|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anes Dyskutant
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:07 16-11-09 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem troche przesadzacie z tym Omarem.... Owszem mi też sie nie podoba jak traktuje Mch ale jednak on chce tylko "uwolnić" sie teorytycznie od Ivet, a po za tym nie chce dopuscic do sytuacji niekorzystnej dla niego za to korzystnej dla wszystkich fanów Mch i JM. |
|
Powrót do góry |
|
|
asiulka82 Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:33 16-11-09 Temat postu: |
|
|
dużo dziś scenek z MCH i JM, i to tak przy poniedziałku, oj chyba tydzień dobrze się zapowiada, Blanca rzeczywiście przeszła przemianę, wszyscy to zauwazyli ale i tak jej nie lubię a Omar - tylko go powiesić za ....., co on sobie myśli, MCH powinna zostac do końca na tym przyjęciu bo przecież była świadkową ale nie oczywiście Omarek musiał się wtrącić, burak jeden, nie wiem czemu ale Amador mnie dzisiaj rozśmieszał gdy były te scenki w kościele, kurcze nie zauwazyłam tego krojenia palcem ciasta przez babcię Marianę |
|
Powrót do góry |
|
|
ania_b12 Debiutant
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:20 16-11-09 Temat postu: dzięki:-) |
|
|
[quote="cecilia"][quote="ania_b12"]no własnie ciekawe czy blanca miała naprawde tą siostre
Tak Blanca naprawdę miała siostrę bliźniaczkę Ivette. Niestety oina popełniła samobójstwo i dlatego Blanca chorowała na rozdwojenie jaźni. Dzięki za odpowiedz
Ostatnio zmieniony przez ania_b12 dnia 22:44:22 16-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AdivinanzA. King kong
Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 2889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:14 16-11-09 Temat postu: |
|
|
Nie to chyba nie siostra bliźniaczka, jak ktoś wczesniej napisał była od niej o kilka lat młodsza, nawet sama Blanca to mówiła i że rodzice powierzyli jej ją, żeby się nią opiekowała czy coś takiego.
Ja nie przesadzam z Omarem, bo gdyby ufał Mch to by się tak nie zachowywał |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:20:30 16-11-09 Temat postu: |
|
|
paulaa8 napisał: | Aaaaaaaaaaaa
"-Jak zwykle!
-Co?
-Piękna!" i ich uśmiechy <3
No Cande niech się domyśla o kogo Mch jest zazdrosna, no tak trudno zgadnąć, przesadziła z tym pytaniem :p
Haha, to jak Mch dawała i wyrwała JM rękę bezcenne
A Omar jak zwykle swoje, wrrrrr ! jUż nawet Blanca mnie tak nie irytuje i już nie ma tego piskliwego głosu, zauważyłam dziś |
o tak zgadzam się te słowa JM do MCH cudne ona się tak uśmiechnęła ah naprawdę ślicznie dziś wyglądała i podobało mi się, jak się tak trzymali za ręce, cała akcja była skupiona na nich, a nie na parze młodej, i fajnie o. Anselmo podkreślił, że wszyscy mają się wziąć za ręce bo tylko MCH i JM tego nie zrobili a potem jak MCH wyrwała rękę z taką jakby złością w sumie to słodkie nawet było
Ajć JM wzbudził dziś zazdrość w MCH, że aż się biedaczka popłakała ale to znaczy, że zależy jej, może wreszcie kopnie tego Omara A JM celowo tak gadał, że kocha Blance i dlatego jest zazdrosny i dziwił się MCh, że nie przeszkadza jej rozmowa Omara i Blanci I fajnie to zabrzmiało jak powiedział coś w stylu "Twój narzeczony zajmuje się moją narzeczoną"
Blanca rzeczywiście dziś ładnie wyglądała, aż Omara to zainteresowało, jak się patrzyli na siebie w kościele
Omar mnie wkurzył tak poza tym jak codziennie teraz, zrobił MCh wielką łaskę, że pozwolił jej iść na ślub, o faktycznie jeszcze sam się wprosił Niech on sie bierze za tą Blance i da spokój MCH
Eh pytanie Cande o kogo jest zazdrosna MCH głupie i niepotrzebne toć wiadomo o kogo
Amador śmieszny był w kościele jak mówił :kocha: :nie kocha: z takim śmiesznym akcentem i płatki zrywał haha nagle zamaniło mu się żenić z Beatriz
Zastanawiam się po co na ślubie była AJ na co ona tam
Ciekawe co Onelia z tym listem knuje
Eh z samego początku musieli pokazać znów Marianę ;/
Fajnie, że Patricio przynajmniej nie mówi już kąśliwych uwag jak Ceci mówi o MCH |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 15:10:09 17-11-09 Temat postu: |
|
|
Kamil_Televisa napisał: | cecilia napisał: | ania_b12 napisał: | no własnie ciekawe czy blanca miała naprawde tą siostre |
Tak Blanca naprawdę miała siostrę bliźniaczkę Ivette. Niestety oina popełniła samobójstwo i dlatego Blanca chorowała na rozdwojenie jaźni.
|
Z tego co pamiętam to Ivette nie była jej blizniaczką bo była młodsza od Blanci o kilka lat |
Tak racja, nie były bliźniaczkami, ale były siostrami. Pomyłka została sprostowana. przepraszam, za wprowadzenie w błąd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Liana King kong
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 2247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:27:15 17-11-09 Temat postu: |
|
|
cecilia napisał: |
A co do dzisiejszego odcinka to Mch wyglądała bardzo ładnie w tej sukience. I te scenki między nią i Jm w kościele... poprostu cudne... to trzymanie się za ręce i wogóle. potem jeszcze to przyjęcie i pytanie Jm o to czy gdy byli w kościele to czy myślała o tym samym co on, czy wspominała... ahh... |
Szkoda, że tak krótko się trzymali za te ręca. Ale to zawsze coś.
cecilia napisał: | Estefa przuyszła do domu Jm żeby sobie humor poprawić... ciekawe jak... to było dobre miałam ubaw po pachy... czyżby znowu chciała zagiąć parol na Jm... oby nie... |
No tym to mnie rozwaliła. Ona to jednak jest naprawdę głupia. I jeszcze się wydarła na biedną Maytę.
cecilia napisał: | Becky wyglądała ładnie jako panna młoda, israel trochę dziwnie, nie podoba mi się jak ma tak ulizane włosy... lepij wyglądał wcześniej. |
Becky wyglądała bardzo ładnie. Israel trochę dziwnie, ale i tak lepiej niż ten wieśniak Omar.
cecilia napisał: | No i oczywiście Omar na którym nie można pozostawić suchej nitki. Jaki ten facet jest głupi. Tylko by zakazywał, nakazywał rządił biedną Mch... |
On to jest poprostu wiochman i tyle. Nie lubie go nie lubie go nie lubię go.
cecilia napisał: | A ona biedna jest teraz zazdrosna o Jm, o to że Blanca tak wygląda (jak dla mnie przeciętnie, ale i tak lepiej niż kiedyś) i że każdy facet może się w niej zakochać. Biedna Mch myśli,że Jm też. A on liczy na to, że Omar i Blanca w końcu zrozumieją że się nadal kochają a on będzie mógł walczyć o swoją ukochaną Mch... |
Mch to aż szkoda wczoraj było. Biedna...I jeszcze ten Omar. Najpierw na nią nawżeszczał a potem się dziwi, że mu kazała wyjść. |
|
Powrót do góry |
|
|
Michal Debiutant
Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:10:27 17-11-09 Temat postu: |
|
|
Maite pięknie wyglądała w tej czerwonej sukni. Od razu gdy pytała tą pomagierkę, którą suknię założyć wiedziałem, że musi to być czerwona
Ostatnio zmieniony przez Michal dnia 20:13:34 17-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Zulema Prokonsul
Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:57 17-11-09 Temat postu: |
|
|
Jak pieknie Maite wyglada w dzisiejszym odcinku:D
a JM jak kłamie chce wzbudzic w niej zazdrosc
nareszcie piosenka Separada de ti
Ostatnio zmieniony przez Zulema dnia 20:41:33 17-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:31:30 17-11-09 Temat postu: |
|
|
O jejku coz za odcinek ja jak zwykle skupiam sie tylko na scenkach MC y JM, ale cóz w koncu jestem Levyrroni, wiec dzisiejsze scenki znimi najlepsze, chemie czuc na odległość normalnie, takie przekomarzanie i wogóle ale zazdrosna MC była a JM tylko sie zmieje i prawie beso napewno nie mogł sie powstzrymac nbyło mu ciezko ale nie pocałował jej bo by to zepsuło cała akcje, ale to było boskie swietne jak ja ich kocham |
|
Powrót do góry |
|
|
AdivinanzA. King kong
Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 2889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:45:17 17-11-09 Temat postu: |
|
|
Misja JM----Blanca, bardzo mi się podoba Gratuluje jej pomysłu
Fajna rozmowa JM i Mch, myślałam ze na koncu ją pocałuje, ale on ją kusi :p
chociaz mogliby prościej powiedzieć Mch i Omarowi że się rozstali to może Mch chciala by wrócić do JM, a tak ją tylko jeszcze bardziej zdenerwował
Co ta Estefania wyprawia |
|
Powrót do góry |
|
|
asiulka82 Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:34 17-11-09 Temat postu: |
|
|
Anitunia napisał: | O jejku coz za odcinek ja jak zwykle skupiam sie tylko na scenkach MC y JM, ale cóz w koncu jestem Levyrroni, wiec dzisiejsze scenki znimi najlepsze, chemie czuc na odległość normalnie, takie przekomarzanie i wogóle ale zazdrosna MC była a JM tylko sie zmieje i prawie beso napewno nie mogł sie powstzrymac nbyło mu ciezko ale nie pocałował jej bo by to zepsuło cała akcje, ale to było boskie swietne jak ja ich kocham |
dokładnie Anitunia odcinek mega ciekawy, Juan Miguel dużo razy się usmiechał, podczas rozmowy z Blancą i później u MCH, wolę go takiego niż płaczącego, a te ich wspólne scenki --> miodzio i prawie pocałunek, JM nieźle ją załatwił, szkoda tylko że przez ten plan JM i Blanci biedna MCH tak płacze. Zastanawia mnie jedno , dlaczego Onelia chce otruć JM, ja to już myslałam że ona sporządniała a okazuje się że jednak nie
P.s. Anitunia śliczny masz banerek w podpisie |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25943 Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:42 17-11-09 Temat postu: |
|
|
JM i Blanka zawarli pakt by wzbudzić zazdrość w Marichuy i Omarze , biedna Marichuy aż się popłakała na wieść o ich ślubie . Nie wiem czy bardziej była zła , że jadą w podróż poślubną nad morze tam gdzie oni też byli, czy o to , że JM się żeni .Płakała ale zazdrosna nie była , komu ona to chciała wmówić , chyba sobie Omar też stwierdził , że nie cieszy go już ślub z Marichuy . |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 22:52:11 17-11-09 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Zawsze pisała, że nie cierpię Blancki, ale dziś ją polubiłam! Jak zaczęła tą szczerą rozmowę z Jm to mnie poprostu zagięło. Nie myślałam, że to ona zrobi ten pierwszy krok i powie do Jm "porozmawiajmy szczerze..." Zaskoczyła mnie i to bardzo.
Onelia... ah ta Onelia... wiedziałam, że do końca nie można jej ufać. Rozumiem, że nie lubi Blanci i boi się o Mayite, ale to co powiedziała o Jm mnie zaniepokoiło, że niby go chce otruć... czy ta kobieta oszalała? Mam nadzieję, że się opamięta i na dobre zmieni się w tą dobrą osobę. widac już pewne zmiany, ale jeszcze jej nie ufam.
Estefa, wredna żmija jednak zrobiła to co zaplanowała. podmieniła naboje. mam nadzieję, że kiedyś za to zapłaci. A ta kretynka Ana Julia nawet nie raczyła sprawdzić tej broni. co za nieudacznicy pracują w tym teatrze. A Amador stwierdził, że sobie nie przyjdzie na próbę. mch i tego Romana czy jak mu tam by od razu poganiał a sam ich olał. Też dobry numer. Reżyser od siedmiu boleści...
Ach ten Jm... jak on umie kłamać... biedna Mch taka zazdrosna, a on sie z niej tak nabija... czy jemu naprawdę sprawia radość jej cierpienie...? Chociaż podoba mi się to bo w końcu Mch zrozumiała, że nadal go kocha. i jeszcze ten jej tekst do Jm "Niech Blanca wie, że jak będę chciała to mogę Cię jej odebrać". Radość jm z tego powodu bezcenna i ten jego anielski uśmiech.
Poprostu CUDOWNY dzisiejszy odcinek!
Ostatnio zmieniony przez cecilia dnia 22:55:58 17-11-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:33:22 17-11-09 Temat postu: |
|
|
no zgadzam się odcinek wspaniały
oczywiście genialne sceny JM&MCH jaka ona była zazdrosna, to było widać na kilometr, jak się JM z nią przekomarzał świetne to było a ona jaka zła już była i jeszcze na koniec ją sprowokował tym pocałunkiem, ale nie doszło do niego musiał się opamiętać ale MCH już wymiękała a JM mówił wszystko by tylko wkurzyć MCH i pięknie się uśmiechał no i super, że MCH powiedziała mu, że jakby chciała mogłaby odebrać go Blance tylko niepotrzebnie dodała, że nie chce ale JM powiedział jej, że tchórzy
Cande i jej teksty Fajnie JM mówi, że był blisko, a ona, że chyba bardzo blisko i że dziecko też jest blisko w ogóle jak kazała nieść Ceci dziecko bo była zmęczona, a ona tylko torebkę śmiać mi się z niej chciało
Omar powiedział, że nie cieszy już się tak z ślubu MCH : To dobry znak
Blanci zachowanie mi się w końcu spodobało i jak JM zaczął sie uśmiechać jak powiedziała o tym pomyśle odzyskał radość życia
Ah Estefa mnie wkurza, nie podoba mi się to co wyprawia:/
a jaki Patricio był ciekawy gdzie była i wgl jakiś taki mniej miły dla niej
Onelia zaskoczyła mnie tym, że chce otruć JM, myślałam, że zmieniła się
dobrze, że Blanca nie uwierzyła w ten rzekomy list od Viv z zaświatów Onelia myślała, że się nabierze
szkoda MCH, bo teraz cierpi myśląc, że JM naprawdę żeni się z Blancą, oby to ją zmobilizowało do walki o JM choć w sumie nie ma żadnej walki, bo nic właściwie nie stoi im na przeszkodzie do bycia razem dobrze, że jej Ceci powiedziała żeby walczyła o JM a nie jak Cande która właściwie nic sensownego jej nie mówi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|