|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:46 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Ja znowu jestem odcinek do tyłu. Mam jakiegoś pecha. Jak nie goście to dzisiaj prąd wyłączyli. Ale wstawiam dla Was podsumowanie wczorajszego odcinka. Dla mnie był po prostu cudowny. Z resztą sami przeczytacie
ODCINEK 170
Odcinek był fantastyczny, genialny, wzruszający, cudowny. Jak dla mnie mógłby być finałowy. Uwielbiam zakończenia, w których widz może sam sobie dopowiedzieć dalsze wydarzenia. Naprawdę odcinek godny miana finału. Wydawał się jakby nie był pisany bezmyślnie i na kolanie, bo przy niektórych wątkach miałam takie wrażenie. Wszystko toczyło się zgodnie z wybraną przez scenarzystów koncepcją. Ale to już bardziej na podsumowanie całej telki, które czeka nas już w poniedziałek. Wracając jednak do odcinka...
Odcinek był jak dobre przemówienie - miał swój początek, rozwinięcie i piękne zakończenie. Tworzył spójną całość. Nic tam nie było ,,od czapy". Na początek ślub Gianny i Gaela, zamartwianie się czy nie przyszło mu do głowy oddać serce Giannie, bankructwo Acorp, pożegnanie Pedra z Fiorellą, wreszcie jego próba samobójcza i rozmowa z dziadkiem. Na koniec koncert Sonii, zatrzymanie się Gianny, wypadek Gaela i Osvalda oraz strzał i przerażający krzyk Fiore. Sporo było dramatycznych momentów, ale mogliśmy widzieć też szczęsliwe chwile Roxany i Benita, którzy postanowili założyć razem rodzinę.
Nie powiem, że ślub Gaela i Gianny to wybitnie dobry pomysł, bo ta para mnie zwyczajnie nie przekonuje i to już się nie zmieni. Mimo to było niezwykle wzruszająco. Słowa przysięgi były o wiele bardziej podniosłe i prawdziwe w ich sytuacji. Nie były to tylko wypowiadane formułki, ale prawda. Obecność przyjaciół z pewnością dodaje Giannie sił do dalszej walki, ale tu potrzebny jest czas na znalezienie dawcy, którego ona zwyczajnie nie ma. Podoba mi się to, że Gael nie chce pomóc żonie za wszelką cenę, tylko rozsądnie patrzy na sytuację.
Pedro na swój sposób też trzeźwo podchodzi do sprawy. Robi wszystko, aby pomóc Fiorelli, która nie byłaby tą samą osobą gdyby straciła siostrę. Nie bierze jednak pod uwagę, że tak samo nie potrafiłaby się pogodzić z jego śmiercią. Ich pożegnanie, rozmowa z Gaelem by upewnić się czy on nie planuje tego samego, złe przeczucia Fiorelli jak i Pilar, piękny list Pedra do żony (zastanawiałam się kiedy on wreszcie skończy pisać ten poemat) aż w końcu rozmowa z dziadkiem (beznadziejne jak dla mnie i nierealne) któremu wykrzyczał co o nim myśli. Ale Maximo miał sporo racji i mimo gniewu Pedro go posłucha. Z resztą wiadomo, że przeżyje. Ale scena była świetna, trzymająca w napięciu. Nie wspominając o grze aktorów, ale to jest wielki plus całej telki.
Bankructwo Acorp przewidziałam. To z resztą nie było trudne. I nie chodzi o nowe kierownictwo, ale o to, że tam generalnie nie było szans na uratowanie firmy. Obwinianie się Osvalda dla Babki, która nie zna całej prawdy jest dość dziwne, ale on dobrze wie co zrobił. Scenki z Sonią jak zwykle na plus. Chciał być przy niej, cieszył się razem z nią. Nawet Eloisa ją wspierała... Muszę przyznać, że jak na pianie w poprzednich odcinkach to w tym zaśpiewała naprawdę dobrze. Cudowna była ta końcówka.
