|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arlekin Idol
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 1205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:52:35 27-05-10 Temat postu: |
|
|
[quote="qq"]teraz kiedy Kamila wie o śmierci Rity zrozumie na pewno co kierowało Santiagiem żadne jej dobro tylko jego egoizm żeby zatrzymac ją dla siebie za wszelką cenę.
Masz rację. Juz taką myśl głośno wypowiedział Vasco w rozmowie z Ascanio. Moądry chł0opak się z niego robi, mam nadziej, że pomoże siostrze pozbyć sie tego wybawiciela dusz
A tak swoją drogą to zastanawiam się:
- po pierwsze - jak Ricardo i Camila dowiedzą się że dziecko żyje?
Ślady zostały całkiem dobrze zatarte i nie ma podstaw przypuszcać, że ktoś tu cos namieszał.
Przypuszczam, że całą sprawę wywącha nasz dzielny pirat. I są tylko dwa wyjścia:
albo wyciśnie coś z akuszerki (należałoby się jej takie spotkanie z piaratami )
albo Lizabeta chcąc odzyskać Ricarda będzie go sznatażować dzieckiem. Tylko nie chciałabym być na jej miejscu gdy on się dowie, że porwała jego syna i wmówiła Camili że ono nie żyje (bądź co bądź to jej pomysł, a tylko wykonanie akuszerki)
- po drugie - jak Lisbeta chce wcisnąć dziecko Ricarda Albertowi? Nie ma jeszce na niego takiego wpływu, chyba że się mylę
Swoją drogą to ciekawe, że jeszce do niej nie datarły wieści, o tym że Ricardo żyje . |
|
Powrót do góry |
|
|
qq Motywator
Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:02:19 27-05-10 Temat postu: |
|
|
dziecko jak się urodziło bardzo płakało może Kamila sobie to przypomni kiedy usłyszy płacz innego dziecka |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:51:23 27-05-10 Temat postu: |
|
|
[quote="arlekin"
- po pierwsze - jak Ricardo i Camila dowiedzą się że dziecko żyje?
Ślady zostały całkiem dobrze zatarte i nie ma podstaw przypuszcać, że ktoś tu cos namieszał.
Przypuszczam, że całą sprawę wywącha nasz dzielny pirat. I są tylko dwa wyjścia:
albo wyciśnie coś z akuszerki (należałoby się jej takie spotkanie z piaratami )
- po drugie - jak Lisbeta chce wcisnąć dziecko Ricarda Albertowi? Nie ma jeszce na niego takiego wpływu, chyba że się mylę
[/quote]
Po pierwsze - Cała nadzieja w jakimś kolejnym głupim ruchu Lisabety (swoją drogą już rozumiem, dlaczego don Timoteo tuż po ślubie z Kamilą pozbył się tych dwóch harpii ze swego domu) .
Położnej na pewno przydałoby się spodkanie z piratami (a przynajmniej z jednym - tym najważniejszym:)) i miejmy nadzieję, że do niego dojdzie
Po drugie - aby wcisnąć Albertowi dziecko, Lisabeta będzie musiała zrobić kolejny strpitiz (albo nawet kilka) i nieźle się naprodukować w alkowie Ale wolałabym nie być w jej skórze, kiedy Alberto domyśli się czyje to dziecko
Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 15:56:48 27-05-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:57:16 27-05-10 Temat postu: |
|
|
akcja ostatnio szybko się toczy i już 84 odcinek Sideł Namiętności oglądamy
Santiago mocno się przeliczył,gdy rozmawiając po raz pierwszy z Camilą po jej chorobie i stracie dziecka myślał,że tak po prostu zapomni mu to co z nią wyczyniał przed jej porodem i nawet wieść o śmierci Rity zaowocowała wściekłością Camili,że jej o śmierci siostry nie powiedziano tak długo to przed nią ukrywając
Zestresowany reakcją Camili bo myślał,że jej przebaczenie w ekspresowym tempie dostanie Santiago w ramach odreagowywania stresów wybrał się z tatuśkiem do burdelu uciech cielesnych zakosztować , aj aj czy to aby nie grzech tak bez ślubu ale widać Santuś swoje zasady do potrzeb dostosowuje on nie grzeszy ale Camila i Ricardo mimo,że naprawdę się kochali to oczywiście grzeszyli
Justo to chyba nie do końca zrozumiał,co wykrzyczała mu Camila gdy o śmierci synka się dowiedziała , bo w kosciele opowiadając jej o ostatnich chwilach jej siostry Rity ,gdy mówił,że powierzyła jej opiekę nad swoją córka Aną Marią i pozwoliła Santiagowi by ożenił się z Camilą to był przekonany,ze Camila z entuzjazmem zaakceptuje ostatnią wole Rity ,ale miał minę jak Camila opiekę nad siostrzenicą przyjęła ale zdecydowanie powiedziała,że nigdy nie poślubi Santiaga
ale zdecydowanie za szybko Camila przebaczyła ojcu,chyba za bardzo uwierzyła w słowa Ofeli ,że Justo pozwoliłby teraz na wyjazd córki z piratem
dramatyczne chwile przeżyla Conchita dziewczyna,która własną piersią wykarmiła dziecko Camili, ta wredna akuszerka tak po prostu odebrała jej dziecko , przecież nieszczęsna kobieta była przekonana,że piastuje rodzonego synka a teraz synek Ricarda trafił do Lisabety, ślepa zamieniła laleczkę na prawdziwe dziecko , dobrze choć ,ze się zreflektowała i nie powiedziała mężusiowi czyje to maleństwo , ale chyba do końca nie przemyślała swoich działań bo chce jako chrzestna nadać chłopcu nazwisko ojca Ricarda czyli Pedro de Salamanca a bajeczka,że zamierza się opiekować bratankiem służącej jest grubymi nićni szyta bo jak słusznie powiedział jej Albercik powinna o własnych dzieciach pomyśleć
Camila dziś też po raz pierwszy zobaczyła w miasteczku na rękach tej plotkary Clotilde maleństwo ale biedna nie wiedziała,że na własne dzieciątko patrzy
Jorge bezskutecznie próbował przekonać syna by skoro Camila go nie chce to ożenił się z Manuelą,ale Santiago nie zamierza rezygnować i jest pewny ,że uda mu się pokonać Ricarda i zdobyć Camilę ,
zabawna była sytuacja jak kompani zażartowali z Lafonta ,że teraz z tą opaską na oku to wygląda jak ostatni pirat z San Fernando i jego wygląd nie powinien mu przeszkadzać, bo żoneczka i tak go nie widzi
Ricardowi coś szczęście ostatnio nie sprzyja, jak już chciał ponownie wyruszyć po ukochaną żonę i dziecko to na La Coralinie wybuchła epidemia dżumy, jest dobrym człowiekiem i on i jego ludzie włączyli się do pomocy miejscowej ludności a nawet zaopiekował się osieroconym czarnoskórym chłopczykiem
pecha ma też parka Ascanio z Manuelą, Ascanio nic nie może zrobić by pomóc ukochanej a Lafont jak się dowiedział, że Santiago odrzucił rękę jego córki i Jorge powiedział mu żeby wydał Manuelę za Ascania to wściekły Albercik o mało córki nie zatłukł własnymi rękami i chce ją dodatkowo upokorzyć sprawdzaniem przez akuszerkę czy jest jeszcze dziewicą a Ascania to chciałby wykastrować ,no po prostu potwór z tego Lafonta
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 20:08:07 31-05-10, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina Dyskutant
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:16:41 27-05-10 Temat postu: |
|
|
Oj, już Ricardo miał nadzieję, że wyruszy po ukochaną, ale niestety dżuma mu w tym przeszkodziła!! Ale dobrze, że pomaga innym razem z innymi, i fajnie, ze zajął się tym malym chlopcem, pewnie zostanie on ich przybranym synkiem przynajmniej mam taką nadzieję.
Oj, Justo, kiedy kiwnął glową, kiedy Camila mu powiedziała, że jak Ricardo z nią przyjedzie chyba nie do końca wiedział co robi, bo nie wydawał się szczery, poza tym nie chce mi się wierzyć, że po tylu działaniech przeciwko Ricardowi, nagle pozwoli mu zabrać córke.
A ciekawi mnie kiedy LaFonte domyśli się, że to dziecko Ricarda, bo na pewno się tego domyśli, nie jest głupi. Okrutnie potratował swoją córkę, mam nadzieję, że już więcej jej nie będzie tak dręczył!!
Ostatnio zmieniony przez Jaina dnia 16:22:33 27-05-10, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
qq Motywator
Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:49:58 27-05-10 Temat postu: |
|
|
może ta dziewczyna co rodziła razem z Kamilą zacznie szukac dziecka bo będzie chciała się dowiedziec co z nim to było pierwsze uchybienie akuszerki bo ślad został Rickardo nawet widział tę dziewczynę
Ostatnio zmieniony przez qq dnia 17:53:11 27-05-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:50 27-05-10 Temat postu: |
|
|
strasznie sie wkurzyłam na tą epidemie dżumy! no nie mogła innego momentu sobie wybrać! w tym tempie Ricardo nigdy nie przyjedzie po Camile!
ja podejrzewam ze ta dziewczyna co rodziła z Camilą chyba Conchita sie nazywała wygada całą prawde bo będzie szukac dziecka i moze jakos dojdzie do Camili czy coś.
Lafont okropnie potraktował Manuelę! ;( to było straszne! jeszcze taraz cos Ascaniowi zrobi ;(
ale podobało mi sie jak ten Uriel i ten drugi koleś mu przygadali. "zeby sie śmiał bo płakac nie moze" czy jakos tak. Nieznosze Lafonta wiec mu sie należało! |
|
Powrót do góry |
|
|
qq Motywator
Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:08 27-05-10 Temat postu: |
|
|
Lizabeta z ciociunią chciały sobie żarty robic z Manueli kiedy Alberto się wściekł ale dobrze je nastraszył,że zaczęły się bac |
|
Powrót do góry |
|
|
Margit Debiutant
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:48 27-05-10 Temat postu: |
|
|
Odcinki nabieraja tempa i emocji, zawsze na film zaparzałam sobie kawę ale ostatnio to już tak mi cisnienie podnoszą że zaczełam melisę pić
Justo chyba zrozumiał jak bardzo skrzywdził córkę, może w końcu do niego dotarło że nic i nikt nie zabije miłosci Camili do Ricarda
Biedna wpada w depresję dobrze że Ofelia ją wspiera, Jimena Inez i Vasco, Donia Sofia tez nie jest obojętna cierpieniu naszej bohaterki, a do tego służy swoją pomocą, czuję że jeszcze sporo Camila będzie zawdzięczać Sofii
Santiagowi to się chyba pomyliły uczucia, zamienił miłoć na pożądanie
Nawet w lupanarze łatwo się zabawiał, gdy po krótkich namowach spędził noc z pania lekkich obyczajów ("wyobraź sobie że jestem twoją kobietą.. ") - widać podobało mu się bo jakos nie dręczylo go sumienie
Manueli to mi strasznie żal biedna musi znosić takiego tyrana jakim jest Lafont, teraz to pewnie i Ascaniowi sie dostanie za tą miłosć
Jorhe niby pan, niby władca za dużo poleceń ostatnio nie wydaje (wyręcza go syn) ale swój rozum ma dobrze sobie przemyslał i powiedział Albertowi ze jest żadny władzy ale póki żyje i on i Santiago to ma zapomnieć o swojej ambicji bo nikt mu nie pozwoli na rządzenie
Lizabeta dopieła swojego, przejęła dziecko pod swój dach i już nawet mysli o chrzcinach (Pedro de Salamanca) jak się wyda że tak własnie chce nazwac dzieciątko Camili będzie to dla wszystkich bardzo podejrzane
A Ricardo od początku jest dla mnie bardzo wartosciowym i wielkodusznym piratem, ma honor i nie lamie danego słowa nawet Foremanowi nie odmówił zaatakowania portu hiszpańskiego choc po minie wszystkich jego towarzyszy nie będzie to łatwe zadanie i widac że nie bardzo chca w tym uczestniczyć ale El Antiliano nie łamie danego słowa i dług musi oddać nawet kosztem swojego życia
A murzyniątko bedzie przez Camile i Ricarda adoptowane |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:45:13 27-05-10 Temat postu: |
|
|
Jaina napisał: | Oj, już Ricardo miał nadzieję, że wyruszy po ukochaną, ale niestety dżuma mu w tym przeszkodziła!! |
a jak pięknie Ricardo mówił Paisanie o swojej tęsknocie za ukochaną jak bardzo chciałby z nią być już nie jako pirat ale Ricardo de Salamanca, patrzeć jak ich dziecko w niej rośnie, opiekować się nimi , a biedak nie wie,że Camila już urodziła a ich dziecko podstępnie matce odebrała wredna ślepa kuzyneczka |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:57 27-05-10 Temat postu: |
|
|
Margit napisał: | (...)
Lizabeta dopieła swojego, przejęła dziecko pod swój dach i już nawet mysli o chrzcinach (Pedro de Salamanca) jak się wyda że tak własnie chce nazwac dzieciątko Camili będzie to dla wszystkich bardzo podejrzane
|
Z całą pewnością domyśli się Ascanio, bo przecież wiedział, że Pedro de Salamanca był ojcem Ricarda |
|
Powrót do góry |
|
|
bum bum Debiutant
Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:14 27-05-10 Temat postu: |
|
|
A ja mam nadzieję, że teraz Ascanio będzie mógł się trochę wykazać. Dotychczas był pozytywną postacią ale bardzo BIERNĄ - na nic nie miał wpływu, wszystko co się wydarzyło przyjmował spokojnie. Owszem w tym jest też jego siła, ale mam nadzieje, że teraz będzie musiał zawalczyć o Manuelę, wreszcie podjąć jakieś działanie, coś zrobić!!
O nie, murzyniątko ma zostać zaadoptowane przez Ricarda i Camilę Ja myślałam, że jego matka jakimś cudem wyzdrowie i się po nie zgłosi i to będzie zapowiedź, że też Ricardowi się poszczęści i odnajdzie swoje dziecko. |
|
Powrót do góry |
|
|
bum bum Debiutant
Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:42 27-05-10 Temat postu: |
|
|
A może jak Ricardo zacznie szukać swojego dziecka trafi na Conchitę??
Tak przy okazji, zauważyliście, a raczej: zauważyłyście, że na koniec entrady Camila wybiegając z kościoła wpada w objęcia jakiejś kobiety?? Ja do tej pory myślałam, że to Manuela (bo chodzi zazwyczaj w niebieskiej sukni) ale to jest Conchita - zadbana i przystrojona w ładną suknię. Widać ją też na drugim planie jak pokazywane są poszczególne pary. |
|
Powrót do góry |
|
|
MaI Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 6951 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dame oportunidad amor:)) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:41 27-05-10 Temat postu: |
|
|
oj nie martwcie sie tak mogę wam zdradzić,ze Camila i riacrdo będą mieli swoje dziecko i to murzyniątko też...ogólnie dużą będą mieli rodzinę |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:11 27-05-10 Temat postu: |
|
|
bum bum napisał: | A ja mam nadzieję, że teraz Ascanio będzie mógł się trochę wykazać. Dotychczas był pozytywną postacią ale bardzo BIERNĄ - na nic nie miał wpływu, wszystko co się wydarzyło przyjmował spokojnie. Owszem w tym jest też jego siła, ale mam nadzieje, że teraz będzie musiał zawalczyć o Manuelę, wreszcie podjąć jakieś działanie, coś zrobić!!
|
to prawda Ascanio biernie się zachowuje jakby nie mógł uwierzyć,ze Manuela dziewczyna z wyższej sfery społecznej się w nim zakochała, ona chociaż bita i zastraszana przez ojca jakoś więcej inicjatywy wykazuje, nawet wspólną ucieczkę mu zaproponowała i nie boi się prostego życia bo nawet powiedziała,że porzuciłaby dotychczasowe wygodne życie może prać,sprzątać byle być z ukochanym, ale z drugiej strony Ascanio wie,że Lafont jakby na ucieczkę się zdecydowali to ani jej ani jemu nie darowałby i pewnie tragicznie dla nich to by się skończyło |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|