Telenowele

Liddy · Wysłany: 21:37:38 11-03-10 Temat postu:

Notecreo dziecko na lotni mnie rozwaliło

Ale oprócz tego bardzo przyjemny, pozytywny i cudowny ostatni odcinek. Miło było oglądać CCEA przez tyle czasu, ponieważ od czasów Kobiety w lustrze nie oglądałam żadnej magicznej i bajkowej telenoweli

CCEA para siempre!

Aurora · Wysłany: 21:41:16 11-03-10 Temat postu:

Ulubione momenty, to na pewno wszystkie wspólne chwile Marichuy i Juana Miguela od ich spotkania w drzwiach domu JM do pierwszego ślubu i nocy poślubnej,

spotkanie w restauracji,

pierwszy raz, kiedy JM zobaczył swojego synka.

Jestem zakochana w tej scence, mogłabym na nią patrzeć na okrągło

. Oprócz tego, to na pewno sceny MCH y Pablo oraz jak już MCH wybaczyła JM i poprosiła , by został jej mężem.

Zresztą takich ulubionych momentów było dużo i mogłabym pisać i pisać.

Denerwujące sceny:

To na pewno intrygi AJ i Estefanii, pobyt na hacjendzie oraz Patricio i Marichuy, zawzięcie źle traktujący JM i nie chcący go wysłuchać i mu wybaczyć (MCH, -

choć nie wiem co? ).

Ulubione postacie: To Rocio, Daniel i boska Onelia

(po zmianie oczywiście).

No, a przede wszystkim Levyrroni

Najmniej lubiane postacie:Estefania i AJ.

AdivinanzA. · Wysłany: 21:48:16 11-03-10 Temat postu:

Ja też dziękuję wszystkim Levyrronkom, za wspolne komentowanie odc, za to, że tu na forum można było podyskutować, czasami w napiętej atmosferze, ale cóż.... Także dziękuje

Wiem, że też pozostanie w moim sercu para siempre, a w szczególności JM i Mch, którzy zagrali tak świetnie, że emocje były ogromne, szczególnie dziś, dziękuję im za to <3
Biba i tak była świetna

i tekst JM prawie na koniec JM, że już niej kosztowało go opłacanie nauki niż obżarstwo Mch

i tak słowami nie wyraże tego co czuje

i jeszcze Nathalie Lartilleux dziękuję, za CCEA

Alex · Wysłany: 21:55:09 11-03-10 Temat postu:

No właśnie Nathalie Lartilleux dziękuję, Ci za CCEA

adrian torres · Wysłany: 22:00:37 11-03-10 Temat postu:

Mnie ta telenowela bardzo się nie podobała ,a wszystko przez odtwórczynię głównej roli. Maite Perroni i do tego jej bohaterka ,to jak dla mnie tragedia.
Całą produkcję w moich oczach ratowały takie gwiazdy jak: Nailea Norvind ,Maya Mishalska ,Laura Zapata i Michelle Vieth. To tylko dzięki nim udało mi się obejrzeć tę telenowelę w całości. Tylko ich bohaterki wnosiły coś do tej telenoweli i sprawiały ,że nie wiało nudą. To była klasyczna telenowela Televisy ,zauważyłem ,że sporo motywów zaczerpnięto z "Esmeraldy". Takich ,jak chociażby: tytułowa bohaterka jest biedna ,opiekuje się nią i wychowuje starsza kobieta ,potem odnajduje bogatych rodziców ,zakochuje się w bogatym lekarzu ,poród w czasie burzy ,to ,że główna bohaterka jest niewidoma (co prawda nie od urodzenia ,ale sam ten motyw był)
Marichuy była tak naiwna ,że aż strach ,każdy mógł jej nagadać czego chciał ,a ona w to wierzyła. Ta postać to jak dla mnie porażka.
Finał prosty ,nic ciekawego się nie działo ,nie było w nim żadnych emocji ,po prostu finał-banał.
Takie jest moje zdanie na temat tej produkcji.

Zulema · Wysłany: 22:01:24 11-03-10 Temat postu:

stokrotka 25 · Wysłany: 22:01:43 11-03-10 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był śliczny, aż się popłakałam. Nie mogę uwierzyć, że to już koniec tej pięknej telenoweli, jak dla mnie najlepszej. Najpiękniejsze były dla mnie oczywiście sceny Mch i JM. Jeszcze nie raz obejrzę sobie ten serial,bo był fantastyczny:)

Ayesha · Wysłany: 22:04:41 11-03-10 Temat postu:

Alex · Wysłany: 22:07:00 11-03-10 Temat postu:

Paola · Wysłany: 22:12:30 11-03-10 Temat postu:

Piękny ostatni odcinek

Zabawy był dziś ciąg dalszy

Ale wielki tort mieli

Taniec MCH i JM wspaniały, jak oni na siebie patrzą

Sceny na plaży fajniutkie, zdziwił mnie widok Maytiy i Juanita na lotni

>Ślicznie na koniec wszyscy wyglądali ubrani na biało

W ogóle wszystko było piękne, tylko szkoda, że to już koniec:(
Dla mnie ulubione postacie to oczywiście : JM, MCH, Daniel, Onelia, Cecilia, Rocio
najmniej lubiane to: AJ, Estefania, Isabela, Viviana, Blanca
Ulubione momenty: oj było ich dużo

Wszystkie scenki z JM i MCH, szczególnie te z początkowych odcinków no i na koniec z Pablem

Najgorszy to był pobyt MCH na hacjendzie i wątek Blanci.
Ale podsumowując to telenowela i tak jest piękna, magiczna, jedyna w swoim rodzaju, a to za sprawą MCH i JM

Jedna z najlepszych telenowel z pewnością, mimo tych błędów

, które może drażnią, ale nie są aż tak istotne

Miguel · Wysłany: 22:14:10 11-03-10 Temat postu:

Aż szkoda się rozstawać z tak wspaniałym serialem

. Rok szybko minął, dopiero co się CCEA w Polsce zaczynało, a już się skończyło. Piękna była serenada, no i muzyka w dzisiejszym odcinku. Mi najbardziej będzie brakować Marichuy jeżdżącej na rowerze, kradnącej róże Casildy. W ogóle już tęsknie za całą kamienicą i nie tylko

Bo CCEA jest jedną z najlepszych telenowel, jakie widziałem i znajduje się w samej czołówce

calvaa · Wysłany: 22:41:16 11-03-10 Temat postu:

WilliamLevy · Wysłany: 22:41:24 11-03-10 Temat postu:

Tak dokładnie:)
Jedna z najlepszych telenowel:D
Zostaje nadzieja, że Maite i William zagrają jeszcze razem:D
Dla mnie mogli by grać w każdej telci Televisy

calvaa · Wysłany: 22:44:45 11-03-10 Temat postu:

tez chcialabym aby jeszcze razem zagrali

idealna para w telenowelach

Zulema · Wysłany: 22:46:22 11-03-10 Temat postu: