Telenowele

natalia** · Wysłany: 19:49:09 16-06-16 Temat postu:

Ale emocjonujący odc ! aż szkoda zę się skończył !

Trzeba przyznać że Sonia całkiem ładnie śpiewała do tego pokazali wypadek Gaela i Oswalda potem że Gianne przestaje bic serce no i Pedro próbuje się zabić wszystko to na samym końcu aż szkoda że odc się skończył

najpiękniejszy moment odc to oczywiście ślub Gianny i Gaela

Szerii · Wysłany: 19:52:59 16-06-16 Temat postu:

Nie wiem czy w takich przypadkach daje sie morfinę wiem że kiedy cos boli chorego to daja ale chyba przy chorobie serca nie, teraz o tym pomyślałam

Wróce do odcinka. Podobało mi sie że duzo było Pilar własnie na takie sceny liczyłam takie normalne:) jej rozmowa z Gianną, była na slubie,rozmowa z Pedrem i jej przeczucie no i telefon do Fiorelli

fajnie że dali taki odcinek dzisiaj Był jej odcinek jesli chodzi o rodzicow protów

Kaisa · Wysłany: 21:33:56 16-06-16 Temat postu:

Uff nareszcie udało mi się pokonać kolejnego focha forum.

Za to foch Pietra na memach uroczy.

Wena dopisuje ci Szerii i oby tak dalej.

Animki odc. 170 cz.1

Szerii · Wysłany: 21:42:09 16-06-16 Temat postu:

Cudowne animki

Im bliżej finalu tym bardziej nie dociera do mnie że dwa odcinki nam pozostały. Jak cos to mnie ocucicie po finale

masaz serca i takie tam

Ja nie chce finału

Kaisa · Wysłany: 21:54:01 16-06-16 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 22:08:31 16-06-16 Temat postu:

Dzisiaj kuzynka zadzwoniła abym jutro i za tydzień w piątek zajęła sie jej synkiem

i ok jutro jak jutro ale dopiero po tym jak sobie uswiadomiłam że za tydzien też i za tydzień w piatek nie będzie mivac to tak mi sie smutno zrobiło, dziwnie. Jak to nie będzie?

Kaisa · Wysłany: 22:25:44 16-06-16 Temat postu:

Tak apropo finału. Ciekawe czy cały finał się zmieści w tych dwóch odcinkach czy będą coś wycinać...

A tymczasem ja uciekam spać. Reszta animek będzie jutro.

Szerii · Wysłany: 22:36:55 16-06-16 Temat postu:

Póki co nam chyba nic nie wycieli to nie powinni zwłaszcza że jutro zaczyna sie orginalny finał a wiemy wszyscy że w orginale jest wiele reklam a z doświadczenia wiem ( chyba że tutaj było inaczej) reklam było duzo więcej niz normalnie

więc nie widze tego aby co kolwiek nam ucieli ze scenek

Jutro zaczynamy orginalny finał

że tak zapytam co sie stało z Lineczką

Ja tez sie żegnam

pa dopbrej nocki do jutra

iva · Wysłany: 23:20:27 16-06-16 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 23:30:29 16-06-16 Temat postu:

Niestety nie oglądałam dzisiejszego odcinka. Nadrobię jutro w necie, ale mam dla Was podsumowanie z wczoraj. Skoro już napisałam to wrzucę.

ODCINEK 169

Odcinek niezwykle wzruszający, w którym praktycznie wszystko skupiało się wokół choroby Gianny. Fiorella nieco mnie wkurzała swoim zachowaniem, bo wydawało mi się, że jej siostra ma w sobie więcej spokoju niż ona. Rozumiem strach i nerwy, ale pytanie o to, czy stan Gianny jest poważny było absurdalne. Nie wspominając o zapomnieniu dokumentów z domu... Dobrze, że dziewczyny miały obok siebie najbliższych: Pedra, Gaela, Juliettę i Santina. Pojawili się nawet Vittorio i przyrodni brat Maria. Co do Dziadka to ta rozmowa z Fiore była lekko przesadzona. Przepraszam i dziękuję by spokojnie wystarczyło,

A tu jeszcze jakieś wyznania z przytulankami. Wracając do Gianny to pewnie czeka nas ślub w szpitalu (nie wiem czy to dobry pomysł). W końcu to jest jej marzenie. Scenki Pedra z Gianną były świetne. Mają super relację. Szczególnie podobała mi się ta, w której Włoszka prosiła o zaopiekowanie się siostrą po jej śmierci... Nie wspominając o wizycie Eloisy u Gianny. Babka zachowuje się tak jak powinna przez cały czas. Pedro już sobie wymyślił jak może pomóc i czeka nas kolejny dramat. Pomysł beznadziejny i absurdalny. Wiem, że chce pomóc żonie, ale nie rozumie, że tylko ją unieszczęśliwi. Fiorella miałaby pewnie ogromne wyrzuty sumienia gdyby przez chęć pomocy i poświęcenia dla niej mąż odebrał sobie życie... Trwa oczekiwanie na serce, trudne dla wszystkich. Fajna była scenka, w której przyjaciele tak bardzo chcieli pomóc i oddawali krew. Oby szybko znalazł się dawca. Z drugiej strony straszne jest to, że coś co dla jednej rodziny będzie cudem, dla innejbędzie olbrzymim dramatem. Jak w życiu - ktoś płacze, by ktoś mógł być szczęśliwy.

Roxana w ciąży. Tego się nie spodziewałam. Z resztą ona i Benito też. Dziadkowie umrą ze szczęścia. Nie mogę się doczekać ich reakcji. Rox zareagowała bardzo wiarygodnie. Jej wątpliwości związane z tym czy sobie poradzi ze studiami, pracą są naturalne i zrozumiałe. Dobrze, że postanowiła urodzić dziecko i nie rozważała aborcji. Myślę, że jednak zmieni zdanie i zatrzyma dziecko przy sobie. Adela i Raynaldo będą genialni w roli dziadków. W tym odcinku byli cudowni.

Diana wyszła z więzienia. W końcu! Myślałam, że już tam zostanie... Teraz pewnie będzie szczęśliwa z Vitkiem i Betitem i razem będą prowadzić jego restaurację.

Sergio jak zwykle wnerwiający. Łaskawie zgodził się na związek Julietty z Santino. Co on ma do gadania zwłaszcza po tym co zrobił w przeszłości... Idiota! A firma? Co Sergio ma wspólnego z Acorp? Nigdy się nie interesował, nie pracował, a teraz ma pomagać Osviemu, który jakby nie było jednak tam pracuje i ma większe doświadczenie? Dziwne to. Aż strach pomyśleć co stanie się z firmą... Chociaż już dawno mówiłam, że zbankrutuje, więc może trafię.

Utrata głosu przez Sonię raczej jest jednorazowa i wynikająca ze zdenerwowania tą nową pracą. W kolejnym odcinku pewnie znów będzie piać... Ta scena chyba też miała pokazać jakim to Osvaldo teraz jest troskliwym, wspierającym i kochającym mężem. Dla Sonii wręcz jest idealny, a dla Gaela wrócił jakby stary Osvi. Dobrze, że nie robią z niego totalnego anioła i wzoru cnót wszelakich. Ma trudny charakter i nie zmieni go o 180 stopni w kilka dni, czy nawet miesięcy. Jest bardzo wiarygodnie prowadzoną postacią.

iva · Wysłany: 0:00:47 17-06-16 Temat postu:

Też podoba mi się jak przedstawiaja przemianę Osvalda. Nie robią z niego anioła. Nadal pozostało w nim wiele ze starego Osvalda. Zmienia się po trochu. W ogóle postaci w MIVAC jest bardzo dobrze napisanych.

Szerii · Wysłany: 7:11:20 17-06-16 Temat postu:

I nadszedł ostatni piątek z mivac:(

Mnie też podoba się jak postacje zostały przedstawione i że mimo przemian nie zrobili idealnych Osvi jak Osvi ale Eloisa też niby przyjęła Fiorelle do rodziny a miała swoje teksty w jej stronę( czasami) Roxana też niby fajnie wszystko ale czaami teksty brzmiały jak na początku telki

Jak dla mnie świetny scenariusz ( te małe absurdy sa do wybaczenia) świetnie dobrana obsada i świetnie opisane postacie

Kaisa · Wysłany: 7:30:29 17-06-16 Temat postu:

Z finałem bardziej mi chodziło ile trwa w oryginale. Ale ściągnęłam go sobie właśnie do animek później i całość ma 1,47h czyli na pół czyli wychodzi po 53,5 minuty na odcinek.

Szerii · Wysłany: 7:58:02 17-06-16 Temat postu:

Ja też ściągam własnie

i oby nam nie poucinali scenek

niech dadzą krótkie reklamy i będzie dobrze:)

Kaisa · Wysłany: 8:09:49 17-06-16 Temat postu: