|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:29 02-03-10 Temat postu: |
|
|
No i nareszcie jesteśmy przy końcu ; )
Vicente mnie irytuje, straszna z niego ciota
Nie będę komentować zachowania głupiej protagonistki, bo mnie krew zalewa...
Juan Miguel niepotrzebnie się tak przed tą rozpieszczoną dziewuchą płaszczy, powinien ją posłać do diabła
San Roman y Velarde < 3333
doktorek Reynaldo mnie rozśmiesza widział dziewczyne dwa razy na oczy i już się zakochał i jeszcze śmie oceniać, czy Juan Miguel na Marichuy zasługuje, no proszę
no i Chio i Dani się pogodzili < 33 urocza parka |
|
Powrót do góry |
|
|
Zulema Prokonsul
Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:06:15 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Małpa znow przeszkodziła MCH i Jm w rozmowie
Nie dała sobie nic wyjasnic!!
Ale podobało mi sie jej zachowanie wzgledem AJ!!!!!!!!
Hahaha jak ją wszyscy zostawili
JM szaleje z miłosci do MCH!
Uwielbiam go kiedy jest o nia zazdrosny.
Szkoda,ze nie przywalił doktorkowi który za duzo sobie wyobraza |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebeldusia King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:24:57 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Marichuy powiedziała dzisiaj nareszcie AJ : "Jeżeli pozwoliłaś, by JM zrobił ci dziecko, to twoja sprawa" Marichuy pracuje jako fizjoterapeutka, tylko dziwi mnie jedno, że w tak szybkim tempie nauczyła się tej specjalizacji.
JM, on jest taki kochany Jak MCH może się na niego gniewać?
Patricio znowu się źle poczuł Wracając do Marichuy to fajnie dzisiaj miała grzywkę spiętą do góry, ładnie jej tak
AJ uderzyła się w głowę, powiem wam, że nie jest mi jej żal. A ten głupi Amador, chce porwać Marichuy. Zapomniałam jeszcze o bójce JM z tym doktorkiem, należało mu się, bo się wprasza. Daniel przyłożył Vicente, no i dobrze, bo jak go lubiłam, to już nie znoszę, te jego kłamstwa i wogóle |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:33:47 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Hmmm od czego tu dziś zacząć Jak to się mówi, od początku, więc tak...
Ana Julia wariatka normalnie mógł JM pojechać z nią na masce :p
Jejku zazdrośc JM w dzisiejszym odcinku przebijała wszystko inne Jak ja lubie jak jest taki zazdrosny, on wtedy wspaniale wygląda. Wogóle dzis MC też swietnie wygladała z ta grzywką śpiętą do góry, cudownie, a JM coraz przystojniejszy...
Ale ta sprzeczka przed barma jak JM był zazdrosny to było wspaniałe i ten doktorek musiał się pojawić no i zmija AJ!!! Ale miałam z niej dzis beke jak MC poszła, JM wszedł z rodzicami MC a kaszkalot wijał się na ziemi hehe i wrzeszczał, a wszyscy ją tak wspaniale olali, to było piekne
Doktorek w klinice on jak się rozmarzył o MC chciałby, MC tylko do JM nalezy, choc jeszcze o tym nie wie Podobało mi się jak MC sie bawiła z dziećmi widać, że je naprawde lubi i kocha...
Jak JM szaleje, że MC nie jest z nim biedulek, az mi go jest żal...
Ale podobała mi się rozmowa Roccio z JM, ale i tak mi było żal JM... az miaałam ochote go przytulic i pocieszyc Mój kochany
Ale Amador załatwił AJ... jak to wygladało... |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:14 02-03-10 Temat postu: |
|
|
a ja wlasnie obejrzalam wczorajszy odcinek.
dlaczego Mch nie moze wkocnu wybaczyc JM???wrr.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayesha Idol
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 1712 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:02 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Ona jest beznadziejna. I ten durny doktorek z dziwnym wyrazem twarzy. Kilka dni ją zna i już zakochany po uszy. Wtrąca się między MCH, a JM jakby był niewiadomo kim Niech już będzie ten happy end.
Ostatnio zmieniony przez Ayesha dnia 22:20:38 02-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:28 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Tak, dzisiejsze akcje AJ to ja nie wiem w ogóle do czego, co ona chciała przez to uzyskać chyba się tylko upokorzyć, bo nikt na nią nie zwracał uwagi, nawet Mch;)
Śmieszna była ta kłótnia dra Iturbe z JM i jeszcze ta wyjąca AJ niezły cyrk, dobrze, że przyszedł Patricio i zabrał JM;)
Dra Iturbe to chyba wyobraźnia ponosi;) on myśli, że MCH wróciła do pracy dla niego, a ona zrobiła to dla dzieci, które to pokochała MCH uwielbia dzieci i dzisiaj można było się po raz kolejny o tym przekonać
A w ogóle to prześlicznie MCH dziś wyglądała Nic dziwnego, że JM taki zazdrosny o tego Iturbe Biedak w głęboką depresję wpadł, jak sam powiedział
Na początku myślałam, że Patricio udawał to omdlenie żeby MCH zrezygnowała z pracy, ale jak widać niestety nie:( oby nic mu było.
No i na koniec AJ poległa. Brawo Amador
No i dziś mija rok od czasu, kiedy rozpoczęło się CCEA I pomyśleć, że gdyby nie przerwy już dawno nie byłoby Aniołka, jednak na dobre one wyszły, możemy się jeszcze nim cieszyć |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:53 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Szkoda że JM nie rozjechał tej żmiji... ale mam nadzieje że ona zapłaci gorzko za to wszystko co zrobiła i robi.
Ten doktorek to mnie wkurza nie mniej niż AJ raptem się zakochał och...
Naprawde szkoda że JM mu nie przyłożył. Uwielbiam jego zazdrość. Tylko strasznie mi go szkoda tak bardzo cierpi |
|
Powrót do góry |
|
|
Zulema Prokonsul
Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:05 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Tez mi sie podoba MCH z zapieta grzywa
No już roczek,jak to szybko mineło
A teraz sie konczy ale mamy go w necie |
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:48:55 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Ta Ana Julia to już jest nudna z tym chodzeniem na kolanach. Ale przynajmniej wszyscy ją popychają. Na koniec Amador trochę przesadził no i biedaczka uderzyła się za mocno w główkę. Mogłaby się teraz w dobrą zmienić. Dr Iturbe strasznie się Marichuy zainteresował. A świrolog aż depresji dostał |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:18 02-03-10 Temat postu: |
|
|
To by był cud normalnie, gdyby AJ nagle po tym uderzeniu zmądrzała
Wszyscy tak najeżdżają na dra Iturbe, a ja szczerze mówiąc to go nawet polubiłam, z wyglądu może być(oczywiście nie ma porównania z JM, wiadomo ale jest ok) Co w tym dziwnego, że się zakochał już w MCH. Może miłość od pierwszego wejrzenia A JM i MCH to też się w sobie zakochali od razu Owszem, niepotrzebnie miesza między MCH, a JM i w ogóle wyobraża sobie niewiadomo co, ale w końcu nie jego wina, że się zakochał |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25943 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:37 02-03-10 Temat postu: |
|
|
Wszyscy mną pomiatają. Biedna AJ, jaka ona nieszczęśliwa ...i dobrze jej tak! Mogła się jeszcze bardziej czołgać pod tą bramą Velardów i tak się nią nikt nie przejął.
Nie wstydzę się, że przez Ciebie płaczę. Kiedy kocha się kogoś tak jak ja Ciebie, łzy dowodzą tylko siły uczucia. Szkoda mi było dziś JM, a Marichuy to zołza jedna. JM podłamany tym jak MCH Go traktuje, aż Rocio i Onelia się o niego martwią.
No to się oberwało AJ od Amadora!!! Należało jej się za wszystko!!!
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia 23:48:51 02-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 23:52:00 02-03-10 Temat postu: |
|
|
W dzisiejszym odcinku było kilka fajnych scenek godnych uwagi Podobał mi sie bardzo tekst JM do AJ "Chciałbym, żebyś zapadła sie pod ziemię" - no tekst rewelacja... nie wiem jak Wam ale mnie on sie bardzo podobał
Patricio zazdrosny o córkę... "Gdybyś mnie potrzebowała natychmiast przyjadę" fajnie szkoda, że tak wczesniej nie było Patriciowi nie podoba sie doktorek Iturbe - nie ma się co dziwić mnie też nie...
JM próbował porozmawiac z Mch, ale oczywście ta wredna małpa musiała im przeszkodzic... jednak fajnie wyglądały scenki kiedy oboje ją tak olewali i odpychali JM próbował wyjasnić Mch to co AJ jej nagadała na niego ale ta małpa musiała przyjść i daej sączyc jad... wrrr...
Mch nareszcie coś mądrego jej powiedziała "Jesli zaszłaś w ciążę z JM to twój problem, nie wyprowadzajcie mnie z równowagi bo nie ręczę za siebie" - tylko pytanie kto ja wyprowadza z równowagi, bo to, że AJ to napewno, ale żeby JM...? no z tym to sie nie zgodzę biedaczek tak sie załamał po tym jak go Mch potraktowała... ale znalazł a przynajmniej starał sie znaleźć na to jakieś lekarstwo... praca... ale nawet to mu nic nie dało... jest strasznie zazdrosny o Mch chce wiedziec gdzie jeździ do tej kliniki z iturbe... nie dziwe mu się... Mch to ma szczęście sami doktorzy sie koło niej kręca... jak nie JM to Omar, jak nie Omar to Iturbe... kto jeszcze...???
Zazdrość JM... bezcenna... "Nie rozumiesz, że każda minuta oddala mnie od niej"
No i moja kochana scenka kiedy Mch wychodzi przed dom i czeka na Iturbe, a wtedy przyjeżdża JM i mówi "Nigdzie nie pojedziesz, nie ruszysz się z tąd, rozumiesz?" - brawo, jak chce to potrafi tupnąć nogą... nawet brał się za fraki z doktorkiem...
Ale jeszcze lepszy był tekst "Zapomniałaś, że byliśmy rodziną, że bardzo Cie kochałem?" - no w końcu sie postawił...
Uwielbiam jak tak traktują AJ... dzisiaj Cecilia była dobra "Z Tobą nie rozmawiam, nie wtrącaj sie do naszych spraw" a ta małpa robi z siebie taką biedną ofiarę Wszyscy mną pomiatają, to dlatego, że nie ma mnie kto bronić" - a kto by chciał brinic takiego kaszalota... hehe...
Nareszcie Patricio... zrozumiał, że JM ponad wszystko kocha Mch... nawet dzisiaj dał mu dobrą radę "Kto nie wierzy w zwycięstwo ten już przegrał" - święte słowa...
Widać było, że Mch wśród tych dzieci czuje sie jak ryba w wodzie... swietnie sie z nimi dzisiaj bawiłą.... przypomniały jej sie czasy kiedy to ona była w sierocińcu...
Żal mi było dzisiaj patrzeć na JM takiego zasmuconego jak siedział w gabinecie "Pozostały mi chociaż wspomnienia... ich mi nie odbierze... nie wstydzę się, że przez Ciebie płaczę. Kiedy kocha sie kogoś jak ja Ciebie, łzy dowodzą tylko siły uczucia. W moim życiu zapanował chaos... bardzo bym chciał zrozumieć dlaczego nie chcesz stworzyć ze mną rodziny i byc szczęśliwą" |
|
Powrót do góry |
|
|
qq Motywator
Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:13:31 03-03-10 Temat postu: |
|
|
jak by MCH trochę myślała to po ostatnich wydarzeniach z AJ inaczej oceniłaby jej prawdomównośc od razu powinna się domyślic,że to wszystko stek bzdur,a nie uparcie twierdziła,że tylko AJ mówi prawdę |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:38:35 03-03-10 Temat postu: |
|
|
"Nie wstydzę się, że przez Ciebie płaczę. Kiedy kocha się kogoś tak jak ja Ciebie, łzy dowodzą tylko siły uczucia." po prostu pięknie powiedziane |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|