Telenowele

misia_3 · Wysłany: 21:07:51 20-10-09 Temat postu:

dziś mega było odcinek,szczególnie początek:)

Berkano. · Wysłany: 21:24:54 20-10-09 Temat postu:

noo początek był za****sty . !! nie spodziewałem się , że wyjdzie na jaw to co wyszło .

super !

szkoda , żę Blancę tak rzadko pokazują .

Paola · Wysłany: 21:43:45 20-10-09 Temat postu:

no po prostu jeden z najcudowniejszych odcinków

biedny Omar myślał, że to co mówi JM o Lilii jest żartem

no ale wreszcie uwierzył

i wtedy rozpętało się piekło

dobre było jak zaczęli tak sobie wyrzucać, raczej Omar do JM

a JM bronił Mch

a biedaczka Mch musiała ich uspokajać by się przy dziecku nie kłócili

no i dobre jak ich wypędziła

a oni chodzili w kółko i się mierzyli spojrzeniem

aż ponownie zawołała ich Mch

i fajnie tak raz patrzyła się na jednego raz na drugiego

a jak stawiali obaj diagnozę też dobre

ogólnie to niezłe jaja z nich były

a JM już tak szybko wypisał leki

no ale dobrze zdiagnozowali chorobę małego mimo iż żaden z nich nie jest pediatrą

i potem jak naraz chcieli wyjść i utknęli w drzwiach

A jaki ubaw z nich miał Amador, który się ciągle śmiał

jeszcze fajnie do Cande powiedział, że nie mogą wyjść bo teraz najlepsze, scena jak z telenoweli

i pocałował Cande haha

A tak w ogóle słodka scenka jak JM i Mch na początku zajmowali się małym

tak pięknie razem wyglądali

No i jeszcze spotkanie Cecilii z córką

Już myślałam, że Mch jej wybaczy i przytuli ją

a jednak jeszcze nie

ale i tak dobrze, że nie była dla niej tak ostra jak dla Patricia, uważam, że zachowała się i tak dobrze

bo mogło być gorzej.. jestem pewna jednak, że niebawem jej wybaczy, to widać było po niej

. I podobało mi się jak Cecilia powiedziała na koniec, że i tak jeszcze wróci i będzie walczyć o miłość Mch

to było piękne

A mina Estefy jak Patricio i Cecilia rozmawiali i on powiedział, że zmieni się bezcenna

pali jej się grunt pod nogami

teraz to zostaje jej tylko plotkowanie z Amadorem

i fajnie stwierdziła, że o Mch walczy dwóch bogatych, przystojnych facetów, a ona ma ich gdzieś, myśli tylko o dziecku

Mch fajnie powiedziała Omarowi, że nie wie teraz którego z nich kocha, jego czy JM, aż biedak zwątpił i poszedł sobie

No i na koniec najpiękniejsza scena tego jakże cudownego odcinka : JM wyznaje, że kocha nadal Mch i dziecko

no cudnie

I jeszcze tak się zbliżył do niej i spojrzeli sobie w oczy aj

tylko dlaczego musiał być koniec odcinka ....

cecilia · Wysłany: 21:50:26 20-10-09 Temat postu:

Paola · Wysłany: 22:05:20 20-10-09 Temat postu:

tak dobrze powiedział JM Omarowi, że przychodzi do małego jako ojciec nie lekarz

nom niech jak najmniej pokazują Blancę bo to zanudza tak samo jak babcia Mariana

Berkano. · Wysłany: 22:12:37 20-10-09 Temat postu:

Mariana , Maita i Blanca są super postaciami .

wszystkie razem wzięte są lepsze od Juana Miguela .

youkika · Wysłany: 22:14:22 20-10-09 Temat postu:

co do Blanci to jestem tego samego zdania - niech będzie jej mniej i mniej aż wkońcu zniknie

Alex · Wysłany: 22:24:56 20-10-09 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek super !!
Nareszcie Omar dowiedział się prawdy o Marichuy

Najlepsza końcówka

Berkano. · Wysłany: 22:25:09 20-10-09 Temat postu:

zapomniałem dodać , że polubiłem Ane Julie .

ta co pracuje z Mariuchuy

Kojarze te aktorke z Przyjaciółek i rywalek .

Oby zostały przyjaciółkami .

estrella00 · Wysłany: 13:40:51 21-10-09 Temat postu:

Ach co to był za odcinek

Oczywiście poczatek był najlepszy

Mch JM i mały wygladaja razem tak ślicznie

Te spojrzenia Mch i JM

Piękne.
Najzabawniejsze było jak przyszedł Omara.Zdziwił sie jak zobaczył JM....

Jak JM dumnie powiedział,że jest tu jako ojciec małego i był meżem Mch

Czekałam tylko,az sie pobiją

Jak sie smiałam jak oni pchali sie przez te drzwi

i jak stawiali diagnoze

Po prostu świetna scena

Strasznie podobał mi się Amador

Jak on sie smiał

Spotkanie Mch i Cecilia było bardzo wzruszajace....
Mch wreszcie mogła powiedzieć co jej leżało na sercu.....
Jestem bardzo ciekawa kiedy sie pogodzi z matką

Ana Julia chce zastapić Mch

Ona sie tak do tego nadaje.....

No i oczywiście cudowna końcówka

JM powiedział Mch,że ja kocha

uwielbiam te ich spojrzenie

Czekam dzis ta BESO

Emmi. · Wysłany: 15:22:20 21-10-09 Temat postu:

Odcinek był G E N I A L N Y !
Uwielbiam ten odcinek !
Nareszcie wszystko się wyjaśniło, Omar nareszcie dowiedział się prawdy, i chociaż lubię go, było mi go nieco żal, to cieszę się, że wreszcie poznał prawdę, bo nie zasługiwał na to, żeby żyć w przekonaniu, że kocha kobiete, którą tak naprawdę jest Marichuy, tym bardziej, że JM poznał prawdę, to czemu on nie miał?
Amador jest genialny

Uwielbiam go coraz bardziej, stanowi idealne połączenie z Cande

Jej miny są i zachowanie są świetne

Marichuy jest za bardzo zawzięta ... Nie powinna takich rzeczy wygadywać Cecili, w końcu jest jej matką, mimo, że jej nie wychowała. Ja rozumiem dlaczego Cecylia ją oddała Ojcowi Anselmowi, ale widocznie MCH tego zrozumieć nie może, i ciągle wypomina jej błędy

Liana · Wysłany: 16:13:23 21-10-09 Temat postu:

Hmmm... JM i mały wyglądali taaak słodko.

I potem jeszcze razem z Mch. Achch uwielbiam te scenki.

A jak Cecilia rozmawiała z Mch Mch wypominała jej to wszystko to aż mi sie płakać chiciało.

Chociaż Mch też ma trochę racji.

Świtne były scenki JM - Omar - Mch.

Najpierw Omar nie chciał uwieżyć pytał JM czy sobie żartuje, ale potem nieźle się wkurzył. Myślałam, że przyłoży JM, ale na szczęście nie.

I poprostu kocham Cande.

Jej teksty i miny są poprostu powalające.

Amdor też miał wczoraj niezły ubaw. W przeciwieństwie do reszty. Bo im to raczej do śmiechu nie było.

Końcowa scena była piękna. Tylko kurcze skończyć odcinek w takim momencie, to jest poprostu hamskie.

SoapBubbles. · Wysłany: 17:41:13 21-10-09 Temat postu:

Fajowsko, że wszystko sie juz wyjasnilo

Czekam na dzisiejszy odcinek

estrella00 · Wysłany: 20:40:51 21-10-09 Temat postu:

Dziś widziałam tylko początek,reszte zobacze jutro na yt

JAk ślicznie JM powiedział Mch

gdyby powiedział,że zostawi Blanke to by byli wrewszcie razem,a tu wszystko musiał zepsuć

Nie rozumiem dlaczego on sie tak zachowuje,normalnie jak kretyn

Mówi jedno,a robi drugie

Juz mnie denerwuje ta cała Ana Julia

Jest beznadziejna....
Taka nijaka....

Aurora · Wysłany: 21:11:36 21-10-09 Temat postu:

Co do dzisiejszego odcinka , wkurzył mnie Omar

i to jego zachowani pod koniec odcinka , wziął Juanita , by tym zmusić Marichuy do wyjazdu na hacjendę

, co aż tak wystraszył się spotkania z Ivette , ze chce zniknąć z Meksyku .