Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mujeres de Negro/Kobiety w czerni - Televisa - 2016/17/WP
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:10:02 31-01-17    Temat postu:

Odc. 8
Katia ma romans z Jose no nieźle :O Ale po nim raczej nie może się spodziewać za wiele.
Rita co za zmiana wyglądu Jestem zaskoczona, że ma syna.
Trochę mnie już denerwuje ten Eddy, strasznie się narzuca Vanessie
Jacky odkryła ciemne interesy Julia.
Ciekawi mnie, kto zgłosił Vanessę do opieki społecznej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:50:28 31-01-17    Temat postu:

Odcinek 45

Miriam została aresztowana i oskarżona o przestępstwa, które popełniła Irene. Szkoda mi jej. Nie zasłużyła na coś takiego. Zemsta obróciła się przeciwko niej. Jedyny pozytyw jest taki, że ze względu na niepełnosprawność odbywa karę aresztu w domu.
Irene była bezczelna podczas konfrontacji z Miriam. Okropne babsko!

Na przesłuchanie został wezwany laborant (?). Bruno spotkał się z nim i mu groził. Ciekawe jaką wersję kazał mu przedstawić. Obarczy winą Irene czy może jednak żonę?
Świetna była scena, gdy Miriam powiedziała Bruno, iż wie o jego romansie. Zdawała sobie sprawę, że ich rozmowa jest nagrywana. Borgetti próbował stwarzać pozory niewiniątka. Ma tupet!
Zażenowała mnie i zniesmaczyła końcowa scena odcinka. W domu, pod nosem żony Bruno podrywał nową policjantkę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on się jej chyba podoba. Ewidentnie jest nim zainteresowana. Co te kobiety widzą w Bruno? Obleśne było ujęcie gdy zmierzył policjantkę wzrokiem od stóp do głów.

Nie podoba mi się jak potoczył się wątek Jose w drugiej części telki. Natalia nie pasuje do niego a dodatkowo jest irytująca. Jakby miała klapki na oczach. Trąci od niej desperacja i niedojrzałość. Zachowuje się egoistycznie i kapryśnie. Ubzdurała sobie, że MUSI mieć teraz dziecko i koniec kropka. Nie przyjmuje do siebie logicznych argumentów. Przypomina to obsesję. Dobrze, że Jose powiedział co myśli o tej sprawie i nie krył swoich uczuć. Natalia była rozczarowana, nie zdziwię się jeśli się a niego obrazi. Powinna udać się na terapię.

U Sandro i Katii nudy i jeszcze raz nudy. Jedyne co o nich napisze to, że wybrali ładne miejsce na przyjęcie weselne.

Tak jak myślałam Rebeca postanowiła nie iść na ugodę z Edim. Kochanek ją do tego namówił, bo myśli, że jak ma pieniądze to jest bezkarny. Szkoda mi Ediego. Pewnie przegra sprawę w sądzie, ale liczę na to, że zdemaskuje byłą żonę i odzyska prawo do opieki nad córką.

Diego nadal nie odzywa się do Vanessy. Isabella nie robi nic by poprawić ich relację. Tak jej wygodniej, pewnie myśli, że wnuk u niej zostanie. Nie wiem co Vanessa powinna zrobić. Może dać trochę czasu synowi a później zabrać go do siebie i rozmawiać z nim najczęściej jak się da, nawet jeśli nie będzie chciał.

Rico niesamowicie działa mi na nerwy. Jak go widzę to mam ochotę go trzepnąć w ten ulizany fryz. Facet podlizuje się Brunowi co jest po prostu żałosne! Ma się za kogoś ważnego. Przerost formy nad treścią. Ładnie go Patricio ustawił do pionu i pohamował jego przywódcze zapędy.

Vanessa nie chce się pakować w chory układ Arturo, ale ciągnie go do niego. Nie wiem czemu. Edi 100 razy lepszy i też przystojniejszy. Jackie miała rację w tym co mówiła przyjaciółce - powinna trzymać dystans. Zona Arturo jest o niego zazdrosna, do tej pory pewnie nie czuła się zagrożona. W całej tej sytuacji szkoda mi Ediego, bo rozczarował się Vanessą. Ona niech się w końcu zdecyduje czego chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:49:46 01-02-17    Temat postu:

Też mi było szkoda Miriam.. w sumie to niewiem jak ona wyobrażała sobie zemste na Bruno.. On chyba domyślił się, że żona rozesłała nagranie zniszczył komputer nawet nie sprawdzajac jego zawartości.
Patricio widzi, że Miriam cos ukrywa.. jezeli dobrze rozumiem to chodzi tu o to, ze ona od pewnego czasu wiedziala o poczynaniach Irene ale wtedy było już za pózno oraz, ze wysłała anonim z nagraniem.

Lineczka napisał:
Zażenowała mnie i zniesmaczyła końcowa scena odcinka. W domu, pod nosem żony Bruno podrywał nową policjantkę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on się jej chyba podoba. Ewidentnie jest nim zainteresowana. Co te kobiety widzą w Bruno? Obleśne było ujęcie gdy zmierzył policjantkę wzrokiem od stóp do głów.

Postępowania Bruno nie zdziwilo az tak bardzo.. wszystko do niego pasuje. Policjantka jest młoda i niedoświadczona, wydaje je się, ze przez łożko zrobi kariere. A może dostała misje specjalna od Patricio i ma sprawdzić czy Bruno ma tatuaże?

Jose przynajmniej zrozumiał.. dotarlo do niego co mówiła Jackie. Widac, ze nie mieli pomysłu na ten watek. Poza tym Jose chce sie dociekac w sprawie zamachu a Jackie probuje odwiesc go od tego pomysłu. Mam nadzieje, ze ta "bomba" w końcu wybuchnie i wszyscy dowiedza sie, ze przyjaciólki zleciły morderstwo.

Lineczka napisał:
Tak jak myślałam Rebeca postanowiła nie iść na ugodę z Edim. Kochanek ją do tego namówił, bo myśli, że jak ma pieniądze to jest bezkarny. Szkoda mi Ediego. Pewnie przegra sprawę w sądzie, ale liczę na to, że zdemaskuje byłą żonę i odzyska prawo do opieki nad córką.

Z pewnoscia, przegra sprawe w Sądzie i na własną reke bedzie drążył temat a ostatecznie Rebeca trafi za kratki za składanie falszywych zeznań.
Na chwile obecną watek Vanessy (z pośród 3 przyjaciółek) jest najciekawszy. Arturo.. co on wg wymyslił... Vanessa mialaby być ta 2, a jesli nie to on weźmie rozwód. Sposób w jaki Arturo mówił o tym co do niej czuje... od lat nikt mnie tak nie pociagał nie brzmialo to romantycznie, raczej zlowrogo... Na następnym spotkaniu ona mówi, że nie jest zainteresowana, a ten na siłe ją całuje. co za typ Widze potencjał na ciekawy watek

Nadal nic nie ruszylo w sprawie przyjaciela Jackie ani sledztwa na temat bomby
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:23:54 01-02-17    Temat postu:

Paulina27 napisał:
Też mi było szkoda Miriam.. w sumie to niewiem jak ona wyobrażała sobie zemste na Bruno.. On chyba domyślił się, że żona rozesłała nagranie zniszczył komputer nawet nie sprawdzajac jego zawartości.


Nie zdziwiłabym się gdyby kazał temu laborantowi zeznać, że Miriam jest odpowiedzialna za wszystko. Wtedy miałby z głowy i żonę i Blondynę.

Paulina27 napisał:
Postępowania Bruno nie zdziwilo az tak bardzo.. wszystko do niego pasuje. Policjantka jest młoda i niedoświadczona, wydaje je się, ze przez łożko zrobi kariere. A może dostała misje specjalna od Patricio i ma sprawdzić czy Bruno ma tatuaże?


Dobrze kombinujesz! To musi być to. Wyleciała mi ta kwestia z głowy, ale teraz jestem niemalże pewna, że Patricio podstawił tę policjantkę.

Paulina27 napisał:
Na chwile obecną watek Vanessy (z pośród 3 przyjaciółek) jest najciekawszy. Arturo.. co on wg wymyslił... Vanessa mialaby być ta 2, a jesli nie to on weźmie rozwód. Sposób w jaki Arturo mówił o tym co do niej czuje... od lat nikt mnie tak nie pociagał nie brzmialo to romantycznie, raczej zlowrogo... Na następnym spotkaniu ona mówi, że nie jest zainteresowana, a ten na siłe ją całuje. co za typ Widze potencjał na ciekawy watek


Arturo jest dziwny. Może to zboczeniec? Ma zadatki na takiego! On czuje do Vanessy tylko pociąg seksualny. W sumie ta jego żonka niezbyt atrakcyjna a ma się za ósmy cud świata.

Paulina27 napisał:
Nadal nic nie ruszylo w sprawie przyjaciela Jackie ani sledztwa na temat bomby


Liczę na to, że w końcu rozwiną ten wątek. Nie wiadomo co z przyjacielem Jackie, może nie żyje?

Zamiast pokazywać sielankę u Katii i Sandro niech nam dadzą jakieś fajne chemiczne sceny z Jackie i Patricio, bo jak prawda wyjdzie na jaw to już ich nie uświadczymy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121991
Przeczytał: 211 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:54 01-02-17    Temat postu:

Arturo pewnie liczył na trójkącik z Vanessą i żonką , ale Mu się nie udało
wcześniej sądziłam ze nie wie o rogach jakie funduje Mu żonka a tutaj proszę ! Najbardziej szkoda Mi Eddiego bo Dana zamieszka jednak z matką a z tatą tylko w weekendy
widac że bardzo go to boli i cierpi Ale znając Jego nie podda sie i znajdzie sposób by odzyskać opiekę nad córką !

Jose dobrze powiedział Natalii że nie chce teraz dziecka bo obydwoje nie są gotowi na ten krok tym bardziej że przecież od niedawna są razem , więc Natalia nie powinna go
tak naciskać a teraz ma wybrać zerwanie albo dziecko , trochę nie ładnie z Jej strony
rozumiem ze chce zostać matką , ale może za dwa lata tym bardziej że przecież ma dopiero 20 lat wiec całe życie ma przed SObą !

Ale sie dzieje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:46:49 01-02-17    Temat postu:

Odcinek 46

Super odcinek!

Na samym początku byłam trochę skołowana, bo czułam jakby scenarzyści zaserwowali nam lekki przeskok czasowy. Jednak nic takiego nie miało miejsca.
Po usłyszeniu tytułu rozszyfrowałam, która z tajemnic wyjdzie na jaw.

Najważniejsza kwestia. Skąd Isabella wiedziała, że to wdowy stoją za wybuchem na jachcie? W jaki sposób poznała szczegóły np. to, że Katia się wygadała? Na pewno od Julia, ale przecież on przed pójściem na policję zadzwonił do niej i tylko poprosił by zaopiekowała się Diegiem. W dniu śmierci gdy wyprowadził się od Vanessy obiecał matce, że kiedyś o wszystkim jej opowie. Czyżby Isabella tak na niego nalegała, że wyznał jej wtedy prawdę? To tłumaczyłoby dlaczego manipulowała Diegiem i zniechęcała go do Vanessy. Tylko dlaczego od razu po śmierci Julia nie poszła na policję? Bała się Bruna? Mogliby dać nam retrospekcję.
Świetne sceny z Isabellą i Patricio, jego mina wyrażała więcej niż tysiąc słów. Szkoda mi go było, zwłaszcza gdy wspominał chwile spędzone z Jackie i powtarzał, że nie może być morderczynią jak jego matka.

Bruno skłonił laboranta do zeznań na niekorzyść Miriam i Irene. Chce się pozbyć ich obu i to w białych rękawiczkach. Pewnie odkrył, że żona działała przeciwko niemu. Na końcu odcinkach po rozmowie z Ritą i jej wskazówkach zorientował się też, że to Irene stoi za wypłynięciem informacji o jego pokrewieństwie z Erickiem. Obstawiam, że będzie chciał wyeliminować Blondynę!

Paulina27, miałaś rację, że nowa policjantka szukała dowodów na winę Borgettiego. Pewnie Patricio albo Gubernator ją wysłali. Znalazła zdjęcie z odsłoniętą klatą Bruna i tatuażem. Dziwne, że Rita cały czas milczy w tej sprawie.
Sebastian jedzie do Panamy czyli chyba tam, gdzie był bandzior-urzędnik pracujący dla Bruna. Tak jak już kiedyś pisałam nie zdziwiłabym się, gdyby przyczynił się on do śmierci kolegi Jackie, który miał podłożyć bombę na jachcie. Seul coś długo nie odpisuje.

Natalia w ostatnich odcinkach niesamowicie działa mi na nerwy i nawet trauma tego nie usprawiedliwia. To co teraz robi nazywa się szantażem emocjonalnym. Jak można kogoś zmuszać do rodzicielstwa? Takie zachowanie świadczy tylko o jej niedojrzałości i ogromnej desperacji. Dwudziestoletnia kobieta twierdzi, że musi mieć dziecko i to jak najszybciej. To nie jest normalne zachowanie. Tu potrzeba psychiatry/psychologa. Jose miał sporo racji w tym co mówił, ale do Natalii nie trafiają rozsądne argumenty.

Szkoda mi Ediego. Rebeca postawiła na swoim - córka zamieszka u niej. Nie mam żalu o to co Młoda powiedziała sędziemu - jest tylko dzieckiem, chce mieć matkę, nie zamierzała działać na szkodę ojca. Smutna scena Ediego żegnającego się z córką (mała aktorka super zagrała!), serce się krajało na widok jego rozpaczy. Cudowny facet, oby odzyskał pełne prawo do opieki nad Danną. Niech zdemaskuje Rebecę! Cieszy mnie, że zamierza walczyć o dziecko a nie poświęcać się w imię wyższych celów. Brawo!
Podobał mi się wątek z kulinarnym konkursem. Oczywiście kibicowałam Ediemu i byłam zadowolona, gdy wygrał. Na pewno zasłużył, jego wypiek wyglądał obłędnie! Jakiś pozytyw tego ciężkiego dla niego dnia. Mina wielkiej przegranej, czyli żony Arturo, bezcenna. Edi utarł jej nosa. Przynajmniej wygrał zasłużenie a nie przez znajomości - patrz tekst o oddaniu głosu na Giovannę przez matkę Nicolasa, nawet nie spróbowała jej wyrobu.

Vanessa chyba w końcu zrozumiała z kim powinna być. Edi zachował się niczym dżentelmen, rycerz na białym koniu, gdy wybawił ją z opresji i uratował przed dziennikarskimi hienami. Arturo miał w nosie jej samopoczucie, ważniejsze było zgrywanie pozorów. Vanessa po tym wszystkim inaczej patrzyła na Ediego - z uczuciem, błyskiem w oku, jakby ostatecznie przekonała się, że to z nim powinna być. Lepiej późno niż wcale. Edi jest cudowny! Uroczy gest z nazwaniem wypieku na jej cześć. Arturo zorientował się, że stoi na przegranej pozycji. Bardzo dobrze!

Giovanna zachowywała się bezczelnie, pokazała kompletny brak klasy, gdy Vanessa przedstawiała przyjaciółki. Podobała mi się stanowcza postawa Jackie, która zmiażdżyła żonę Arturo samym tonem głosu.

U Katii i Sandro sielanka a mnie ich sceny nudzą, nie wywołują żadnych emocji poza od czasu do czasu irytacją jak np. podczas miłosnych uniesień. Zachowywali się jak banda nastolatków z burzą hormonów. Śmichy, chichy. Jedyny moment w którym ten duet mnie zaciekawił to, gdy Katia spytała czy Sandro kochałby ją, gdyby okazała się morderczynią a on stwierdził, że nie, bo by się jej bał.

Mam nadzieję, że Benjamin pomoże Miriam i udowodni jej niewinność. Przy okazji niech pogrąży kumpla Bruna z policji, który powiedział mu o prowadzonych przeciwko niemu śledztwach.
Dodam, że gdy Benjamin pojawił się i przytulił Miriam to go nie poznałam i myślałam, że to Borgetti. Mają podobny fryz z profilu, to mnie zmyliło.

Matka Nicolasa była przekonana o winie Katii a tuż przed metą odpuściła. Będzie miała niespodziankę o ile znajdą się dowody na winę wdów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:20:36 02-02-17    Temat postu:

Poczatek odc.. ja liczylam na kontynuacje tamtej sceny

Wlasnie miałam sie pytac skąd Isabell wiedziała o wszystkim? Bardzo mnie to zaskoczyło. Masz racje z ta retrospekcją. Świetna była jej scena z Patriciem. Na poczatku jak babka mówiła do drzwi to obawialam sie, ze w drzwiach stoi Bruno. Poza tam babka chce uzyskac prawo do opieki na Diegiem

Lineczka napisał:
Bruno skłonił laboranta do zeznań na niekorzyść Miriam i Irene. Chce się pozbyć ich obu i to w białych rękawiczkach. Pewnie odkrył, że żona działała przeciwko niemu. Na końcu odcinkach po rozmowie z Ritą i jej wskazówkach zorientował się też, że to Irene stoi za wypłynięciem informacji o jego pokrewieństwie z Erickiem. Obstawiam, że będzie chciał wyeliminować Blondynę!

To tlumacze sobie w ten sposob, że gdyby laborant zeznal tylko na niekorzyść Miriam sprawa byłaby podejrzana. Jak wsadza Irene to ona pociągnie Bruno za sobą. Najwygodniej było by sie jej pozbyc.

Lineczka napisał:
Paulina27, miałaś rację, że nowa policjantka szukała dowodów na winę Borgettiego. Pewnie Patricio albo Gubernator ją wysłali. Znalazła zdjęcie z odsłoniętą klatą Bruna i tatuażem.

Jak dla mnie to bylo slabe.. myślałam, ze kobieta rozpracuje Borgettiego w inny sposób Takie zdjecie nie jest dowodem, ledwo co bylo na nim widac. Równie dobrze Bruno mógłł tez nie miec wg zdjęc bądz nie miec rozberanych. A tak wg to policjantke do pilnowania Miriam wyslał Bruno.
I jeszcze jedno.. Jak Rita przyszła na slużbie do jego domu to Borgetiii podszedł do niej i stanał niebezpiecznie blisko.

Wątpie czy Seul wg odpisze. Jackie wspominala, ze to stary adres mailowy. Bardzo prawdopodobe, że tamten bandzior już go zgładził.

Nie zdziwi mnie jak Jose zostawi Natalie. Ona wywiera na nim presje, jeszcze bedzie wzbudzać poczucie winy. Po tej operacji w glowie jej sie poprzestawialo

Lineczka napisał:
Vanessa chyba w końcu zrozumiała z kim powinna być. Edi zachował się niczym dżentelmen, rycerz na białym koniu, gdy wybawił ją z opresji i uratował przed dziennikarskimi hienami.

Dokładnie cudowny facet, do tego nie obraził sie za tamto zdjecie (jak to czesto bywa... ) Zachowuje się bardzo dojrzale i jest cudownym ojcem. Do przewidzenia było, że straci pełne prawo do opieki nad córką.

Co do konkursu to myslalam, że bedzie remis

Lineczka napisał:
Giovanna zachowywała się bezczelnie, pokazała kompletny brak klasy, gdy Vanessa przedstawiała przyjaciółki. Podobała mi się stanowcza postawa Jackie, która zmiażdżyła żonę Arturo samym tonem głosu.

Prawidłowa postawa Jackie, trzeba miec tupet i nie dac sie stłamasić.

Lineczka napisał:
U Katii i Sandro sielanka a mnie ich sceny nudzą, nie wywołują żadnych emocji poza od czasu do czasu irytacją jak np. podczas miłosnych uniesień. Zachowywali się jak banda nastolatków z burzą hormonów. Śmichy, chichy. Jedyny moment w którym ten duet mnie zaciekawił to, gdy Katia spytała czy Sandro kochałby ją, gdyby okazała się morderczynią a on stwierdził, że nie, bo by się jej bał.

Zgadzam sie w 100% nudy czekam na jakiś zwrot akcji w tym watku. Może to ostatnie zdanie bylo złowieszcze.. ale Katia ostatnio nie chadza na strzelnice..

Jesli dobrze rozumiem to planowane jest odbicie Irene
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:18:02 02-02-17    Temat postu:

Odcinek 47

Rewelacja!

Przez pół odcinka nie wiadomo było gdzie się podziewa Patricio i co się z nim stało. Obstawiałam, że po usłyszeniu wiadomości od Isabeli upił się i nie chciał z nikim rozmawiać, że wybrał samotność co byłoby jak najbardziej w jego stylu. Nawet się o niego nie martwiłam. Dlatego sporym zaskoczenie był dla mnie widok rannego Patricio w rzece. Świetne ujęcia! Aczkolwiek i wtedy obstawałam przy swojej teorii, że widocznie za bardzo zabalował. Nikt przecież nie wiedział, gdzie jest, więc jakim cudem mogli przeprowadzić na niego zamach? Takie pytanie sobie zadawałam do momentu, gdy zobaczyłam minę Bruna. Musiał go śledzić, jakimś cudem wyniuchać, gdzie Patricio przebywa. Z pewnością to Borgetti odpowiada za zamach na jego życie. Nie wiem tylko czy zrobił to sam czy kogoś wynajął. Wydaje mi się, że to on siedział w samochodzie i spowodował wypadek. Utwierdza mnie w tym przekonaniu ujęcie na którym mieliśmy Bruna zmieniającego koło. Mam tylko wątpliwości co do osoby, która wyciągnęła Patricio z samochodu, pobiła kijem bejsbolowym i wrzuciła do rzeki. Całkowicie inna sylwetka od Borgettiego - osoba szczuplejsza i młodsza. Patrząc po stylówie a zwłaszcza kurtce skojarzyła mi się z Sebastianem. To nie może być on! Żadna znana postać mi tutaj nie pasuje, więc obstawiam, że to jakaś osoba 3 wynajęta przez Borgettiego. Zastanawiam się tylko dlaczego Patricio nie powiedział o swoich mglistych wspomnieniach Ricie i Sebastianowi. Miał ku temu okazję, gdy Bruno wyszedł z sali. Nie jest pewny? Obawia się podsłuchu? Chce sprawę załatwić sam?

Sceny z rannym Patricio świetne, zwłaszcza dynamiczne ujęcia ze szpitala. Fajnie to wyszło pod względem technicznym.

Końcówka odcinka super! Patricio powiedział Sebastianowi, że na jachcie zostały podłożone dwie bomby - jedna przez Bruna a druga przez wdowy. Braliśmy te opcje pod uwagę. Dziwi mnie to, że druga strona podkładająca materiał wybuchowy nie zorientowała się, że ktoś za nią wykonał całą robotę. Czyżby Seul był aż takim amatorem?

Podobały mi się sceny z Jackie zamartwiającą się o Patricio. Kocha go, ale ich związek niestety nie ma przyszłości. W sumie od samego początku skazany był na porażkę. Dodatkowo kłamstwa ze strony Jackie oddalały ich od siebie. Szkoda, bo lubiłam ten duet, był między nimi ogień i chemia!

Wątek z policjantką niby wyjaśniony, ma być przynętą i zdemaskować Borgettiego, ale coś mi w niej nie gra. Chodzi o ujęcie, gdy zgrywała coś z komputera. Czy ona przypadkiem nie była w biurze Patricio i jego ekipy? Gabinet Bruna wygląda przecież inaczej... Co tam robiła? Nabrałam podejrzeń, że ta kobieta tak naprawdę działa na korzyść Borgettiego. Nie wiadomo czy pamiętnej nocy nie przekabacił jej na swoją stronę, tym bardziej, że nie pociągnięto sceny ich rozmowy.

Irene i Miriam trafiły do więzienia. Myślałam, że Bruno będzie próbował odbić tę pierwszą, ale chyba zrezygnował po tym jak zorientował się, że przez nią wyciekła informacja o jego ojcostwie. Jestem pewna, że spróbuje ją wyeliminować. Rozbawił mnie widok Irene w pierdlu ze swoją świtą. Włosy w kitkę, papieros w dłoni i heja. Chyba awansowała na przywódczynię gangu. Genialna scena!
Szkoda mi Miriam. Było mi jej żal, gdy trafiła do więzienia. Mamy tutaj kontrast - niewinną Miriam i Irene, która za wszystko odpowiada. Liczę na to, że ta pierwsza dzięki pomocy Benjamina i ekipy Patricio prędzej niż później opuści zakład karny. To nie miejsce dla niej.

Nie podobała mi się fryzura i stylówa Jose w dzisiejszym odcinku. Wyglądał jak typowy rasta. Popisał się naiwnością sądząc, że po kłótni i rozstaniu Natalia będzie chciała nadal uczestniczyć w projekcie. Jeśli ta dziewczyna się nie ogarnie i nie zrozumie pewnych spraw to dalej będzie się pogrążać w desperacji aby mieć dziecko - już, zaraz, natychmiast. Pozytyw jest taki, że przynajmniej Jose nie dał się szantażować.

Praktycznie w ogóle nie było scen Sandro i Katii. Nie ubolewam nad tym.

Relacja Arturo z żoną jest chora, na dodatek w swoje gierki chcieli wplątać Vanessę. Nie dziwie się jej, że postanowiła się trzymać od piekielnego małżeństwa z daleka. Jednak Arturo wygląda na tak zdesperowanego, że nie zdziwi się jeśli postanowi się rozwieść i walczyć o Vanessę. Dziwny typ, nie przepadam za nim. Giovanna ze swoimi mądrościami i bezczelnością jest żenująca.
Podobała mi się postawa Ediego, gdy bronił Vanessę i nagadał Arturo. Cudowny facet. Mam nadzieję, że ta postać dostanie szczęśliwe zakończenie. Zasługuje na to!

Świetna była scena Sebastiana z Erickiem! Mają fajną relację, dobrze się dogadują. Na co ta Rita czeka? Powinna związać się z Sebastianem! Eric by go zaakceptował i to prędzej niż później a ona miałaby cudownego mężczyznę u boku!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:55:07 02-02-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Przez pół odcinka nie wiadomo było gdzie się podziewa Patricio i co się z nim stało. Obstawiałam, że po usłyszeniu wiadomości od Isabeli upił się i nie chciał z nikim rozmawiać, że wybrał samotność co byłoby jak najbardziej w jego stylu. Nawet się o niego nie martwiłam. Dlatego sporym zaskoczenie był dla mnie widok rannego Patricio w rzece.

Ja obstawiałam, że pił do lustra Pierwsze co to pomyślałam, ze to Sandro, facet był szczuply to nie Bruno, jesli już to najemnik. Nie rozumiem co miała wnieśc ta akcja? I dlaczego tamten facet go nie zabił? Nawet niezniszczalnego policjanta latwo jest wykonczyc.

Lineczka napisał:
Zastanawiam się tylko dlaczego Patricio nie powiedział o swoich mglistych wspomnieniach Ricie i Sebastianowi. Miał ku temu okazję, gdy Bruno wyszedł z sali. Nie jest pewny? Obawia się podsłuchu? Chce sprawę załatwić sam?

Co masz na myśli?

Lineczka napisał:
Końcówka odcinka super! Patricio powiedział Sebastianowi, że na jachcie zostały podłożone dwie bomby - jedna przez Bruna a druga przez wdowy. Braliśmy te opcje pod uwagę.

Teoria Patricio o 2 ładunkach jest nielogiczna.. teoretycznie domowa uległa calkowitemu zniszczeniu a po unikatowej zostaly slady, ale jak wspomianałam 2 bomby nie daly rady Julio. Pewnie na koncu wyjdzie, że kolega Jackie ja zdradził i podlozył bombe Bruna-pewniejsza.

Lineczka napisał:
Dziwi mnie to, że druga strona podkładająca materiał wybuchowy nie zorientowała się, że ktoś za nią wykonał całą robotę. Czyżby Seul był aż takim amatorem?

Taaa właśnie, wiec pewnie jedna była w jednym miejscu na jachcie a druga gdzie indziej

Lineczka napisał:
Wątek z policjantką niby wyjaśniony, ma być przynętą i zdemaskować Borgettiego, ale coś mi w niej nie gra. Chodzi o ujęcie, gdy zgrywała coś z komputera. Czy ona przypadkiem nie była w biurze Patricio i jego ekipy? Gabinet Bruna wygląda przecież inaczej... Co tam robiła? Nabrałam podejrzeń, że ta kobieta tak naprawdę działa na korzyść Borgettiego. Nie wiadomo czy pamiętnej nocy nie przekabacił jej na swoją stronę, tym bardziej, że nie pociągnięto sceny ich rozmowy.

Ciekawe.. Az z ciekawości podpatrze i sprawdze te gabinety.

Lineczka napisał:
Świetna była scena Sebastiana z Erickiem! Mają fajną relację, dobrze się dogadują. Na co ta Rita czeka? Powinna związać się z Sebastianem! Eric by go zaakceptował i to prędzej niż później a ona miałaby cudownego mężczyznę u boku!

Sebastian miał fajna scene z Erickiem, nawet znależli wspólny temat. Widać, że coraz lepiej z chłopakiem. Jak to na co czeka Rita? Na ruch z jego strony..

Lineczka napisał:
Relacja Arturo z żoną jest chora, na dodatek w swoje gierki chcieli wplątać Vanessę. Nie dziwie się jej, że postanowiła się trzymać od piekielnego małżeństwa z daleka. Jednak Arturo wygląda na tak zdesperowanego, że nie zdziwi się jeśli postanowi się rozwieść i walczyć o Vanessę. Dziwny typ, nie przepadam za nim. Giovanna ze swoimi mądrościami i bezczelnością jest żenująca.
Podobała mi się postawa Ediego, gdy bronił Vanessę i nagadał Arturo. Cudowny facet. Mam nadzieję, że ta postać dostanie szczęśliwe zakończenie. Zasługuje na to!

Podejrzewam, ze Giovanna podejmie współprace z Ximena i zle na tym wyjdzie.. Arturo napaleniec.. wspomina tylko pocałunki haha. Eddi jak najbardziej na końcu odzyska córke.. tylko w tym watku przewiduje szczesliwe zakonczenie. Wczesniej obstawialam jeszcze Jose ale to juz nie aktualne.

Nie podoba mi sie takie poblażanie jak Rico który popukał policjantke w głowe papierami.

Dobrze, że Miriam poszła na współprace z zespołem Patricio, już wczesniej myślalam o takim rozwiązaniu. Grafolodzy ustalili, że to jednak jej podpis. Ciekawa linia obrony czyli udowodnienie, ze złozyła podpis nieswiadomie nawet podpis można podważyc. Dobrze, ze Benjamin ją wspiera. Bruno jaki załamany.. ze jego zona jednak to zrobiła.. Biedna kobieta została zatrzymana i przewieziona do aresztu. Podczas jej spotkania z Irene obawiałam sie, że blondyna poparzy ja papierosem.

Lineczka napisał:
Rozbawił mnie widok Irene w pierdlu ze swoją świtą. Włosy w kitkę, papieros w dłoni i heja. Chyba awansowała na przywódczynię gangu. Genialna scena!

Dokładnie az chcialo sie powiedziec, ze Irene to juz stara wyga kiedy powiedziała, że wszystkie mówią, że są niewinne.
Mozliwe, że Bruno bedzie chciał zabic Irene w wiezieniu jak Victora.. obstawiam, że mu sie nie uda..

Eddi miał wode.. wiec jednak lokowanie produktu
Na plus brak Kati i Sandro w tym odc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:13:11 03-02-17    Temat postu:

Odcinek 48

Kolejny świetny odcinek!

Ekipa Patricio jest coraz bliższa przyskrzynienia Bruna. Zebrali sporo dowodów na jego niekorzyść - potwierdzili, że ma specyficzne tatuaże, takie jakich poszukują w sprawie śmierci prostytutki, są zeznania matki Julia oraz Miriam, obrączka Borgettiego znaleziona na miejscu porzucenia zwłok bandziora-urzędnika a poza tym Rita niedługo powinna dostać od Benjamina zawartość dysku twardego z laptopa Julia. Jakby tego było mało to jeszcze okazało się, że wynajął nowego policjanta do zamachu na życie Patricio. Tyle tylko, że facet się nie popisał i jeszcze sam podłożył nie zachowując ostrożności i oddając uszkodzone auto mechanikowi, który dzwonił za nim na komendę. Zachował się jak amator a nie policjant!
Patricio dostał nakaz przeszukania mieszkania Bruno i Miriam. Ciekawe czy coś znajdzie. Dni Borgettiego są już policzone, nadchodzi sprawiedliwość.

Irene ma zostać przewieziona do innego miasteczka (tam gdzie znajdowały się nielegalne laboratoria). Pewnie Borgetti będzie chciał ją odbić, ale moim zdaniem ma w planach ostateczne pozbycie się jej. Blondyna za dużo wie, poza tym ma z nią rachunki do wyrównania za artykuły w mediach. Patricio był przeciwny przenoszeniu Irene, ale nic z tym nie mógł zrobić. Postanowił dołączyć dodatkowy radiowóz do konwoju. Będzie akcja.

Nowa policjantka sumienie ma raczej czyste. Z pewnością była w gabinecie Patricio, ale pewnie przesłała mu potrzebne dane na komputer np. dotyczące tatuaży Bruna. Ewidentnie gra w dobrej drużynie.

Patricio jest genialny! Chcąc wyjaśnić sprawę wybuchu na jachcie i dowiedzieć się czy Jackie jest winna podarował jej zegarek z podsłuchem i poprosił by na znak ich miłości cały czas miała go przy sobie! Mistrz! Jeden z najmądrzejszych protów.
Cała ta sytuacja jest dla Patricio trudna. Widać po nim, że ogromnie przeżywa możliwość, iż Jackie mogłaby być zabójczynią. Szkoda mi go. Musi udawać, grać przed nią osobę, która o niczym nie ma pojęcia. Jednocześnie podpuszcza ją by przyłapać na kłamstwie. Robi co musi, postępuje według swoich zasad, kieruje się rozumem, ale serce mówi co innego. Piękna scena z namiętnym pocałunkiem Jackie i Patricio. Ona szczęśliwa, zakochana i nie przeczuwająca końca tej sielanki a z jego strony to wyglądało na pożegnanie...

Arturo chce się rozwieść z Giovanną, ale przyjął jej propozycję by na razie zdecydowali się na separację. Oczywiście pobiegł o wszystkim powiedzieć Vanessie. Był nachalny, narzucał się ze swoimi uczuciami, mówił że miłość przyjdzie z czasem a najważniejsza jest namiętność. W pewnym momencie myślałam, że się na nią rzuci i zacznie całować. Vanessa niby mówi, że z nim nie będzie i nie zamierza się z nikim wiązać a jednocześnie, gdy Arturo jest blisko to jakby rozum jej odejmowało i chciała przeżyć z nim chwile pełne miłosnych uniesień. Sama nie wie czego chce. Ostatnio wydawało się, że kieruje się w stronę Ediego, ale po niej nie można być niczego pewnym. We wspomnieniach przywołała jeden pocałunek Arturo i dwa Ediego, więc może to ma wskazywać na zwycięzcę?

Terapia przyniosła skutki i Diego znowu zaczął mówić. Nawet się uśmiechał. Trzeba przyznać, że terapeutka sprytnie go podeszła. Niestety Diego stroni od matki, bardzo się od siebie oddalili. Jest przepełniony żalem i gniewem, który podsyca Isabella. Moim zdaniem póki Vanessa ma prawa rodzicielskie to powinna zabrać syna do domu i spróbować odbudować ich relację. Dała mu już trochę czasu na ochłonięcie. Czy ona nie widzi, że Babka zniechęca Młodego do niej?

Sandro ma spore problemy z siłowniami. Matka Nicolasa w ramach zemsty za zdradę nasłała na niego kontrolę. Koniec sielanki. W ogóle nie jest mi ich żal. Ciekawe czy Katia będzie chciała być z Sandro, jeśli zbankrutuje.

Jose praktycznie nie było w odcinku poza jednym zdaniem wymienionym z Jackie, które podsłuchali policjanci. Jego wątek mnie rozczarował i raczej nic tutaj się nie zmieni. Potencjał był, ale sparowali go z mdłą Natalią, uwikłali w problemy dotyczące jej desperacji by zostać matką i to by było na tyle.

Sebastian jedzie do Panamy. Ciekawe co tam odkryje, pewnie coś związanego z bombą na jachcie. Może znajdzie Seula?
Sebastian z Ritą tworzą świetny duet. Powinni być razem pod koniec telki. Rita w końcu się ogarnęła i postanowiła robić to, co do niej należy. Pozbyła się wszelkich skrupułów. Dziwię się, że w ogóle je miała. Dla jej syna przecież Bruno jest obcym człowiekiem, który nie chciał go znać, który się go wyrzekł.

Edi z pomocą detektywa znalazł dowody na przestępstwo Rebeci, ale jeszcze musi je potwierdzić u kobiety, której wyniki badań zostały wykorzystane i namówić ją do zeznań.
Danna jest nieszczęśliwa mieszkając z matką. Poznaje jej prawdziwą twarz (egoistka) i tęskni za ojcem. Rebeca mówiła coś o przeprowadzce do nowego domu. Nadal planuje wyjechać?

Podobała mi się scena, gdy Miriam nie chciała rozmawiać z Brunem i wytknęła mu jego hipokryzję. Ciekawi mnie dokładny motyw jej zemsty, miałam nadzieję, że już w tym odcinku dowiemy się czegoś więcej, ale musimy poczekać. Miriam nie chce poddać się badaniom we więzieniu, bo mogłoby wyjść, że zrobiła spore postępy. Razem z Benjaminem podjęli ryzykowną decyzję, że w imię wyższego dobra nie będzie kontynuowała terapii. Oby to nie obróciło się przeciwko niej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:57:55 04-02-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
...Jakby tego było mało to jeszcze okazało się, że wynajął nowego policjanta do zamachu na życie Patricio. Tyle tylko, że facet się nie popisał i jeszcze sam podłożył nie zachowując ostrożności i oddając uszkodzone auto mechanikowi, który dzwonił za nim na komendę. Zachował się jak amator a nie policjant!

Powinien dać prywatny nr do ew kontaktu Bardzo slabe to było
Wątpie aby w domu Bruno coś znaleźli, ze spokojem zareagowal na nakaz. Tylko brakuje punktu zaczepienia w sprawie zabójstwa Zacariasa. Jeszcze Tomasa zabił niesłusznie. Troche juz ma tych ofiar na swoim koncie

Lineczka napisał:
Irene ma zostać przewieziona do innego miasteczka (tam gdzie znajdowały się nielegalne laboratoria). Pewnie Borgetti będzie chciał ją odbić, ale moim zdaniem ma w planach ostateczne pozbycie się jej. Blondyna za dużo wie, poza tym ma z nią rachunki do wyrównania za artykuły w mediach. Patricio był przeciwny przenoszeniu Irene, ale nic z tym nie mógł zrobić. Postanowił dołączyć dodatkowy radiowóz do konwoju. Będzie akcja.

Dokładnie Zgadzam sie z Twoją teoria. Przygotowali widzów na ucieczke Irene ."Odbcie" przebiegnie pomyślnie badz nie.. a Bruno zaskoczy wszystkich i ja wykończy. Ostatecznie ona pociągneła by go za soba bo nie ma już nic do stracenia. Szykuje sie akcja na miare finalu.

Lineczka napisał:
Nowa policjantka sumienie ma raczej czyste. Z pewnością była w gabinecie Patricio, ale pewnie przesłała mu potrzebne dane na komputer np. dotyczące tatuaży Bruna. Ewidentnie gra w dobrej drużynie.

Tak to było biuro Patricia, on okno ma po lewej względem od drzwi a u Bruna nie ma okna. Tym bardziej, że ona zgrywała dane z telefonu.

Podsluch w zegarku swietne posuniecie. Patricio ma watpliwosci.. Na poczatku chcialam aby dowiedział się w jednej chwili całej prawdy.. aby to był wstrzas. Teraz widze, ze takie rozwiazanie nie było by możliwe. Przeciez to on rozwiąże te zagadke.

Lineczka napisał:
Arturo chce się rozwieść z Giovanną, ale przyjął jej propozycję by na razie zdecydowali się na separację. Oczywiście pobiegł o wszystkim powiedzieć Vanessie. Był nachalny, narzucał się ze swoimi uczuciami, mówił że miłość przyjdzie z czasem a najważniejsza jest namiętność. W pewnym momencie myślałam, że się na nią rzuci i zacznie całować. Vanessa niby mówi, że z nim nie będzie i nie zamierza się z nikim wiązać a jednocześnie, gdy Arturo jest blisko to jakby rozum jej odejmowało i chciała przeżyć z nim chwile pełne miłosnych uniesień. Sama nie wie czego chce. Ostatnio wydawało się, że kieruje się w stronę Ediego, ale po niej nie można być niczego pewnym. We wspomnieniach przywołała jeden pocałunek Arturo i dwa Ediego, więc może to ma wskazywać na zwycięzcę?

Haha kobiety tak mają, nie znaczy tak A tak na powaznie to Vanessa przezywa konflikt wewnetrzny, wie, ze nie powinna z nim byc, ale kiedy on jest blisko traci głowe. Arturo co coś nowego, zakazanego dlatego wzbudza takie emocje. Jak dla mnie to te jej wspomnienia mialy ukazac, ze z nim"łaczy" ją tylko namiętność w sensie nic głebokiego a Eddi to ta własciwa bezpieczna przystań.

Na plus, że w watku Sandro cos sie dzieje. Dla Katii przecież nie ma znaczenia majatek, jeśli juz mieli by sie rozstac to z powodu ujawnienia prawdy o zamachu.

Pokazali jedna konkretną scene z Eddim ktory już znalazł dowody.. ma dobrych detektywów oraz jedna z Dana. Było do przewidzenia, ze dziewczynka będzie nieszczęśliwa z matka. A tak wg to Rebeca moze z nią wyjechać skoro wyrok Sądu brzmiał, ze młoda może/będzie widywac ojca w weekendy oraz kiedy tylko chce? Chyba, ze chce ją porwać...

Lineczka napisał:
Podobała mi się scena, gdy Miriam nie chciała rozmawiać z Brunem i wytknęła mu jego hipokryzję. Ciekawi mnie dokładny motyw jej zemsty, miałam nadzieję, że już w tym odcinku dowiemy się czegoś więcej, ale musimy poczekać. Miriam nie chce poddać się badaniom we więzieniu, bo mogłoby wyjść, że zrobiła spore postępy. Razem z Benjaminem podjęli ryzykowną decyzję, że w imię wyższego dobra nie będzie kontynuowała terapii. Oby to nie obróciło się przeciwko niej.

Myśle, ze Miriam mści sie za bratanice. Za bardzo przekonbinowane z tym przyjmowaniem leków.. ze niby nie może brać bez konsultacji z lekarzem więziennym.. A nawet jesli to przeciez obowiązuje go tajemnica lekarska.

Zostały jeszcze 4 odc. Może powrót Sebastiana z Panamy to bedzie już finał i rozwiażą zagadka. Kolejne luźne teorie :
- Seul juz nie zyje
- spodziewam sie jakiegoś zaskoczenia na koniec, obecnie widzowie przyjmuja do wiadomosci, ze były 2 bomby ale ostatecznie bedzie inaczej.
- Seul był najemnikiem Bruno, wziął kase 2 razy, podłożyl unikatową bombe ale nie powiadomił jednej strony o drugiej
- Sebastian przywiezie z Panamy informacje o tym, ze to jednak Bruno stoi za zamachem.. Patricio szczęsliwy i jednocześnie dręczony wyrzutami sumienia (ze podejrzewał ukochaną) jedzie do Jackie w ostatniej chwili słyszy jak wdowy przyznaja sie do podłożenia bomby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:33:04 04-02-17    Temat postu:

Paulina27 napisał:

Powinien dać prywatny nr do ew kontaktu Bardzo slabe to było
Wątpie aby w domu Bruno coś znaleźli, ze spokojem zareagowal na nakaz. Tylko brakuje punktu zaczepienia w sprawie zabójstwa Zacariasa. Jeszcze Tomasa zabił niesłusznie. Troche juz ma tych ofiar na swoim koncie


Głupie i nieostrożne, ale pewnie czuł się bezkarny. Może dał mu nr prywatny a gdy nie odbierał to facet wydzwaniał na komendę?
W sprawie Tomasa na niekorzyść Bruna mógłby zeznawać Rico. Ciekawi mnie jego postawa, gdy szef zostanie aresztowany. Co do Zacariasa to Vanessa widziała zakapturzoną postać, która go zrzuciła z balkonu. Może Julio jej powiedział, że Borgetti się do tego zabójstwa przed nim przyznał.

Paulina27 napisał:
Na plus, że w watku Sandro cos sie dzieje. Dla Katii przecież nie ma znaczenia majatek, jeśli juz mieli by sie rozstac to z powodu ujawnienia prawdy o zamachu.


Może i tak, ale jeśli Sandro zbankrutuje to Katia może obawiać się, że powtórzy się taki scenariusz jak z Nicolasem - depresja.

Paulina27 napisał:
A tak wg to Rebeca moze z nią wyjechać skoro wyrok Sądu brzmiał, ze młoda może/będzie widywac ojca w weekendy oraz kiedy tylko chce? Chyba, ze chce ją porwać...


Miałam na myśli właśnie działania niezgodne z prawem. Rebeca jest nieobliczalna.

Paulina27 napisał:
Myśle, ze Miriam mści sie za bratanice. Za bardzo przekonbinowane z tym przyjmowaniem leków.. ze niby nie może brać bez konsultacji z lekarzem więziennym.. A nawet jesli to przeciez obowiązuje go tajemnica lekarska.


To na pewno, ale chciałabym dowiedzieć się co dokładnie się stało, dlaczego dziewczynka zginęła i jaki Bruno miał w tym udział. Była niewygodnym świadkiem?

Paulina27 napisał:

- Sebastian przywiezie z Panamy informacje o tym, ze to jednak Bruno stoi za zamachem.. Patricio szczęsliwy i jednocześnie dręczony wyrzutami sumienia (ze podejrzewał ukochaną) jedzie do Jackie w ostatniej chwili słyszy jak wdowy przyznaja sie do podłożenia bomby.


Ta opcja najlepsza!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121991
Przeczytał: 211 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:14:37 04-02-17    Temat postu:

Pomysleć , że niedługo będzie koniec
Szkoda że nie nagrali więcej odc , ale z drugiej strony lepiej nie przeciągać na siłę !

Szkoda Mi Miriam bo nie zasłużyła na taki los , ale liczę że niebawem wszystko się wyjaśni
i wyjdzie z więzienia !
Rita przyznała sie Patriciowi , że Bruno ma tatuaże i do tego znalazła obrączkę na miejscu
morderstwa .
Zaś Patricio podarował Jackie zegarek który posiada podsłuch ajj będzie teraz gorąco !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:27:01 04-02-17    Temat postu:

Szkoda, że zostały tylko 4 odcinki do końca, ale z drugiej strony cieszę się, że akcja nie była przeciągana, za to duży plus. Mogli przedobrzyć a tak było spójnie, logicznie, z emocjami i bez nudy. Nie czuć ciągnięcia telki na siłę.
Aczkolwiek gdzieś czytałam, że planowano kontynuację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121991
Przeczytał: 211 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:18:38 05-02-17    Temat postu:

Też czytałam , że mieli kontynuować i nagrywać odc , czytałam o tym w gazecie ale na tym coś ucichło , więc może zrezygnowali ?
Pewnie niebawem sie dowiemy , 4 odc szybko zlecą Ale pewnie na końcu zostawili najlepsze
tym bardziej że Patricio dał zegarek Jackie z podsłuchem !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 48 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin