|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:51:49 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Nie zdziwiłabym się jakby Babka taki system miała Kamery są to może i coś takiego jest
Może następnym razem GyG pomyślą o jakieś bezpieczniejszej miejscówce, bo kiedyś w końcu musi im się udać |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:57:14 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Mogło by sie udać wszyscy wyprzedzają protów jesli chodzi o ich wspólną noc |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:00:41 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Jakby Fiore nie była taka uparta przy tej obietnicy Staremu to już pewnie dawno byliby po
A tak to młodsza siostrzyczka może ją wyprzedzić |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:12:29 05-03-16 Temat postu: |
|
|
No taki charakter co poradzić |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:19:09 05-03-16 Temat postu: |
|
|
No nic. Trzeba czekać aż się odblokuje w końcu Fiorka
To by była ciekawa rozmowa pewnie jakby Gianna poszła do Fiore i jej powiedziała, że przespała się z Gaelem. Pamiętam jak w szpitalu jej mówiła o tym pierwszym nieudanym razie to już miałam niezłą polwekę z tego |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:29 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Właśnie nadrabiam zaległe odcinki, mam nadzieję, że mi się to dzisiaj uda.
Odcinek 95
Przyjęcie zaręczynowe Pedra i Aitany przypominało raczej nudną imprezę z której wszyscy mają ochotę jak najszybciej zwiać. Nudno, drętwo, sztywno. Niby ludzie na poziomie a niektórym bogaczom słoma z butów wystawała. Federica jak zwykle odstawiła cyrk niczym gwiazda ze spalonego teatru, Eloista strzeliła przemowę rodem ze średniowiecza a pijany Sergio był żenujący. Dziwi mnie, że Pedro to tak spokojnie wytrzymywał i znosił, jakby całkiem się wyłączył i było mu wszystko jedno. Miałam ochotę krzyczeć do niego: "uciekaj, póki jeszcze możesz się wycofać".
Scenka protów chociaż krótka to była na swój sposób hipnotyzująca. Najpierw śmiałam się z ich upadku, a później zachwycałam się chemią i napięciem między nimi, zwłaszcza gdy Pedro na oczach Aitany przyciągnął do siebie Fiorellę i poprosił by oddała mu krawat. Jak on wtedy na nią patrzył!
Polubiłam Santino. Wydaje się być fajnym facetem z klasą i powiem wam, że wolałabym żeby to on był z Juliettą. Po tym co ostatnimi czasy wyprawia Sergio przydałby mu się mocny prztyczek w nos. Niech na własnej skórze przekona się jak bardzo można cierpieć w miłości. Istnieje szansa, że dopiero wtedy dotarłoby do niego jak duży błąd popełnił popychając jedynego syna w ramiona Aitany tylko po ty by hajs się zgadzał.
Fajna była scena jak Fiorella pokazywała Santino, że Dante jest wariatem.
Pocałunek Gaela i Gianny był perełką odcinka. Mam nadzieję, że zawalczą o swoją miłość wbrew wszystkim przeciwnościom losu. Gael już zrobił postęp, bo nie sięgnął po narkotyki. Cały czas mruczałam pod nosem, by wyrzucił te psychotropy do stawu i na szczęście to uczynił, brawo! Oby tak dalej. Niech nam Gael i Gianna osłodzą swoimi scenami ciężką sytuację u protów.
Roxana i Benito są uroczy. Zwłaszcza ona wiele przy nim zyskuje, zaczyna być mniej zmanierowaną i powierzchowną dziewczyną, w końcu pewne wartości do niej docierają. Aż miło na nich patrzeć - są szczęśliwi, uśmiechnięci, gruchają jak gołąbki i w miarę szybko wyjaśniają nieporozumienia. Podoba mi się jak scenarzyści prowadzą ich wątek.
Benito zakochany po uszy w Roxy jest jednocześnie świetnym przyjacielem dla Włoszek i niech tak zostanie. Oby tylko Joaquina nie wtrącała się w ich sprawy.
Wyobraziłam sobie Sonię śpiewającą w kościele "Ave Maria" i wybuchnęłam śmiechem. Eloisa chyba na zawał by padła. Denerwują mnie intrygi Soni i Osvalda, ale podobają mi się ich pełne namiętności sceny, jest ogień. Od początku telki pisałam, że są siebie warci i zdanie podtrzymuje. Sonia bardzo ładnie wyglądała podczas imprezy.
Simona podrywająca Santino dała czadu. Co ona ma do tych Włochów? To jakieś zboczenie?
Jeśli Diana pomoże Anibalowi to okaże się zwykłą naiwniaczką. Dla takiego beznadziejnego typa tyle ryzykować? W ogóle to sprawa z wyciągnięciem Anibala z pierdla jest grubymi nićmi szyta. Jaka kaucja? Po tym co nawyczyniał powinien siedzieć za kratami długie lata.
Z listu który znalazła Diana wynika, że Mario nie był ojcem Fiorelli. W sumie nie jest to dla mnie żadnym zaskoczeniem. Na tym etapie telki już wiadomo, że to Fiorella jest córką Julietty i Santina.
Na koniec moi ulubieńcy, czyli Aitana, Vittorio i Eloisa - jak zwykle irytujący, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Babka żenująca z dogadywaniem Fiorelli, to przypominało znęcanie się nad słabszym a ona jeszcze miała z tego radość. Podła kobieta. Aitana bez klasy, na dodatek infantylna, zaś Vittorio chyba się ubzdryngolił winiaczem i miał halucynacje, dobrze mu tak. Nie mogę słuchać tej jego starej śpiewki o wielkiej miłości do Fiorelli i o tym jak to bardzo ją uszczęśliwi. Tia, na pewno. Egoista.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:38:03 05-03-16, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:50 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka Fajnie, że nadrabiasz, bo się działo
Właśnie może Simone przyciąga urok włochów. A teraz mamy ich pod dostatkiem to się biedaczka jeszcze pogubi, którego ma podrywać
A mnie w końcu udalo się odzyskać mojego kompa i coś tam stworzyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:01:24 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Juz nie chce mi się słuchać tej Simony zachwytów choć dobrze że Santino bo jesli chodzi o dziadka to jak nie gada tych głupot to ja kocham a |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:32 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Wszystko co ma związek z Dziadkiem. Nawet jeśli to tylko gadanie Simony wywołuje podobne reakcje.
Może Simona się teraz na nowego przerzuci i skończy z tymi zachwytami nad Starym |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:34:26 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Poczekaj jak pozna Gianluci to zmieni zdanie o dziadku haha
Powiem że przystojnego kolejnego rywala ? hmn dla Pedra znaleźli
Oglądam pogodĘ i gościu mówi że za dwa tygodnie rozpoczyna się wiosna a ja w myślach o MIVAC
Ostatnio zmieniony przez Szerii dnia 20:40:12 05-03-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:05 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 96
Pod względem technicznym to już kolejny odcinek, w którym przeskok ze sceny na scenę i montaż pozostawiają wiele do życzenia. Czy tylko mnie to aż tak razi w oczy?
Sytuacja protów męcząca i to bardzo. Już nawet nie cieszą mnie ich krótkie wyznania miłosne czy nawet pocałunek, bo wiem, że te szczęśliwe chwile potrwają tylko kilka sekund a później znowu czeka ich i nas (widzów) powrót do brutalnej rzeczywistości. Mam niemiłe wrażenie, że scenarzyści robią wszystko by obrzydzić nam tę parę. Bierność i rezygnacja Pedra zaczynają mnie irytować tak samo jak upór Fiorelli by pomimo wątpliwości i braku miłości wyjść za Vittoria. Przykre, że na własne życzenie się unieszczęśliwiają.
Gael i Gianna mieli świetne scenki w tym odcinku, słodziaki! Z przyjemnością ogląda się ich czułości, są w tym autentyczni i jest między nimi chemia. Urocza para. Dobrze, że Gael nabrał odwagi i zdecydował się walczyć o ich miłość, oby mu ten zapał pozostał jak najdłużej.
