|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arlekin Idol
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 1205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:31 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie objerzałm piątkowiego odcinka. Zostawiam sobie go na weekendowy deser, po meczach na MŚ .
Ale musze powiedziec, ze spotkanie Ricarda i santaga byoo jak zwykle elektryzujące. szkod a, ze Ricardo nie sprawił Santiagowi porządnych bęcków i raz na zawsze wybił Camilę z głowy. Dobrze, że nie dął się sprowokować, ale to facet który wie kiedy nalezy się wycofac i nie stanowi to dla niego ujmy na honorze. To jest w nim świetne.
Wzruszyłam się kiedy Don Jorge wyznała, ze Donia Sofia była zawsze dla niego najważniejsza i zawsze ją kochał. A ten pocałunke, naprawdę czyły i wirażający wszytsko co don jorge czuje do Donni Sofii. Szkoda, że uczucia wyjawoł dopiero teraz.
Widok Ricarda ściskajacego syna - był przepiękny. Był taki czuły, dumny i przeszczęsliwy.
Ale najbardziej podobała mi się scena spotkania Juliany i Mario - pokozała wszytsko co w/w czują do siebie. Nie ma zadnych watpliwośći, oni są dla siebie stworzeni. .
Swoją drogą nwet mi przez myśl, nie przeszło, że mraio ma tak wysoko postawioną rodzinę. A Ricardo jest z nią związany przez swojego ojca chrzestnego Don Gaspara. mam nadzieje, że Mario pogodzi się z bratem i znowu nawiążą normalne relacje.
Właśnie mnie olśniło, ze mogliby połączyć Pabla i Conchitą - pasowaliby do siebie. A tych dwoje tez zananłoby trochę szczęścia w miłości.
A teraz lecę, bo zaraz kolejny mecz. |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:34:37 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Ale z Was swatki Może jeszcze skojarzycie Paisanę z sędzią de la Orcą a Paquita z Titą To dopiero byłaby dobrana para, która wzajemny pociąg do siebie miałaby już zakodowany w genach
Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 13:35:45 12-06-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:51:10 12-06-10 Temat postu: |
|
|
maxime napisał: | Ale z Was swatki Może jeszcze skojarzycie Paisanę z sędzią de la Orcą a Paquita z Titą To dopiero byłaby dobrana para, która wzajemny pociąg do siebie miałaby już zakodowany w genach |
jestem za , jakbym była scenarzystką to jeszcze Santiaga z Lisabetą bym związała , oboje po przejściach mieli by szansę na rehabilitację wobec Camili i Ricarda , a chrzestnymi pierworodnego synka Santiego i Lisabeci byliby Ricardo i Camila
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 14:10:45 12-06-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina Dyskutant
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:19:41 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Ja też bym wszystkich wyswatała, w końcy Paco nawet pasuje do Tity .
Też bym Santiaga z Lisabeta wyswatała, pasują do siebie, może razem by trochę spokornieli
Co do Lisabety i LaFonta to myślę, że poslubił ją z pożądania, ale i dla pieniędzy, w końcu liczył na spadek po Camili.
Ale Lisabeta miała dobre przeczucia, nie chciała wychodzić za Alberta, od razu wiedziała jaki z niego drań. |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:27:31 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Jaina napisał: |
Ale Lisabeta miała dobre przeczucia, nie chciała wychodzić za Alberta, od razu wiedziała jaki z niego drań. |
Ale skorzystała z jego pomocy Ja myślę, że Lisabeta bardzo pociągała Lafonta, a jej ślepota była mu na rękę, bo dawała przewagę. Przynajmniej nie widziała jego mankamentów Pamiętacie, jakim zawistnym wzrokiem oglądał kiedyś nagi tors Vasca, kiedy startował do Ursuli I nie wiem, czy zależało mu na jej majątku, bo biedna Lisabeta byłaby bardziej od niego zależna Myślę, że oboje się na siebie nacięli, bo to dwie interesowne, chciwe i fałszywe szuje. Trafił swój, na swego Uważam, że Lisabeta dostała słuszną karę nie dlatego, że walczyła, ale dlatego, ze walczyła nieczysto. zwodziła Ricarda niby ugodą, a w jej chorym umyśle roiło się już zrobienie z Kamili dożywotniej sługi Nawet ciotka Francisca była przerażona jej perwersją. Tylko Ursula od razu sie na niej poznała I oczywiście tatuś, który do początku twierdził, że Lisa i jej ciotka to dwie harpie, które tylko jątrzyć potrafią
Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 17:34:00 12-06-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:58 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Myślę ,że złym duchem rodziny Salamanca była Francisca
* to ona przecież pomogła Timoteo w fałszywym oskarżeniu bratanka o morderstwo,którego nie popełnił co umożliwiło Timoteo zagarnięcie majątku a Ricarda zmusiło do przystąpienia do bractwa piratów
