Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasión /Sidła namiętności -Televisa- TV Puls
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 189, 190, 191  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miguel
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:09:34 24-03-10    Temat postu:

Ale ta Lisabetta wymyśliła z tym zaproszeniem dla Camili na obiad. To od razu widać, że to jest podejrzane. Rita to przesadza z tą zazdrością. Teraz o Lisabettę. Ofelia coś boi się spotkania Santiaga i Sofii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niulka
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:29:49 24-03-10    Temat postu:

Vasco się dzisiaj dostało od ludzi Ricarda - ale nalezalo mu się za to do czego jego głupota doprowadziła No i znowu pojawia sie wątek Don Jorge który znalazł sobie kolejny dobry powód żeby dostac od Camili "dowody wdzięczności i oddania" Widac że ta wpadka z prawem pierwszej nocy nieźle zachwiała jego poczuciem męskiej godności, bo na siłe próbuje się "zrehabilitować" mógłby sobie to juz odpuścić, bo zawsze może się skompromitować drugi raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:21 24-03-10    Temat postu:

qq napisał:
widzę,że każda inna kobieta byłaby lepszą żoną dla Santiaga niż Rita,ta chodząca cytryna zamiast go do siebie przekonac to tylko prawi złośliwości,że każdy ucieka gdzie pieprz rośnie łącznie z mężem,a jak jest taka praworządna to niech opowie jak skazała swoją siostrę na niewolę i w tym jednym ona nie ma prawa osądzac Wasca bo sama nie była lepsza


no cóz rodzeństwo to się Camili nie udało jędzowata siostrunia zostawiła ją w niewoli na pastwę losu a teraz braciszek z koleżką gdy list wpadnie w niepowołane ręce mogą doprowadzić do tego ,że Camila ponownie stanie się niewolnicą tym razem Lisabety

a Santiago sam sobie winien , w końcu nikt go na siłe do ołtarza z Ritą nie zaciągnął, a swoją drogą to ciekawe,że Don Jorge nie chciał tego prawa pierwszej nocy z Ritą jak wychodziła za Santiego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27839
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 1:05:30 25-03-10    Temat postu:

Arabella napisał:
a Santiago sam sobie winien , w końcu nikt go na siłe do ołtarza z Ritą nie zaciągnął, a swoją drogą to ciekawe,że Don Jorge nie chciał tego prawa pierwszej nocy z Ritą jak wychodziła za Santiego


No niby nie, ale z drugiej strony był pod presją rodziny zarówno swojej, jak i Rity. Myślał, że Camila nie żyje, a wieczne opłakiwanie jej domniemanej śmierci nie zwróciłoby jej życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:36:42 25-03-10    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
qq
Motywator
Motywator


Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:21:13 25-03-10    Temat postu:

Arabella napisał:
he,he w dzisiejszym odcinku fajna była scenka rozmowy Manueli z Ricardem, gdy ona przyszła doręczyć list ojca Lisabecie :lol: , wyglądało na to ,że Manuela spodobała się Rickiemu :P ,jak z nią rozmawiał a później zagrodził ręką przejście tak speszył biedną dziewczynę,że niemal biegła jak wychodziła z jego domu :oops: :wink: i pomyśleć ,że to ona miała wyciągać informacje o nim od Camili a więcej to on się dowiedział od niej o Albercie :wink:
ale Manuela wcale nie chce donosic albo wyciągac informacji ona na pewno wolałaby się zaprzyjaźnic ze wszystkimi i na pewno była zadowolona,że nic się nie dowiedziała,każdy by bał się własnego cienia gdyby go bito i zamykano w piwnicy ze szczurami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:50:46 25-03-10    Temat postu:

qq napisał:
Arabella napisał:
he,he w dzisiejszym odcinku fajna była scenka rozmowy Manueli z Ricardem, gdy ona przyszła doręczyć list ojca Lisabecie , wyglądało na to ,że Manuela spodobała się Rickiemu ,jak z nią rozmawiał a później zagrodził ręką przejście tak speszył biedną dziewczynę,że niemal biegła jak wychodziła z jego domu i pomyśleć ,że to ona miała wyciągać informacje o nim od Camili a więcej to on się dowiedział od niej o Albercie
ale Manuela wcale nie chce donosic albo wyciągac informacji ona na pewno wolałaby się zaprzyjaźnic ze wszystkimi i na pewno była zadowolona,że nic się nie dowiedziała,każdy by bał się własnego cienia gdyby go bito i zamykano w piwnicy ze szczurami


faktycznie Manuela to ma pecha ,że jej ojcem jest ten Alberto Lafont , lepiej już chyba być sierotą niż mieć takiego tatusia



Renzo napisał:
Arabella napisał:
a Santiago sam sobie winien , w końcu nikt go na siłe do ołtarza z Ritą nie zaciągnął, a swoją drogą to ciekawe,że Don Jorge nie chciał tego prawa pierwszej nocy z Ritą jak wychodziła za Santiego


No niby nie, ale z drugiej strony był pod presją rodziny zarówno swojej, jak i Rity. Myślał, że Camila nie żyje, a wieczne opłakiwanie jej domniemanej śmierci nie zwróciłoby jej życia.


to "wieczne opłakiwanie" chyba trwało niespełna rok . a skoro ciała Camili nie znaleziono to była tylko osobą zaginioną i nadzieja na jej odnalezienie zawsze powinna istnieć dopóki nie potwierdziłaby się jej śmierć, tak więc zakochany Santi powinien szukać jej choćby na końcu świata jak to Ricardo powiedział Camili gdy kowal naprawiał drzwi


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 13:24:07 25-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:32:07 25-03-10    Temat postu:

Arabella ta scena z Manuelą i Ricardem też mi się podobała Ricardo wykorzystał nieśmiałość Manueli, żeby wyciągnąć od niej to, co chciał szelma jeden

co do Rity i Vasca
Rity nie lubię i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego, co zrobiła, niszcząc list Kamili zmieniła losy wielu osób, a teraz nie potrafi wziąść odpowiedzialności za to, co zrobiła i ciągle ma pretensje do męża, że kocha inną i zwala przy tym całą winę na Kamilę
Vasco jest słaby i lekkomyślny, ale krzywdy siostrze nie chciał zrobić i jak dla mnie jest dla niego jakaś szansa na poprawę

dziwna jest ta więź Sofii i ojca Kamili, czasami mam wrażenie jakby Sofia się w nim kocha

Ricardo przede wszystkim myśli o Kamili, jakie to piękne, żeby jej nie martwić zapewnił ją, że wierzy w Vasca, a potem kiedy go przemaglowali kazał mu trzymać język za zębami, cudowny z niego facet
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27839
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:59:57 25-03-10    Temat postu:

dori83 napisał:
dziwna jest ta więź Sofii i ojca Kamili, czasami mam wrażenie jakby Sofia się w nim kocha


A biedny Justo rozdarty między obiema kobietami: Ofelia czy Sofia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:23:21 25-03-10    Temat postu:

Renzo napisał:
dori83 napisał:
dziwna jest ta więź Sofii i ojca Kamili, czasami mam wrażenie jakby Sofia się w nim kocha


A biedny Justo rozdarty między obiema kobietami: Ofelia czy Sofia?


no fakt ma branie niczym Ricardo a każda pani ma swoje atuty, Ofelia taaaaaakie płuca, a Sofia seksowny głos Vasco chyba nie po tatusiu odziedzczył ten zapał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 5464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:50:35 25-03-10    Temat postu:

ja to się zastanawiam czy Ritę w ogóle można polubić ja tam od pierwszego odcinka jej nie trawie widać uważa się za lepszą i wcale Santiago nie musiał się z nią żenić jakby tak bardzo nie chciał to by tego nie zrobił a to ciągłe obwinie Rity innych o wszystko jest śmieszne bo widać ze wszyscy od niej uciekają nawet mąż ma jej dosyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niunia7
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 372
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:17 25-03-10    Temat postu:

W dzisiejszym odcinku tyle się działo! Strasznie było mi żal Santiaga jak go zabierali do więzienia Przeklęty Don Jorge nie daje spokoju Camili,ucieka się nawet do szantażu!W Dodatku uderzył swoją żonę a ona jest taką dobrą kobietą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:09:36 25-03-10    Temat postu:

Odcinek 40 z 25 marca (streszczenie Iran z innego forum)

Ines zauważa, ze Vasco został pobity. Narzeczony wyznaje, że przesłuchiwali go ludzie Ricarda i powiedział im prawdę o spisku z Bernabe. Do Vasco przybiega syn i zadręcza się, ze to przez niego Justo miał udar ale Vasco tłumaczy mu, że Justo rozchorował się, bo on powinien zniszczyć list, ale tego nie zrobił. Lisabeta opowiada ciotce o bankructwie Ricarda. Francisca radzi jej, by zainteresowała się Albertem, inaczej będą musiały żebrać. Lisabeta nie chce o tym słyszeć, ale pociesza ja myśl, ze Ricardo może żeni się z Camilą dla jej fortuny. Ines i Vasco martwią się zaginionym listem, ale nie mają pojęcia, gdzie ukrywa się Bernabe. Santiago przychodzi do sklepu i od Jimeny dowiaduje się, że Vasco spiskował z Bernabe przeciwko Camili. Vasco odwiedza ojca i prosi go o wybaczenie. Przysięga, że się zmieni i będzie dobrym mężem dla Ines. Justo wybacza synowi. Ricardo odwiedza Ofelie i chce widzieć się z don Justo. Ofelia mówi mu, że cieszy się z jego ślubu z Camilą.
Na zapleczu składu Jorge szantażując Camilę mówi jej ,że gotów jest cofnąć nakaz zabrania jej ojcu koncesji na młyn i skład w zamian za to,że Camila nic nikomu nie mówiąc spędzi z nim noc ,proponuje,że pokryjomu przyśle po nią swojego człowieka,który zabierze ją do domu jego przyjaciela i tam Jorge wykorzysta nieszczęsną kobietę.
Santiago wdziera się do pokoju, w którym rozmawiają Jorge i Camila i wzburzony wykrzykuje, ze ma dość nadużyć ze strony Jorge, stawiania się ponad prawem i wykorzystywania kobiet. Jorge ostrzega Santiaga, ze popełnił wielki błąd obrażając go. Daje Camili czas na odpowiedź na swoje propozycje i odchodzi. Camila wyrzuca Santiago, ze zachował się nierozważnie, ale ten nie żałuje i wytyka jej, że to Ricardo powinien stanąć w jej obronie. Camila wypłakuje się Jimenie i opowiada o propozycji don Jorge. Justo mówi Ricardo, by po ślubie wywiózł Camilę daleko stąd bo Jorge może chcieć się na niej zemścić. Fortunata dziwi się, że Sofia zamierza zapłacić za cały ślub Vasca i Ines. Sofia opowiada jej o rozmowie z Ursula. Uważa, ze córka sama jest sobie winna, bo ma nieznośny charakter ale liczy, ze wyjazd do stolicy trochę ją zmieni. Sofia nie może przeboleć choroby Justa. Wyznaje, ze go kocha, ale nie jak mężczyznę, tylko za jego dobroć i przyjaźń. Ascanio próbuje uświadomić Santiago, jakie niebezpieczeństwo na siebie ściągnął. Na rynku pojawiają się żołnierze i ogłaszają, że Santiago ma trafić do więzienia za znieważenie don Jorge. Ricardo chce wiedzieć, czemu zabierają Santiaga, wiec ten mówi mu, ze bronił Camili. Rita mdleje na widok związanego Santiago. Kowal zostaje wtrącony do celi. Manuela dowiaduje się od Ascania o scysji Santiaga i Jorge. Manuela prosi go, by przekazywał jej wszystkie nowinki. Mario zauważa, ze Ricardowi nie podoba sie, że Camila tak przejęła się aresztowaniem Santiaga. Jimena zabrania mu mówić źle o kowalu, który narażał się dla jej przyjaciółki. Camila mówi Ricardowi, ze jeśli nie chce, by jej rodzina zbankrutowała, musi przespać się z Jorge. Ricardo proponuje, by uciekli z miasteczka, razem z jej rodziną ale Camila uważa to za niemożliwe i nie zgadza się, zastanawia się czy gdyby zerwała zaręczyny to Jorge dałby jej spokój, ale Ricardo przekonuje ją, że nawet to go nie powstrzyma. Ricardo postanawia rozmówić się z Jorge. Camila karze mu przysiąc, ze nic mu nie zrobi, ale Ricardo stwierdza, że niektórych ludzi powstrzyma tylko śmierć.
Jimena też próbuje nakłonić Camilę do ucieczki. Dziewczyna nie chce jednak o tym słyszeć, jej rodzina nie zniosłaby podróży i nie mogą zostawić Santiago w więzieniu. Vasco opowiada Ines, jak doszło do aresztowania Santiago. Ofelia i Vasco wybierają się do więzienia, by wesprzeć Santiago. Ursula i Sofia szykują się do planowanego wyjazdu do stolicy. Sofia chce zabrać ze sobą wnuczkę, ale dla Ursuli dziecko będzie tylko ciężarem. Fortunata oznajmia im, ze aresztowano Santiago. Jorge pisze list do notariusza, w którym zawiadamia, że odmówił Ricardowi zgody na ślub z Camilą i pod żadnym pozorem ich małżeństwo nie może zostać zawarte. Ricardo przychodzi do pałacu, by rozmówić się z Jorge. Sofia chce porozmawiać z mężem, ale ten jest zajęty. Postanawia więc odwiedzić Santiago w więzieniu. Ursula chce jej towarzyszyć. Ciekawi ją, o co pokłócili się Jorge i Camila. Ricardo mówi Jorge, ze nadużywa swojej władzy, ten wyniośle tłumaczy się dobrem korony bo jako panu na włościach przysługują mu pewne prawa, a on tylko z nich korzysta. Chce jeszcze raz skorzystać z przywileju pierwszej nocy z Camilą Ricardo mówi,że Camila jest jego kobietą przyznając się, ze przespał się z narzeczoną i nie odda jej innemu mężczyźnie. Jorge nie ustąpi i radzi rywalowi, by nie próbował straszyć go sprawą wozu, bo nie ma dowodów. Ricardo chce wiedzieć, co stanie się z Santiago. Jorge zostawia to w rękach sądu, ale kara będzie bardzo surowa. Ricardo wie, ze jedynym ratunkiem będzie ofiara Camili, więc odchodzi. Vasco nie udaje się uzyskać zgody na widzenie z Santiago. Sofia i Ursula postanawiają rozmówić się z naczelnikiem, a Fortunata wypytuje Camile o szczegóły kłótni z Jorge. Sofia na swoja odpowiedzialność zabiera Ofelią do celi Santiago. Camila także chce go odwiedzić, ale Ricardo nie zgadza się. Sofia nakazuje nakarmić Santiago. Więzień dziękuje im za pomoc, ale nie żałuje tego, co zrobił. Jako mężczyzna nie może stać obojętnie wobec pewnych spraw. Ursula obiecuje, ze wyciągną go z więzienia. Przed więzieniem zbierają się przyjaciele i rodzina Santiago. Ofelia dziękuję Sofii za pomoc, a ta obiecuje, ze zrobi wszystko, by Santiago wyszedł na wolność. Chce jednak porozmawiać z Ofelią na osobności. Camila wykorzystuje sytuację i żali się Sofii, ze chcą zabrać jej ojcu pozwolenie na prowadzenie młyna. Sofia nie zamierza do tego dopuścić. Paco mówi Justo, ze Santiago został zabrany do więzienia. Ursula i Sofia wyrzucają Jorge, ze był niesprawiedliwy wobec Santiago. Ursula staje po stronie matki i broni kowala. Jorge mówi im, ze już najwyższy czas, by wszyscy w miasteczku dostosowali się do jego rozkazów. Sofia rzuca się na niego z pięściami i pyta się, jak daleko jeszcze się posunie, by zaciągnąć Camilę do lóżka Jorge policzkuje ją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Margit
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:04:30 25-03-10    Temat postu:

niunia7 napisał:
W dzisiejszym odcinku tyle się działo! Strasznie było mi żal Santiaga jak go zabierali do więzienia Przeklęty Don Jorge nie daje spokoju Camili,ucieka się nawet do szantażu!W Dodatku uderzył swoją żonę a ona jest taką dobrą kobietą...


No fakt ja na wdechu oglądałam , podobała mi sie reakcja Santiaga w końcu powiedział Don Jorgowi co mu leży na "wątrobie" tylko że ten trafił przez to do więzienia ale się zdziwi jak w końcu wyjdzie na jaw że własnego syna tak potraktował


Ricardo czarujący i niezwykle dyplomatyczny chociaż pewnie jednym ciosem pozbawiłby Jorge "męskosci" zostaje lojalny wobec Camili..

A jak Jorge uderzył swoją żone to aż zaklęłam i sama miałam ochotę go powiesić za ... wiecie co
uzależniłam sie od tej telenoweli i niezwykle przeżywam losy bohaterów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:26:42 25-03-10    Temat postu:

niulka napisał:
No i znowu pojawia sie wątek Don Jorge który znalazł sobie kolejny dobry powód żeby dostac od Camili "dowody wdzięczności i oddania" Widac że ta wpadka z prawem pierwszej nocy nieźle zachwiała jego poczuciem męskiej godności, bo na siłe próbuje się "zrehabilitować" mógłby sobie to juz odpuścić, bo zawsze może się skompromitować drugi raz


choć Camila zachowała dyskrecję i nie ośmieszyła Don Jorge opowiadając wszystkim o jego niemocy przy próbie tej pierwszej nocy z nią to to widać męskie ego Jorge tak ucierpiało,że nie popuści biednej Camili , i myślę,że nawet jakby raz uległa to na tej jednej nocy by się nie skończyło i szantażem wymuszał by następne i nie dziwię się reakcji Santiaga,że w końcu wygarnął łajdakowi co o nim myśli
Mario to miał rację mówiąc co Jorge należy uciąć


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 20:41:54 26-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 189, 190, 191  Następny
Strona 74 z 191

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin