Telenowele

Arabella · Wysłany: 21:18:11 22-03-10 Temat postu:

Ricardo nie krył zadowolenia,gdy dowiedział się ,że Don Jorge nie udało się wykorzystać Camili gdy po raz pierwszy chciał wyegzekwować od niej to prawo pierwszej nocy

nie wiem jak Was ale mnie koniec dzisiejszego odcinka nieco zaskoczył bo z przebiegu akcji nie wynikało,że Ricardo i Camila tak szybko znajdą się w łożu

, ta scenka wydaje się jakby oderwana od reszty ale co by nie mówić pierwszy raz mają za sobą

Lotos · Wysłany: 21:26:46 22-03-10 Temat postu:

Jorge już w ogóle nie ma żadnych skrupółow, czy poczucia przyzwoitości. Kolejny raz chce wyegzekwować swoje prawa. Ale Sofia tym razem już nie pozwoliła na to. Ricardo też nie pozwoli skrzywdzić Camili.

Z zapowiedzi wynika, że Lafonte i Jorge nie czują się bezpiecznie. Justo dowe się, że Vasco miał list Timotea.

niulka · Wysłany: 21:59:40 22-03-10 Temat postu:

Fakt, ze nieco sie zdziwiłam końcówką dzisiejszego odcinka

przyznam że sie nie spodziewałam takiego obrotu spraw

prawde mówiąc to nic na to nie wskazywało a tu

na sam koniec surprise

Jimena rozwaliła mnie dzisiaj swoimi tekstami - gada co jej do głowy przyjdzie

Santiaga dzisiaj zazdrość już totalnie zeżarła aż na drzwiach wyladowywał swoją frustrację

bardzo podobala mi się scena kiedy Ricardo przyszedł do Camili po rozmowie z Don Jorge i tak fajnie upozorował smętna minę zeby ją nabrać ze źle mu poszło

Rosemary · Wysłany: 22:07:15 22-03-10 Temat postu:

Vasco to się porządne baty należą za to co wyprawia z tym listem Camili i w sumie dobrze mu tak

Arabella · Wysłany: 22:14:52 22-03-10 Temat postu:

Miguel · Wysłany: 22:42:34 22-03-10 Temat postu:

Ale fajna scena jak Sofia daje w twarz Ursuli i jeszcze Fortunacie się dostało

dori83 · Wysłany: 23:13:53 22-03-10 Temat postu:

Margit · Wysłany: 23:36:51 22-03-10 Temat postu:

Arabella · Wysłany: 0:17:20 23-03-10 Temat postu:

dori83 · Wysłany: 0:26:33 23-03-10 Temat postu:

Rosemary · Wysłany: 10:55:08 23-03-10 Temat postu:

a mi jeszcze zostały dwa odcinki do końca

super tela jak mi Amor Real obrzydziło telki kostiumowe tak po Passion chyba jednak zmienię zdanie:)

dori83 · Wysłany: 11:34:52 23-03-10 Temat postu:

Arabella · Wysłany: 18:45:33 23-03-10 Temat postu:

Odcinek 38 z 23 marca (streszczenie Iran z innego forum)

Gdy Santiago z rodziną wraca do domu po uzyskaniu zgody na ślub Ines i Vasco to Rita złości się, ze nikt nie powiedział jej o wizycie w pałacu . Justo prosi syna, by jeszcze raz poszukał Bernabe, a sam opowiada Ofelii i Ricie o skradzionym liście i szantażu. Paco przyznaje się dziadkowi, że to on wyjął nadpalony list z pieca i oddał go tatusiowi,zdenerwowany tą wiadomością Justo dostaje udaru.Camila i Ricardo spędzają słodkie chwile w sypialni ,kochając się.
Santiago po przeniesieniu chorego teścia do pokoju w swoim domu przybiega do domu Camili, ale drzwi otwiera mu Ricardo w samej koszuli,kowal mówi mu, że chce zobaczyć się z Camilą bo jej ojciec Justo doznał paraliżu wskutek udaru .Po powrocie do domu Santiago, który zorientował się,że Ricardo spędził noc z Camilą wykrzykuje cała swoja złość na Ricarda. Rita nie chce, żeby udawał świętoszka i wypomina mu,że jest po prostu zazdrosny o Camilę. Santiago ma już dość jej złośliwości a ich kłótnie przerywa nadejście Vasco. Santiago uderza go i wykrzykuje, ze to przez niego Justo umiera. Fortunata opowiada Ursuli, ze Sofia przeszkodziła Jorge w wykorzystaniu Ines. Ma dość tego, ze Ursula ją poniża. Kuzynka przeprasza ją i zwierza się, ze czuje się bardzo samotna, a nikt nie pozwala jej cieszyć się życiem. Fortunata radzi jej, żeby porozmawiała z matką, ale Ursula jest przekonana, że Sofia jej nie kocha.Alberto wraz z przyjaciółmi wypytują sprzedawcę wozu, skąd go wziął a gdy starzec podaje im nazwisko służacego z haciendy Alberta to zabijają go,potem Alberto i jego ludzie odnajdują tego służącego i też go mordują likwidując niewygodnych świadków. Camila z Ricardem przychodzą do domu Santiago, gdzie leży sparaliżowany Justo Rita mowi, ze to z jej winy Justo miał udar. Justo powoli odzyskuje przytomność, ale nie jest w stanie mówić. Santiago i Ricardo wypytują Vasco o skradziony list. Chłopak przysięga, ze go zniszczył, a Bernabe uciekł z pieniędzmi. Santiago nie życzy sobie, aby Ricardo mieszał się w sprawy rodziny, ale ten przypomina, ze już niedługo będzie jednym z nich. Alberto informuje Jorge, ze wszystko załatwił i zamknął usta wszystkim świadkom, którzy mogliby ich skompromitować. Nadal jednak obawia się Ricarda i wolałby go zlikwidować. Jorge chce najpierw porozmawiać z biskupem Don Gasparem, wtedy zadecyduje, czy zabiją Ricarda. Camila martwi się, ze choroba ojca jest karą za to, że oddała się Ricardowi. Narzeczony przekonuje ją, że Bóg nie karze za miłość, uspokaja ją, że Vasco nie miał nic wspólnego z szantażem.Ricardo zostawia Camilę z rodziną i wraca do domu ,opowiada o calej sprawie Mario, przyjaciel podejrzewa , ze Vasco dogadał się z Bernabe a co do majątku Ricarda to Mario chce odzyskać skradzione kufry i proponuje, by porwali Alberta, ale Ricardo woli poczekać uważa,że choć odkryli, kto organizuje napady na karawany to muszą zdobyć dowody, bo tylko wtedy król daruje mu jego piracką przeszłość i będzie mógł już zyć spokojnie, Ricardo zamierza wtedy podzielić się majątkiem z kompanami. Pyta się Maria, czy ma do kogo wrócić, ale przyjaciel nie chce rozmawiać o przeszłości. Ines chce wiedzieć, czemu Vasco szantażował Camile. Chłopak przyznaje, ze chciał się na niej odegrać, ale w końcu zmienił zdanie, a Bernabe go oszukał, zadręcza się,że jeśli Justo umrze, nigdy sobie tego nie wybaczy. Nie może tez zrozumieć, czemu Ines chce poślubić kogoś takiego jak on. Jimena stara się pocieszyć Camile, ale ta jest przekonana, ze ciąży nad nią jakieś fatum. Jimena domyśla się, że Ricardo stracił nie tylko swoje dokumenty i Camila w końcu wyznaje, ze skradziono całą jego fortunę. Przyjaciółka podziela zdanie Ricarda, ze we wszystko zapewne był zamieszany Don Jorge. Następnego dnia Santiago i Camila spotykają się kościele na mszy
Santiago przeprasza Camilę za swoje zachowanie. Wie, że musi o niej zapomnieć, ale jest bardzo nieszczęśliwy. Czuje się winny, ze uwierzył w jej śmierć, ale Camila nie chce, żeby się zadręczał bo to już nie ma znaczenia skoro ich życie się tak zmieniło a on założył rodzinę i zostanie ojcem. Santiago chce wiedzieć, czy kiedykolwiek pragnęła mu się oddać, tak jak to zrobiła z Ricardem nie czekając na formalne zaślubiny i jest rozgoryczony bo jemu w czasach narzeczeńskich odmawiała , kazując czekać do ślubu, zażenowana Camila wyznaje, ze jej miłość do Santiago była uczuciem niewinnej nastolatki,a teraz jest już kobietą i jest z Ricardem nie dlatego, ze chroni ją przed Jorge, ale dlatego, ze go pokochała
Ricardo czekając przed domem Santiaga na Camilę widzi ją wracającą z kościoła w towarzystwie Santiago. Narzeczona tłumaczy mu, że spotkali się przypadkiem na mszy.Ricardo najpierw robi jej wymówki a potem przeprasza za swoja zazdrość i mówi, ze musi wyjechać na parę godzin w swoich sprawach. Alberto też szykuje się do wyjazdu do stolicy z listem Jorge do biskupa Gaspara , ma dowiedzieć się coś o Ricardo Lopez de Carvajalu.Alberto napisał osobisty list do Lisabety i rozkazuje córce go doręczyć Fransisce oraz poleca Manueli by zbliżyła się do Camili i pogratulowła jej zaręczyn z Ricardem, informuje też ,że za parę dni przyjdzie do niego list, który córka ma niezwłocznie oddać don Jorge. Manuela żali się służącej, że ma dość szpiegowania dla ojca. Justo zaczyna powoli mówić. Nie chce, żeby jego dzieci przekładały ślub z jego powodu. Camila i Rita dyskutują, kto ma zająć się interesami ojca. Camila proponuje, by Ascanio zajął się sklepem. Rita wypytuje się Jiemeny, czemu Camila nie zostawi w spokoju Santiago, skoro jest tak bardzo zakochana w Ricardzie. Jimena dogryza jej, mówiąc, ze to Santiago nie daje Camili spokoju. Jorge nakazuje odebrać Justo koncesje na handel i prowadzenie młyna. Chcąc zemścić się na Camili i Vaso dąży do tego żeby rodzina Darien popadła w ruinę.

Arabella · Wysłany: 18:52:59 23-03-10 Temat postu:

Ale miał minę Santiago gdy zobaczył w drzwiach Camili Ricarda w niekompletnym stroju

ale potem w kościele z tymi wymówkami to był wkurzający normalnie jak już wcześniej chyba pisałam "pies ogrodnika", żałosnie to wyglądało jak nie mógł przeboleć ,że Camila przed ślubem z Ricardem się przespała a z nim w czasach ich narzeczeństwa nie chciała

,a to pytanie "dlaczego z nim tak a ze mną nie"

widać,że nie tylko on bo i Don Jorgę też przeboleć nie może,że Camili w łożu nie zdołał posiąść

, bo teraz Ricky żadnych szans na to im już nie da

Candy26 · Wysłany: 19:30:08 23-03-10 Temat postu:

Nadal nadrabiam

Odcinek 35:

Camila i Ricardo calowali sie ale ona nie chciala by doszlo do czegos wiecej

Ascanio nie chce pomoc Mariowi i Ricardowi.

Mario zdobyl informacje o don Jorge i Alberto.

Lisabetta obrazala Camile a Ricardo nie chcial jej na to pozwolic i wyszedl

Ofelia zdenerwowala sie jak Justo powiedzial jej o swojej wizycie z Sofia u jej kuzynki

Ines zrozumiala ze Vasco jej nie kocha.

Vasco powiedzial Ines ze nie zmieni swojego dotychczasowego zycia dla niej

Jimena powiedziala Camili ze mysli ze list to podstep Lisabetty. Lisabetta powiedziala Ricardo ze Alberto szpieguje i wypytuje o niego. Ricardo powiedzial Jorge ze napadli na jego powoz z cennymi rzeczami. Jimena i Camila poszly wymienic pieniadze za list. Camila poznala ze rzadajacy okupu to Barnaba.