* potem to też przecież Franciska przekupiła lekarza Timoteo by uzyskać fałszywe zaświadczenie,że nie mógł skonsumować małżeństwa by pozbawić Camilę spadku
* to ona z całych sił dążyła do odzyskania tego świadectwa gdy zaginęło w pałacu Mancery i podsunęła myśl bratanicy,że tylko Lafont może im w tym pomóc
* wielokrotnie nakłaniała Lisabetę by wyszła za Alberta
* nawet wtedy gdy Lisabeta chciała uciec z Ricardem to jej ucieczka nie udała się głównie przez Franciskę,która doniosła o tych zamiarach Lafontowi,
* nawet potem gdy Lisabeta odzyskała już majątek i myślała o ucieczce to te plany torpedowała wredna ciotunia a mogły przecież z kuframi złota uciec przez ślubem tak jak teraz z dzieckiem próbowały ,
i w sumie Ricardo i Lisabeta sporo przecierpieli a Franciska jakoś dopiero teraz po porwaniu bratanicy może dostanie za swoje ale długie lata przeżyła w dobrobycie i żadnych skrupułów co do tego co robiła nigdy nie miała , scenarzyści powinni właśnie jej przeznaczyć Albercika za męza to trochę na własnej skórze poczuła by fizyczne i psychiczne maltretowanie tego sadysty
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 19:34:51 12-06-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:17:30 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Wtedy Francisca po jednym policzku czy ciosie odeszłaby z tego świata |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:13 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Renzo napisał: | Wtedy Francisca po jednym policzku czy ciosie odeszłaby z tego świata |
no co ty Renzo , starszych babek nie doceniasz , taka czarownica toby jak Paisana mogłaby nóż między żebra Albercikowi wsadzić albo jakąś trucizną poczęstować
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 20:40:13 12-06-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
qq Motywator
Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:53 12-06-10 Temat postu: |
|
|
największą niegodziwością Lizabety było specjalne docinanie Kamili,że jej dziecko umarło podczas gdy to ona właśnie je ukradła wtedy właśnie można było zobaczyc prawdziwą Lizabetę wredna aż do bólu |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:42:56 12-06-10 Temat postu: |
|
|
Wzajemnie by się pozabijali |
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:25:51 13-06-10 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że to już jutro koniec tej telenoweli . Było w niej na prawdę wiele ciekawych wątków i zwarta akcja. Santiagowi teraz poszło w pięty jak Ricardo chce go uratować od więzienia. W ogóle pod koniec serialu Santiago strasznie był wkurzający. Ricarda to wyzywał od najgorszy grzeszników, a tatusia to na koniec tak strasznie pokochał i jeszcze go krył. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina Dyskutant
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:00:16 13-06-10 Temat postu: |
|
|
Ale chyba każdy by krył swojego ojca, nawet takiego jak don Jorge, co nie zmienia faktu, że z Santiaga to niezbyt dobry człowiek, jeśli chodzi o ostatnie odcinki, no, ale może pod koniec teli coś zrozumie, tym bardziej kiedy dowie się, że Ricardo chciał mu pomóc, ale wszystko się okaże jutro. Już nie mogę się doczekać! |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:16:32 13-06-10 Temat postu: |
|
|
Jaina napisał: | Ale chyba każdy by krył swojego ojca, nawet takiego jak don Jorge |
Nawet Manuela, która była za tym, żeby Alberto odpowiedział za swoje winy, nawet gdyby skazano go na karę śmierci, tuż przed wyrokiem rozpaczała nad losem ojca. |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:00 13-06-10 Temat postu: |
|
|
Renzo napisał: | Jaina napisał: | Ale chyba każdy by krył swojego ojca, nawet takiego jak don Jorge |
Nawet Manuela, która była za tym, żeby Alberto odpowiedział za swoje winy, nawet gdyby skazano go na karę śmierci, tuż przed wyrokiem rozpaczała nad losem ojca. |
Manuela to była dobra ,wrażliwa dziewczyna i pomimo,ze ojciec ją maltretował to go żalowała i wtedy gdy stracił oko i nogę a potem jak go ścinali ,choć on ją i Ascania przeklął przed śmiercią
Lisabeta gdyby przy tym była toby Alberta nie żałowała a raczej cieszyłaby się z cierpienia wrednego męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:19:30 13-06-10 Temat postu: |
|
|
Arabella napisał: | Renzo napisał: | Jaina napisał: | Ale chyba każdy by krył swojego ojca, nawet takiego jak don Jorge |
Nawet Manuela, która była za tym, żeby Alberto odpowiedział za swoje winy, nawet gdyby skazano go na karę śmierci, tuż przed wyrokiem rozpaczała nad losem ojca. |
Lisabeta gdyby przy tym była toby Alberta nie żałowała a raczej cieszyłaby się z cierpienia wrednego męża |
A szkoda, że nie było jej na egzekucji męża Może bylibyśmy świadkami ciekawego dialogu małżonków |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|