Telenowele

Hombre · Wysłany: 20:18:48 11-09-09 Temat postu:

Fajnie, że coś w końcu "ruszyło się" między protkami, przynajmniej rozmawiali przez telefon

Liddy · Wysłany: 21:22:18 11-09-09 Temat postu:

Od razu zrobiło się ciekawiej

AdivinanzA. · Wysłany: 21:44:54 11-09-09 Temat postu:

ta rozmowa to podniesienie ciśnienia

ale nawet długa była

a reakcja JM" Marichuy?" i ten błysk w oku <3 od razu ciekawiej jak takie coś jest

z tym synkiem to tez myslałam ze mu powie ze to ich dziecko, ale po JM było widac ze ma nadzieje ze to może jego dziecko, na pewno by się ucieszył.
a co to tego ze powiedziala ze go nie kocha to JM i tak jej nie uwierzył bo wie ze Mch go kocha

strasznie sie ucieszyłam z tej rozmowy, mucho, much,mucho

mam nadzieje ze niedlugo sie zobaczą

<3<3<3

Verka · Wysłany: 21:52:07 11-09-09 Temat postu:

A dla mnie to ten JM jest momentami nie zrozumiały. Zamiast powiedzieć Marichuy, że jego żona nie żyje, to on, że ma się dobrze

Jakby zaproponował jej małżeństwo teraz, to ona by się na pewno zgodziła. Ale przecież nie, może teraz Estefcia będzie mu zatruwała życie

Liddy · Wysłany: 22:00:23 11-09-09 Temat postu:

Może nie chciał aby Marichuy się martwiła. Trochę to chore.

AdivinanzA. · Wysłany: 22:18:02 11-09-09 Temat postu:

Może i chore, ale się tak kochają

Paola · Wysłany: 22:21:47 11-09-09 Temat postu:

noo wreszcie MCh nawiązała kontakt przynajmniej telefoniczny z JM

jak ja bym chciała żeby już się spotkali

i mały JM wiedział kiedy zapłakać

JM powinien skojarzyć fakty i dojść do wniosku, że to jego dziecko

ale gdzież on za tępy jest

eh Estefa już myśli , że zdobędzie JM;/ wstrętne babsko

emilie · Wysłany: 22:55:42 11-09-09 Temat postu:

Jeju, ale fajny odcinek dzisiaj był! Nareszcie doszło do jakiegoś kontaktu pomiędzy MCH a JM.
Ale JM jest naprawde tepy... przeciesz słyszał jak ona przeżywała te rozmowe, płakała...no i dzwoniła bo martwiła sie o niego więc jasne ze go kocha!

Candy26 · Wysłany: 11:07:23 12-09-09 Temat postu:

Super byl odcinek rozmowa Mch i JM przez telefon boska najlepsza scena odcinka

Wydaje mi sie ze niedlugo Mch wroci gdyz mowila Leopardo ze chce wrocic a wogole Amador przyjechal po nia by wrocila wiec mysle ze te odcinki na hacjedzie sie koncza mam nadzieje

Liana · Wysłany: 11:36:26 12-09-09 Temat postu:

No wczorajszy odcinek był jednym z lepszych. Nie mogę się już doczekać poniedziałku. Ciekawe co Amador powie Mch

estrella00 · Wysłany: 13:51:15 12-09-09 Temat postu:

Dopiero teraz oglądnęłam odcinek 76 i strasznie mi sie podobał

Zwłaszcza rozmowa Jm i Mch na którą czekałam,mimo że widziałam ja juz na yt

Mina JM gdy usłyszał,że to Mch bezcenna i łzy w oczach

to było śliczne.I na dodatek JM wyznał jej miłość

Ale szkoda że Mch zaprzeczyła

No i nierozumiem dlaczego JM powiedział,że Viviana ma sie dobrze

Ale najwazniejsze,że ze soba rozmawiali

Wszyscy juz wiedzą,że Blanca to Ivette i że to ona zabiła Viviane.Onelia oczywiście szybko musiała zadzwonic na policje.

Estefania mnie denerwuje i to strasznie

Mysli,że będzie z JM naiwna....

No i ten okropny Amador.Jak mógł powiedzieć,że to zapewne JM chciał porwać dziecko

zoila · Wysłany: 16:15:03 12-09-09 Temat postu:

JM zdenerwował mnie tym, że nie powiedział prawdy Mch... No, ale oni bez przerwy się okłamują, wiec nie powinno mnie to dziwić.

Ach, Cande i jej zmysł detektywistyczny

... Szkoda, ze nie skojarzyła, ze "tym" facetem jest Amador.

Miło, ze w końcu coś się między głównymi bohaterami ruszyło, bo to trochę mnie to wszystko nudzić zaczynało.

adam0912 · Wysłany: 20:01:29 12-09-09 Temat postu:

Paola · Wysłany: 20:41:27 12-09-09 Temat postu:

tia dobrze powiedziane Estefa nic nie robi szczególnego tylko brzydko wygląda

Amador to śmiesznie się śmieje, zwłaszcza jak uśmiechał się tak krzywo do Cande

niby villani nic nie robią wielkiego, a Mch i JM i tak jakoś nie są razem:(