Ogromnie mi żal Benita i Roxany. Tak fajnie się między nimi układało i nagle trafili z nieba do piekła. Po co ta Joaquina wtrącała się do ich spraw? Nachalnie łaziła za Roxy i strzelała jej umoralniające gadki, a co ona ma do Benita? Przecież to fajny i dobry człowiek. Joaquina zachowuje się tak jakby Eloisa zrobiła jej pranie mózgu dotyczące braku akceptacji dla związków osób z dwóch różnych klas. Żyjemy w XXI wieku Jeszcze się biednemu Fidelowi oberwało, dobrze że Benito zachował się jak prawdziwy mężczyzna i do wszystkiego się przyznał. Pokazał klasę i dojrzałość, brawo! Nie chcę by opuszczał ranczo, bez niego będzie nudno.
Osvaldo działa mi na nerwy. Co za cham, buc i prostak. Najpierw kontroluje Gaela a później wyśmiewa się z Roxany i ją poniża. Za kogo on się uważa? Mina mu zmarkotniała, gdy Eloisa przypomniała kim jest jego żona, to było świetne. A Babce dobrze tak, trzeci "wnuk" wiąże się z kimś spoza ich klasy, jak ona to przetrawi?
Pijany Sergio momentami mnie bawił (zwłaszcza gdy rozkręcał imprezę albo miał kaca) a momentami wprawiał w zażenowanie, głównie wtedy gdy wdał się w bójkę z Santino. Kompletny brak klasy.
Vittorio wzbudza moje obrzydzenie. Niedługo tak wyczekiwany przez niego ślub z Fiorellą, a facet zabawia się z Dianą. Aż brak słów na takie zachowanie, hipokryzja najcięższego kalibru, fałsz i zakłamanie.
Czyżby ten jego siostrzeniec miał być dawną sympatią Fiorelli? Jeszcze jego tutaj brakowało, tak jakby protka miała mało problemów.
Federica tylko chodzi po domu i podsłuchuje, nudy.
Świetne były sceny Fiorelli z Juliettą i z Santinem. Wyglądali jak kochająca się rodzina, piękny obrazek! Kto by pomyślała, że kiedyś Fiorella i Julietta będą się wspierać i pocieszać? Fajną mają relację.
Tańcząca Eloisa rozwaliła system. Babka wymiatała na parkiecie. Aż mi się przypomniała jej postać z początkowych odcinków, gdy bawiła swoimi trafnymi ciętymi ripostami...
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:43:41 05-03-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:48 05-03-16 Temat postu: |
|
|
No ten to przynajmniej jakaś konkurencja, bo Stary jak dla mnie nie jest żadną konkurencją i dlatego tak wkurza ten upór Fiore i te absurdalne powody zostania z nim
Jakby zamiast Starego był od początku taki Gianluca to by było na pewno ciekawiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:51:18 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Gianluca gdyby on mówił o bambino, nocy po slubnej to milo sie wsie patrzyło a miało nas wnerwiać i być za protem
Teraz to Pedra zazdrość będzie normalna bo ma o kogo haha Ciekawe czy sie dowie i jak sie dowie że to pierwsza miłość Fiorelli |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:55 05-03-16 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dodam, że wkurzyła mnie Roxana zwalając winę na Fidela. Co za podłość i chamstwo. Rozumiem, że chciała chronić Benita i siebie, ale wszystko ma swoje granice. A Joaquina jakoś wielce skora nie była by ratować dobre imię Fidela. Cała ta akcja w kuchni żenująca już nie wspomnę o plaskaczu od Babki!
Płaczący Sergio nad grobem żony jakoś mnie nie wzruszył. Beznadziejny jest jako ojciec, więc nic dziwnego że i mężem nie był dobrym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:36 05-03-16 Temat postu: |
|
|
No Pedro ma 10 odcinków, żeby się dowiedzieć to jest troszkę czasu na to
Trochę późno tego Gianluce dali, bo naprawdę ciekawie może być
Mnie w ogóle wnerwia Roxy i jej ciągłe zmiany nastrojów i zachowań. Dobrze, że Benek się wykazał i się przyznał,bo inaczej to by nikt chyba wtedy nie kiwnął palcem, Fidelowi by się oberwało porządnie.
Mam już dosyć Babki, Osviego, Sergia i w sumie większości Angelesów jedynie Pedro i Gael, się wyłamują póki co, choć czasami mają gorsze momenty. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|