Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 22:37:21 21-11-15 Temat postu:

Cataleya_ - Jeszcze jutro meką bez naszej telki

Ten weekend same minusy nie dość że mam szkołę

to i bez MIVAC

. Teraz chociaż powtarzam scenki protów z 79 bo robię animki

.

La gata · Wysłany: 23:27:31 21-11-15 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 23:29:44 21-11-15 Temat postu:

Świetna scena jak Fiorella zmieniała opatrunek Pedrowi , jak Oni na Siebie patrzyli ahhh jestem oczarowana protami a mało kiedy Mi się to zdarza w telkach bo zazwyczaj wolę losy bohaterów drugoplanowych a tutaj jest inaczej

Benito jaką Miał minę jak Gael zaproponował Giannie spacer
Simona najlepsza bo zamknęła Mu usta hehe Ona to jest udana chociaż przez nie pukanie do drzwi przerywa naszym protom !

Pedro nieźle podszedł Anibala a potem przywalił Mu
z całej sił

Dawid · Wysłany: 23:41:16 21-11-15 Temat postu:

La gata · Wysłany: 23:43:16 21-11-15 Temat postu:

Dawid · Wysłany: 23:51:31 21-11-15 Temat postu:

Nie do końca fajnie.
Tylko Brazylia, Portugalia i Wenezuela (w tym przypadku część telenowel 6 razy w tygodniu, część 5 razy).
Meksyk, USA, Kolumbia, Ekwador, Chile, Argentyna, Boliwia, Peru, Paragwaj, Urugwaj, państwa Ameryki Środkowej i Europy mają emisję tak jak my 5 razy w tygodniu.
Zwróć uwagę, że kiedyś mieliśmy czasami tylko 4 razy (Poniedziałek - Czwartek: TdA, CMS, EL, LQNPA) i jakoś wytrzymywaliśmy. Dasz radę.

Tymczasem nie rób tutaj offtopu. Skupmy się na komentowaniu MIVAC.

La gata · Wysłany: 23:57:31 21-11-15 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 0:09:06 22-11-15 Temat postu:

Ja tam wole jak w wekendy nie leca telenowelę bo w tygodniu czasem nie mam czasu by obejrzeć na bieżąco dlatego zazwyczaj potem wszystko nadrabiam w weekend
dlatego dobrze że weekend jest wolny od telek
przynajmniej dla Mnie !

Dawid · Wysłany: 0:16:58 22-11-15 Temat postu:

Dla mnie to też alternatywa. Właśnie nadrabiam w weekend.

Wioola · Wysłany: 10:31:29 22-11-15 Temat postu:

O kurczę...Ta zmiana opatrunku była mega,te spojrzenia

Mogłabym oglądać to w nieskończoność

Gael i Gianna!! Oni muszą być razem, innej opcji nie ma

Szkoda,ze nie pokazali nam ich spaceru ;( Ale on tak słodko ją zaprosił ;D A Benito to głupek...Fiorella, Roxanna,a teraz przypomniał sobie o Giannie. Niech spada

Generalnie jestem w szoku,że tak szybko sie wyjaśniła sprawa pierścionka.

Cataleya_ · Wysłany: 15:37:11 22-11-15 Temat postu:

Naomi16 · Wysłany: 19:11:19 22-11-15 Temat postu:

iva · Wysłany: 9:37:20 23-11-15 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:55:27 23-11-15 Temat postu:

Odcinek 23

Fiorella potrafi sobie poradzić ze wszystkim, jak jej nie chcą wpuścić do Pietra drzwiami to wejdzie oknem.

Sprytna i zaradna jest. Widać było jak bardzo przejęła się stanem zdrowia ukochanego, dobrze że miała przy sobie pomysłową i wspierającą Giannę. Urocze były sceny Fio z Pietrem, zwłaszcza gdy on wyznał jej miłość i doszło między nimi do pocałunku.

Tylko czy akurat w tak pięknej chwili musiał do sali napatoczyć się Dante?

Jestem przekonana, że przez niego Fiorella będzie miała problemy.

Eloisa zabiła męża, szok.

Wprawdzie sam ją o to prosił, chcąc by zakończyła jego cierpienia, jednak nie zmienia to faktu, że jestem zaskoczona. Jeszcze ten Dante stojący pod drzwiami i rozpaczający - niespotykany widok. Ciekawy wątek i coś czuję, że w przyszłości prawda może wyjść na światło dzienne, a wtedy Federica zrobi wszystko by odebrać Eloisie majątek.
Julietta w młodości była piękną i naturalną kobietą. Aż chciałoby się zapytać co się z nią stało i czy to za sprawą męża erotomana tak się zmieniła... Jestem przekonana, że Julietta to matka Fiorelli, jej wspomnienie tylko mnie w tym utwierdziło. Była w ciąży, facet ją opuścił, bo miał zobowiązania wobec innej kobiety i był draniem, ona nie dokonała aborcji tylko urodziła córkę i ją oddała. Dlatego wszystko co przypomina jej Włochy działa na nią jak płachta na byka, elementy układanki składają się w całość.

Rozbawiły mnie sceny Benita i Roxany, ona jest o niego zazdrosna.

Moim zdaniem pasują do siebie wizualnie jak i pod względem osobowości, mogliby być razem, nie mam nic przeciwko. Benito przydałaby się kobieta z takim charakterem.

Aczkolwiek w tym odcinku zachowanie Roxany wobec niego było chamskie, traktowała go przedmiotowo, jak zabawkę i pieska na posyłki, nadużywała swojej władzy. Czysty mobbing!

Diana jest okropna. Jak mogła wyrzec się swojego dziecka?

Na co ona liczy? Niby po tylu kłamstwach Vittorio jej wybaczy? Nie rozumiem tej kobiety. Karierowiczka, przebiegła i pełna jadu persona z miną twarzy przywodzącą na myśl złą czarownicę z bajki o Śnieżce. Aż mi się szkoda zrobiło ojca Benita, kiedy miał wyrzuty sumienia z powodu gadulstwa. Dobrze, że jego żona spotkała matkę Diany z wnukiem na targu i poznała prawdę. Ciekawe czy będzie chciała się tą wiadomością podzielić z Vittorio. Pewnie nie, a szkoda.

Osvaldo zranił Pedra celowo i to nie ulega żadnej wątpliwości. Poniosły go emocje. Pewnie nie odpowie za swój czyn i skończy się na tym, że jego wybryk zostanie uznany za niefortunny wypadek.

Podobała mi się w tym odcinku postawa Soni względem męża, była twarda i nie pozwoliła się obrażać. Również reakcja Gaela na plus.

Sergio przejrzał Federicę, bardzo dobrze ją podsumował przy śniadaniu - intrygantka jak się patrzy. Liczę na to, że przyjrzał się papierom, które wypadły jej z rąk i że uda mu się pokrzyżować jej niecne plany.

Odcinek 23 był świetny. Aż go dwa raz obejrzałam.