Wypadek Gaela i Osvalda akurat w momencie, w którym się kłócili. Nieważne, który zginie, wyrzuty sumienia będą i tak. Według mnie dużo lepiej by było gdyby to Gael umarł i oddał swoje serce Giannie. Jakoś wydaje mi się, że tak by było najlepiej. Osvaldo powinien zapłacić za swoje czyny, a śmierć jest raczej (sorry za to co napiszę) pewnego rodzaju nagrodą dla niego, a karą dla Sonii, bo to ona zostanie sama z dzieckiem. I to ją pewnie zaboli dużo bardziej niż jego zdrady i podłe traktowanie. Oto umiera i dzięki niemu można uratować Giannę. Przecież te dramaty dzieją się w obrębie jednej rodziny. Dla Sonii przeszczep Gianny nie będzie cudem tak jak np dla Fiorelli tylko dramatem. Osvalda widziałabym raczej w więzieniu, albo na wózku. Cokolwiek byle nie śmierć i oddanie serca dla Gianny. On w ten sposób niczego nie odpokutuje. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że dla niego to wygodniejsze rozwiązanie. Jeśli umrze to ewentualnie Sąd Boży, ale niekażdy w to wierzy...
Roxana po rozmowie z Fidelem jednak zdecydowała się nie oddawać dziecka do adopcji. Strach jej nie minął, ale podjęła decyzję i raczej jej nie zmieni. Jak ten Fidel ich wszystkich wspiera... Taki pracownik i przyjaciel to skarb. Adela i Raynaldo jak zwykle byli cudowni. Uśmiech nie schodzi mi z twarzy kiedy ich słucham. W sumie Rox prawie oświadczyła się Benito
Końcowe sceny były świetnie zmontowane. Trochę na zasadzie kontrastu. Szczęście Sonii oraz Roxany i Benita przeplatane pogorszeniem się stanu Gianny, wypadkiem Gaela i Osvalda i tym strzałem z krzykiem Fiorelli. Jeszcze ta piosenka. To było genialne! Dla mnie to mógłby być już finałowy odcinek. Najlepszy z dotychczasowych w MIVAC. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:41:20 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Mnie przez ten wyniosły nastrój sceny między Osvim i Gaelem bardziej ta scena bawiła niż wzruszała.
Mnie jakoś nie raziła ta scena z odmawianiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:17 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Ja znowu jestem odcinek do tyłu. Mam jakiegoś pecha. Jak nie goście to dzisiaj prąd wyłączyli. Ale wstawiam dla Was podsumowanie wczorajszego odcinka. Dla mnie był po prostu cudowny. Z resztą sami przeczytacie
ODCINEK 170
Odcinek był fantastyczny, genialny, wzruszający, cudowny. Jak dla mnie mógłby być finałowy. Uwielbiam zakończenia, w których widz może sam sobie dopowiedzieć dalsze wydarzenia. Naprawdę odcinek godny miana finału. Wydawał się jakby nie był pisany bezmyślnie i na kolanie, bo przy niektórych wątkach miałam takie wrażenie. Wszystko toczyło się zgodnie z wybraną przez scenarzystów koncepcją. Ale to już bardziej na podsumowanie całej telki, które czeka nas już w poniedziałek. Wracając jednak do odcinka...
Odcinek był jak dobre przemówienie - miał swój początek, rozwinięcie i piękne zakończenie. Tworzył spójną całość. Nic tam nie było ,,od czapy". Na początek ślub Gianny i Gaela, zamartwianie się czy nie przyszło mu do głowy oddać serce Giannie, bankructwo Acorp, pożegnanie Pedra z Fiorellą, wreszcie jego próba samobójcza i rozmowa z dziadkiem. Na koniec koncert Sonii, zatrzymanie się Gianny, wypadek Gaela i Osvalda oraz strzał i przerażający krzyk Fiore. Sporo było dramatycznych momentów, ale mogliśmy widzieć też szczęsliwe chwile Roxany i Benita, którzy postanowili założyć razem rodzinę.
Nie powiem, że ślub Gaela i Gianny to wybitnie dobry pomysł, bo ta para mnie zwyczajnie nie przekonuje i to już się nie zmieni. Mimo to było niezwykle wzruszająco. Słowa przysięgi były o wiele bardziej podniosłe i prawdziwe w ich sytuacji. Nie były to tylko wypowiadane formułki, ale prawda. Obecność przyjaciół z pewnością dodaje Giannie sił do dalszej walki, ale tu potrzebny jest czas na znalezienie dawcy, którego ona zwyczajnie nie ma. Podoba mi się to, że Gael nie chce pomóc żonie za wszelką cenę, tylko rozsądnie patrzy na sytuację.
Pedro na swój sposób też trzeźwo podchodzi do sprawy. Robi wszystko, aby pomóc Fiorelli, która nie byłaby tą samą osobą gdyby straciła siostrę. Nie bierze jednak pod uwagę, że tak samo nie potrafiłaby się pogodzić z jego śmiercią. Ich pożegnanie, rozmowa z Gaelem by upewnić się czy on nie planuje tego samego, złe przeczucia Fiorelli jak i Pilar, piękny list Pedra do żony (zastanawiałam się kiedy on wreszcie skończy pisać ten poemat) aż w końcu rozmowa z dziadkiem (beznadziejne jak dla mnie i nierealne) któremu wykrzyczał co o nim myśli. Ale Maximo miał sporo racji i mimo gniewu Pedro go posłucha. Z resztą wiadomo, że przeżyje. Ale scena była świetna, trzymająca w napięciu. Nie wspominając o grze aktorów, ale to jest wielki plus całej telki.
Bankructwo Acorp przewidziałam. To z resztą nie było trudne. I nie chodzi o nowe kierownictwo, ale o to, że tam generalnie nie było szans na uratowanie firmy. Obwinianie się Osvalda dla Babki, która nie zna całej prawdy jest dość dziwne, ale on dobrze wie co zrobił. Scenki z Sonią jak zwykle na plus. Chciał być przy niej, cieszył się razem z nią. Nawet Eloisa ją wspierała... Muszę przyznać, że jak na pianie w poprzednich odcinkach to w tym zaśpiewała naprawdę dobrze. Cudowna była ta końcówka.
Wypadek Gaela i Osvalda akurat w momencie, w którym się kłócili. Nieważne, który zginie, wyrzuty sumienia będą i tak. Według mnie dużo lepiej by było gdyby to Gael umarł i oddał swoje serce Giannie. Jakoś wydaje mi się, że tak by było najlepiej. Osvaldo powinien zapłacić za swoje czyny, a śmierć jest raczej (sorry za to co napiszę) pewnego rodzaju nagrodą dla niego, a karą dla Sonii, bo to ona zostanie sama z dzieckiem. I to ją pewnie zaboli dużo bardziej niż jego zdrady i podłe traktowanie. Oto umiera i dzięki niemu można uratować Giannę. Przecież te dramaty dzieją się w obrębie jednej rodziny. Dla Sonii przeszczep Gianny nie będzie cudem tak jak np dla Fiorelli tylko dramatem. Osvalda widziałabym raczej w więzieniu, albo na wózku. Cokolwiek byle nie śmierć i oddanie serca dla Gianny. On w ten sposób niczego nie odpokutuje. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że dla niego to wygodniejsze rozwiązanie. Jeśli umrze to ewentualnie Sąd Boży, ale niekażdy w to wierzy...
Roxana po rozmowie z Fidelem jednak zdecydowała się nie oddawać dziecka do adopcji. Strach jej nie minął, ale podjęła decyzję i raczej jej nie zmieni. Jak ten Fidel ich wszystkich wspiera... Taki pracownik i przyjaciel to skarb. Adela i Raynaldo jak zwykle byli cudowni. Uśmiech nie schodzi mi z twarzy kiedy ich słucham. W sumie Rox prawie oświadczyła się Benito
Końcowe sceny były świetnie zmontowane. Trochę na zasadzie kontrastu. Szczęście Sonii oraz Roxany i Benita przeplatane pogorszeniem się stanu Gianny, wypadkiem Gaela i Osvalda i tym strzałem z krzykiem Fiorelli. Jeszcze ta piosenka. To było genialne! Dla mnie to mógłby być już finałowy odcinek. Najlepszy z dotychczasowych w MIVAC. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:17 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Co się dzieje z tym forum? Znowu szwankuje.
Naomi animki świetne!
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:43:54 17-06-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:43:26 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Naomi16 napisał: | Dziękuję dziewczyny Tak avki i jeszcze jedną rzecz na poniedziałek |
Niespodzianka Aż nie moge w to uwierzyć że to już |
|
Powrót do góry |
|
|
ola650 Prokonsul
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 3089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:44:22 17-06-16 Temat postu: |
|
|
dla mnie to też śmieszne, że robią wesele na które nikt nie chce przybyć ale to pewnie o to chodzi, żeby cała ekipa nie jechała do Włoch bo to były koszty ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:48:02 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Kaisa Pamiętam jak miałam ten av jejku to było tak dawno a tu proszę dzisiaj była ta scenka |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:48:09 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Właśnie o tym pisałam, że producentom szkoda kasy na zabranie całej ekipy do Włoch.
Razi to w oczy, bo o ile Sonia ma powód by nie jechać a Augustin nie jest tak bliską osoba dla pary młodej, o tyle brak Eloisy i Pilar będzie dla mnie kompletnie niezrozumiały. |
|
Powrót do góry |
|
|
ola650 Prokonsul
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 3089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:50:59 17-06-16 Temat postu: |
|
|
a wybacz, tyle tu postów, że musiałam twojego nie przeczytać |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:26 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Jednak mi się dodało to podsumowanie? Nie ogarniam dziś forum... Cały czas wyskakiwał mi błąd.
nieważne, czy podacie mi link do odcinka kiedy się pojawi?
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka. dnia 18:54:24 17-06-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:53:02 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Spoko.
Przeglądając wcześniejsze posty widziałam, że Szerii wczoraj się o mnie pytała. Miałam ciężki dzień, spędziłam dwie godziny na pogotowiu ze stłuczoną stopą, ale na szczęście okazało się, że do żadnego poważniejszego urazu nie doszło. Dzisiaj już u mnie lepiej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa Mistrz
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:54:24 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Bo posty się pojawiają się i znikają.
Końcówka nadchodzi czas na zmianę avka. Uwielbiam tę scene odkąd zobaczyłam na animce i w avku i w końcu do niej dotarliśmy.
Każdego może razić co innego. Mnie akurat to nie raziło. Niezbyt mi sie nie podoba brak Babki i Pilar, ale cóż takie życie. A raczej fundusze na produkcje.
Ostatnio zmieniony przez Kaisa dnia 18:56:11 17-06-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ola650 Prokonsul
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 3089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:55:51 17-06-16 Temat postu: |
|
|
szczególnie, że Pilar to matka Pietra. Jestem ciekawa jakie to były przeciwwskazania haha |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:03 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Stokrotka. napisał: | Jednak mi się dodało to podsumowanie? Nie ogarniam dziś forum... Cały czas wyskakiwał mi błąd.
nieważne, czy podacie mi link do odcinka kiedy się pojawi? |
Niestety forum znowu szwankuje. Nie da się wysłać posta, później się okazuje, że jednak się udało i mamy sporo dubli. Podnosi mi to tylko ciśnienie.
Jak natknę się na link to zapodam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Narin Mistrz
Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 16273 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fürstenhof:)) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:58 17-06-16 Temat postu: |
|
|
Nie oglądałam dzisiaj niestety odcinka bo przez wiatr nie było prądu w całym mieście.Nie wiecie czy TV4 coś wycięło w tym odcinku,cały finał MIVAC jest długi trwał 1 godz. 47 minut,mam nadzieję ze nic nie wytną.W którym momencie finału zakończyli dzisiaj odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|