Telenowele

ola650 · Wysłany: 17:47:21 26-05-16 Temat postu:

Zwariowala? Ona ciągle była nietaka haha

Stokrotka. · Wysłany: 17:49:41 26-05-16 Temat postu:

Tak, ale zeby tak wprost to powiedzieć co się zrobiło? Az tak szurnięta to ona chyba nigdy nie była.

Amellia · Wysłany: 17:52:08 26-05-16 Temat postu:

Wybaczcie, że to napiszę o Dantem, ale nie mogę się powstrzymać. Zacytuję Osvalda: Nie sądziłam, że ktoś będzie go żałował.

Nie no serio, tak okropnie służbę traktował, ochroniarz też z niego żaden, mam wrażenie, że jak miał podwajać ochronę, to ją osłabiał.

Może nie powinno się źle mówić o zmarłych, ale macie rację, przesadzają z tym żalem po nim. Ale można to potraktować jako reakcję w ogóle na śmierć. W sumie trudno, żeby kogoś w ogóle to nie ruszyło

Stokrotka. · Wysłany: 17:54:05 26-05-16 Temat postu:

Amellia, w pełni się z Tobą zgadzam.

Lineczka · Wysłany: 17:55:00 26-05-16 Temat postu:

Kaisa · Wysłany: 17:55:25 26-05-16 Temat postu:

Chyba wszyscy się zgadzają. Takie żale nad Dante to istny cyrk.

Stokrotka. · Wysłany: 17:56:52 26-05-16 Temat postu:

No zgoda u nas jak teraz u Angelesów.

Lineczka · Wysłany: 17:58:21 26-05-16 Temat postu:

Ciekawe o której wrzucą dzisiaj odcinek do neta. Dajcie znać jak się na niego natknięcie.

iva · Wysłany: 18:05:36 26-05-16 Temat postu:

Amellia · Wysłany: 18:10:29 26-05-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 18:31:51 26-05-16 Temat postu:

Stylówy Gaela z szalami mnie rozbrajają. Wygląda mi to na ślepe podążanie za modą lub ewentualnie na wiedzę wyniesioną od ciotki Federici.

Gianna w szortach, upał na dworze, a Gael pomyka w szaliku.

Naomi16 · Wysłany: 19:20:30 26-05-16 Temat postu:

Najlepsze ćwiczenia Pilar i Dominga

i Federica wejście smoka haha

Animki z dzisiaj

[link widoczny dla zalogowanych]

Lineczka · Wysłany: 19:56:46 26-05-16 Temat postu:

Ostatnio mam pewne zaległości w podsumowaniach odcinków, a ponieważ chcę się z wami podzielić moimi wrażeniami to wrzucę analizę odcinków z wtorku i środy. Mam nadzieję, że was nie zanudzam.

Odcinki 153, 154

Plusy:

+ sceny protów

niezmiennie zachwycają, są zdecydowanie największym atutem tej telenoweli, ich miłość ujawnia się w najdrobniejszych gestach, przelotnych spojrzeniach i uśmiechach, są dla siebie oparciem, wspierają się nawzajem, mam trzy ulubione sceny z portami z tych odcinków:
1. wspólny taniec

cudo! oczu od nich nie mogłam oderwać, ileż tam było miłości, chemii i radości!
2. namiętny pocałunek małżonków przed wyjściem Pedra to pracy

3. rozmowa w gabinecie na temat dziennika i słów Tani,
Livia i Jose Ron są autentyczni i naturalni w swojej grze, fantastycznie się uzupełniają, wspaniały duet!

+ zemsta Federici na Dante

powiało grozą, świetnie to wymyśliła, Dante umierał w bólu i w męczarniach, przyszło mu zapłacić za zbrodnię jaką popełnił i za wszystkie kłamstwa, nie jest mi go żal, aczkolwiek wolałabym jednak żeby skończył w więzieniu, to byłaby dla niego odpowiednia kara, nie będę tęskniła za tą postacią

+ scena Pilar z Pedrem i synową

na coś takiego czekałam, bo brakowało mi tej trójki w ostatnich odcinkach, piękne chwile matki z synem

wzruszający i pełen ciepła przytulas a później radosny taniec tego duetu przywołał uśmiech na mojej twarzy, szczęśliwa Pilar była wisienką na torcie tego odcinka, taką chcę ja oglądać, może po śmierci Dantego odzyska spokój...

+ rozbroił mnie tekst Osvalda o czosnku siekanym: "ten produkt bardzo mnie interesuje"

+ współpraca Roxany z Gianną, z tego będzie przyjaźń! dziewczyny się zakolegowały, połączyły siły, wspólny wróg w postaci Kati zbliżył je do siebie, Roxy przy Giannie sporo zyskuje, ostatnimi czasy prawie mnie nie irytuje (poza chamskim zachowaniem wobec Joaquiny w środowym odcinku), oby tak dalej, świetna była scena, gdy w strojach służących miały problem z wywiązaniem się ze swoich zadań i gdy flirtowały z Gaelem i Benitem, którzy byli zachwyceni ich uniformami

+ dialog Eloisy z Sergiem:
S:"mamo, jestem idiotą"
E:"powiedz mi coś czego nie wiem"

+ Adela i Reynaldo, jak zwykle pocieszni, zabawni i niezgodni

+ sceny Gianny i Gaela podczas kolacji

zachowywali się jak dwa zakochane gołąbki, byli uroczy

nie miałam wrażenia by z ich strony była to tylko pokazówa mająca na celu sprawienie przykrości Kati, po prostu zajmowali się sobą tak jakby cały świat przestał dla nich istnieć, słodziaki!

+ postawa Juliety, zachowała się z klasą gdy przyszła do Sergia opowiedzieć mu o poszukiwaniach córki, ucieszyła mnie jej decyzja dotycząca ich związku, dobrze że nie chce z nim być, nic dziwnego po tym co jej zrobił te 25 lat temu

podłość i świństwo, na dodatek prawdę wyznał dopiero po tak długim upływie czasu, co z niego za facet

mam nadzieję, że Julieta i Santino zbliżą się do siebie, że odnajdą córkę i będą szczęśliwi,

+ Roxana i Benito

świetne mieli sceny, chemia i ogień wisiały w powietrzu, rozbrajają mnie jak się do siebie zwracają "gatita i gatito"

udani są

+ wspólny posiłek Angelesów

od kiedy Federica nie zasiada z nimi przy stole jest jakoś milej, najlepszy był Sergio podający Eloisie koszyczek z bułeczkami

czekałam tylko na moment, aż ją niechcący uderzy albo wywali te bułeczki na stół

Sonia podjadająca z talerza Osvalda też była dobra

+ Domingo i Simona

z tą dwójką nudy nie ma nigdy

czekam aż ich wątek się rozkręci, przecież między nimi aż iskry lecą, niech się w końcu pocałują

+ Augustin jest świetnym ojcem, dobrze że Gael ma go przy sobie i może liczyć na jego wsparcie, wspaniały facet! zastanawia mnie kiedy prawda o ich pokrewieństwie wyjdzie na jaw i jak zareaguje rodzina Angelesów,

+ Osvaldo, który jednak da się lubić! ta postać sporo zyskała w moich oczach, świetna była scena Osviego i Pedra w firmie, ich przyjacielski uścisk to perełka odcinka! oby ta współpraca przyniosła rezultaty i firma wyszła z kłopotów, podoba mi się zachowanie Osvalda wobec Soni, dobrze ją traktuje, jest czuły i opiekuńczy, zmiana widoczna gołym okiem!

+ Diana z Betitem i wspierający ich Vittorio, ładnie się Dziadek zachowuje wobec nich, trzeba to przyznać, niech będą szczęśliwi, Diana mogłaby już wyjść z tego więzienia,

+ relacja Fiorelli z Gianą, świetne są, zawsze mogą na siebie liczyć, w miłości siostrzanej tkwi siła!

Minusy:

- ciągnący się wątek pochodzenia Fiorelli i poszukiwań córki Santino i Juliety, robi się to niezwykle męczące, już było tak blisko by prawda wyszła na jaw, ale oczywiście trzeba było skomplikować ten wątek, mail od przyjaciółki Fiore całkowicie zbędny, nic nie wnoszący ciekawego do telki

- kryzys w firmie niezbyt mnie interesuje, z lekka wieje nudą,

- Vittorio zwlekający z oddaniem listu Fiore, serio nie jest w stanie poświęcić tych kilku minut na rozmowę telefoniczną z nią?

poprosiłby żeby Fiore do niego przyszła, oddał list i miał czyste sumienie

- podłość Eloisy, która wiedziała o tym, że Gabriel został oszukany i że Dante go zabił i żyła z tą wiedzą tyle lat! oj Babka kolejny raz mi podpadła

jakie jeszcze brudy związane z jej przeszłością wyjdą na światło dzienne?

153 odcinek oceniam 8,5/10 a 154 10/10.

ola650 · Wysłany: 19:58:00 26-05-16 Temat postu:

no oni zamiast właśnie podejrzewać zabójstwo to przeżywają, że był zdrowy i taka nagła śmierć?!?
przecież babka rozmawiała z nim a on mówił, że się kiepsko czuje..