Telenowele

Liana · Wysłany: 19:07:20 17-09-09 Temat postu:

Jak to mówi JM on się z nią żeni, bo ma zobowiązania moralne wobec niej. Co za głupota.

I zgodzę się z paulaa8. On kombinuje jak koń pod górkę.

Podobała mi się dzisiaj scena jak Mch rozmawiała z Cande i Juanito zaczął sobie gaworzyć. świetnie to wyglądało.

Leopardo, niby go lubię, ale ile razy można gadać, że to dzieki Mch jest innym człowiekiem itd. Już to słyszałam chyba 4 raz. Irytujące trochę.

Poza tym to całkiem fajny był dzisiejszy odcinek

Aurora · Wysłany: 19:08:30 17-09-09 Temat postu:

Cieszę się , że Cecilia poznała wreszcie miejsce pobytu córki

. JM to bym

za te jego decyzje, najpierw chce iść za Blancę do wiezienia a teraz z nią ożenić by jej pomóc

, zresztą Marichuy nie lepsza zgadzając się na ślub z Omarem.

SoapBubbles. · Wysłany: 19:27:47 17-09-09 Temat postu:

W ostatnich odcinkach dużooo się wydarzyło

Ale ja czekam na następne

Candy26 · Wysłany: 19:58:36 17-09-09 Temat postu:

Fajny odcinek tylko denerwuje mnie Leopardo i JM . Omar caly czas gada o tym slubie i ze chce Juanita uznac jako jego dziecko choc widac ze Marichuy nie jest z tego zadowolona a JM nie wiadomo dlaczego oswiadczyl sie Blance ona pomysli ze on ja kocha i jeszcze bardziej jej padnie na Ivett. Ja chce juz Mch w Meksyku mam nadzieje ze nie dojdzie do ani jednego z tych dwoch slubow. Ciekawe co tam Cecilia zrobi teraz skoro juz wie gdzie szukac Marichuy. Troche szkoda ze Vince zerwal z Rocio

Paola · Wysłany: 20:57:42 17-09-09 Temat postu:

wreszcie Cecilia wie gdzie szukać MCh

no JM i Omar są teraz irytujący

oni powinni się zamienić rolami i JM być z Mch a Omar niech se weźmie Blance o

estrella00 · Wysłany: 21:18:29 17-09-09 Temat postu:

Jeszcze jak ślub Mch i Omara moge zrozumieć.No bo przeciez Mch chce sobie ułożyć życie na nowo,chce zapewnic małemu rodzine.Ona chciałaby to wszystko zrobic z JM ale niewie,że Viviana nie zyje.Cadelaria jeszcze miesza jej w głowie.Przecież było widac jak sie wahała czy nie wrócic do Meksyku,że nadal kocha JM,ale wie,że nie może byc z nim i dlatego jej jedynym ratunkeim,aby zapominiec o JM jest Omar.
A tego ślubu

JM i Blanki w ogóle nie pojmuje.Jak to usłyszałam to smiac mi sie chciało

Ok chce jej pomóc,no to niech jej pomaga,jako przyjaciel,ale nie od razu jako mąż

To jest jakaś masakra.Przecież jeżeli JM by tylko chciał to odnalazł by Mch....
Vincete zachował się beznadziejnie

Nierozumiem dlaczego tak powiedział Rocio.
Cecilia juz wie,gdzie jest Mch.Ojciec Anselmo gadał jej dzis jakieś głupoty.Najpierw powiedział,że nie zobczy Mch bardzo długo,a zaraz potem ,że spotka ją niedługo

Paola · Wysłany: 21:24:40 17-09-09 Temat postu:

no Anselmo dziwnie dziś rozmawiał z Cecilią

i wkurza mnie jak mówi jej, że Mch dobrze się czuje i ciągle to samo i nic więcej ;/ nie rozumie, że ona cierpi nie wiedząc co z córką

a JM to nie wie, że ot tak bez miłości to nie ma sensu się żenić jak kocha dalej Mch

monisia99 · Wysłany: 21:47:01 17-09-09 Temat postu:

a jak Cecilia się dowiedziala o tym gdzie szukać MCH. Albo ja slepa albo tego nie widziałam, mozem i ktoś wyjaśnić?

calvaa · Wysłany: 21:53:09 17-09-09 Temat postu:

Kamil_Televisa · Wysłany: 21:54:35 17-09-09 Temat postu:

Ten JM zgłupiał jak chce sie ozenic z Blanką. Fajnie ze Cecilia sie dowiedział gdzie jest MCh i mogła odrazu po wyjsciu od o. Anselma do niej pojechac. Juz nie moge sie doczekac kiedy MCh sie dowie kim są jej rodzice i jaka bedzie jej reakcja

monisia99 · Wysłany: 21:58:16 17-09-09 Temat postu:

Dzięki

Ja to niedługo wszysktie włosy sobie powyrywam od wątków Blanca-Ivette-JM i MCH- hacjenda itp no i le to może się ciągnąć ?

cecilia · Wysłany: 23:05:09 17-09-09 Temat postu:

blue@lagoon. · Wysłany: 23:10:21 17-09-09 Temat postu:

Blanca dobrą matka dla Maity szczególnie by była jakby się zamieniała w Ivette ;/
żenada !!!

Blanca ma schizy i podwójną osobowość więc jak mając dwie twarze może być całkowicie dobra i opiekuńcza ?

youkika · Wysłany: 23:44:42 17-09-09 Temat postu:

zgadzam się z tym co wcześniej napisaliście, JM dał dzisiaj czadu z tymi oświadczynami, on powienien sam iść na kilka sesji do psychoanalityka bo to co wyprawia to istne szaleństwo. Przynajmniej Rosio powiedziała mu że ślub z Blancą jest idiotycznym pomysłem, szkoda że nie dał się jej przekonać.Tak sobie myślę że w tym serialu tylko Rosio ma dobrze poukładane w głowie.
Extra że Cecilia już wie gdzie przebywa MCH, może wkońcu przestanie lamentować.
Leopardo to już przesadza z tymi swoimi wyznaniami w stylu że jest już innym człowiekiem, jeszcze jedno i chyba zwymiotuje.

blue@lagoon. · Wysłany: 0:42:40 18-09-09 Temat postu: