Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie igraj z aniołem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 313, 314, 315 ... 685, 686, 687  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Nie igraj z aniołem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
calvaa
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:48 25-05-09    Temat postu:

no ja troche ogladalam na youtube, ale tak bez sensu ogladac i nie wiedziec co oni mowia ;p no oczywiscie mozna troche z kontekstu wywnioskowac, lecz to niestety nie to samo co po polsku ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:48:35 25-05-09    Temat postu:

to odtworczyni roli Blanki jest z polski ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misia3
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 10795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok. Kielc
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:49:59 25-05-09    Temat postu:

Tak. Urodziła się w Warszawie i zna polski język.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blue@lagoon.
Komandos
Komandos


Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Mexico
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:39:01 25-05-09    Temat postu:

odcinek taki sobie jedynie kłótnia Vivi i Ivette godna była uwagi
Doktorek latający za Rocio mnie wkurza
Zenujące było badanie Blanci prze JM przecież on nie internista
i to by było na tyle


Ostatnio zmieniony przez blue@lagoon. dnia 23:40:36 25-05-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosiaczeq
King kong
King kong


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Merida/Ciudad de Mexico/L.A./Miami
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:31:27 26-05-09    Temat postu:

Wkurza mnie m Viviana... strasznie zazdrosna jest - ja bym nie mogła mieć męża zazdrosnego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calvaa
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:38:35 26-05-09    Temat postu:

i JM tez mnie wkurza czego on ciagle umawia sie z ta Ivette
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mujer
Idol
Idol


Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cuidad de Mexico
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:40:09 26-05-09    Temat postu:

Mnie tak samo denerwuje :p
Jak by kochał MCh to by ją szukał razem z Cecilią, w wolnym czasie zamiast umawić się z Ivett
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jusia1986
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:36:11 26-05-09    Temat postu:

Też racja,ale to że się umawia nic nie znaczy, przecież nie przespał się z Blancą, nawet ze swoją prawowitą żonką nic go nie łączy teraz, więc jak dla mnie jest ok:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:17:55 26-05-09    Temat postu:

odcinek mi sie w sumie srednio podobal......ale super byla rozmowa Viv=Ivet przywalila jej ze nie podoba sie jej twarz viv ze nie ma honoru i nie jest damą;d i jak by byla dobra zona to by jej nie zdradzal genialne a jak jej z liscia pociągnela haha piekne a co do kolczykow to mi sie podobaly:P lubie takie blyszczace i duze:D
a co do tego jak Jm badał blanke to kazdy lekarz ma podstawy wiec to nie bylo az tak zalosne


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 12:41:56 26-05-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ani_romo
King kong
King kong


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:17:30 26-05-09    Temat postu:

Dawno tu nie zaglądałam...

Średnio na jeża, akcja raz się toczy w super ekstra tempie, a raz stoi w miejscu. To co ostatnio strasznie działa mi na nerwy to te monologi Juana Miguela i Marichuy... - "Gdzie jesteś Marichuy?" Och... zaczyna mnie to już nudzić, w kółko pokazują jego twarz i malinowe usteczka. To samo Marichuy - skoro kocha Juana Miguela to dlaczego nie powiedziała mu o ciąży? Wiem, że nie dopuścił jej wtedy do słowa, ale nie powinna tego przed nim ukrywać. Moim zdaniem postąpiła trochę egoistycznie przenosząc się na wieś. Chciała chronić dzidziusia - OK, ale nie ukrywała tego, że też chciała mieć to dziecko wyłącznie dla siebie. Bała się, że JM odbierze jej dziecko - można ją w pewnym stopniu usprawiedliwić, ale przecież doskonale go zna i wie, że nie byłby zdolny do czegoś takiego. Juan Miguel też ma prawo, przede wszystkim wiedzieć, że jest ojcem, i widywać się z dzieckiem. A ona zniknęła i... poczuła mietę do pana Leopardo? Swoją drogą polubiłam go bardzo, jest sympatyczny, naprawdę. Nie spodziewałam się tego po nim. Pamiętam, że pierwsze wrażenie nie było zbyt fajne.

Postać Viviany zaczęła odgrywać nieco bardziej znaczącą rolę [wcześniejsze losy Viviany były tak nudne, że szok].

Skreślam Rocio z listy moich ulubionych bohatrów. Po co się umawiała z tym doktorkiem? On jest jakiś dziwaczny... Wydaje mi się, że coś kombinuje.

Biedny Vicente...

Onelia to jednak świetna babka! Lubię ją coraz bardziej. Podobała mi się jej reakcja na wieść o tym, że Viviana nie ma amnezji .

Przyznam, że ostatnio bardzo polubiłam Beatriz - postać do niedawna, wydawałoby się, drugoplanowa i... niepotrzebna, ale zaczyna się rozkręcać. Fajnie, że zamieszkała u rodziców Elsy i znalazła pracę. Mam nadzieję, że jej się powiedzie.

Jeśli chodzi o Blancę to jak na razie jej obecność mi nie przeszkadza, ale wkurza mnie, że Juan Miguel tak lgnie do te całej Ivet... Ona jest straszna, nie wiem jak mógł zwrócić na nią uwagę... hmm, zaintrygowała go... ale bez przesady, spotyka się z nią codziennie i pozwala się obmacywać.. Viviana niezłą scenę wczoraj urządziła - podobało mi się! Fakt, może to nie była jeszcze zdrada, ale romans jako taki juz sie nawiązuje. Ona wyraźnie go pociąga, a Juan Miguel, mimo że ciągle kocha Marichuy [jak twierdzi], umawia się z nią i zagłąbia w to wszystko, z pewnością będzie z tego jakieś nieszczęście.. Pewnie go zarżnie tymi no nożami .

Babcia Marianita się wczoraj pojawiła juhuuu! Już dawno jej nie było.


Ostatnio zmieniony przez ani_romo dnia 13:21:48 26-05-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blue@lagoon.
Komandos
Komandos


Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Mexico
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:33:14 26-05-09    Temat postu:

calvaa napisał:
i JM tez mnie wkurza czego on ciagle umawia sie z ta Ivette


uważam tak samo
po co ?
denerwuje mnie jego rozmarzone wspomnienia MJ a potem jakby nigdy nic idzie na spotkanie z tamtą ?
wiadomo ,ze ze sobą nie sypiają ale po co ?
powinien ten czas poświecić zdemaskowaniu Vivi i odnajdywaniu z Cecil MJ ;0


Ostatnio zmieniony przez blue@lagoon. dnia 14:33:44 26-05-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:48:19 26-05-09    Temat postu:

własnie.....zamiast tak jęczeć jak dusza w czyśccu to powinien cos zrobic zeby ją znaleźc a nie heh
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosiaczeq
King kong
King kong


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Merida/Ciudad de Mexico/L.A./Miami
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:03 26-05-09    Temat postu:

no własnie... ale taki jest własnie urok meksykańskich telenowel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zoila
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 6177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krainy Czarów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:05:59 26-05-09    Temat postu:

Jakby JM chciał znaleźć Marichuy to tak jak Amador podczepił by się do ojca Anselmo... Proste. To samo Cecilia. Wniosek jest prosty: albo im na niej nie zależy, albo brak im piątej klepki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jusia1986
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:42:24 26-05-09    Temat postu:

najwidoczniej brak rzeczywiście, Cecilia i JM powinni pomyśleć, zwłaszcza Cecilia, która już tyle razy dowiadywała się od księdza, o swojej córce.Z drugiej strony może nie chcą posuwać się do takich chamskich metod jak Amador, Isabela i Estefania.Bo skoro wyjechała to wyjechała i nie chciała aby wiedzieli gdzieś jest, czyż nie tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Nie igraj z aniołem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 313, 314, 315 ... 685, 686, 687  Następny
Strona 314 z 687

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin