobędzie.

Też polubiłam Jamesa. Jest sympatycznym i dobrym przyjacielem. Ciekawi mnie jego wątek z tą dziewczyną, Acacią

Ojciec ją źle traktuje, sama dziewczyna jest bardzo niesmiała, wycofana.

natalia** · Wysłany: 15:32:43 03-05-23 Temat postu:

Gaviota za wszelką cenę chce zdobyć dobra pracę i zajść daleko , ale przecież mogła to zrobić w innej znanej firmie , a nie akurat rodzinnej firmie Rodriga

Niby nie chce go widzieć , ale Sama Sobie zaprzecza bo jest duże prawdopodobieństwo , ze prot przyjedzie do firmy na np. naradzie rodzinnej !
Nie wiem co Ona Sobie myśli !!!
Te Jej nachodzenie było bezczelne i się nie dziwię , że Aaron był zły o to , ale w restauracji Miałam wrażenie , ze bawi go zachowanie protki !
Zaimponowała Mu jak powiedziała parę słów po Francusku do kelnera i postanowił Ją zatrudnić na miejscu Margarity

Nie wiem jak Gaviota się zgodziła , chociaż najpierw odmówiła , ale jak Aaron dodał , ze i tak zwolni Margaritę to sie zgodziła , nawet po czymś takim nie powinna się godzić bo Margarita Jej pomagała

Bardzo samolubne zachowanie protki według Mnie !!!!

Rodrigo nadal szukała jak szaleniec Gavioty , ale Mu się nie udaje , z kolei isadora robi wszystko by zaciągnąć go do łózka , ale Jej się nie udaje , nawet zwróciła uwagę na pracownika męża i go całowała .

James to fajny facet , taki pogodny itp. też Mnie ciekawi jego watek z tą dziewczyną , ale to chyba nie Jej wuj czy ojciec bo wydaje Mi się , ze to pierwsze ! Chyba , ze źle zrozumiałam

Ciekawi Mnie też wątek Danieli bo lubię aktorkę która się w Nia wciela , ale Póki co jest Jej mało .

Julita · Wysłany: 16:07:55 07-05-23 Temat postu:

Jakoś nie potrafię polubić Gavioty... łapię się na tym, że liczę że powinie się jej noga i nie było mi jej szkoda po tej akcji z komputerem. Teraz też zabrała dokumenty z firmy i robi coś na swoją rękę bo chce pokazać, że jest najlepsza. Ok, rozumiem że chce osiągnąć sukces ale jej metody są nieodpowiednie. Niech sama założy firmę a nie jako sekretarka a najpier jako recepcjonistka wciskała się w nie swoje sprawy, nie wykonuje obowiązków bo uważa , że ona może więcej. Jej ambicja w obrębie TYLKO tej firmy jest niebezpieczna! Chce osiągnąć sukces to niech założy swoją firmę albo niech pójdzie na studia i niech zatrudni się gdzieś gdzie będzie mogła spełniać swoje ambicje. Wkurza mnie to, że uczepiła się tej jednej firmy. Móiw, że nie jest gotowa na spotkanie z Rodrigiem a wciska się na siłę do pracy w jego rodzinnej firmie. Jęczy jak Aaron zleca jej, żeby zadzwoniła do jego brata, to po co pchała się do pracy u brata Rodriga. I ta sprawa z Margaritą, później to że kryje romanse swojego szefa przed jego żoną ( achhh ta moralność protki

), rozumiem że pracuje u Aarona ale ona nie musiała nawet go ostrzegać, ale zrobiła to aby u niego zapunktować. Rozumem że nie chce się mieszać w małżeńskie problemy pracodawcy, ale mam wrażenie że ją to jakoś nie bierze że jej szef zdradza żonę, w oczach Gavioty to żona Aarona jest tą złą. No i ta sprawa z dokmentami. Naprawdę liczę, ze ją w końcu z tej firmy wyleją. Oby jak najszybciej odkryli jej kłamstwa i przede wszystkim fakt, że posługuje się fałszywmi dokumentami!!!!

Rodrigo wygląda coraz gorzej... szaleje z tęsknoty za Gaviotą.

Rzeczywicie Meliton ( czy jakoś tak ) to wujek Acacii