Telenowele

Lineczka · Wysłany: 12:10:45 07-06-16 Temat postu:

Kaisa oświecisz mnie z tym skracaniem linków? Nie mam za bardzo pojęcia jak to zrobić.

Kaisa · Wysłany: 12:24:59 07-06-16 Temat postu:

Postaram się.

Wchodzisz na serwis np.: [url]imgur.com[/url] . Na górze klikasz upload images i wybierasz pliki, które chcesz wysłać. Potem klikasz start upload i jak się wyślą wybierasz link BBCode (Forums) i masz gotowy link do wklejenia, który jest krótszy od tego z bloga.
Mam nadzieję, że się można w tym połapać.

Jakby co wrzucam ci skrócony link do jednej z animek: [link widoczny dla zalogowanych]

A jakby jeszcze jakaś była do skrócenia to link do bloga z animkami: [link widoczny dla zalogowanych]

Szerii · Wysłany: 12:33:14 07-06-16 Temat postu:

Kilka memów

Kaisa · Wysłany: 12:41:53 07-06-16 Temat postu:

Świetne memy.

iva Animka dla ciebie:

Ja na razie uciekam. Będę przed odcinkiem jakby jakieś wątpliwości to wtedy odpowiem.

Lineczka · Wysłany: 12:42:50 07-06-16 Temat postu:

Świetne memy! Najlepszy 2, 3 i 5.

Kaisa dzięki, ale nadal nie ogarniam. Wrzuciłam ten Twój link do podpisu i animka się nie wyświetla...

Szerii · Wysłany: 12:52:19 07-06-16 Temat postu:

Dzięki

ja też zmykam. A z jakich stron korzystacie aby zminejszyć linki ?

iva · Wysłany: 13:09:53 07-06-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:44:10 07-06-16 Temat postu:

Odcinek 162

Odcinek jak zwykle na poziomie, ciekawy, ale ogromnie brakuje mi protów, ich wspólnych scen...

Plusy:

+ scena Fiorelli z Julietą i Santinem, podoba mi się jak jest prowadzony ten wątek, bez popadania w skrajności, Fiore zachowuje dystans, próbuje zrozumieć to co się stało przed laty, miała absolutną rację w rozmowie z Julietą i Santinem , zgadzam się z każdym jej słowem!

+ Roxana wspominająca Joaquinę, przeglądająca jej pamiątki i wspierający ją w tych trudnych chwilach Benito

dobrze, że mają siebie, że Roxy może na niego liczyć i nie jest z tym wszystkim sama, dawne nieporozumienia poszły w niepamięć w obliczu takiej tragedii, rozbroiła mnie historia Benka o jego czworonożnym przyjacielu, pocieszny był, gdy o nim opowiadał

+ rozmowa Pedra z ojcem, świetna scena a zwłaszcza tekst, że jeśli Sergio okaże się spokrewniony z Fiorellą to "zyska córkę, ale straci syna"

aczkolwiek z drugiej strony wprawiły mnie te słowa w niepokój, bo pomyślałam o tym, że Pedro mógłby się targnąć na swoje życie... ciężko mi go oglądać w takim stanie - smutny, przygnębiony, załamany i zrozpaczony, a przecież całkiem niedawno był taki szczęśliwy! sugestie ojca i jego czyny sprzed lat sprawiły, że Pedrowi świat się zawalił... podobała mi się jego stanowcza postawa wobec Sergia, ładnie mu wygarnął całą prawdę!

+ scena Osvalda z Sonią

z przyjemnością się na nich patrzy, ich związek w końcu wygląda tak jak powinien, wspierają się, są sobie bliscy, w sumie mogło tak być, że Osvi w przeszłości traktował żonę okropnie kierując wobec niej pretensje i negatywne emocje, które odczuwał podświadomie wobec matki, ale oczywiście to nie usprawiedliwia jego czynów, aniołka, krystalicznego bohatera, czy wielkiego pokrzywdzonego nie ma co z Osvalda robić

niemniej jednak jego obecna relacja z Sońką jest świetna!

+ Domingo pocieszający Simonę

cudowny jest!

jego teksty genialne (ten o chmurkach i skrzydłach w niebie

), rozbroiła mnie scena, gdy skradł Simonie pocałunki, a ta później go za to ochrzaniła, dobrali się idealnie

+ kolejny świetny tekst Eloisy do Fidela: "usiądź, jesteś wysoki i muszę zadzierać głowę" :haha

+ sceny Fiorelli z Gianną

łączy ich silna i nierozerwalna więź, nikt i nic tego nie zmieni, są dla siebie oparciem, ich relacja chwyta za serce! mam nadzieję, że Młoda dostanie nowe serce i będzie cieszyła się życiem przez długie, długie lata, świetna była scena jak Fiore i Gael pomagali Giannie w nauce

+ Adela i Reynaldo wyciągający pomocną dłoń do Vittoria, wspaniali z nich ludzie! swego czasu Dziadek grał na ich emocjach, okłamywał a oni nie tylko mu wybaczyli, ale także wspierają go na każdym kroku, służą radą i pomagają jak tylko mogą, uwielbiam ich!

+ Pedro i Gianna

ich relację również uwielbiam, widać że są dla siebie bliscy, świetnie się rozumieją, kolejny świetny duet w telce!

+ postawa Eloisy wobec Włoszek, urocze były sceny tej trójki, Babka ma u mnie dużego plusa za pocieszanie Gianny i wspieranie Fiorelli, podobało mi się jak pouczała Pedra przez telefon

+ rozmowa Osviego z kuzynem, kto by pomyślał, że ich relacja tak się zmieni? Pedro potrafi podejść do sprawy rozsądnie, wykazuje się dojrzałością, ale i empatią, z drugiej strony trochę mnie dziwi, że po tych wszystkich świństwach Osvaldo potrafi spojrzeć mu w oczy... całkiem niedawno chciał się go pozbyć, skrzywdzić a teraz zachowuje się jak przyjaciel, oczywiście zmiana jak najbardziej na plus, ale mierzi mnie fakt, że nie poniósł żadnych konsekwencji za swoje zachowanie

Minusy:

- Federica planująca wrobić Pilar w morderstwo Dante, to już szczyt wszystkiego! co za podłość i bezczelność, jak ta biedna Pilar ma wrócić do równowagi psychicznej skoro cały czas ktoś ją stresuje?

oby z intrygi Federici nic nie wyszło! wobec Soni też się chamso zachowywała, aż się przestraszyłam, że ją popchnie i zrobi krzywdę dziecku, ona jest zdolna do wszystkiego

- Sergio ze swoim beztroskim podejściem do życia i żenującymi tłumaczeniami

serio, mam już go dość, Pedro przeżywa tragedie trwając w niepewności, a po Sergiu mam wrażenie, że wszystko spływa jak po kaczce, nieodpowiedzialny typ a na dodatek egoista

- fałszywość Eloisy, która nie przyznała się synowi do swojego udziału w kryciu poczynań Dante i Maximo

- brak wspólnych scen protów, tęsknie za nimi

to już nie to samo bez ich czułości, drobnych gestów, miłości i wzajemnego wspierania się...

Odcinek oceniam na 9,5/10.

Szerii · Wysłany: 14:46:44 07-06-16 Temat postu:

Mnie też brakuje scenek Fiorelli z Pedrem

ale z drugiej strony możemy oglądać rewelacyjna gre aktorską Jose jak i Livi

iva · Wysłany: 14:50:30 07-06-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 15:24:01 07-06-16 Temat postu:

Dokładnie, zgadzam się z Tobą iva. Jeszcze dodajmy do tego fakt, że Pedro ukrywa prawdę przed Fiore, nie wiem jak miałby jej o tym powiedzieć... Straszne!

Dzięki dziewczyny za linki, może w wolnym czasie postaram się ogarnąć skracanie linków, na razie daję do podpisu Pedra na siłce.

Kaisa · Wysłany: 15:45:25 07-06-16 Temat postu:

Sytuacja okropna i nie dziwie się, że nie jest w stanie jej powiedzieć. On ledwo się z tą świadomością trzyma, więc ukrywanie to dla niego mniejsze zło. Jednak czego by nie zrobił póki nie przyjdą wyniki oboje będą cierpieć. Ona z powodu jego izolacji a on z powodu tej wiedzy.

Właśnie robię animki z odcinka 161 i te jego smutne oczy chwytają mnie za serce za każdym razem.

Ciekawe co tam w odcinku dzisiaj. Może w końcu pobiorą tą próbkę do badań.

I aż nie chce myśleć o kolejnej intrydze Fede.

Ale licze na SyD albo AyR na rozluźnienie atmosfery trochę.

Podwójna dawka Pietro na siłce w podpisie. Jak najbardziej pochwalam ten wybór.

Lineczka · Wysłany: 15:55:14 07-06-16 Temat postu:

Mam dla was wiersz.

Napisałam go pod wpływem emocji związanych z obecną sytuacją protów i wewnętrzną walką Pedra z tym co go spotkało.

Nicość

Nie mogę się pozbierać,
po tym co usłyszałem,
życie każe mi wybierać,
a co z tymi których kochałem?

Jak mam dalej funkcjonować,
serce rozpadło się na części
czy da się z Bogiem negocjować?
to się w mej głowie nie mieści.

Odczuwam wielki ból istnienia,
brakuje mi tchu w każdej minucie,
jak okiełznać ogrom cierpienia,
może czas pomyśleć o pokucie.

Jaką mi przyjdzie cenę zapłacić,
za nieodpowiedzialność innych,
co znów będę musiał stracić?
okrutny los zakpił z niewinnych...

Kaisa · Wysłany: 16:03:39 07-06-16 Temat postu:

Piękny wiersz.

Świetnie oddaje sytuację.

Lineczka · Wysłany: 16:11:17 07-06-16 Temat postu:

Dziękuję.

Myślę, że Pedro powinien spróbować jakoś zrzucić z siebie te emocje, chociaż na chwilę pozbyć się tego ciężaru. Mógłby wybrać się na siłkę - dałby upust emocjom i nacieszył nasze oko.

Aczkolwiek rozumiem, że w zaistniałej sytuacji nie siłka- mu w głowie, biedactwo.

Fiorelli też mi ogromnie szkoda, nie wie co się dzieje...