Telenowele

MakSs · Wysłany: 11:28:22 03-11-09 Temat postu:

Mi ta telenowela klimatem przypomina najpiękniejszą historię Gobo-Po prostu miłość. Jeśli będzie równie dobra, albo nawet lepsza to jestem jej wierną fanką, a zwł. Nandy

i Heleny(notabene w Por amor tez tak p. Regina miała na imię, to może dobry znak dla tej telenoweli). Dzisiaj Helena wkroczy do baru/restauracji gdzie jest niewierny

zgadzam się że powinna go rzucić, ale lepiej jakby życie(lub ona) dało jakąś nauczkę. Matka Nandy jest delikatnie rzecz ujmując chamska, prostacka. Ale wierzę że nie jest tak do końca zła i ma dobre cechy, które kiedyś zobaczymy

Faceta Heleny narazie nie lubię

Merlinamujer · Wysłany: 18:02:32 03-11-09 Temat postu:

Chyba będę musiała się przyzwyczaić do wersji pociętej na eksport,ale będzie trudno.Nie wiem czy nie wolałabym jej nie znać taka jest duża różnica w odbiorze.W pierwszym odcinku zabrakło kilku ważnych scen,nie było rozmów,droczenia się itp (scenki miłosnej tez nie było) Leo i Nandy,po tych scenach,których zabrakło w wersji na eksport wcale nie widać tak bardzo jak oni są w sobie zakochani.Nie było też sceny,gdy Jorge rozmawia nad basenem z Sandrą o Simone,potem zazdrosna Sandra zabiera mu aparat ze zdjęciami Simone i udaje,ze chce go wrzucić do basenu,a Jorge go jej wyrywa.I to z tego powodu potem w pokoju Jorge był zły na Sandrę i zostawił ją i poszedł pod prysznic wcześniej robiąc stripiz

i dlatego,gdy Jorge poszedł wziąć prysznic Sandra okłamała przez telefon Simone,że jest żoną Jorge.Wiedziała,że Jorge jest Simone zafascynowany,a tak moze by nie skłamała,boi nie widziałaby kim jest Simone.Wycięto też kilka innych scen,min. jak Helena wścieka się ,gdy Greg przyszedł za późno i wyrzuca z lodówki przygotowana dla niego kolację,potem rozmawia z Salvadorem ,który jest synem jej służących,mieszka u niej od śmierci rodziców,Helena jest dla niego jakby przyszywaną matką.

Teraz wypowiem sie o pierwszym odcinku tak jakbym nigdy go nie oglądała wcześniej

i nie wiedziała co będzie dalej ( i postaram się już niczego nie porównywać).
Bardzo ładne są widoczki miasta,piękne słońce.Po pierwszym odcinki polubiłam Simone i Jorge,Tide -on jest najlepszy,rządzi całą rodziną,niby dobrotliwy,bardzo oddany żonie,a potrafi powiedzieć coś złośliwego i celnego.To z krawatem od Grega było zabawne

Za dużo rozważań Heleny o kryzysie w jej małżeństwie,mnie to nudziło,za duzo sielanki na przyjęciu urodzinowym Tide,ale też widać,że trzyma wszystkich na krótki pasku czy jak to się mówi i w rzeczywistości niewiele mają do powiedzenia,tzn. zwłaszcza jego zięciowie. Polubiłam Isabel,Olivia jest denerwująca, Jorge przystojniaczek,ale chyba o dobrym sercu,Sandra zapowiada sie na fajną villanę,Greg a villana,Carmen nie wiadomo reszcie za mało wiadomo.

Kyrtap1993 · Wysłany: 18:12:03 03-11-09 Temat postu:

Ja jeszcze nie widziałem odcinka. Ech, bardzo szkoda, że na eksport wycinają jednak tak dużo scen i później jest o nich tylko w rozmowach

Renzo · Wysłany: 20:36:58 03-11-09 Temat postu:

Przepraszam za opóźnienie z dodaniem odcinka, ale wczoraj miałem kilka kłopotów z nagrywarką, a teraz trwa ładowanie pierwszej części odcinka.
Niestety odcinek będę musiał podzielić na trochę więcej części niż 4

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:45:50 03-11-09 Temat postu:

Oj, nic nie szkodzi

Dziękuję, że i tak wstawiasz tę telenowelę

Jesteś wielki!

Renzo · Wysłany: 20:51:41 03-11-09 Temat postu:

Czołówka jest rewelacyjna

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:58:22 03-11-09 Temat postu:

Ja nie będę się wyrażał o czołówce, bo mogę być bardzo nieobiektywny, bo zawsze podobają mi się w GLOBO i nie wiem, czy to nie na skutek mojego uwielbienia dla tej wytwórni

Lubię te innowacyjne i nowatorskie czołówki w PDV, fajna melodyjka, pasuje do Na Kartach Życia i oddaje klimat telenoweli, choć na początku wydaje się monotonna

Renzo · Wysłany: 21:02:28 03-11-09 Temat postu:

Mi się podoba

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:10:43 03-11-09 Temat postu:

Mi też się podoba

Ale na początku wydała mi się monotonna, ale już się przyzwyczaiłem, ale to nie dziwota, bo akurat ja kupie wszystko z GLOBO

MakSs · Wysłany: 22:38:27 03-11-09 Temat postu:

Leo wmurowała wiadomość Nandy. Chyba jeszcze do niego nie otarła wiadomość o ojcostwie. Zdecydowanie Nanda jest moją ulubienicą, choć niestety jest naiwna

Niestety oglądam od połowy i nie wiem co się stalo wcześniej

pani Regina Duarte jest naprawdę piękną kobietą, niewiele się zmieniła od Por amor. Bardzo mi się podobają widoki Buenos Aires. Nie lubię Sandry(?)tej co skasowała zdjęcie Simone. Nie raz pewnie namiesza w życiu Jorge

Lilijka · Wysłany: 16:24:48 04-11-09 Temat postu:

Zerknęłam wczoraj tylko chwilkę, potem przełączyłam na Dwójkę. Moze dzisiaj obejrzę caly i zobacze jak mi się podoba ;P

Renzo · Wysłany: 16:35:55 04-11-09 Temat postu:

Dodałem już pierwszy odcinek

Rosemary · Wysłany: 17:36:41 04-11-09 Temat postu:

mania · Wysłany: 17:51:21 04-11-09 Temat postu:

Obejrzałam pierwszy odcinek od Renza (jak to miło, że dzielisz się nagraniami

) - jak to Brazylia, wielu bohaterów - całkiem sympatycznie się zapowiada. Ale... Za długo pokazywali ten chór na początku, za dużo o problemach Reginy z mężem, za mało Nandy i Leo. Przyjaciółka Nandy bardzo sympatyczne wrażenie na mnie zrobiła. Od razu też polubiłam Jorge. Nie bardzo wiadomo, czemu pokłócił się z tą dziewczyną (gdyby nie post Merliny, to zupełnie ta scena wydała by mi sie bez sensu). Lubię Tide, choć to despota, podobało mi się przyjęcie, bo można było popatrzeć na relacje, jakie łączą wielu bohaterów. O reszcie na razie za mało wiadomo, żeby ich jakoś osądzać. Czekam na drugi odcinek

Merlinamujer · Wysłany: 20:20:01 04-11-09 Temat postu: