Telenowele

Hombre · Wysłany: 21:16:42 07-10-09 Temat postu:

Estefania

Tak, Amador kocha się w tej prostaczce, więc nie trudno będzie go namówić... A nie lepiej pozbyć się znajdy raz na zawsze?

youkika · Wysłany: 22:27:25 07-10-09 Temat postu:

[b]Onelia do Estefanii[/b]

Jestem na nieeee, według mnie to zły pomysł a pozatym nie mam zamiaru siedzieć z powodu takiego zera jak MCH, ty raczej pomyśl jak wyprostowć sprawy z Cecilią bo chyba zapomniałaś że dowiedziała się iż nie jesteś jej córką, hehehe

z szyderczym uśmiechem kończy rozmowę z Estefanią, nastepnie mówi:

Idę poprawić make up, zaraz wracam

Carlisle Ott · Wysłany: 16:31:53 08-10-09 Temat postu:

Juan Miguel

podsłuchuje pod drzwiami i nagrywa całą rozmowę, Onelia wychodząc z pokoju natyka się na niego

No to co, teraz mam dowód, że spiskujecie przeciw Marichuy, no i że Estefania naprawdę nie jest córką Cecilii... Mogę spokojnie iść na policję i oskarżyć ją o podszywanie się i wyłudzenia.

youkika · Wysłany: 20:14:12 08-10-09 Temat postu:

Onelia jest w szoku, odpycha JM po czym zabiera mu dyktafon i z całej siły ciska o podłogę który rozpada się na kilka kawałków

I co powiesz teraz na swoje dowody, hehehehehehe, ty chyba oszalałeś do reszty, to już szczyt , zero prywatności w tym domu.

Po czym wchodzi spowrotem do sypalni Viviany.

Muszę zrobić sobie drinka, przez twojego kochanego męża chyba zostane alkoholiczką. Jemu już kompletnie odbiło!!!!

Hombre · Wysłany: 20:54:42 08-10-09 Temat postu:

Estefania słyszły krzyki Onelii i wychodzi z sypialni Viviany

No proszę, facet, a taki plotkarz! Kto by się spodziewał?

podchodzi do Juana Miguela

To co usłyszałeś nie było w żadnym wypadku prawdą, po prostu my z Onelią chciałyśmy... zastawić na ciebie pułapkę, a ty się tak łatwo złapałeś... Oj, biedaczku, współczuję. Twoja teściowa zapewne zadba o to, by jutro wszystkie gazety napisały o tym stosowny artykuł... Pa! Trzymaj się...

odchodzi, po chwili wsiada już do samochodu i odjeżdża

Berkano. · Wysłany: 14:41:17 09-10-09 Temat postu:

Viviana

Wychodzi z sypialni

Co tu sie dzieje ?!

Rocio

Dzwoni do Marichuy

Hej , gdzie jesteś ?! Nawet nie wiesz jakie tu jaja sie dzieją !

Carlisle Ott · Wysłany: 19:26:11 09-10-09 Temat postu:

Juan Miguel

do Onelii

Zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni

o Estefanii

Co za bezczelna pierwsza lepsza szm*ta. Ale się doigra.

Idzie do swojego pokoju, po czym włącza komputer i wyjmuje z kieszeni dyktafon, okazuje się, że nagrywał dwoma dyktafonami, a Onelia zniszczyła tylko jeden. Przepisuje rozmowę z dyktafonu na komputer i w celu zabezpieczenia wysyła nagranie 20 znajomym osobom. Gdy są wysłane, włącza nagranie na cały regulator tak, że słyszą go wszyscy, zaczynając na służbie, kończąc na Vivianie i Onelii.

Ciekawe co teraz zrobią. Oskarżają mnie o głupotę, a tego nie przewidziały

Berkano. · Wysłany: 20:29:53 09-10-09 Temat postu:

Rocio

Słysząc głośną muzyke idzie do Juana Miguela . Na korytarzu spotyka Vivianę .

Nie wiesz co sie dzieje ?

Viviana

Wiem ! Nie wchodź do jego pokoju !

Rocio

A niby dlaczego ?!

Viviana

Masz nie wchodzić ! Viviana wchodzi do pokoju Juana Miguela

Idiota !!! Viviana chwyta szklany wazon i uderza Juana Miguela w głowe . Rocio wchodzi do pokoju

Rocio

Boże ! Ty idiotko !!! Rocio podbiega do Juana Miguela i próbuje zatamawoać krwawienie.

Pomocy !!!!

misia3 · Wysłany: 21:38:02 09-10-09 Temat postu:

Cecilia

Pakuje rzeczy Estefanii i zostawia je przed domem

Już ta dziewczyna progu mojego domu nie przekroczy
ze łzami w oczach wsiada do samochodu i odjeżdża...

Hombre · Wysłany: 21:54:56 09-10-09 Temat postu:

Estefania przyjeżdża do domu Velardów, gdy chce przekroczyć próg, zauważa swoje walizki stojące przed drzwiami

Przeklęta... myśli i wchodzi do domu

Mamo, musimy porozmawiać... płacze Nie ruszę się stąd dopóki mnie nie wysłuchasz...

youkika · Wysłany: 23:29:07 09-10-09 Temat postu:

Onelia

słyszy krzyki, biegnie do pokoju JM

Czy w tym domu nie może byc ani jednego spokojnego dnia!!!!

po czym zauważa krwawiacego JM

Ooooooo Boże, co tu się stało????!!!!

Berkano. · Wysłany: 23:42:56 09-10-09 Temat postu:

Rocio

Twoja szanowna córka rzuciła się na Juana Miguela !!! Dzwoń po pogotowie !!

Carlisle Ott · Wysłany: 10:00:11 10-10-09 Temat postu:

Juan Miguel

leży i majaczy

Blanca, Ivette, Blanca, Ivette...

Berkano. · Wysłany: 11:24:51 10-10-09 Temat postu:

Rocio

Leż , zaraz będzie karetka !

Karetka przyjeżdża po kilku minutach i zabiera Juana Miguela do szpitala . Rocio dzwoni do Marichuy

Jade do szpitala ! Viviana zraniła Juana Miguela !

misia3 · Wysłany: 15:10:14 10-10-09 Temat postu:

Cecilia

Jedzie bez celu, rozmyślając o Marichuy

Córeczko, jaka ja byłam głupia i ślepa.... Powinnam umrzeć przy tym porodzie....

Naciska pedał gazu....