|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:15 24-03-23 Temat postu: |
|
|
Miałam skomentować dopiero po obejrzeniu 56 odcinka, ale zadziało się parę rzeczy, które muszę już skomentować.
< 54
Po pierwsze Santi i Celeste przespali się ze sobą - nie spodziewałam się tego w ogóle, i to w dodatku w szkole. Wiem, że akurat zdarzyło się tak, że nikogo tam nie było, ale i tak dziwne miejsce. Zdarzyło się to tak nagle, że pewnie się nawet nie zabezpieczyli i będą z tego dzieci na bank. Ale przynajmniej Santi będzie miał pewność, że to jego.
Czasem przeraża mnie Fede, on jest taki agresywny, że czasem się boję, że zmusi Celeste do czegoś siłą. On serio zaczyna być damskim bokserem. Nie wiem czemu Celeste go przepraszała za to, że pojechała na lotnisko po tym jak ją szarpał.
Ale Marcia miała minę jak okazało się, że Arturo zostawi jej tylko samochód. Nie mogłam z tego. Ale serio zmieniła się ta postać nagle na gorsze. Choć od początku miałyśmy przeczucia, że nie będzie to postać pozytywna... ale i tak długo się powstrzymywała przed czynieniem zła i była całkiem sympatyczna. Cieszę się, że Arturo nie zostawi jej nic więcej, zasłużyła sobie. Już planowała się z nim rozwodzić, a jak usłyszała o testamencie, to zmieniła zdanie. Tak właśnie nie zależy jej na pieniądzach...
Babka niby wygrała na loterii, ale pies zjadł jej kupon. Nie mogłam z jej tekstów o kupowaniu jej najlepszych kawałków mięsa, albo że pójdzie z Flor do weterynarza na przeczyszczenie. Nie wiem z czego musiałby być ten kupon, by ocalał. Babka powinna była bardziej uważać, nie kłaść takich rzeczy gdzie popadnie i tyle. Ale coś czuję, że ten kupon może się jeszcze znaleźć gdzieś poza brzuchem psa.
I w sumie tylko te sprawy chciałam skomentować. Idę obejrzeć kolejne dwa odcinki.
Edit: Aaa, jeszcze tylko dodam, że Fede jest taki mściwy, ze pewnie Pancho długo się nie pocieszy nową pracą.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 13:27:35 24-03-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:49 24-03-23 Temat postu: |
|
|
< 56
Sylwia94 napisał: | Jak Zulma żartowała o dziecku, które urodziło się czarne, Gigi zrobiła taką minę, że naprawdę mam podejrzenia, że ojcem nie jest Santi |
Dokładnie! Jej mina była podejrzana, coś czuję że dziecko faktycznie może się urodzić z innym kolorem skóry.
Sylwia94 napisał: | Okazało się, że Arturo ma guza mózgu. |
Przynajmniej Santiemu udało się naprawić relację z ojcem. Raczej nie będzie mi tej postaci brakowało po jego śmierci. Martwi mnie jedynie to, że Marcia może dostać coś, na co nie zasługuje. Może nawet próbować go zabić. Ale by było, jakby mu coś wstrzyknęła, by go zabić, tak jak on chciał zrobić swojej zmarłej żonie.
Sylwia94 napisał: | Pojawił się ojciec Tomy'ego. Jakoś inaczej go sobie wyobrażałam. Przypomina nieco młodszą wersję Artura Mężczyzna zechciał poznać swojego syna. Rychło w czas sobie przypomniał o jego istnieniu. Lucia na początku chciała wyjechać z synem, ale potem poszła na spotkanie z Martinem. |
To samo sobie pomyślałam, jak go zobaczyłam. Że wygląda zupełnie inaczej, niż go sobie wyobrażałam. Myślałam, że będzie to z wyglądu ktoś taki, jak te rabusie z domu Celeste. A tu wychodzi jakiś facet w garniaku. Już w sumie zapomniałam co on zrobił w przeszłości Lucii - tylko zostawił ją z dzieckiem, czy też ją bił? Nie wiem, jakoś tak zapamiętałam, że był dla niej niedobry, ale może mi się z inną telką pomieszało.
Sylwia94 napisał: | Rodzice Celeste dużo się kłócili w ostatnich odcinkach z racji problemów finansowych w domu. Odbiło się to też na protce. Ale Pancho w końcu dostał pracę (dzięki Federicowi). |
Dziwne są te problemy u nich, myślałam że lepiej się dobrali. Chyba Pancho po utracie pracy za wiele nie pomaga w domu i stąd te awantury... bo Nelly nadal musi zajmować się domem i pracować, a Pancho tylko siedzi i stęka. xD
Sylwia94 napisał: | Teo spotyka się z Esmeraldą. Trochę to dziwne, że dalej mieszka w mieszkaniu Pato. |
Bardzo to dziwne! Gdzie on w ogóle śpi, bo jakoś nie mogłam go zlokalizować w nocy? Patka spała w łóżku, Ariel na podłodze w śpiworze, a gdzie był Teo? Co on, śpi w wannie, czy co? xD
Sylwia94 napisał: | Pato może zacznie się spotykać się z Arielem, coś tam ich łączy. Ciekawe, czy powie jej o chorobie. |
Nawet by mi pasowali do siebie. Tylko że on jest jej nauczycielem, więc trochę byłoby to dziwne. W ogóle to, że oni tak sobie siedzą z nauczycielem jak z kolegą, jest dziwne.
Sylwia94 napisał: | Santiago jednak nie poleciał z Gigi, ale też z nią nie zerwał. Bardziej odłożył podróż w czasie niby ze względu na stan zdrowia Artura.
Zaskoczyło mnie, że doszło do pierwszego razu protów! Bardzo fajna scena Choć ryzykowali robiąc to w szkole Zastanawiam się tylko, skąd wzięli te świeczki. Wyglądało to wszystko jak zaplanowane wcześniej Obawiam się jednak, że się mogli nie zabezpieczyć jako że wszystko wyszło spontanicznie... |
Faktycznie, zadbali nawet o romantyczny nastrój ze świeczkami. Widać Celeste wszystko wcześniej zaplanowała, pewnie dostała wcześniej telefon od Rubena, ze Santi do niej jedzie.
Sylwia94 napisał: | Gigi wróciła do stolicy i chciała zrobić Santiemu niespodziankę odwiedzając go w szkole. Zastała go całującego się z Celeste. Do kompletu wszystko widział też Federico. Fede zwyzywał Celeste od puszczalskich, za co dostał po twarzy |
No wreszcie się na nim poznała - choć i tak nie wie jeszcze wszystkiego. Fede to okropna szuja, wymyślił sobie, że sprowadzi Pancho na złą drogę. Ostatnio nie układa się jemu i Nelly w małżeństwie, więc ojciec Celeste może się nawet wdać w jakiś romans z młodszą. Jakoś tak Pancho wydawał mi się poważniejszy... a tu wystarczyło, że Fede zaciągnął go do klubu i ten od razu się upija i zostaje aresztowany, WTF? xD Nie wiem, z biegiem czasu Pancho wydaje się być coraz bardziej nieporadny. Zaczęło się odkąd stracił pracę. A jego tekst, że Celeste nie powinna zerwać z Fede, bo załatwił mu pracę też mnie rozwalił. On jest jakiś... odrealniony.
Sylwia94 napisał: | Dalej mam wątpliwości co do ojcostwa Santiego. Mam wrażenie, że Gigi sobie to wszystko sprytnie zaplanowała. Bo niby skąd ta presja? Może zaszła z jakimś biedakiem i z obawy przed reakcją rodziców przypomniała sobie o Santim, który idealnie się wpasowuje do roli narzeczonego (bogaty, z dobrej rodziny). Kłamać co do samej ciąży nie może, bo widzieliśmy USG. Btw. rozwaliło mnie, że niby ktoś tam powiedział na podstawie zdjęcia USG, że dziecko podobne jest do Santiego bodajże. Przecież na USG widać było tylko plamę, zwłaszcza na aparaturze sprzed 22 lat |
Widać Santi wygląda jak plama. Nie zauważyłam tego tekstu w sumie, ale to podobne to Zulmy, ona plecie trzy po trzy.
Sylwia94 napisał: | Marcia zmieniła się ostatnio nie do poznania. Teraz pytanie, czy zawsze była wyrachowana i udawała czy też zmieniły ja ostatnie wydarzenia (brak zainteresowania ze strony męża, romans z Ivanem). Zaczęło jej zależeć na pieniądzach Artura, który zmienił swój testament. Zapisał żonie tylko samochód Marcia nie zamierza kończyć romansu z Ivanem. Można odnieść wrażenie, ze go osacza. Ale miała minę, jak go zobaczyła z Lucią
Arturo podejrzewa żonę o romans, ale nie wie, z kim. Ta chce udawać, że wymyśliła romans. Była zaskoczona, że mąż jest chory. |
Marcia zrobiła się okropna, ale jędza z niej wyszła. Trochę jestem w szoku. Ale zawsze było w niej coś niepokojącego. Ivan nie powinien dać się jej szantażować, chciałabym bardzo, by powiedział o wszystkim Santiemu, ale na pewno to się nie uda... Ech, na początku Ivan z Marcią mi się nawet podobali, ale teraz to jest jakaś tragedia, niech on lepiej wróci do Lucii. XD Pamiętam, że jakoś ze 2 tygodnie temu, jak zaktualizowałaś listę postaci, to miałam Cię poprosić o podmianę zdjęcia Marcii, bo wygląda na nim bardzo niekorzystnie i było mi jej szkoda. Ale teraz jędzy się takie zdjęcie należy. Jędza wygląda jak jędza.
Sylwia94 napisał: | Dziennikarka, z którą walczyła Gilda, upozorowała swoje samobójstwo, bo jej program w tv został zastąpiony kreskówką. Ta kobieta nie jest normalna i z wyglądu straszna |
Gilda to ma przygody. Aż dziwne, że dali tam kreskówkę zamiast poprosić ją o prowadzenie programu. Dała w nim niezłe szoł kilka razy.
Co się dzieje z Niną? Co to za zwidy? To wszystko z zazdrości o Gildę? Nie rozumiem.
Sylwia94 napisał: | Celeste wybaczyła Consuelo. Choć chyba dalej nie wie, że ta spała z Fede |
Mam tylko nadzieję, że Consuelo nie zacznie znowu z nim sypiać. Mam wrażenie, ze mimo wszystko nadal ją do niego ciągnie... Ale kurczę, chyba jednak Consuelo wcześniej nie przespała się z Rubenem, to był ich pierwszy raz. Ale jestem zawiedziona, że nic nie pokazali, LOL. Jedynie wstęp i potem przebudzenie. To trochę wyglądało tak, jakby Ruben jej czegoś dosypał do herbaty, bo jak inaczej wytłumaczyć to, że Consuelo była nieprzytomna podczas ich seksu i nagle się obudziła już po wszystkim? Jakbym nie znała Rubena, to serio bym tak pomyślała. Ale widać on działa na nią jak narkotyk.
Co do Rubena, to nie mam mu za złe, że przespał się z Consuelo, bo zrobił progres i mam wrażenie, że odpuścił sobie protkę. Ostatnio nawet pomaga protom. Cieszę się, że zaczął na serio interesować się Consuelo.
Sylwia94 napisał: | Lucia zabrała Tomy'ego na spotkanie z ojcem. Chłopiec na początku był nieufny, ale szybko zmienił nastawienie. Martin kupił mu prezenty. Z tego co zrozumiałam mężczyzna chce wywieźć syna Ale po co? |
Może naoglądałam się za dużo kryminałów, ale wydaje mi się, że on chce sprzedać Tomyego. Nie wiem tylko, czy chodzi o sprzedaż jakiejś bezdzietnej rodzinie, czy może jest wplątany w pedofilię... dziwnie to wygląda, jak zaczął gadać jaki ma ładny uśmiech i jakie ładne z niego dziecko, to aż mnie zemdliło.
Denerwuje mnie w ogóle ta cała sytuacja. Lucia powinna wyznaczyć mu większe granice... i w życiu nie powinna zgadzać się na to, by ojciec dał mu swoje nazwisko. Nie zapracował sobie na to. Już pomijając jego plany, by wywieść chłopca z kraju, to przecież mógłby w każdej chwili zniknąć, tak jak w przeszłości.
Sylwia94 napisał: | Mercedes niby wygrała na loterii, ale piesek zjadł los. Ciekawe, czy to prawda czy urojenie babki Nie jestem pewna, ale ona chyba zwyzywała pieska od "prostituta" |
Nie zauważyłam tego "prostituta", ale w sumie nawet bym się nie zdziwiła gdyby tak było.
Sylwia94 napisał: | Nina ma być nauczycielką w szkole? A czy nie powinna mieć do tego jakiś studiów, przygotowania? |
Nie wiem, dziwna jest ta cała szkoła. xD Ariel też tam zdobył pracę choć przyszedł z ulicy i nie jest za wiele starszy niż jego uczniowie. Nawet nie miał jakichś praktyk, czy czegoś.
Sylwia94 napisał: | Tak sobie liczyłam, że trzymając się Twojej rozpiski z zachowaniem systemu 1 odc. w ciągu tygodnia i 2 w weekendy, powinnyśmy skończyć telkę 21.04. Jak będę oglądała po 3 odc. dziennie to dogonię rozpiskę i będę na bieżąco 21.03
EDIT: Jednak poczekam na Ciebie z dalszym oglądaniem, bo nie wiem, ile udało Ci się obejrzeć przez ten tydzień. |
Dopiero teraz to widzę. Ech, szkoda że nawaliłam i nie udało się nadrobić, już byśmy oglądały normalnie zgodnie z rozkładem, a tak to trzeba znowu myśleć co począć.
Sylwia94 napisał: | Chyba rzeczywiście Mariano został uśmiercony, aby Ivan miał wolną drogę do Lucii, ale też dopiero dobijamy do połowy telki.
Też podejrzewałam i chyba nadal podejrzewam ojca Tomiego. Dziwny facet. |
Wykluczyłam go, bo ma czerwony samochód, a Mariano potrącił jakiś biały, ale w sumie mógł kogoś do tego wynająć. W sumie nie zdziwiłabym się gdyby to jednak on stał za śmiercią Mariano. Zachowanie Tomiego było też na początku dziwne... i chyba jego ojciec był na miejscu wypadku, chłopiec go tam widział.
Sylwia94 napisał: | Kolejny dowód na to, jaki luźny stosunek do wszystkiego mają Argentyńczycy w porównaniu z takimi Meksykanami W meksykańskich telkach służba uwielbia swoich pracodawców, czuje się częścią rodziny, nawet jak się nią pomiata i traktuje jak niewolników A tu widzimy, moim zdaniem, bardziej prawdziwy stosunek czyli jak nikt nie patrzy to można się poobijać, a pracodawca jest tylko pracodawcą i koniec, żadnego spoufalania się Wiadomo, że postać Zulmy jest trochę przerysowana i powinni ją zwolnić nie raz, ale wolę takie służące niż święte nianie |
W jednym z odcinków, które dzisiaj oglądałam coś tam Arturo zaczął gadać, że Zulma na za dużo sobie pozwala i trzeba ją zwolnić, ale tylko sobie pogadał i nic nie zrobił. Też zdecydowanie wolę taką służbę, od tych świętoszek z telenowel meksykańskich, co złego słowa nie powiedzą na temat państwa, bo to ich rodzina.
Sylwia94 napisał: | Hmm nie zauważyłam zmian w wyglądzie Teo Nie pamiętam, czy cała szkoła wie już o bliźniaczce czy tylko Esmeralda |
Może ja po prostu tak dawno nie oglądałam, że zapomniałam już jak wygląda.
Mam wrażenie, że zapomniałam czegoś skomentować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:01 24-03-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Zdarzyło się to tak nagle, że pewnie się nawet nie zabezpieczyli i będą z tego dzieci na bank. |
No właśnie tego się boję Ale serio Santi powinien być bardziej odpowiedzialny. Tym bardziej po tym, co wyszło z Gigi. A takich Gigi może być więcej, bo pewnie z niejedną spał, jak mieszkał zagranicą. Ale ciekawe by było, jakby Gigi dowiedziała się, że Santi będzie miał dziecko też z inną dziewczyną. Już nie miałaby argumentów
martoslawa napisał: | Czasem przeraża mnie Fede, on jest taki agresywny, że czasem się boję, że zmusi Celeste do czegoś siłą. On serio zaczyna być damskim bokserem. Nie wiem czemu Celeste go przepraszała za to, że pojechała na lotnisko po tym jak ją szarpał. |
Nie zdziwię się, jak z Fede jeszcze wyjdzie psychol. A ja podejrzewałam Rubena o bycie psycholem, bo trzymał zdjęcia Celeste
I też nie wiem, czemu Celeste przepraszała Fede.
martoslawa napisał: | Ale Marcia miała minę jak okazało się, że Arturo zostawi jej tylko samochód. Nie mogłam z tego. Ale serio zmieniła się ta postać nagle na gorsze. Choć od początku miałyśmy przeczucia, że nie będzie to postać pozytywna... ale i tak długo się powstrzymywała przed czynieniem zła i była całkiem sympatyczna. Cieszę się, że Arturo nie zostawi jej nic więcej, zasłużyła sobie. Już planowała się z nim rozwodzić, a jak usłyszała o testamencie, to zmieniła zdanie. Tak właśnie nie zależy jej na pieniądzach... |
Marcia od początku była dziwna. Kokietowała Santiego. Ale też wobec np. Zulmy była dość spoko. Więc nie sądziłam, że nagle wyjdzie z niej taka zołza. Ale przynajmniej coś się dzeije
martoslawa napisał: | Babka niby wygrała na loterii, ale pies zjadł jej kupon. Nie mogłam z jej tekstów o kupowaniu jej najlepszych kawałków mięsa, albo że pójdzie z Flor do weterynarza na przeczyszczenie. Nie wiem z czego musiałby być ten kupon, by ocalał. Babka powinna była bardziej uważać, nie kłaść takich rzeczy gdzie popadnie i tyle. Ale coś czuję, że ten kupon może się jeszcze znaleźć gdzieś poza brzuchem psa. |
Jeszcze piesek się okaże niewinny i babka będzie musiała go przeprosić
martoslawa napisał: | Edit: Aaa, jeszcze tylko dodam, że Fede jest taki mściwy, ze pewnie Pancho długo się nie pocieszy nową pracą. |
Pewnie tak |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:55 24-03-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Dokładnie! Jej mina była podejrzana, coś czuję że dziecko faktycznie może się urodzić z innym kolorem skóry. |
Może nie aż tak, bo jakby wiedziała, że urodzi mulata to nawet nie próbowałaby wmówić dzieciaka Santiemu Ale zapewne ojcem jest ktoś inny.
martoslawa napisał: | Przynajmniej Santiemu udało się naprawić relację z ojcem. Raczej nie będzie mi tej postaci brakowało po jego śmierci. Martwi mnie jedynie to, że Marcia może dostać coś, na co nie zasługuje. Może nawet próbować go zabić. Ale by było, jakby mu coś wstrzyknęła, by go zabić, tak jak on chciał zrobić swojej zmarłej żonie. |
Też nie będzie mi brakowało Artura, bo nie wzbudza sympatii.
No ciekawe, do czego posunie się Marcia dla pieniędzy
martoslawa napisał: | To samo sobie pomyślałam, jak go zobaczyłam. Że wygląda zupełnie inaczej, niż go sobie wyobrażałam. Myślałam, że będzie to z wyglądu ktoś taki, jak te rabusie z domu Celeste. A tu wychodzi jakiś facet w garniaku. Już w sumie zapomniałam co on zrobił w przeszłości Lucii - tylko zostawił ją z dzieckiem, czy też ją bił? Nie wiem, jakoś tak zapamiętałam, że był dla niej niedobry, ale może mi się z inną telką pomieszało. |
Nie pamiętam już, co Martin zrobił Lucii w przeszłości, ale przedstawiła go bardzo niekorzystnie. A tu pozwala mu zabierać już Tomiego.
martoslawa napisał: | Bardzo to dziwne! Gdzie on w ogóle śpi, bo jakoś nie mogłam go zlokalizować w nocy? Patka spała w łóżku, Ariel na podłodze w śpiworze, a gdzie był Teo? Co on, śpi w wannie, czy co? xD |
Być może
martoslawa napisał: | Nawet by mi pasowali do siebie. Tylko że on jest jej nauczycielem, więc trochę byłoby to dziwne. W ogóle to, że oni tak sobie siedzą z nauczycielem jak z kolegą, jest dziwne. |
To wszystko jest porąbane Nauczycielem zostaje niemalże rówieśnik ucznia i przyjaźni się z uczniem, śpi u niego w domu
martoslawa napisał: | Jakoś tak Pancho wydawał mi się poważniejszy... a tu wystarczyło, że Fede zaciągnął go do klubu i ten od razu się upija i zostaje aresztowany, WTF? xD |
Jakoś tego nie zarejestrowałam
martoslawa napisał: | Co się dzieje z Niną? Co to za zwidy? To wszystko z zazdrości o Gildę? Nie rozumiem. |
Nie wiem, tej telki nie da się ogarnąć
martoslawa napisał: | Ale kurczę, chyba jednak Consuelo wcześniej nie przespała się z Rubenem, to był ich pierwszy raz. Ale jestem zawiedziona, że nic nie pokazali, LOL. Jedynie wstęp i potem przebudzenie. To trochę wyglądało tak, jakby Ruben jej czegoś dosypał do herbaty, bo jak inaczej wytłumaczyć to, że Consuelo była nieprzytomna podczas ich seksu i nagle się obudziła już po wszystkim? Jakbym nie znała Rubena, to serio bym tak pomyślała. Ale widać on działa na nią jak narkotyk. |
Oni tak montowali tą telkę, że połowy rzeczy trzeba się domyślać, ale myślę, że Ruben nie wykorzystałby Consuelo
martoslawa napisał: | Może naoglądałam się za dużo kryminałów, ale wydaje mi się, że on chce sprzedać Tomyego. Nie wiem tylko, czy chodzi o sprzedaż jakiejś bezdzietnej rodzinie, czy może jest wplątany w pedofilię... dziwnie to wygląda, jak zaczął gadać jaki ma ładny uśmiech i jakie ładne z niego dziecko, to aż mnie zemdliło. |
Mam nadzieję, że to nic z tych rzeczy To jednak luźna telka, więc chyba by nie szli w takie tematy
martoslawa napisał: | Dopiero teraz to widzę. Ech, szkoda że nawaliłam i nie udało się nadrobić, już byśmy oglądały normalnie zgodnie z rozkładem, a tak to trzeba znowu myśleć co począć. |
Jak jesteś już na bieżąco to kiedy możemy ruszyć dalej? I jak myślisz po ile odc.?
martoslawa napisał: | Wykluczyłam go, bo ma czerwony samochód, a Mariano potrącił jakiś biały, ale w sumie mógł kogoś do tego wynająć. W sumie nie zdziwiłabym się gdyby to jednak on stał za śmiercią Mariano. Zachowanie Tomiego było też na początku dziwne... i chyba jego ojciec był na miejscu wypadku, chłopiec go tam widział. |
Tak, Martin był na miejscu wypadku, choć na początku uważali, że Tomy to zmyślił. Może to on stoi za śmiercią Mariana, bo wcześniej Lucia czuła się śledzona. Może Martin chciał pozbyć się rywala, by mieć swodobny dostęp do Lucii i Tomiego.
martoslawa napisał: | W jednym z odcinków, które dzisiaj oglądałam coś tam Arturo zaczął gadać, że Zulma na za dużo sobie pozwala i trzeba ją zwolnić, ale tylko sobie pogadał i nic nie zrobił. Też zdecydowanie wolę taką służbę, od tych świętoszek z telenowel meksykańskich, co złego słowa nie powiedzą na temat państwa, bo to ich rodzina. |
Arturo już chyba trzyma Zulmę tylko z przyzwyczajenia
Ciekawa jestem, czy w życiu służba w Meksyku też jest taka jak w telkach. Szczerze wątpię.
martoslawa napisał: | Mam wrażenie, że zapomniałam czegoś skomentować. |
Ja zawsze idę sobie listą postaci, by zobaczyć, czy o czymś nie zapomniałam Ale chyba wszystko napisałaś |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:43 24-03-23 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | bardziej po tym, co wyszło z Gigi. A takich Gigi może być więcej, bo pewnie z niejedną spał, jak mieszkał zagranicą. Ale ciekawe by było, jakby Gigi dowiedziała się, że Santi będzie miał dziecko też z inną dziewczyną. Już nie miałaby argumentów |
Nie wiem, czy Santi jest tak głupi i niczego się nie nauczył po sprawie z Gigi, czy może zrobił to specjalnie, bo chciał mieć dziecko z Celeste. Oboje zachowali się strasznie nieodpowiedzialnie... ech... rodzice Celeste mają się czym martwić. Ale z dwojga złego lepiej, że zrobiła to z Santim niż z Fede. Choć nie lubię w telkach tego, że proci mogą sypiać z kim popadnie, ale protki to muszą być dziewicami.
Swoją drogą, pisałaś chyba kiedyś że Gigi wygląda jak Shakira i zaczynam widzieć to podobieństwo.
Sylwia94 napisał: | Nie zdziwię się, jak z Fede jeszcze wyjdzie psychol. A ja podejrzewałam Rubena o bycie psycholem, bo trzymał zdjęcia Celeste
I też nie wiem, czemu Celeste przepraszała Fede. |
Ciekawe czy Ruben pozbył się swojej kolekcji zdjęć. Byłoby kiepsko gdyby Consuelo je odkryła, pewnie zrobiłoby się jej przykro i znów poczułaby się gorsza od Celeste. Naprawdę mam nadzieję, że od tej pory będzie dobrą przyjaciółką... w jakiś tam pokręcony sposób zależy jej na Celeste.
Sylwia94 napisał: | Jakoś tego nie zarejestrowałam |
Bo to było pod koniec 56 odcinka. Przypomniało mi się, że jeszcze Santi zaśpiewał Celeste piosenkę, ale jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia. Nie ma to jak Ruben i Consuelo, oni na siebie spojrzą i czuć chemię. I zapomniałam wspomnieć też, że Ruben korzystniej wyglądał bez przylizanych włosów, rano jak wstał. Nie mógłby tak chodzić normalnie? Smaruje te włosy nie wiadomo czym i potem wygląda jakby ich miesiąc nie mył.
Sylwia94 napisał: | Oni tak montowali tą telkę, że połowy rzeczy trzeba się domyślać, ale myślę, że Ruben nie wykorzystałby Consuelo |
Raczej nie, ale serio to wyglądało podejrzanie, że poszedł zrobić jej herbatę, a w kolejnej scenie obudziła się w jego łóżku i nic nie pamiętała.
Sylwia94 napisał: | Mam nadzieję, że to nic z tych rzeczy To jednak luźna telka, więc chyba by nie szli w takie tematy |
Pewnie chce mu po prostu załatwić nową rodzinę za granicą i na tym zarobić. Podły typek. Myślę, że uda mu się wywieść Tomiego, bo musi coś się dziać.
Sylwia94 napisał: | Jak jesteś już na bieżąco to kiedy możemy ruszyć dalej? I jak myślisz po ile odc.? |
Sama nie wiem, może Ty coś zaproponuj. Ale możemy zacząć już od dzisiaj lub jutra.
Sylwia94 napisał: | Tak, Martin był na miejscu wypadku, choć na początku uważali, że Tomy to zmyślił. Może to on stoi za śmiercią Mariana, bo wcześniej Lucia czuła się śledzona. Może Martin chciał pozbyć się rywala, by mieć swodobny dostęp do Lucii i Tomiego. |
To Ivan ma jednak więcej szczęścia niż rozumu, że akurat w tym okresie zdradził Lucię i ona się o tym dowiedziała. Dzięki temu nadal żyje. W śmierci Ivana najbardziej by mnie zabolała rozpacz Mercedes, ale by babka płakała.
Sylwia94 napisał: | Ja zawsze idę sobie listą postaci, by zobaczyć, czy o czymś nie zapomniałam Ale chyba wszystko napisałaś |
To jest dobra strategia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:42 24-03-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Nie wiem, czy Santi jest tak głupi i niczego się nie nauczył po sprawie z Gigi, czy może zrobił to specjalnie, bo chciał mieć dziecko z Celeste. Oboje zachowali się strasznie nieodpowiedzialnie... ech... rodzice Celeste mają się czym martwić. Ale z dwojga złego lepiej, że zrobiła to z Santim niż z Fede. Choć nie lubię w telkach tego, że proci mogą sypiać z kim popadnie, ale protki to muszą być dziewicami. |
Jak Santi chciał mieć dziecko z Celeste to naprawdę oszalał, są tacy młodzi Ale ona też się nie popisała. Oboje powinni pamiętać o zabezpieczeniu. Miejmy nadzieję, że nie będzie z tego jednak ciąży.
Też się cieszę, że Celeste nie przespała się w końcu z Fede i oby nigdy do tego nie doszło.
Też mnie wkurza, że prot może sobie spać z kim popadnie, a protka ma być dziewicą
martoslawa napisał: | Swoją drogą, pisałaś chyba kiedyś że Gigi wygląda jak Shakira i zaczynam widzieć to podobieństwo. |
Zależy od ujęcia
martoslawa napisał: | Ciekawe czy Ruben pozbył się swojej kolekcji zdjęć. Byłoby kiepsko gdyby Consuelo je odkryła, pewnie zrobiłoby się jej przykro i znów poczułaby się gorsza od Celeste. Naprawdę mam nadzieję, że od tej pory będzie dobrą przyjaciółką... w jakiś tam pokręcony sposób zależy jej na Celeste. |
Już sobie wyobrażam, jak Ruben pali zdjęcia Celeste
martoslawa napisał: | Bo to było pod koniec 56 odcinka. Przypomniało mi się, że jeszcze Santi zaśpiewał Celeste piosenkę, ale jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia. Nie ma to jak Ruben i Consuelo, oni na siebie spojrzą i czuć chemię. I zapomniałam wspomnieć też, że Ruben korzystniej wyglądał bez przylizanych włosów, rano jak wstał. Nie mógłby tak chodzić normalnie? Smaruje te włosy nie wiadomo czym i potem wygląda jakby ich miesiąc nie mył. |
Aa ok to jednak nie przespałam tych scen
Wtedy to chyba były modne przylizane włosy
martoslawa napisał: | Raczej nie, ale serio to wyglądało podejrzanie, że poszedł zrobić jej herbatę, a w kolejnej scenie obudziła się w jego łóżku i nic nie pamiętała. |
Brzmi to dziwnie Ale jednak nie zachowywała się jak ofiara gwałtu.
martoslawa napisał: | Pewnie chce mu po prostu załatwić nową rodzinę za granicą i na tym zarobić. Podły typek. Myślę, że uda mu się wywieść Tomiego, bo musi coś się dziać. |
Martin wygląda jakby miał pieniądze, ale może to pozory. Bo w jakim innym celu sprzedawałby dziecko innej rodzinie, jeśli nie dla pieniędzy :hmm: Jak dojdzie do porwania to mam nadzieję, że Tomiemu nic się nie stanie Ale tak jak pisałam to luźna telka. Jak porwali Celeste to też nic na szczęście jej nie zrobili.
martoslawa napisał: | Sama nie wiem, może Ty coś zaproponuj. Ale możemy zacząć już od dzisiaj lub jutra. |
To może od jutra, bo dziś już trochę późno. Zostało nam równo 70 odcinków. To może po 2 dziennie codziennie? Wtedy byśmy skończyły 28.04. Jak myślisz? |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:34 25-03-23 Temat postu: |
|
|
Oki, to po 2 dziennie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:39:16 27-03-23 Temat postu: |
|
|
Odc. 57-58
Mam nadzieję, że niczego nie pominę/nie przeinaczę, bo oglądałam w nocy i już trochę podsypiałam Obejrzałam też brakujący fragment odc. 56.
Wygląda na to, że Marcia chce zrobić z Artura wariata Wmówiła mu, że zjadł obiad, a wcale tak nie było. Najpierw pomyślałam, że doda mu coś do posiłku. Choć w sumie może mu dodała coś na sen, bo Arturo ciągle śpi. Oprócz tego Marcia nie wykupiła recepty na leki dla męża i wszystkim wmówiła, że lekarz zalecił tylko odpoczynek. Ryzykowne zagranie, bo wystarczyłoby zadzwonić do lekarza i zapytać. Nie kupując leków Marcia i tak nie przyczyni się do pogorszenia stanu zdrowia Artura, bo temu zostały 3 miesiące życia. Ogólnie dziwią mnie zagrania tej kobiety. Skoro Arturowi zostało tak mało czasu to powinna go spożytkować na przekonanie go, że jest kochającą żoną, a ten może jeszcze zmieni testament.
Ze względu na stan zdrowia Artura, Santiago i Gigi nie powiedzieli mu, że jednak nie wezmą ślubu. Poinformowali go, że ślub odbędzie się dopiero po narodzinach dziecka. Mężczyzna zaczął nalegać na szybszą ceremonię. Mam wrażenie, że to wszystko jest bardzo na rękę Gigi. Niby udaje, że podtrzymuje kłamstwo dla dobra Artura, a sama ma w tym korzyści. Ciekawa jestem, czy dojdzie do ślubu Santiego z Gigi tylko po to, by uszczęśliwić umierającego Artura.
Ivan chciał powiedzieć Santiagowi prawdę na temat romansu z Marcią, ale ta do tego nie dopuściła.
Nie rozumiem postępowania Lucii, która tak łatwo zaufała Martinowi i pozwala mu zabierać Tomiego. Wcześniej przedstawiała go wszystkim jako złego człowieka. Mam nadzieję, że mężczyźnie nie uda się wywieźć Tomiego.
Ta Nina ma coś z głową Jak weszła do sali to uczniowie bili jej brawo, a jej się wydawało, że rzucają w nią kulkami z papieru.
I dalej nie rozumiem, jak Nina została nauczycielką. Cała ta szkoła jest dla mnie nielogiczna. Nauczycielem może zostać byle kto z ulicy, uczniowie są tak naprawdę niewiele młodsi od nauczycieli. Nie rozumiem też, z czego żyją Pato i Teo i po co im ta szkoła, ile oni w ogóle mają lat
Federico postanowił zemścić się na Celeste poprzez jej rodziców. Najpierw przez niego Pancho poszedł do klubu nocnego, gdzie został aresztowany. A teraz nasłał na mężczyznę jakąś kobietę z klubu, by na środku ulicy zaczęła go całować. Fede chciał zrobić im kompromitujące zdjęcia, ale pech chciał, że na ulicy pojawiły się Nelly i Celeste. Nelly nie chciała słuchać wyjaśnień męża i wyrzuciła go z domu. W sumie nie dziwię się, że ciężko jej uwierzyć w wersję wydarzeń Pancha, bo ten nie wydawał się protestować, gdy obca kobieta zaczęła go całować
Pancho nie podejrzewa nawet, że za wszystkim stoi Fede. Broni niedoszłego zięcia, bo ten załatwił mu pracę.
Consuelo chyba naprawdę się zmieniła na lepsze! Pomaga protom i dokucza Federicowi. Rozwaliło mnie, jak napluła mu do kawy Oprócz tego podoba mi się chemia między Consuelo a Rubenem! Ona udaje niedostępną, a najchętniej by się na niego rzuciła
Ruben przyjął pod swoim dachem Pancha. Consuelo zobaczyła męskie nogi w łóżku chłopaka i się przeraziła
Teo nie był w stanie kochać się z Esmeraldą. Ja się pytam, CZEMU ON WCIĄŻ MIESZKA U SWOJEJ EKS, A W DODATKU ZABAWIA SIĘ W JEJ MIESZKANIU Z INNĄ
Ariel zranił się w rękę szkłem i zaczął krwawić. Zareagował agresywnie, gdy Teo chciał mu pomóc. Nie przyznał się, że ma AIDS. Myślę, że powinien, bo w takich sytuacjach może stanowić ryzyko dla swoich przyjaciół.
Roberta panoszy się w mieszkaniu Lucii |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:42:51 27-03-23 Temat postu: |
|
|
Tutaj odcinki według nowej rozpiski
25.03.2023 sobota 57 58
26.03.2023 niedziela 59 60
27.03.2023 poniedziałek 61 62
28.03.2023 wtorek 63 64
29.03.2023 środa 65 66
30.03.2023 czwartek 67 68
31.03.2023 piątek 69 70
1.04.2023 sobota 71 72
2.04.2023 niedziela 73 74
3.04.2023 poniedziałek 75 76
4.04.2023 wtorek 77 78
5.04.2023 środa 79 80
6.04.2023 czwartek 81 82
7.04.2023 piątek 83 84
8.04.2023 sobota 85 86
9.04.2023 niedziela 87 88
10.04.2023 poniedziałek 89 90
11.04.2023 wtorek 91 92
12.04.2023 środa 93 94
13.04.2023 czwartek 95 96
14.04.2023 piątek 97 98
15.04.2023 sobota 99 100
16.04.2023 niedziela 101 102
17.04.2023 poniedziałek 103 104
18.04.2023 wtorek 105 106
19.04.2023 środa 107 108
20.04.2023 czwartek 109 110
21.04.2023 piątek 111 112
22.04.2023 sobota 113 114
23.04.2023 niedziela 115 116
24.04.2023 poniedziałek 117 118
25.04.2023 wtorek 119 120
26.04.2023 środa 121 122
27.04.2023 czwartek 123 124
28.04.2023 piątek 125 126 |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:40:13 28-03-23 Temat postu: |
|
|
Odc. 59-60
Marcia nie chce jednak zrobić z Artura wariata, lecz chce, by wszyscy go za takiego uważali. Powiedziała mężowi, że ma romans z Ivanem, a gdy ten się na nią rzucił, wmówiła pozostałym domownikom, że romans jest wymysłem Artura. Arturo poszedł pobić Ivana, co też wszyscy odebrali jako szaleństwo. Ivan powinien powiedzieć prawdę. Arturo nie jest moim ulubieńcem, ale nie zasłużył na to, by wylądować w psychiatryku. Wystarczy, że zostało mu kilka miesięcy życia.
Martinowi udało się wywieźć Tomiego z kraju. Dziwne, że na lotnisku nie zażądali od niego zgody matki. Ale może ją sprytnie sfałszował. Lucia jest załamana zniknięciem syna. Wspiera ją Ivan.
Nie ogarnęłam wątku, że Consuelo kazała Rubenowi przebrać się za kobietę dla żartu Dziwne, że ten się zgodził.
Pato sprawdziła, na co są leki, które przyjmuje Ariel i już wie, że ten ma AIDS. Myślałam, że się przestraszy, ale ta zaczęła czytać na temat choroby i jest jej bardzo szkoda chłopaka. Nie wygląda jakby chciała zakończyć tę znajomość. Cały ten wątek chyba ma być swojego rodzaju apelem, by nie wykluczać ze społeczeństwa ludzi chorych na AIDS i dowiedzieć się, jak można się zarazić. To chyba był "modny" temat w tamtych latach, bo w telce "Przyjaciółki i rywalki" też został poruszony temat tej choroby.
W pierwszej chwili się przestraszyłam, jak Teo użył maszynki do golenia Ariela, ale na szczęście była nowa.
Jeśli dobrze widziałam, Teo kochał się z Esmeraldą. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 5:26:26 29-03-23 Temat postu: |
|
|
< 58
Ech... w 57 odcinku zdarzyło się dużo irytujących rzeczy...
Sylwia94 napisał: | Wygląda na to, że Marcia chce zrobić z Artura wariata Wmówiła mu, że zjadł obiad, a wcale tak nie było. Najpierw pomyślałam, że doda mu coś do posiłku. Choć w sumie może mu dodała coś na sen, bo Arturo ciągle śpi. Oprócz tego Marcia nie wykupiła recepty na leki dla męża i wszystkim wmówiła, że lekarz zalecił tylko odpoczynek. Ryzykowne zagranie, bo wystarczyłoby zadzwonić do lekarza i zapytać. Nie kupując leków Marcia i tak nie przyczyni się do pogorszenia stanu zdrowia Artura, bo temu zostały 3 miesiące życia. Ogólnie dziwią mnie zagrania tej kobiety. Skoro Arturowi zostało tak mało czasu to powinna go spożytkować na przekonanie go, że jest kochającą żoną, a ten może jeszcze zmieni testament. |
Ale ona mi ostatnio działa na nerwy. Zaczęłam ją powoli lubić i to dla mnie trochę szok, że wyszła z niej taka diablica. Też nie rozumiem jej planu - chce go szybciej się pozbyć? Ale właściwie co to zmieni? Może chce z niego zrobić niepoczytalnego umysłowo i unieważnić testament? Albo chce go tak wykończyć, by pod koniec życia już nawet nie wiedział co podpisuje.
Jeśli chodzi o leki Arturo, to to pewnie jakieś przeciwbólowe. Więc widać chce, by cierpiał, ech.
Sylwia94 napisał: | Ze względu na stan zdrowia Artura, Santiago i Gigi nie powiedzieli mu, że jednak nie wezmą ślubu. Poinformowali go, że ślub odbędzie się dopiero po narodzinach dziecka. Mężczyzna zaczął nalegać na szybszą ceremonię. Mam wrażenie, że to wszystko jest bardzo na rękę Gigi. Niby udaje, że podtrzymuje kłamstwo dla dobra Artura, a sama ma w tym korzyści. Ciekawa jestem, czy dojdzie do ślubu Santiego z Gigi tylko po to, by uszczęśliwić umierającego Artura. |
Ależ mnie ten wątek denerwuje, na bank dojdzie do tego ślubu, by ojca uszczęśliwić. No ale bez przesady, mógłby umrzeć przed ślubem syna i nic by się nie stało, przecież nie było to zawsze jego marzeniem, by zobaczyć Santiego przed ołtarzem. Mam wrażenie, że przesadzają nie mówiąc mu o tym, że ślubu nie będzie. Dopiero co poznał Gigi, to dla niego obca osoba, więc jaką to by mu zrobiło różnicę? A wnuka i tak nie pozna. xD
Jak Arturo zaczął gadać z Gigi o teatrze, czy tam operze, to myślałam, że znowu skończy się to tak, że Santi będzie musiał wyjść z nią, a nie z Celeste... ale całe szczęście się tak nie zadziało. Niby spotkali się w tym samym miejscu, ale może jakoś z tego wybrną. Santiago powinien powiedzieć Celeste jak najprędzej, że na razie nie może odwołać ślubu... chociaż to dla mnie bez sensu, że nie może tego zrobić, tak jak pisałam wcześniej.
Sylwia94 napisał: | Ivan chciał powiedzieć Santiagowi prawdę na temat romansu z Marcią, ale ta do tego nie dopuściła. |
Nie wiem czemu Ivan dał się zaszantażować, a niech się zabija jak chce. xD Przynajmniej by nie torturowała Arturo jakby umarła. xD To też mnie zdenerwowało.
Sylwia94 napisał: | Nie rozumiem postępowania Lucii, która tak łatwo zaufała Martinowi i pozwala mu zabierać Tomiego. Wcześniej przedstawiała go wszystkim jako złego człowieka. Mam nadzieję, że mężczyźnie nie uda się wywieźć Tomiego. |
Zdecydowanie za szybko mu zaufała, nie wiem, może więcej czasu upłynęło tak naprawdę, ale w moim odczuciu minął dopiero jakiś tydzień, może 2 od śmierci Mariano, a ta już mu ufa na tyle, by pozwalać mu samemu wychodzić z synem.
Sylwia94 napisał: | Ta Nina ma coś z głową Jak weszła do sali to uczniowie bili jej brawo, a jej się wydawało, że rzucają w nią kulkami z papieru.
I dalej nie rozumiem, jak Nina została nauczycielką. Cała ta szkoła jest dla mnie nielogiczna. Nauczycielem może zostać byle kto z ulicy, uczniowie są tak naprawdę niewiele młodsi od nauczycieli. Nie rozumiem też, z czego żyją Pato i Teo i po co im ta szkoła, ile oni w ogóle mają lat |
Nina chyba ma te zwidy od czasu śmierci Mariano? Chyba naprawdę biedna była w nim zakochana. A ja się nawet nie skapnęłam, że to, że rzucali w nią papierem było tylko jej zwidami, myślałam że to na serio. W jej przypadku chociaż wspominali, że ukończyła jakiś kurs pedagogiczny, ale Ariel to nie wiem jak dostał tę pracę. Szkoda, ze Pancho nie pomyślał, by nauczać w tej szkole skoro przyjmują każdego.
Sylwia94 napisał: | Federico postanowił zemścić się na Celeste poprzez jej rodziców. Najpierw przez niego Pancho poszedł do klubu nocnego, gdzie został aresztowany. A teraz nasłał na mężczyznę jakąś kobietę z klubu, by na środku ulicy zaczęła go całować. Fede chciał zrobić im kompromitujące zdjęcia, ale pech chciał, że na ulicy pojawiły się Nelly i Celeste. Nelly nie chciała słuchać wyjaśnień męża i wyrzuciła go z domu. W sumie nie dziwię się, że ciężko jej uwierzyć w wersję wydarzeń Pancha, bo ten nie wydawał się protestować, gdy obca kobieta zaczęła go całować
Pancho nie podejrzewa nawet, że za wszystkim stoi Fede. Broni niedoszłego zięcia, bo ten załatwił mu pracę. |
Ech, lubiłam bardzo Pancho, ale ostatnio załamuje mnie jego bierność i nieżyciowość. Taki silny chłop, a nie umiał baby odepchnąć i pójść dalej. xD No już bez przesady. Nie mogę się doczekać aż Pancho zorientuje się jaki Fede jest naprawdę - choć znając go i tak nic z tym nie zrobi, tylko usiądzie i będzie przeżywał jaki był głupi. No ale chociaż tyle. Tak szczerze to myślałam, że Nelly będzie w większym szoku jak zobaczy Santiago rano w domu. A ona zareagowała tak, jakby to był dzień jak co dzień.
Sylwia94 napisał: | Consuelo chyba naprawdę się zmieniła na lepsze! Pomaga protom i dokucza Federicowi. Rozwaliło mnie, jak napluła mu do kawy Oprócz tego podoba mi się chemia między Consuelo a Rubenem! Ona udaje niedostępną, a najchętniej by się na niego rzuciła
Ruben przyjął pod swoim dachem Pancha. Consuelo zobaczyła męskie nogi w łóżku chłopaka i się przeraziła |
Kurczę, to tego naplucia do kawy też nie zauważyłam. Ale brawo dla Consuelo, hahahahha. Tamta stara Consuelo pewnie byłaby bardzo ucieszona, że rodzina Celeste się rozpadła - w końcu zawsze jej tego zazdrościła.
Sylwia94 napisał: | Roberta panoszy się w mieszkaniu Lucii |
Wydało się, że babka jednak serio nazwała psa prostytutką. Ivan o tym wspomniał podczas sceny z kotem Gildy. Co oni wymyślają? Coś zniknął wątek wygranej babki... myślałam, że dłużej będzie szukała kuponu.
A co do Roberty, to jak tylko wspomniała o programie o niej w telewizji, to wiedziałam że to będzie coś, co jej się nie spodoba. Nie mogłam z tego.
Jeszcze dodam od siebie, że Maxi ostatnio tragicznie się zachowuje... Albo w sumie nie ostatnio, z nim zawsze było coś nie tak... oszukuję Gildę. Esmeralda miała jednak szczęście, że się z nim rozstała, już lepszy Teo.
A co do Teo, to czy on jeszcze niedawno nie szukał pracy? Pamiętam jak latał po mieście w garniaku i z CV. Z czego on się w ogóle obecnie utrzymuje? Na tym swoim filmie raczej nic nie zarobił.
Dzięki za rozpiskę, postaram się tego trzymać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:38:53 29-03-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Ale ona mi ostatnio działa na nerwy. Zaczęłam ją powoli lubić i to dla mnie trochę szok, że wyszła z niej taka diablica. Też nie rozumiem jej planu - chce go szybciej się pozbyć? Ale właściwie co to zmieni? Może chce z niego zrobić niepoczytalnego umysłowo i unieważnić testament? Albo chce go tak wykończyć, by pod koniec życia już nawet nie wiedział co podpisuje. |
Po kolejnych dwóch odcinkach można stwierdzić, że Marcia chce zrobić z męża niepoczytalnego. Ale wydaje mi się, że lepiej by wyszła udając kochającą żonę, bo te jej intrygi łatwo mogą wyjść na światło dziennie jak np. kłamstwo z receptą.
martoslawa napisał: | Ależ mnie ten wątek denerwuje, na bank dojdzie do tego ślubu, by ojca uszczęśliwić. No ale bez przesady, mógłby umrzeć przed ślubem syna i nic by się nie stało, przecież nie było to zawsze jego marzeniem, by zobaczyć Santiego przed ołtarzem. Mam wrażenie, że przesadzają nie mówiąc mu o tym, że ślubu nie będzie. Dopiero co poznał Gigi, to dla niego obca osoba, więc jaką to by mu zrobiło różnicę? A wnuka i tak nie pozna. xD |
Biorąc pod uwagę, że dopiero dobijamy do połowy telki to ślub wydaje się możliwy Ale też nie widzę sensu. Arturo rzeczywiście nigdy nie zależało, by zobaczyć ślub syna, a wnuka i tak nie pozna. Chyba że będzie żył dłużej niż zakładają lekarze.
martoslawa napisał: | Nie wiem czemu Ivan dał się zaszantażować, a niech się zabija jak chce. xD Przynajmniej by nie torturowała Arturo jakby umarła. xD To też mnie zdenerwowało. |
Ivan powinien powiedzieć prawdę. Nie ma tak dużo do stracenia. Arturo już z nim wyrównał rachunki A Santi może by mu wybaczył.
martoslawa napisał: | Nina chyba ma te zwidy od czasu śmierci Mariano? Chyba naprawdę biedna była w nim zakochana. A ja się nawet nie skapnęłam, że to, że rzucali w nią papierem było tylko jej zwidami, myślałam że to na serio. W jej przypadku chociaż wspominali, że ukończyła jakiś kurs pedagogiczny, ale Ariel to nie wiem jak dostał tę pracę. Szkoda, ze Pancho nie pomyślał, by nauczać w tej szkole skoro przyjmują każdego. |
Nie wiem, czy Nina ma te zwidy od śmierci Mariana, ale ona nigdy nie była do końca normalna xD Ma kurs pedagogiczny, ale co ona wie o aktorstwie (chyba tego ma uczyć)? To już Teo wie więcej Nina chyba tańczyła z Lucią w klubie nocnym, o ile się nie mylę.
Pancho mógł rzeczywiście spróbować swoich sił jako nauczyciel
martoslawa napisał: | Kurczę, to tego naplucia do kawy też nie zauważyłam. Ale brawo dla Consuelo, hahahahha. |
[link widoczny dla zalogowanych] 29:25 Trochę mi zajęło znalezienie, aż zaczęłam wątpić, czy mi się to przypadkiem nie przyśniło
martoslawa napisał: | A co do Teo, to czy on jeszcze niedawno nie szukał pracy? Pamiętam jak latał po mieście w garniaku i z CV. Z czego on się w ogóle obecnie utrzymuje? Na tym swoim filmie raczej nic nie zarobił. |
No właśnie nie wiem, z czego Teo żyje. Chyba na koszt Pato, którą z kolei utrzymuje matka (z tego co zrozumiałam).
martoslawa napisał: | Dzięki za rozpiskę, postaram się tego trzymać. |
Ja właśnie nie dałam rady we wszystkie dni oglądać, ale za 2 dni wyjadą goście i ponadrabiam, by być na bieżąco. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:21:04 29-03-23 Temat postu: |
|
|
< 60
59 odcinek to był odcinek hitów! Najpierw enya, potem life in mono, gdy Celeste wracała zapłakana do domu, a potem Iris, gdy Lucia płakała, uwielbiam. Podoba mi się to, że tak często wymieniają muzykę zamiast ciągle puszczać to samo.
Załamała mnie cała akcja w teatrze, co to miało być? Co Sani chciał osiągnąć tym, że podszedł do ojca i Gigi? Nie lepiej było się przed nimi ukryć? Przecież to logiczne, że chcieliby, by do nich dołączył skoro już tam jest. Tragedia. W dodatku kolejny, który nie umie odepchnąć baby, gdy ta się narzuca. xD Co tym chłopom tak brak siły, jak zaczynają ich całować? Ech, nie lubię takich sytuacji...
Sylwia94 napisał: | Marcia nie chce jednak zrobić z Artura wariata, lecz chce, by wszyscy go za takiego uważali. Powiedziała mężowi, że ma romans z Ivanem, a gdy ten się na nią rzucił, wmówiła pozostałym domownikom, że romans jest wymysłem Artura. Arturo poszedł pobić Ivana, co też wszyscy odebrali jako szaleństwo. Ivan powinien powiedzieć prawdę. Arturo nie jest moim ulubieńcem, ale nie zasłużył na to, by wylądować w psychiatryku. Wystarczy, że zostało mu kilka miesięcy życia. |
CZEMU IVAN MILCZY?! Denerwuje mnie to. Też myślę, że Santi by mu wybaczył. Może z początku, by się zdenerwował, ale koniec końców i tak wszystko byłoby na Marcię, bo to zła kobieta i uwiodła Arturo i Ivana. Ivan pewnie znowu będzie chciał wyznać prawdę, jak dwie się o zamknięciu w psychiatryku Arturo, a Marcia znowu go powstrzyma i tak w kółko. I Arturo umrze jako szaleniec.
Jeszcze co do sytuacji z poprzednich odcinków, to strasznie dziwne to było, że Arturo choć głodny, nie chciał czegoś zjeść, bo Marcia mu powiedziała, że jadł już wcześniej. Niby jest na diecie gdy ma raka? Co oni wymyślają?
Nie rozumiem też po 60 odcinku sytuacji z lekami, bo Celeste spytała się Santiago, czy lekarz nie przepisał jego ojcu jakichś leków na uspokojenie, a Santi na to, że tak, ale przecież Marcia wcześniej mówiła, że lekarz nie przepisał żadnych leków. xD Chyba że dopiero po tych "atakach" mu coś zapisał.
Santi nie powinien zamykać ojca w szpitalu, powinien po prostu poprosić Marcię, by się wyprowadziła na ten czas, skoro ojciec nie może jej znieść. Jakby była taką kochającą żoną, jaką udaje, że jest, to by się zgodziła na takie rozwiązanie.
Sylwia94 napisał: | Nie ogarnęłam wątku, że Consuelo kazała Rubenowi przebrać się za kobietę dla żartu Dziwne, że ten się zgodził. |
Ona mu chyba wmówiła, że to będzie bal przebierańców. Dziwne ma pomysły... bawi ją ośmieszanie innych... lubię ich razem, ale Consuelo czasem zdecydowanie przesadza...
Sylwia94 napisał: | Pato sprawdziła, na co są leki, które przyjmuje Ariel i już wie, że ten ma AIDS. Myślałam, że się przestraszy, ale ta zaczęła czytać na temat choroby i jest jej bardzo szkoda chłopaka. Nie wygląda jakby chciała zakończyć tę znajomość. Cały ten wątek chyba ma być swojego rodzaju apelem, by nie wykluczać ze społeczeństwa ludzi chorych na AIDS i dowiedzieć się, jak można się zarazić. To chyba był "modny" temat w tamtych latach, bo w telce "Przyjaciółki i rywalki" też został poruszony temat tej choroby.
W pierwszej chwili się przestraszyłam, jak Teo użył maszynki do golenia Ariela, ale na szczęście była nowa. |
Tak, w tamtych czasach nawet w naszym polskim klanie pojawił się taki wątek. No i dobrze, bo ludzie chętniej oglądają serial niż czytają o chorobach. xD
Sylwia94 napisał: | Jeśli dobrze widziałam, Teo kochał się z Esmeraldą. |
Właśnie nie jestem do końca pewna... ale jeśli tak, to zrobili to w szatni, gdzie każdy mógł sobie wejść? WTF? To już Santi z Celeste lepiej się to rozegrali i mieli świece.
Esmeralda nie ma szczęścia do miłości, Teo to chyba jest z nią po to, by zapomnieć o Patce, lub po prostu dla odmiany... sam powiedział Patce, że jeszcze nie znalazł swojej drugiej połówki...
Sylwia94 napisał: | Biorąc pod uwagę, że dopiero dobijamy do połowy telki to ślub wydaje się możliwy Ale też nie widzę sensu. Arturo rzeczywiście nigdy nie zależało, by zobaczyć ślub syna, a wnuka i tak nie pozna. Chyba że będzie żył dłużej niż zakładają lekarze. |
Jak go zamkną w szpitalu, to i tak ślubu nie zobaczy. xD Więc może chociaż protom to wyjdzie na dobre. xD
Sylwia94 napisał: | Nie wiem, czy Nina ma te zwidy od śmierci Mariana, ale ona nigdy nie była do końca normalna xD Ma kurs pedagogiczny, ale co ona wie o aktorstwie (chyba tego ma uczyć)? To już Teo wie więcej Nina chyba tańczyła z Lucią w klubie nocnym, o ile się nie mylę.
Pancho mógł rzeczywiście spróbować swoich sił jako nauczyciel |
Nina w tym klubie śpiewała, dlatego teraz taka zazdrosna jest, że piosenka Gildy jest hitem. Kiedyś i jej się uda... może. xD
Sylwia94 napisał: | Trochę mi zajęło znalezienie, aż zaczęłam wątpić, czy mi się to przypadkiem nie przyśniło |
Dzięki! Taka dobra scena by mnie bez Ciebie ominęła. Consuelo powinna skupić się na dokuczaniu Fede, a nie Rubenowi.
Sylwia94 napisał: | Ja właśnie nie dałam rady we wszystkie dni oglądać, ale za 2 dni wyjadą goście i ponadrabiam, by być na bieżąco. |
Ja pewnie też nie będę oglądać regularnie, ale postaram się nadrabiać tak, byśmy skończyły tego 28 kwietnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:49:48 29-03-23 Temat postu: |
|
|
< 66
Znowu czegoś tu nie rozumiem. Nelly tak bardzo zdenerwowała się jak zobaczyła Celeste z Santiago całujących się, a przecież jeszcze odcinek lub 2 temu w ogóle się nie zdziwiła jak zobaczyła go z samego rana w kuchni. xD WTF? Co ona wtedy zapomniała, że Santi ma narzeczoną?
Proci znowu się ze sobą przespali i na pewno znowu się nie zabezpieczyli. Oni są niepoważni. Albo Santi serio chce mieć dziecko z Celeste. XD Ale ona jeszcze nawet szkoły nie skończyła, co z jej marzeniami, by zostać tancerką? Choć i tak nic z tej kariery nie będzie, bo w ogóle nie trenuje, a to podobno taka jej pasja. xD
W tych odcinkach villiany weszły sobie w drogę - najlepiej gdyby obie zdradziły swoje sekrety, to można by się pozbyć jednej i drugiej za jednym zamachem.
Santi długo zwlekał z wyjaśnieniem z Gigi czemu polazła do domu Celeste. Powinien był od razu urządzić jej awanturę. Niby gada, że robią to tylko dla Arturo i po jego śmierci wezmą rozwód, ale łazi do Celeste i przy jej matce prosi ją, by nie zabierała ojcu dziecka. Santi jest ślepy i głupi... tak samo z Marcią, widzi jak ojciec źle na nią reaguje, ale nic z tym nie robi. Co za problem, by się wyprowadziła na jakiś czas? Mógłby się przez chwilę zastanowić, czy nie ma ziarna prawdy w tym romansie Marcii z Ivanem, ale on nic... jego ojca bardziej denerwuje obecność Marcii, niż jakby odwołał ślub... a ten tak czy siak w to brnie, normalnie nie mogę na to patrzeć. xD Nie jest on zbyt spostrzegawczy. xD
Babce porwali psa! Ale za nim biedna płakała. Dobrze, że Flor się odnalazła, bo krętacze jedne nawet nie umieli jej upilnować.
Ruben jednak nadal wzdycha do Celeste... ech... w takim razie dziwne, że bez oporu sypia z Consuelo. Nie mogłam z tej sceny jak śledził Fede, jadąc samochodem takim samym tempem, jak tamten szedł. I jeszcze tak blisko. Bardzo ciężko było go zauważyć, nie ma co.
Jak Consuelo i Celeste poszły do klubu i Consuelo zostawiła protkę samą z tym chłopakiem, to już się bałam że nie odwiezie jej do domu... ale na szczęście odwiózł, ufff. Celeste szaleje, trochę niesprawiedliwa jest w stosunku do matki, widziała ojca całującego się z inną kobietą, więc miała prawo go wyrzucić z domu. A Celeste się teraz zachowuje się tak, jakby matka była tą złą, a ojciec dobrym. Pancho niby jest niewinny, ale nie mogę przeżyć tego, że nie potrafił odepchnąć tej paniusi, tylko stał w miejscu i pozwolił jej się z minutę lub 2 całować. No ludzie! W dodatku znowu stracił pracę - nie zdziwiło mnie to, bo spodziewałam się takiego ruchu po Fede, ech. Ale spokojnie, Pancho, posada Lucii w szkole czeka. Może zostać nauczycielem tańca, Lucia i tak teraz ma inne sprawy na głowie.
No a co do Tomiego, to ten ojciec wywiózł go, by z nim mieszkać? Po co? Czuł się samotny, czy co? Nie rozumiem tego wątku, po co takiemu typowi spod ciemnej gwiazdy dziecko? xD
Jakieś dziwne końcówki były w tych odcinkach - jakby wspomnienia protów. Na początku nie wiedziałam o co chodzi.
A wracając do Marci, to czy adwokat Arturo serio jest tak głupi, że zmieni jego testament, bo żona dzwoniła? Jeśli tak, to nie mam pytań. xD Ale sobie Arturo załatwił mecenasa, a pewnie płacił mu spore pieniądze. xD
Myślę, że Arturo przeżyje operacje, ale pewnie będzie jeździł na wózku i oślepnie i Marcia będzie jeszcze bardziej się nad nim pastwić, ech. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:23:20 31-03-23 Temat postu: |
|
|
Aktualizacja:
Arturo - ojciec Santiaga
Marcia - macocha Santiaga
Zulma - służąca w domu Santiaga
Ivan - tatuażysta, przyjaciel Santiaga
Mercedes - babcia Ivana
Lucia - nauczycielka tańca
Mariano - nauczyciel w szkole, przyjaciel Lucii
Nina - przyjaciółka Lucii
Tomas "Tomy" - syn Lucii
Martin - ojciec Tomy'ego
Gilda - przyjaciółka Lucii
Nelly - matka Celeste, pielęgniarka
Fransisco "Pancho" - ojciec Celeste, majster
Consuelo - przyjaciółka Celeste
Federico "Fede" - chłopak, z którym spotykała się Celeste
Ruben - chłopak zakochany w Celeste, przyjaciel rodziny, pracownik budowy, potem szofer Artura
Patricia "Pato"
Teo
Maria Jose - siostra bliźniaczka Teo
Oscar "Osky" - nauczyciel, ojciec Maxi'ego
Maxi - syn Osky'ego
Esmeralda - uczennica szkoły, dziewczyna Maxi'ego, potem Teo
Rolando "Rolo" - komik, mieszka w domu Mercedes
Mimi - dziewczyna Rolo, mieszka w domu Mercedes
Ariel - nowy nauczyciel literatury, chory na AIDS, kolega Teo
Jimena "Gigi" - dziewczyna spodziewająca się dziecka Santiaga
Roberta - dziennikarka telewizyjna
Vicky - uczennica szkoły
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|