Telenowele

Lineczka · Wysłany: 1:06:42 06-12-16 Temat postu:

Stokrotka., mój ranking postaci kobiecych w telce wygląda tak samo.

Wiadomo, że morderstwa nie można i nie powinno się usprawiedliwiać, ale w tej telce akurat na tym opiera się cała fabuła.

Mężusiowie z piekła rodem (zwłaszcza Lorenzo i Nicolas), ale panie pojechały po bandzie i wybrały bezkompromisowe rozwiązanie.

RutilaCasillas · Wysłany: 11:06:31 06-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 18:30:34 06-12-16 Temat postu:

Odcinek 4

Julio zdemaskował się przed synem i kazał mu zachować ich spotkanie w sekrecie.

Szkoda mi młodego, bo to przecież kilkuletni dzieciak a musi ukrywać prawdę przed matką i pozostałymi. Według mnie za duży ciężar na barkach ojciec mu zafundował.
Ciekawi mnie skąd Diego wytrzasnął laptopa Julio.

Sam go przechwycił czy po prostu ojciec schował go w jego pokoju?

Zacarias zachowuje się jak psychopata. Ok, chce odzyskać kasę i dane z komputera Julio, ale przegina. Aresztowanie niczego go nie nauczyło.

Miałam ochotę nim potrząsnąć, gdy wtargnął do domu Vanessy i na dodatek chciał się spotkać z Diegiem. Szkoda, że nie dostał kijem po grzbiecie, może spuściłby z tonu.

Patricio powinien kolejny raz go przesłuchać.

Świetne były sceny z czuwania wdów.

Najlepszy moment to pojawienie się Julio i teściowa policzkująca Katię.

Syn Lorenzo domaga się części majątku ojca. Chłopak nie wygląda groźnie, ale początkowo myślałam, że dopiero co wyszedł z więzienia (pomieszczenie wyglądało mi na celę). Jackie zyskała nowego, niechcianego współlokatora.

Nie zamierza się z nim niczym dzielić, zresztą mąż za wiele dóbr jej nie zostawił.

Tak na marginesie dodam, że Jackie fajnie tańczyła.

Podoba mi się para Vanessa i Eduardo.

Ładnie razem wyglądają, sporo ich łączy. Jestem na tak.

Chociaż z drugiej strony szkoda takiego ciepłego, dobrego faceta dla zabójczyni.

Tutaj pojawia się swego rodzaju konflikt...
Marcelo prezentuje się zacnie w tej telce.

Z Katią jest bardzo mało scen, ale jakoś nad tym nie ubolewam, bo nie jest to moja ulubiona postać. Kiedy przeglądała torbę z pieniędzmi w sypialni Vanessy to przez chwilę pomyślałam, że byłaby zdolna ukraść część kasy.
Patricio zorientował się, że jego szefa łączy dość specyficzna relacja z wdowami (albo z jedną z nich). Według mnie nasz Policjant dobrze kombinuje.

Każdy z odcinków MdN ma swój tytuł, ale chyba jakiś błąd się wkradł. Lektor przeczytał 4 odcinek jako: "Nowe zagrożenie" a na noveli jest: "Groźba Zacariasa". Uważam, że ten drugi tytuł o wiele lepiej pasuje do odcinka, bo niby kto lub co ma być nowym zagrożeniem?

Syn Lorenzo? Wątpię. Zacarias nowym zagrożeniem nie jest, matka Nicolasa już wcześniej oskarżała synową...

Naomi16 · Wysłany: 18:37:29 06-12-16 Temat postu:

W końcu pojawił się Jose

Bardzo lubiłam tą postać

W sumie nie miałam mu czego zarzucić i uwielbiałam go w parze z Jackie

Jackie, Jose, Patricio i Edy to moi ulubieni bohaterowie tej produkcji

No można też dołączyć jeszcze Van

No i Sandro z Sebastianem(ale oni się jeszcze nie pojawili)

Animki nr 4

[link widoczny dla zalogowanych]

Lineczka · Wysłany: 18:41:44 06-12-16 Temat postu:

Świetne animki.

Rozbraja mnie ten portret Lorenzo.

Co za narcyz!
Czytam o Jose i sobie myślę o kogo chodzi, dopiero po chwili skojarzyłam, że to syn Lorenzo.

Na ten moment ta postać jest mi obojętna, ni mnie ziębi ni mnie grzeje.

Wydaje się być dobry, ale przy tym nie jest ciepłymi kluchami. Może czymś mnie zaskoczy w kolejnych odcinkach.

Courteney · Wysłany: 18:49:00 06-12-16 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 14:14:59 07-12-16 Temat postu:

Końcówka 2 odcinka... Po prostu WOW. A to się Vanessa zdziwi.

Sprzedawanie rzeczy męża i kupowanie sobie wycieczki dzień po jego śmierci jest lekko nierozsądne. Na pewno policji to nie zastanowi. Z resztą i tak Patricio (chyba tak ma na imię) podejrzewa wdowy.

Szkoda mi Diega. Dzieciak nie ma pojęcia co się dzieje. A jego matka zachowuje się dość dziwnie Mimo, że stara się tego nie okazywać.

Damski bokser i koleś z depresją (nadal nie ogarniam ich imion) zasłużyli na karę (może nie tego typu, ale nieważne), jednak mąż Vanessy aż tak zły nie był. Nie buł, nie próbował zabić, nie znęcał się.

Tak w ogóle to każdy jest na innym odcinku, czy tylko ja jestem w tyle?

LuzPablo85 · Wysłany: 17:35:39 07-12-16 Temat postu:

Wreszcie mogłem obejrzeć 1 odcinek MdN. Bardzo spodobał mi się serial i wydaje mi się że Jackie, Vanessa i Katia jak zabijały mężów jak patrzyły na wybuch łódki to patrzyły z zacięciem ale jakąś satysfakcją na śmierć mężów tyranów. Strasznie było jak mąż Vanessy jej urągał że jest "za gruba", ja się wcale nie dziwię że one postanowiły na ten krok bo nie wytrzymały psychicznie.

A one same zobowiązały się zachować milczenie w sprawie śmierci mężow.
Będę oglądał dalej, fajny serial i ciekiawy nowy lektor.

Lineczka · Wysłany: 18:08:52 07-12-16 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 20:23:15 07-12-16 Temat postu:

Jak zobaczyłam fryzurkę Dany to od razu przypomniała
Mi sie bajka z dzieciństwa Czarodziejka z księżyca hehehe

Trzeba przyznać żę dzieciaki bardzo naturalnie grają

Stokrotka. · Wysłany: 22:46:51 07-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:33:15 08-12-16 Temat postu:

Odcinek 5

Z Jose to jest niezły numer! Chłopak nie da sobie w kasze dmuchać.

Świetna była akcja, gdy urządził wyprzedaż drogich ubrań Jackie.

Podobała mi się ich późniejsza scena, gdy doszli do porozumienia i znaleźli kompromis.

Metamorfoza Kati na plus, o wiele lepiej wygląda. Ciekawi mnie tylko jak niby w kilka dni zamierza się nauczyć tańczyć na profesjonalnym poziomie.

Chyba, że umie tańce latino tylko sobie kroki przypominała.

Szkoda mi Diega. To dziecko dźwiga na swoich barkach ogromny ciężar, Julio nie powinien narażać go na coś takiego.

Edy jest uroczy.

Podoba mi się z Vannesą w duecie, piękna para, ale zbliża się koniec ich randek. Wszystko zmierza ku temu, że Julio zdemaskuje się przed żoną. Sceny z nim pod prysznicem straszne, charakteryzacja zrobiła swoje.
Podejrzany jest ten szef Patricio...
Zacharias sprytny, ale niesamowicie działa mi na nerwy.
Diego i jego koleżanka są uroczy i faktycznie dość swobodnie grają.

Stokrotka. · Wysłany: 1:19:14 08-12-16 Temat postu:

Telka tak mnie wciągnęła, że obejrzałam już 6 odcinek.

Muszę przyznać, że śmierci Zacariasa się nie spodziewałam. Ale chyba nie jest dla mnie zaskoczeniem, że zabił go Julio. Tylko, że policja podejrzewa Vanessę, bo jakby nie patrzeć prawdziwy sprawca ma idealne alibi - był trupem kiedy to się stało.

Jose poza włosami jest całkiem całkiem.

W ogóle podoba mi się jego relacja z ,,macochą". Ciekawe czy urodzi się z tego coś więcej, bo jemu chyba też wpadła w oko jej przyjaciółka. Kurczę, za nic nie idzie mi z tymi imionami.

Strasznie szkoda mi Diega. Ojciec go bardzo skrzywdził. (pomijając oczywiście, że pierwsza zrobiła to matka).

Lineczka · Wysłany: 1:28:39 08-12-16 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 12:14:19 08-12-16 Temat postu: