Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaina Dyskutant
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:38:12 04-05-10 Temat postu: |
|
|
Szkoda mo dziś strasznie było Ricarda jak go bili i w ogóle szkoda, że tam musi cierpieć dla Camili, ale widać, że miłuje ją nad życie. Fajnie że Sofia mu pomogła nie pozwoliła go dalej torturować. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie i ucieknie z Camilą z San Fernando. |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:48 04-05-10 Temat postu: |
|
|
Jaina napisał: | Szkoda mo dziś strasznie było Ricarda jak go bili i w ogóle szkoda, że tam musi cierpieć dla Camili, ale widać, że miłuje ją nad życie. Fajnie że Sofia mu pomogła nie pozwoliła go dalej torturować. |
miałam podobne wrażenie jak Ricardo,że Alberto tym przysłanym do aresztu jedzeniem chce go otruć , a potem chyba chcieli go zatłuc na śmierć tylko Sofia im przeszkodziła, poza tym Alberto głupio wypytuje Lisabetę czy kocha się w Ricardzie, chyba ślepota narzeczonej mu się udzieliła ,że tego dotychczas nie zauważył
rozbawiła mnie Ursula,że chce przetestować przyszłego mężusia, a nuż Uriel w łożu się nie sprawdzi, w sumie bezpruderyjna kobitka ma rację co będzie kupować kota w worku
a Rita jak zwykle przy każdej okazji jak może oczernia swoją siostrę Camilę , nie dziwię się,że Santiago na tę zołzę nawet już patrzeć nie może i zwraca uwagę tylko na córeczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:47:11 05-05-10 Temat postu: |
|
|
Ci strażnicy to byli silni jak ich było kilku na Ricarda, a tak to jak był jeden to nawet skuty Ricardo był niepokonany. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina Dyskutant
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:33:09 05-05-10 Temat postu: |
|
|
Juan Miguel napisał: | Ci strażnicy to byli silni jak ich było kilku na Ricarda, a tak to jak był jeden to nawet skuty Ricardo był niepokonany. |
O tak! Ricarda nie tak łatwo pokonać! Naprawdę to mało komu się udało, ale jeśli nasłali tyle bydlaków, no to nic dziwnego, że bardzo oberwał. Ale szkoda mi Camili, bo będzie musiała pójść do więzienia, a Ricardo będzie przez to bardzo cierpiał, że nie może jej pomóc. |
|
Powrót do góry |
|
|
marcos1979 Idol
Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZORY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:05:23 05-05-10 Temat postu: |
|
|
dobrze z eDonia Sofia zjawila sie w wiezieniu i dala po uszach straznikowi oraz komendatowi za to jak potraktowali Ricarda
widac ze komendat bardzo respektuje Donie Sofie
szczerze to moge powiedziec ze Alberto jest bardziej niebezpieczny niz Don Jorge i gdyby to Alberto byl panem na San Fernando to zycie mieszkancow byloby podobne do piekla
nie wiem czy Camila postapila wlasciwie uciekajac noca z powrotem do miasteczka
rozumiem ze kocha Ricarda ale to ze wroci to sprowadzi na nia wieksze klopoty
ale Ricardo byl zaskoczony gdy u sedziego zobaczyl Camile |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:20 05-05-10 Temat postu: |
|
|
no i całe poswięcenie Ricarda poszło na marne bo Camila sama oddała się urzędasom Jorge i Alberta ale dziwne było to jak łatwo Camila zdołała uciec pilnującym jej i Jimeny piratom z Salamandry, czujnością to oni się nie wykazali i gdyby strażnicy z miasteczka tam wcześniej dotarli to bez kłopotu by ich zaskoczyli i pojmali
dobrze,że Jorge trochę przytemperował tego wrednego Lafonta
i przypomniał mu kto tam rządzi
Lisabeta to nawet nie przeczuwa z kim się zadała już z lepkich łapek Albercika się nie wyśliźnie i dostanie za swoje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 8:36:43 06-05-10 Temat postu: |
|
|
Wątpię żeby powrót Camili do San Fernando był dobry. Ricardo na pewno znalazłby sposób, żeby wybrnąć z tej sytuacji.Oby Camila wytrzymała w tym więzieniu, bo jest mi jej bardzo szkoda, a szczególnie smutna scena jak odwiedził ją ojciec z Ines
Ostatnio zmieniony przez Miguel dnia 21:12:50 06-05-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
marcos1979 Idol
Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZORY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:18:11 06-05-10 Temat postu: |
|
|
zaczyna sie robic gora co raz bardziej
Camila wrocila i od razu zostala zatrzymana a Ricardo wyszedl na wolnosc
i wyjechal aby zdobyc pieniadze na uwolnienie zony
wszyscy sie martwia tym co spotkalo Camile i bardzo licza ze Ricardo uwolni ją
tylko ze Ricaerdo nie powinien ufac ponownie Lisabecie bo jest dwulicowa
tu obiecuje ze Ricardo bedzie mogl wykupic Camile po powrocie a tu ciotce powiedziala ze Camila bedzie do końca zycia niewolonica
dobrze tylko ze w wiezieniu Camile traktuja dobrze i dostala troche rzeczy oby dlugo nie musiala tam przebywac
tego Alberta to by trzeba bylo zamknac w domu wariatow za to jak postapil ze swoja corka
to spotkanie Santiaga i prawdziwego Ricarda Lopez de Carvahal sprowadzi na Ricarda powazne klopoty ja czuje to po kosciach
zobaczymy jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:39 06-05-10 Temat postu: |
|
|
biedny Ricardo ,wcale się nie ucieszył na widok Camili bo wiedział co ją czeka ale ona choć nierozsądnie ale z miłości do niego to zrobiła ,tylko Lisabecie nie ma co ufać bo co innego mówi a co innego robi , a Santiago to po poznaniu prawdziwego Ricarda Lopez de Carvajala to tym bardziej będzie męża Camili zwalczać z tej chorej zazdrości
Albertowi już całkowicie odbiło, jak można było tak pobić własna córke i jeszcze ją zamknąc w komórce
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:02:51 07-05-10 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich Też jestem fanką "Pasion".
Mówiąc szczerze Santiaga bym najchętniej udusiła za jego dociekliwość ;/ Wkurza mnie ten koleś strasznie. Nawet Vaska wolę bardziej od niego.
Ricardo jest oczywiście poza konkurencją. Żal mi go było jak leżał na łóżku taki załamany, nie wiedząc co zrobić. Nawet Paisana i Chino zauważyli, że nigdy nie był taki przygnębiony.
Camila wg mnie postępuje bardzo nierozważnie, powinna była zaczekać na Maria, on by na pewno wyciągnął El Antillana z więzienia. Rozumiem jednak, że go kocha...
Co do Lisabety, Lafonta, doni Francisci... wolę się nie wypowiadać |
|
Powrót do góry |
|
|
marcos1979 Idol
Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZORY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:33:15 07-05-10 Temat postu: |
|
|
Camila tak postapila dlatego ze uwazala ze Ricardo nie powinien byc w wiezieniu przez nia i jej problemy z Lisabetą,ale dobrze z enie jest sama bo ma ogromne wsparcie wielu jej zyczliwych osob
tylko co zrobi Ricardo jak Lisabeta nie zwroci wolnosci Camili |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina Dyskutant
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:51:45 07-05-10 Temat postu: |
|
|
Głupi jest Santiago. Teraz bedzie się mścić na Ricardzie bo jest zazdrosny! Niechby myślal wcześniej i nie żenił się z siostrą Camili, a nie teraz będzie marnował Camili życie. Niby z niego taki świętoszek, a mści się nie wiadomo za co, no chyba tylko za to, że Camila przestała go kochać . Ale mam nadzieję, że nie zrobi tego co mówi i nie wyda Ricarda. Może Camila go przekona Szkoda mi też Pabla. Poczuł się taki zdradzony... |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:53 07-05-10 Temat postu: |
|
|
Ricardo praktycznie nie ma wyjścia by zdobyć pieniądze na wykupienie Camili z więzienia dla dłużników będzie musiał pożyczyć je od Foremana a ten w zamian pewnie zażąda by Ricardo i jego ludzie pomagali mu w napadach i chcąc nie chcąc wróci do korsarstwa ,
Santiago już dyszy żądzą zemsty na ukochanym Camili bo nie dociera do niego,że Camila naprawdę pokochała Ricarda i została z nim znając całą prawdę o jego przeszłości , ciekawe, obłudnik jeden.że swoich win nie dostrzega a innym by już stryczek na szyję zakładał , nie cierpię takich dewotów ,dobrze mu Ascanio przygadał
Vasco chyba zaczyna rozumieć jak ważna jest w życiu rodzina i może wreszcie się ustatkuje
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 18:23:45 07-05-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
cayetana Debiutant
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:36 07-05-10 Temat postu: |
|
|
Ale się porobiło ho ho ho:( Najbardziej mnie denerwuje ta stara wiedźma Fransisca, która jest egocentryczną starą sfrustrowaną staruchą i ciągle podburza Elisabetę a ta skrzętnie ulega jej namowom. Mam nadzieję, że stara dokona żywota w sposób adekwatny do swoich czynów. I ciekawe czy ten cały Vasco już się naprawdę opamiętał czy jest kolejnym hipokrytą udającym skruszonego aby wrócić do łask ojca???? Chociaż jeśli kocha swoją żonę jedynie jak siostrę i nie dostrzega w niej kobiety, która budzi w nim pożądanie to raczej dobrze im nie wróżę... Liczę jednak, że wszystko się dobrze ułoży pozdrawiam wszystkich Pasion'atów |
|
Powrót do góry |
|
|
Madrugada Debiutant
Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:28 07-05-10 Temat postu: |
|
|
Santiago to menda społeczna, flejtuch, wiecznie nieuczesany i brudny. Nieźle namąci w życiu Ricarda i Camili. Ten baran sądzi, że ją odzyska. Natomiast Camila na samym końcu będzie się jeszcze wstawiać za tą mendą. Idiotka patentowana. Ricardo powinien sobie ułożyć życie z Jimeną - to jest kobietka z charakterem i nie płacze w każdym odcinku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|