Telenowele

Kaisa · Wysłany: 10:54:50 18-06-16 Temat postu:

Dobrze, że jest dostęp do oryginału.

Dobra to tak na rozluźnienie nieco atmosfery.

Lineczka · Wysłany: 10:59:38 18-06-16 Temat postu:

Świetne memy, najlepszy pierwszy i ostatni.

Narin · Wysłany: 11:05:15 18-06-16 Temat postu:

Jeśli dostaniemy taką samą wersje to jest napewno wycięta piękna scenka z Fiorellą i Pedro także noc poślubna jest pocięta.Nie mogli tak innych scen wyciąć tylko akurat te.

Lineczka · Wysłany: 11:08:27 18-06-16 Temat postu:

Dla mnie nie do przyjęcia jest wycinanie scen protów i to tych ważnych. Noc poślubna to z pewnością wisienka na torcie odcinka! Zamiast tego dostaniemy sceny postaci trzecioplanowych.

3 x Nie. Liczę na to, że może jednak nie wytną scen protów. Ok, nie zamieram martwić się na zapas, zobaczymy jak będzie.

Kaisa · Wysłany: 11:14:29 18-06-16 Temat postu:

Dziękuję.

Wycinanie scen protów i cięcie nocy poślubnej. Bardzo kiepsko to brzmi.

Zobaczymy, choć nie liczę zbytnio na inną wersję niż ta.

Lineczka · Wysłany: 11:20:38 18-06-16 Temat postu:

Mam pewne zaległości, więc najwyższy czas zacząć je nadrabiać.

Odcinek 169

Odcinek jak zwykle ciekawy, ale słabszy od poprzedniego, poza tym pewne wątki mnie irytowały...

Plusy:

+ sceny Gaela, Fiorelli i Pedra z Gianną

przepełnione miłością, troską, wzajemnym wsparciem, to jest właśnie miłość w najczystszej postaci

fajne były też sceny Gianny z Eloisą i wujkiem Alvaro, wielu osobom zależy na jej szczęściu i zdrowiu, Młodej było mi oczywiście bardzo szkoda przez cały odcinek, ma tak wielkie chęci do życia, a w jej przypadku wisi ono na włosku

świetnie Ela została ucharakteryzowana, poniekąd dzięki temu wypadła przekonująco w swojej roli,

+ Adela, Reynaldo, Roxana i Benito, czyli mieszanka wybuchowa

cóż za urocza i pocieszna rodzinka, świetni są! w ich przypadku powiedzenie kto się czubi ten się lubi sprawdza się znakomicie

swoimi kłótniami/sprzeczkami potrafią wywołać uśmiech na mojej twarzy, świetne mieli sceny w tym odcinku zarówno w domu jak i w szpitalu

+ Pedro wspierający Fiorellę

cieszę się, że znowu zachowują się jak kochające się małżeństwo, że wzajemnie się o siebie troszczą, uwielbiam ich drobne, czułe gesty, jest w nich niesamowiice dużo miłości i czułości

+ Pilar czująca się i wyglądająca coraz lepiej, promiennie, chyba w końcu jest szczęśliwa a terapia z Aliną przynosi skutki

Pilar zasługuje na wszystko co najlepsze!

+ śpiewający Sonia i Osvaldo

komiczna scena

oboje delikatnie mówiąc głosem nie powalają, ale są uroczy, z przyjemnością się na nich patrzy, widać między nimi chemię, miłość, w końcu ich małżeństwo jest takie jakim być powinno od samego początku

+ Diana wychodząca z więzienia, nareszcie

za długo to ciągnęli, niech i ona będzie szczęśliwa z synkiem i Vittoriem

+ ciąża Roxany, niezłe zaskoczenie, na ten moment nie widzę jej w roli troskliwej mamuśki, ale z pewnością sobie poradzi, bo ma wokół siebie ludzi na których może liczyć i którzy ją kochają,

+ Julieta i Santino wspierający Fiorellę, mają świetną relację

z przyjemnością się ich ogląda, scenarzyści świetnie poprowadzili ten wątek w końcówce telki! a sceny Juliety z Santinem są super! cieszę się, że zdecydowali się być ze sobą, że dali sobie drugą szansę!

Minusy:

- Sergio, wyrażając zgodę na związek Juliety i Santino udowodnił jaki z niego wielki łaskawca

żenujące zachowanie, ale to ostatnio nic nowego u tej postaci

- niedorzeczny pomysł Pedra, by poświęcić się dla Gianny i Fiorelli

jest zdesperowany, nie myśli logicznie, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu, poza tym to co chce zrobić jest absurdalne, bo nie ma żadnej pewności, że dzięki temu przeszczep Młodej się uda, a co gdyby umarła na stole operacyjnym i Fiorella została bez męża i siostry? nie podniosłaby się przecież z tego, umarłaby za życia! poza tym obie Włoszki nie chciałyby takiego poświecenia ze strony Pedra, nikt normalny by nie chciał! mam wrażenie, że ostatnie wydarzenia przygniotły Pedra, że za dużo problemów spadło na jego barki i w końcu pękł...

- chamski Osvaldo w rozmowie z Gaelem, przykre słowa padły z jego strony, zwłaszcza tekst, że nie są braćmi, przegiął!

Mieszane uczucia:

* scena Fiorelli z Vittorio, miłe z jego strony, że przyszedł do szpitala, że martwi się o Gainne, za to Dziadek ma u mnie plusa, rozmowa Fiore i Vitkowi była potrzebna i fajnie że wszystko sobie wyjaśnili, ale za dużo przesady w niej było i skrajności, jakby się na siłę licytowali w przepraszaniu i dziękowaniu sobie nawzajem

jakoś sztucznie to wypadło,

* Sonia tracąca głos z powodu stresu, według mnie zbędny wątek, nie za wiele wnoszący, taka zapchajdziura

* przekazanie firmy w ręce Osvalda i Sergia, nie zwiastuje to niczego dobrego

o ile jeszcze wybór Osvalda na prezesa rozumiem tak niby w czym Sergio ma firmie pomóc? przecież on nie ma pojęcia o zarządzaniu nią

Odcinek oceniam 9/10.

iva · Wysłany: 12:40:27 18-06-16 Temat postu:

Mi się najbardziej drugi mem podoba. Dobrze napisane przypadkiem

Kaisa · Wysłany: 12:46:17 18-06-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 12:53:29 18-06-16 Temat postu:

Kaisa · Wysłany: 13:00:45 18-06-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:05:11 18-06-16 Temat postu:

W sumie to Gianna najwięcej scen miała z Fiorellą i tutaj raczej się nie można przyczepić. Niestety swego czasu zawalili jej watek z Gaelem - chyba przez kilkanaście odcinków nie mieli żadnych konkretnych scen.

Z Pedrem też jej mogli dać więcej, bo to świetny duet, uwielbiam ich relację!

Kaisa · Wysłany: 13:12:17 18-06-16 Temat postu:

U GyG w okresie ślubnym było dość kiepsko z ich wspólnymi scenami.

W sumie razem we czwórkę mieli chyba tylko sceny w tym czasie jak Gianna trafiła do szpitala. a oni wrócili ze spa.

Lineczka · Wysłany: 13:14:24 18-06-16 Temat postu:

Faktycznie, scen całej czwórki na przestrzeni tych 172 odcinków zbyt wiele nie było, a szkoda.

Uwielbiam scenę z Twojej drugiej animki, gdy Pedro tak delikatnie i czule gładzi Fiorelle po twarzy.

Kaisa · Wysłany: 13:22:33 18-06-16 Temat postu:

Ja też uwielbiam te gesty Pietra, zresztą oboje wobec siebie.

Wczoraj też było coś podobnego:

Lineczka · Wysłany: 13:32:32 18-06-16 Temat postu:

Cudowni są.

Jest między nimi chemia, czułość, te drobne gesty w ich wykonaniu są urocze!