Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasión /Sidła namiętności -Televisa- TV Puls
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 189, 190, 191  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arlekin
Idol
Idol


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:38:43 27-05-10    Temat postu:

Ten pomysł Lisabety to trochę grubymy nicmi szyty. Żeby Pani zostawała chrzestną jakiegoś dziecka wieśniaczki, no nie wiem.

A swoją drogą - chyba trochę z tą dobrocią Ricarda i chęcią poświęcania się prze niego to trochę przesadzili. Rozumiem, że każdy chce pomóc w takiej sytuacji, jak dżuma, ale pirat. Cóż z takim sercem, to nie wiem jak Rocardo tak długo utrzymała się w tym interesie.
Ale to telenowela, a wniej wszystk jest mozliwe - wiec jego czyn uważam za chawalebny i bardzo odważny. A to, że jego ludzie bez żadnego zająkniecia poszli za nim, świadzcy że świetny zniego przywódca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qq
Motywator
Motywator


Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:53:01 28-05-10    Temat postu:

arlekin napisał:
Ten pomysł Lisabety to trochę grubymy nicmi szyty. Żeby Pani zostawała chrzestną jakiegoś dziecka wieśniaczki, no nie wiem.

A swoją drogą - chyba trochę z tą dobrocią Ricarda i chęcią poświęcania się prze niego to trochę przesadzili. Rozumiem, że każdy chce pomóc w takiej sytuacji, jak dżuma, ale pirat. Cóż z takim sercem, to nie wiem jak Rocardo tak długo utrzymała się w tym interesie. :roll: :roll: :roll:
Ale to telenowela, a wniej wszystk jest mozliwe - wiec jego czyn uważam za chawalebny i bardzo odważny. A to, że jego ludzie bez żadnego zająkniecia poszli za nim, świadzcy że świetny zniego przywódca. :D :D :D
co ma robic jak zostali zamknięci w tym mieście a tak pewnie myśli,że prędzej zaraza minie jak będzie coś robic.Bogatą matką chrzestną dla biednego dziecka to nie wstyd,ale kiedy matka chrzestna jest gorszego stanu od dziecka to wtedy jest dyshonor dla rodziny.

Ostatnio zmieniony przez qq dnia 13:57:10 28-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcos1979
Idol
Idol


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ZORY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:09:57 28-05-10    Temat postu:

Camila przeszla ostatnio bardzo ciężkie chwile.tak nia targali ojciec razem z Santiagiem z miejsca na miejsce ze spowodowalo to jej poród.na swoje nieszczeście znalazla sie u przekupnej akuszerki ktora zarobila nie lada duze pieniądze i to wszystko doprowadzilo do przedwczesnego porodu,urodzila zdrowego chlopca a wredna akuszerka wmowila Santiagowi i Justowi ze urodzilo sie martwe.ale oczywiscie byla to nieprawda bo u akuszerki byl atakze biedna dzoewczyna ktora tez rodzila w tym momencie i to jej dziecko narodzilo sie martwe.ale Alberto zaplacil akuszerce aby dziecko zniknelo. ale jego takze spotkala zasluzona kara Ricardo mu wylupił mo oko swiecznikiem
nalezalo mu sie za to co zrobil Ricardowi gdyz ugodzil go szpadą oraz zostal postrzelony dlugo dochodzil do zdrowia
przez to wszysko nie mógl przyjsc Camili na pomoc i nadal nic nie moze zrobic
teraz gdzie przebywa panuje zaraza
widac jak Ricardo dzielnie pomaga przy umierajacych oraz zaopiekowal sie dzieckiem jednej kobiety
Camila wrocila do San Fernando ale bez dziecka bo dziecko niby urodzil sie martwe bardzo rozpaczala po jego stracie ale moze ptrzelac milosc na dziecko Rity oraz Santiaga
dobrze ze Camila poprawila swoje stosunki z ojcem bo bylo bardzo przykro patrzec jakie panuja miedzynimi stosunki
ale stalo sie to dzieki Ofellli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:50:23 28-05-10    Temat postu:

85 odcinek Sideł Namiętności też był emocjonujący
Lafont dowiedziawszy się,że jego córka i Ascanio mają się ku sobie nie poprzestał na pobiciu Manueli ale wynajął zbirów by pobili i wykastrowali Ascania , na szczęście dla ukochanego Manueli byli to opryszkowie-amatorzy bo zaatakowali go w miejscu publicznym pełnym ludzi i tym samym umożliwili pomoc ofierze ze strony życzliwych mu przyjaciół, najpierw do pomocy rzucili się dwaj bliźniacy z kużni,potem Vasco a na koniec wkroczył do akcji Santiago i sprawnie pokonał przywódcę bandziorów (notabene musiał mu chyba wcześniej tatuś lekcje szermierki załatwić bo ex kowal dobrze się szpadą posługiwał)

Ascanio został nieżle poturbowany i zajęła się nim oczywiście Ofelia , ta to jest zielarką,znachorką i akuszerką w jednej osobie ,uratowała już wielu naszych bohaterów ,począwszy od Pabla ,Justa,Camilę i teraz Ascaniowi nawet ranę ciętą pozszywała i to chyba nawet na żywca bo potem trzeźwo jeszcze z Santiagiem rozmawiał martwiąc się nie o siebie a o Manuelę bo jakoś dla wszystkich było to oczywiste że za napadem stoi Alberto Lafont ale by nie szkodzić dziewczynie Ascanio formalnie nie oskarżył jej ojca .

Santiago próbował interweniować u Don Jorge by utemperował niebezpiecznego kompana Albercika, ale Jorge ze względu na łączące ich ciemne interesy uznał,że on Pan na włościach nie będzie się do tego mieszać i nie pomogły nawet rady Doni Sofi by wykorzystał okazję i raz na zawsze pozbył się Lafonta, jednakowoż Jorge złożył wizytę Albertowi i dyplomatycznie ostrzegł wspólnika,że ma naciski ze strony swojego najbliższego otoczenia by się z nim rozprawić i nie chce dalszych ekscesów

Camila by nie popaść w całkowitą depresję po utracie synka przyjęła propozycję Doni Sofi by zajmować się dziećmi z biednych rodzin w szkółce prowadzonej przez Panią San Fernando.

Epidemia dżumy uniemozliwiła Ricardowi przyjazd do San Fernando po żonę i dziecko bo Foreman ustalił już dzień napadu na Puerto Paraiso i przygotowania były już na ukończeniu , ale Ricardo bardzo niepokoił się
o Camilę i słusznie zaczął podejrzewać,że wywożąc ciężarną i ukrywając przed wszystkimi jej stan Justo i Santiago mogą wykorzystać sytuację i skrzywdzić dziecko znienawidzonego przez nich pirata
Kościół wybuch zarazy jak zwykle wykorzystał do propagandy,że jest to kara za grzechy mieszkańców La Coraliny

Czas w teli szybko mija i tak od śmierci Rity minęło już 7 miesięcy a od utraty dziecka przez Camilę 4 miesiące,
Santiagowi skończył się zwyczajowy okres żałoby i uznał ,że najwyższy już czas by usidlić Camilę, najpierw zwrócił się do jej ojca by wywarł na córkę nacisk i przekonał ją do przyjęcia jego propozycji małżeństwa bo przecież od zawsze tylko ją kochał i tu spotkała go pierwsza niespodzianka bo ojczulek opowiadająć mu jak Camila nadal cierpi poradził mu wprost by zapomniał o jego córce bo nie sądzi,że ich związek jest jeszcze możliwy
ale Santiago nie zamierzał zrezygnować, uznał,że to byłoby niesprawiedliwością,że po tylu przejściach gdy oboje są wreszcie wolni on i Camila nie stworzą związku o jakim on zawsze marzył i tak długo na to czekał



widząc,że ex teść jakoś nie zamierza mu szczególnie pomagać w zdobyciu Camili skorzystał z okazji,że akurat w domu Ofelii zastał Camilę bawiącą się z jego córką i przystąpił do przekonywania jej,że ich dawna miłość powinna zostać reaktywowana bo on ciągle za nią szaleje , ale i tu spotkał się ze zdecydowaną odmową, wściekły obraził Camilę , mówiąc ,że to co ona bierze za miłość do Ricarda to zwykłe grzeszne pożądanie i on też może jej Ricarda w tym zastąpić,Santi wypomniał jej,ze Ricardem przed ślubem się przespała a z nim nigdy nie chciała
Camila wykrzyczała mu,ze jego zachowanie coraz bardziej przypomina jej molestowanie ze strony Don Jorge( no widać kobieta do tych Mancerów ma pecha bo obaj posiąść ją chcieli ), Santi zagroził Camili,że nigdy z niej nie zrezygnuje i ona zdenerwowana takim napastowaniem wybiegła z domu Ofeli i poszła rozżalona do pałacu na umówione wcześniej spotkanie z Donią Sofią, podczas spotkania żaliła się,że cierpi i tęskni za Ricardem a od dłuższego czasu żadnych wieści o nim nie ma i zaczyna już mieć jak najgorsze przeczucia, Donia Sofia starała się ja pocieszać i zaproponowała Camili by towarzyszyła jej w podrózy do jej krewnej z Puerto Paraiso to po drodze może jakichś wieści o Ricardzie uda się dowiedzieć,Camila z entuzjazmem się zgodziła bo nawet umyślała sobie,że czas najwyższy by sama zaczęła szukać Ricarda skoro on do tej pory po nią nie przyjechał


Donia Sofia początkowo chciała w podróż zabrać swoją córkę Ursulę ,która ciągle narzekała jak bardzo się nudzi w San Fernando
jednak Ursula odmówiła podróży, bo liczyła,że podczas nieobecności matki odnowi romans z Vasco, ale gdy poszła do młyna i kokietując
młodego młynarza chciała dawne pożądanie w nim wskrzesić to ku jej zaskoczeniu Vasco okazał się nieczuły na wdzięki ponętnej paniusi i wprost powiedział jej ,że obecnie interesuje go tylko żona Ines, bo choć żenił się bez miłości to teraz jest już bardzo zakochanym żonkosiem , te wyznania oczywiście przypadkowo usłyszała Ines,która też przyszła do młyna by z mężem porozmawiać o podróży Camili,ale nie zdradziła ex kochankom swojej obecności i uradowana tym co podsłyszała po powrocie męża z młyna czule go powitała rzucając mu się na szyję , a Ursula jak niepyszna wróciła do pałacu i zgodziła się w końcu z matką pojechać licząc na jakieś nowe przygody,które by ją jakoś rozerwały, nie była tylko zadowolona,ze także Camila będzie im towarzyszyć.




Camila zaczęła przygotowania do podróży,postanowiła się też dowiedzięc jak najwięcej o miejscach gdzie ewentualnie mogłaby spotkać
Ricarda, ojczulek Camili próbował jeszcze jej zrelacjonować swoją rozmowę z Santiagiem podsuwając sugestię,że jakby Ricardo nigdy
już nie powrócił to powinna wziąść pod uwagę swoją przyszłość w związku z Santiagiem ale i tym razem Camila jasno powiedziała,że
nawet jak Ricardo nie powróci to ona za Santiaga nie wyjdzie, Santiago nie miał jednak zamiaru dać za wygraną i żegnając się z Camilą
przed wyjazdem powiedział,iż wierzy ,że po powrocie ona wreszcie zapomni wszystko co złe było między nimi by mogli zacząć od nowa.
W rozmowie z Ascanio Santiago po wyjeździe Camili powiedział,ze liczy ,że skoro do tej pory nic nie wiadomo o Ricardzie to pirat na pewno
zginął lub znalazł sobie inną kobietę więc Camila z czasem będzie musiała się pogodzić z losem i jego Santiaga zaakceptować.


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 0:03:17 01-06-10, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maxime
King kong
King kong


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 2387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:43:59 28-05-10    Temat postu:

Kto jak kto, ale Santiago musi sobie zdawać sprawę z tego, że Kamila w czekaniu jest baaaaaardzo cierpliwa Skoro na niego czekała przez cztery lata, na Ricarda też poczeka. Tym bardziej, źe warto Natomiast z pewnością Santiago nie potrafi czekać Najpierw pocieszył się Ritą, a teraz dziwkami Ale po tym wszystkim, moźe nareszcie Ricardo przestanie być zazdrosny o Santiaga
Coraz milej zaskakuje mnie Vasco Teraz jest o wiele dojrzalszy od Santiaga. Może przyjażń z Bernadetem źle na niego wpływała A może to skutek dobrego wpływu Ines Bo Ines, chociaż łagodna i dobra potrafi pokazać pazury kiedy trzeba i wiadomo, że ma charakter


Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 16:51:21 28-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:21:41 28-05-10    Temat postu:

maxime napisał:
Natomiast z pewnością Santiago nie potrafi czekać Najpierw pocieszył się Ritą, a teraz dziwkami


to prawda , Santi nawet wulgarny się zrobił , juz myślałam,że będzie chciał siłą zmusić Camilę do uległości bo nie może przeboleć,że Ricardowi się oddała a jemu nigdy nie chciała


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 18:45:19 31-05-10, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcos1979
Idol
Idol


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ZORY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:03:20 28-05-10    Temat postu:

Santiago to zaczyna swoim zachowaniem przypominac Don Jorge o malo nie zmusil camili do pocalunku widac ze jego obsesja na jej punkcie wzrosla do zenitu.bo fakt juz nic mu nie stoi na przeszkodzie. Rita umarla,Ricarda nie ma w poblizu,ma przychylnosc ojca moznowladcy San Fernando.dobrze ze Jorge sie do tego tak nie miesza i nie jest taki jak Alberto,ktory brutalnoscią chce wymuszac uleglosc.jak ja nie trawieb tego straucha wyglada juz jak truposz a to co uczynil Aascaniowi to juz brak słow i ci hojracy tacy z nich mężczyzni 3 na jednego ale na pomoc Aasdcaniowi przybyl Vasco oraz blizniacy pracujacy w kuzni.prawie doszlo by do tragedii gdyby nie przyjazd Santiaga i jego natychmiastowa reakcja
Jorge nie bardzo chce aby Santiago zwietrzyl ze jego ojciec prowadzi lewe interesy i zawarl dziwny pakt z Ascaniem ze on pomoże mu z Manuela a Aascanio nie bedzie zagłębiał sie w ksiegi

oby ta podroż w jaką Camila sie udala byla dla niej owocna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaLuTkA_89
Motywator
Motywator


Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:19:45 28-05-10    Temat postu:

maxime napisał:

Coraz milej zaskakuje mnie Vasco Teraz jest o wiele dojrzalszy od Santiaga. Może przyjażń z Bernadetem źle na niego wpływała A może to skutek dobrego wpływu Ines Bo Ines, chociaż łagodna i dobra potrafi pokazać pazury kiedy trzeba i wiadomo, że ma charakter


To prawda, Vasco jest teraz ponad Santiaga. Podziwiam go, że tak się zmienił i dojrzał. I że stara się odpokutować i jakoś wynagrodzić krzywdy, które wyrządził. Dobrze, że Ines usłyszała jego "miłosne wyznanie"

Santiago to normalnie jakiegoś psychoanalityka powinien sobie znaleźć, bo facet jeszcze zawału dostanie z tego ciśnienia...

Ricadro słodko wyglądał z tym małym murzynkiem - tu niby wielki pirat, a w rzeczywistości mężczyzna z miękkim sercem W sumie on kiedyś Camili powiedział w żartach, że jest "Owcą w wilczej skórze" Swoją drogą chętnie bym przygarnęła taką owieczkę

Na LaFonta już mi szkoda słów - nie da się opisać, co z niego za człowiek wredny...
Jorge to przynajmniej nie zabija bez powodu ludzi. Ogólnie to ostatnio nawet moją sympatię wzbudza przez to, że trzyma się na uboczu i nie angażuje w sprawy Camili i Ricarda. Aaa i podobało mi się jak LaFontowi wygarnął, że mu na władzy zależy i żeby nie kombinował za bardzo, bo będzie miał z nim na pieńku.


Szkoda, że telenowela już się kończy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:29:14 28-05-10    Temat postu:

MaLuTkA_89 napisał:

Szkoda, że telenowela już się kończy


oj szkoda , bo w tej teli podoba mi się prawdziwa miłość protów, choć są rozdzieleni i nic o sobie nie wiedzą to ani on w ramionach jakiś panienek z lupanaru się nie pociesza i gdyby tylko mógł natychmiast by pojechał do ukochanej ani ona nie spojrzy nawet na innego i tylko o ukochanym myśli,tęskni i chce go sama odszukać



Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 20:53:31 31-05-10, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcos1979
Idol
Idol


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ZORY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:34:05 28-05-10    Temat postu:

bo tutaj bohaterowie sa wciagnieci w wydarzenia gdzie biora czynny udzial ale bardzo za soba tesknia i tylko czekaja na te upragniona chwile
tak jak my juz po malu nie mozemy sie doczekac na FIN

I DO TEGO MORZE LEZ


Ostatnio zmieniony przez marcos1979 dnia 18:36:04 28-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maxime
King kong
King kong


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 2387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:59:58 28-05-10    Temat postu:

MaLuTkA_89 napisał:
W sumie on kiedyś Camili powiedział w żartach, że jest "Owcą w wilczej skórze" Swoją drogą chętnie bym przygarnęła taką owieczkę


Nie ty jedna
Jorge mnie teraz mniej wkurza od Santiaga. Bo przynajmniej ma klasę - naprzykrzał się Kamili, ale wiedział kiedy odpuścić Myślę, źe w głębi duszy szanuje Ricarda. I podobało mi się, jak dziś przygadał synowi. Kiedy Santiago wymądrzał się na temat prawa i porządku oburzając się, że Lafont zlecił morderstwo Ascania powiedział mu, żeby nie udawał porządnego bo nie miałby nic przeciw temu gdyby Alberto kazał zabić Ricarda
A co do samego Lafonta, macie rację jest wredny i mam nadzieję, źe scenarzyści wzięli pod uwagę odpowiednią karę Tym bardziej, źe Ricardo juź wraca do Nowej Hiszpanii


Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 20:34:28 28-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:38 28-05-10    Temat postu:

MaLuTkA_89 napisał:

Na LaFonta już mi szkoda słów - nie da się opisać, co z niego za człowiek wredny...


z zapowiedzi następnego odcinka widać,że Lafont teraz zabierze się za gnębienie ślepej żoneczki , obie z cioteczką śmiały się gdy pobił Manuelę a teraz Lisabetę podobnie kanalia potraktuje , we wcześniejszym odcinku powiedział o Ricardzie,że ten pirat nie zasługuje by mieć potomków a teraz chciałby dzieci z Lisabetą, no niedoczekanie żeby Albercik się rozmnożył i podobnego sobie synalka spłodził


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 23:06:41 28-05-10, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:29:08 28-05-10    Temat postu:

Santiago strasznie mnie wkurza . Staje się kropka w kropkę taki sam jak jego tatuś, którego tak strasznie nienawidził. Teraz to nawet we dwóch chodzą sobie razem do domu uciech. A jeszcze do nie dawna Santiago głosił kazania o prawach bożych. Ricardo jest o wiele lepszym człowiekiem od niego. Dobrze, że Camila pojechała go dzisiaj szukać. Tylko, że Sofia zabrała jeszcze Ursulę, jestem ciekaw jak Sofia i Camila rozdzielą się w jej obecności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaLuTkA_89
Motywator
Motywator


Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:13 29-05-10    Temat postu:

Arabella napisał:

oj szkoda , bo w tej teli podoba mi się prawdziwa miłość protów, choć są rozdzieleni i nic o sobie nie wiedzą to ani on w ramionach jakiś panienek z lupanaru się nie pociesza i gdyby tylko mógł natychmiast by pojechał do ukochanej ani ona nie spojrzy nawet na innego i tylko o ukochanym myśli,tęskni i chce go sama odszukać


W 100% się zgadzam z Tobą Arabella. Zawsze w telenowelach irytują mnie sytuacje, w których zakochani w sobie bohaterowie pocieszają się innymi, gdy tylko przyjdą jakieś problemy... Wtedy się zastanawiam: "Kochają się czy nie?!". A w "Pasion" wszystko jest jasne Camila i Ricardo nie muszą sobie nic nawzajem wybaczać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bum bum
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:34:40 29-05-10    Temat postu:

gdyby było tak jak piszecie - gdyby pocieszali się innymi, schodzili i rozchodzili to ta opowieść mogłaby mieć 200 odcinków, a przez to, że ten wątek jest jasny i nie pozostawia wątpliwości mamy 'tylko' 95 odcinków. Ja się z tego cieszę - bo tak jak wam, podoba mi się, że bohaterowie są sobie wierni, a ich miłość niezmienna. Poza tym 95 odcinków to wystarczającoa ilość aby zaprezentować ciekawą historię - nie lubię sztucznego przydłużania telenowel w nieskończoność.

A co do pobicia Ascania i interwencji Vasca, to tym razem umiał się bić, a jak trzeba było obronić siostrę przed jednym pijanym kumplem don Jorge to Vasco sobie nie mógł poradzić i musiał mu pomóc Mario.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 189, 190, 191  Następny
Strona 106 z 191

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin