|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:05:05 09-04-10 Temat postu: |
|
|
Końcówka wczorajszego odcinka trzymała w napięciu.
Nestor widać, że żałuje i nawet trochę szkoda mi się go zrobiło. Choć i tak go nie lubię.
Mi też szkoda było Alexa, jak sam spędzał święta. Piękne było, jak Francisco powiedział, czego sobie życzy. Kochane dziecko. Rośnie na mądrego chłopaka przy tak zgorzkniałej babuni. Smutna była retrospekcja pierwszych świąt bez Nandy...
Vinicius zachował się źle, że zamiast spędzić święta z dziewczyną, spędza je z Niną. Chociaż jego związek z Sabriną i tak już leży w gruzach. Widać, że Sergio i Sabrina mają się bardzo ku sobie.
Alice jest taka słodziutka, że nie dziwne, że Francisco ją lubi. Swoją drogą, biedny chłopiec, wszystkich musi wycałować Ostatnio Alice dość spokojna i wesoła. Dobrze dogaduje się z Leem.
Ciekawa tradycja z tym kupowaniem prezentu dla wybrańca Simone widać było, że zawiedziona była, jak Thelminha dostała prezent od Jorge Sandra jak zawsze wielkie wejście - niezły prezent dla Carmem. Ech... widać, że dziewczyna została już sama, tylko nie liczni przyjęli od niej prezenty, ale widać, jak na razie ją to nie przejęło... |
|
Powrót do góry |
|
|
margarita87 Dyskutant
Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:00 09-04-10 Temat postu: |
|
|
kolejny raz miałam ochotę udusić małą mulatkę i jej matkę, szkoda, że się nie zadławiły. Wredny babsztyl i rozpieszczony bachor |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:32:11 09-04-10 Temat postu: |
|
|
margarita87 napisał: | kolejny raz miałam ochotę udusić małą mulatkę i jej matkę, szkoda, że się nie zadławiły. Wredny babsztyl i rozpieszczony bachor |
Miałem podobnie
Zauważyłem dzisiaj, że mieliśmy w odcinku hiszpańskojęzyczną czołówkę. Na końcu nie pisało "Paginas DA Vida" tylko "Paginas DE LA Vida i więcej hiszpańszczyzny
Nestor nie żyje. Myślałem, że nie będzie mi go żal, ale jednak widząc cierpienie Luciana, na prawdę poruszyła mnie ta scena.
Marta chyba jednak kocha Alexa, może i nie zgadza się z nim w pewnych kwestiach, ale myślała o nim i nawet trochę szkoda go jej było. Oni za bardzo się od siebie oddalili, ale Marta nadal nie wyobraża sobie innego mężczyzny przy sobie... może to przyzwyczajenie?
Alex ma rację, Leo za bardzo chce przekupić Francisca... myśli, że drogimi prezentami zadośćuczyni za dawne błędy... powinien bardziej się wysilić.
Renato mnie zdenerwował. Biedna Livia, to musiało być dla niej upokarzające, że w wigilię, jej własny mąż idzie do kochanki i jeszcze się przyznaje
Ostatnio zmieniony przez Kyrtap1993 dnia 22:33:05 09-04-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:25:31 10-04-10 Temat postu: |
|
|
Kyrtap1993 napisał: |
Vinicius zachował się źle, że zamiast spędzić święta z dziewczyną, spędza je z Niną. Chociaż jego związek z Sabriną i tak już leży w gruzach. Widać, że Sergio i Sabrina mają się bardzo ku sobie.
|
Z Viniciusem i Sabriną głupio wyszło, tyle lat byli razem, bardzo się kochali a teraz z powodu jego zazdrości wszystko się rozpada.
Ostatnio zmieniony przez Merlinamujer dnia 9:26:21 10-04-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
margarita87 Dyskutant
Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:37:25 10-04-10 Temat postu: |
|
|
Merlinamujer napisał: | Kyrtap1993 napisał: |
Vinicius zachował się źle, że zamiast spędzić święta z dziewczyną, spędza je z Niną. Chociaż jego związek z Sabriną i tak już leży w gruzach. Widać, że Sergio i Sabrina mają się bardzo ku sobie.
|
Z Viniciusem i Sabriną głupio wyszło, tyle lat byli razem, bardzo się kochali a teraz z powodu jego zazdrości wszystko się rozpada. |
Chyba że nam coś powycinali i nie mamy pełnego obrazu, ale rzeczywiście głupio wyszło. Jedna scena zazdrości i po wszystkim.
Przepraszam za taki powierzchowny komentarz, ale cieszę się chociaż, że Vini spotyka się teraz z dziewczyną, która potrafi się po ludzku ubrać. Sabrina nawet do białej sukienki wigilijnej założyła jakieś koszmarne sandały. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:53:43 11-04-10 Temat postu: |
|
|
Z pewnością coś powycinali, ale pewnie jakiejś większej awantury nie. Co najwyżej to, jak się od siebie oddalają. Wtedy, jak Vini odwiózł Ninę do domu, to wycięli później, jak wrócił do domu Toni i położył się spać do łóżka przy Sabrinie, odwrócił się od niej i myślał o Ninie. Wydaje mi się, że oni też jeszcze oficjalnie ze sobą nie zerwali, choć teoretycznie, mają już nowe sympatie.
Nina jest bardziej elegancka od Sabriny, ale nie wyobrażam sobie jakoś Sabriny inaczej. Pasuje to do jej osobowości, zazwyczaj ludzie interesujący się sztuką, artyści lubią awangardowy, wyróżniający się styl i myślę, że stąd wynika oryginalność Sabriny. Choć nie każdy, kto interesuje się sztuką, tak lubi, np. Olivia |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:54:06 12-04-10 Temat postu: |
|
|
Thiago Lacerda (Jorge)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Spoiler
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Evelina111 King kong
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 2922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:25 12-04-10 Temat postu: |
|
|
Dzieki za fotki chyba lepiej mu bez brody |
|
Powrót do góry |
|
|
margarita87 Dyskutant
Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:33:54 12-04-10 Temat postu: |
|
|
Tekst o czerwonej bieliźnie wymiatał i dzięki tym odcinkom Jorge-Thelma polubiłam i jego i ją.
Marta się odwaliła i przykro jej było, że Alex tego nie zauważył, widać że chciałaby poczuć się znów jak kobieta, tyle że za dużo przeskrobała, aby Alex zmienił do niej nastawienie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:10:41 13-04-10 Temat postu: |
|
|
margarita87 napisał: | Tekst o czerwonej bieliźnie wymiatał i dzięki tym odcinkom Jorge-Thelma polubiłam i jego i ją.
|
Thelma nie jest już taka nieśmiała i płochliwa jak na początku
Ale mina Constanzii to coś , ale się z niej wiedźma i strażniczka więzienna córki zrobiła
Ostatnio zmieniony przez Merlinamujer dnia 17:11:26 13-04-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:53:37 13-04-10 Temat postu: |
|
|
Czasami naprawdę żal mi Marty. Jest zgorzkniała, owszem, ale... widać, że brakuje jej uczucia. Ostatnio jest bardzo serdeczna i miła dla Francisca, widać, że kocha wnuka, choć z drugiej strony, nie wiem czy kocha go dlatego, że jest jej wnukiem, czy dla tego, że jest to karta przetargowa...
Bira powinien omijać bar i w ogóle do niego nie wchodzić. Przecież widzi, że alkohol nie jest mu obojętny i chętnie by jednego sobie śmignął.
Thelminha i Jorge to obecnie mój ulubiony wątek. Droczą się, ale oboje robią to z sympatii dla siebie. Ciekawy pomysł podsunął Thlemie z tą bielizną. Mina Constancii bezcenna. Denerwuje mnie ta kobieta, ostatnio jak cień czuwa nad Thelmą, byle ta miała jak najmniejszy kontakt z Jorge.
Nie dziwię się reakcji Heleny na widok grobu córki... Chyba każdy by tak zareagował.
Marta zaczęła już mniej więcej powiązywać fakty i pewnie prędzej czy później dowie się, kto adoptował Clarinhę. Spotkanie na placu zabaw bardzo ładne.
Scena, jak Marta zobaczyła Nandę na ulicy jakby z jakiegoś horroru, Nanda tak się przemieszcza
Ostatnio zmieniony przez Kyrtap1993 dnia 22:03:48 13-04-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:57:21 14-04-10 Temat postu: |
|
|
Kyrtap1993 napisał: |
Scena, jak Marta zobaczyła Nandę na ulicy jakby z jakiegoś horroru, Nanda tak się przemieszcza |
Martę dręczy poczucie winy i dlatego się jej boi, Alex pewnie inaczej by reagował na widok "córki". |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 1:35:11 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy odcinek pełen emocji. Marta jak zwykle robi w majtki gdy zobaczy Nandę, a jeszcze gorzej, gdy ktoś wykryje co tak naprawdę stało się z Clarą. Nanda chyba właśnie do tego zmierza. Bardzo klimatyczna scenka w domu Heleny, kobieta pewnie o mało zawału nie dostała. A może duch Nandy próbuje właśnie w ten sposób nakłonić Helenę do wyjawienia prawdy. Chyba jednak jest coś winna "ładnej pani" .
Już po nowym roku. Właściwie nic się nie zmieniło, chyba tylko to że Fred zafundował sobie własne cztery kółka i gdyby nie kpiarstwo Felipe to już by nim szpanował. Niestety niektóre wnuki Tide to strasznie puste bachory, szkoda że nie było go w pobliżu - zrównałby chłopaka do parteru. Wiem, że Felipe zgrywał się tak dla żartu, ale nie każdy potrafi znieść jego poczucie humoru.
Ach ten Jorge. Chyba przy żadnej kobiecie nie wyzwalały się w nim tak negatywne emocje jak przy Sandrze. Od czasów "linczu paskiem od Carmen" to kolejna zbiorowa scena upokorzenia byłej kochanicy. Ale fakt, faktem Sandra sama się prosiła. Odbije to sobie z Gredżim zapewne . Thelma pewnie jest już spalona ze wstydu. Prawie, już prawie się przemogła, dając pierwszy kawałek tortu "temu wyśnionemu", ale sądny wzrok Cantanzii nadal działa. Thelma musi w końcu się przemóc. Ma swoje własne życie.
Niech lepiej się pospieszy, bo Simone, jak każda kobieta zainteresowana Jorge wyniuchała, że coś tu śmierdzi .
Pozdrawiam!
P.S. kolejny raz rzędu hiszpańskojęzyczna czołówka. Dziwnie to wygląda. Ktoś od wersji eksportowej musiał strzelic niezłego byka . Ciekawe może nas niedługo uraczą odcinkiem z hiszpańskim dubbingiem. Byłyby niezłe jaja. Niczym telenowele na Polonii 1 . |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:21:11 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Ostatnio w ogóle są bardzo ciekawe odcinki.
Podobała mi się "rozmowa" Sandry z Carmem przez telefon Carmem ma nosa to zdrady, Greg chyba o tym wie, więc powinien baaaardzo uważać
Sylwester chyba w miarę udany, choć nie dla wszystkich. Isabella sama. Bardzo lubię jej rozmowy z pieskiem Są dość charakterystyczne dla tej postaci Renato i Livia też raczej dobrze się nie bawili. Renato w ogóle nie dba o swoją żonę w ciąży. Widać, że najchętniej zostawiłby ją samą.
Simone wyczuwa konkurencję. Widać, że jest zazdrosna. Strasznie podobało mi się, jak Thelminha i Jorge dali sobie buziaka w sylwestra. Choć jeszcze za dużo się między nimi nie dzieje, to widać, że lgnie do nich i obecnie to moja ulubiona para i pewnie tak pozostanie do samego końca, który niestety zbliża się coraz większymi krokami.
Wczorajsze odcinek genialny. Bardzo klimatyczny. Biedna Helena, Nanda strasznie ją wystraszyła. Wydaje mi się, że zrobiła to wszystko, żeby właśnie Helena zabroniła Clarze wrócić do domu, bo wtedy Marta wiedziałaby już, gdzie mieszka jej wnuczka a wtedy mogłoby nie być za wesoło. Myślę, że Nanda straszyła Helenę w dobrych intencjach, dawała sygnały, że dzieje się coś niedobrego.
Urodziny Thelminhi byłyby wspaniałe, gdyby nie pojawienie się Sandry. Widać, że Thelminhie bardzo zależy na siostrze i już tak się cieszyła, że ta pamiętała o jej urodzinach. Uwielbiam Sandrę, za jej nie wyparzony język. Narobiła wstydu siostrze, ale sobie jeszcze większego. Uwielbiam ja Jorge tak nią poniewiera. Nigdy mi się nie podobało, jak mężczyzna źle traktował kobietę, ale w tym przypadku całkowicie usprawiedliwiam Jorge.
Tak, też zauważyłem tę entradę. Nie przeszkadza mi to, ale jakby mieli nam dać z dubbingiem hiszpańskim to byłaby masakra. Widziałem trailer po hiszpańsku i był naprawdę mega sztuczny. Jakby jakiś ciekawy, istotny odcinek miał tak u nas wyglądać, to zamiast dramatu zrobiłoby się komediowo. Chyba za bardzo przyzwyczajony jestem do lektora
Ładna tradycja w Brazylii z tym ubieraniem się na biało w sylwestra
Ostatnio zmieniony przez Kyrtap1993 dnia 17:40:13 15-04-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:09 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Kyrtap1993 napisał: |
Urodziny Thelminhi byłyby wspaniałe, gdyby nie pojawienie się Sandry. Widać, że Thelminhie bardzo zależy na siostrze i już tak się cieszyła, że ta pamiętała o jej urodzinach. Uwielbiam Sandrę, za jej nie wyparzony język. Narobiła wstydu siostrze, ale sobie jeszcze większego. Uwielbiam ja Jorge tak nią poniewiera. Nigdy mi się nie podobało, jak mężczyzna źle traktował kobietę, ale w tym przypadku całkowicie usprawiedliwiam Jorge.
|
Obecność Felipe była tam chyba potrzebna po to, żeby powiedział, że Sandra ma dużo racji w tym co powiedziała (o Thelmie i Jorge) Nikt inny z tej grupy by tego głośno nie powiedział. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|