|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:53:38 01-07-10 Temat postu: |
|
|
maxime masz rację
Z naszych planów to można by nakręcić "Pasion 2" liczące kolejnych 90 odcinków
Sama zastanawiałam się nad niektórymi wątkami i przyszło mi do głowy, że Claudio mógłby się za parę lat zakochać w Ticie. Między nimi jest jakieś 6-7 lat różnicy, a w tamtych czasach dziewczynki dość szybko były wydawane za mąż. Poza tym skoro zamieszkali razem, to Claudio mógłby obserwować jak z dziewczynki Tita staje się piękną kobietą. Co wy na to??
Osobiście interesowałoby mnie też spotkanie Santiaga z córką. Wątpię żeby Camila i Ricardo wmawiali jej, że są jej rodzicami.
Ursula i Foreman wg mnie żyliby w wolnym związku, bo jakoś sobie nie wyobrażam ich ślubu Aczkolwiek podejrzewam, że dla spokoju przedstawialiby się jako mąż i żona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:43:09 01-07-10 Temat postu: |
|
|
MaLuTkA_89 napisał: |
Ursula i Foreman wg mnie żyliby w wolnym związku, bo jakoś sobie nie wyobrażam ich ślubu Aczkolwiek podejrzewam, że dla spokoju przedstawialiby się jako mąż i żona. |
też tak uważam bo oboje do opini innych nie przywiązywali wagi
no chyba,żeby mały Foremanek się pojawił to może sformalizowaliby swój związek , a swoją drogą Ursula to albo miała farta albo jakoś ichniejszymi specyfikami zapobiegała ciąży bo chociaż tak swobodnie się prowadziła to ponownie mamusią nie została
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 17:44:55 01-07-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:56 01-07-10 Temat postu: |
|
|
Arabella napisał: |
też tak uważam bo oboje do opini innych nie przywiązywali wagi
no chyba,żeby mały Foremanek się pojawił to może sformalizowaliby swój związek , a swoją drogą Ursula to albo miała farta albo jakoś ichniejszymi specyfikami zapobiegała ciąży bo chociaż tak swobodnie się prowadziła to ponownie mamusią nie została
|
W sumie nie zwróciłam na to większej uwagi, ale masz rację!! Przecież Vasco to tatusiem już dawno powinien zostać, biorąc pod uwagę... "intensywność" jego związku z Ursulą Nie mówiąc o reszcie jej mężczyzn No chyba, że przy porodzie Tity były jakieś komplikacje. To by wiele wyjaśniało. |
|
Powrót do góry |
|
|
anahi27000 Obserwator
Dołączył: 28 Cze 2010 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:16 01-07-10 Temat postu: |
|
|
Mi się zdawało czy w pierwszym filmiku rzeczywiście Claudio stał za kamerą?? |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:05:15 01-07-10 Temat postu: |
|
|
MaLuTkA_89 napisał: | Arabella napisał: |
też tak uważam bo oboje do opini innych nie przywiązywali wagi
no chyba,żeby mały Foremanek się pojawił to może sformalizowaliby swój związek , a swoją drogą Ursula to albo miała farta albo jakoś ichniejszymi specyfikami zapobiegała ciąży bo chociaż tak swobodnie się prowadziła to ponownie mamusią nie została
|
W sumie nie zwróciłam na to większej uwagi, ale masz rację!! Przecież Vasco to tatusiem już dawno powinien zostać, biorąc pod uwagę... "intensywność" jego związku z Ursulą Nie mówiąc o reszcie jej mężczyzn No chyba, że przy porodzie Tity były jakieś komplikacje. To by wiele wyjaśniało. |
Myślę, że jakieś specyfiki zapobiegające ciąży lub spędzające płód mieli W ówczesnej Europie znane były zioła powodujące poronienia. Pisał o tym m.in Markiz de Sade w książce "Justynia czyli niedole cnoty" (pewnie za to jeszcze bardziej go nie lubili )
Poza tym Kamila, zanim ją wywieźli do Garbancillo, prosiła ojca, żeby jej pozwolił urodzić to dziecko, więc z pewnością ludzie wówczas radzili sobie z takimi problemami
A problemy przy porodzie też mogła mieć Przecież wydając na świat Titę była jeszcze nastolatką
Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 20:08:23 01-07-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:08:57 01-07-10 Temat postu: |
|
|
Zioła na poronienie znane już były w starożytności, ale ciekawi mnie czy mieli jakieś metody antykoncepcyjne
Ale masakrą były by takie ciągłe poronienia, gdyby jakaś kobieta była wyjątkowo płodna, a prowadziłaby życie takie jak Ursula |
|
Powrót do góry |
|
|
arlekin Idol
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 1205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:43 01-07-10 Temat postu: |
|
|
MaLuTkA_89 napisał: | maxime masz rację
Z naszych planów to można by nakręcić "Pasion 2" liczące kolejnych 90 odcinków
Sama zastanawiałam się nad niektórymi wątkami i przyszło mi do głowy, że Claudio mógłby się za parę lat zakochać w Ticie. Między nimi jest jakieś 6-7 lat różnicy, a w tamtych czasach dziewczynki dość szybko były wydawane za mąż. Poza tym skoro zamieszkali razem, to Claudio mógłby obserwować jak z dziewczynki Tita staje się piękną kobietą. Co wy na to??
Osobiście interesowałoby mnie też spotkanie Santiaga z córką. Wątpię żeby Camila i Ricardo wmawiali jej, że są jej rodzicami.
Ursula i Foreman wg mnie żyliby w wolnym związku, bo jakoś sobie nie wyobrażam ich ślubu Aczkolwiek podejrzewam, że dla spokoju przedstawialiby się jako mąż i żona. |
Wiesz, że też o tym pomyslałam. Od razu gdy Claudio zaproponowała, żeby Donia Sofia została w pałacu. Byłoby to w zasadzie nawet rozsądne posuniecie. Claudio stała by się częścia rodziny Mansera.
Co do Ursuli, to jednak wydaje mi się, ze ślub z Foremanem się odbył. Owszem swobodnie podchodzili do związku, ale rozmowa z Foremnaem z Donią Sofią to mi raczej przypominała oświadczyny. tak to przynajmniej odebrałam. Inaaczej po co by Ursula pytała matkę o zgodę, jakby jej nie zależało na sformalizowaniu związku? Przecież mogła postawić ja przed faktem dokonanym, poinformować ja że wyjeżdża i tyle
Ursula wyglądała jakby jej bardzo zależało na akceptacji Foremana przez matkę
Poza tym myślicie, zeby Ricardo pozwolił, aby którekolwiek z jego dzieci źle traktowano. No nie sądze . Z jego charakterem , prędzej jakąś mała wojenkę by urządził, w końcu pozostała Kapitanem - El Antiliano to jego druga krew |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:08 01-07-10 Temat postu: |
|
|
Higiena też była znana w Starożytności, a w późniejszej Europie niekoniecznie Ale historia antykoncepcji jest stara jak świat. Już w Bibli jest mowa o Onanie, który "spuszczał nasienie na ziemię", więc stosunek przerywany sięga czasów prehistorycznych Starożytni stosowali prezerwatywy z rybich pęcherzy albo zwierzęcych jelit, a Indianie - ze skóry węża Natomiast wśród tubylców w Ameryce Południowej znane były napary z ziół zawierających substancje o działaniu hormonalnym. Tak więc Indianie w pewnym sensie byli prekursorami dzisiejszej antykoncepcji doustnej Być może Hiszpanie, którzy te ziemie skolonizowali nauczyli się tej jakże pożytecznej sztuki
A komórkę jajowa została odkryta już w 1672 roku przez de Graafa
Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 20:55:05 01-07-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:23 01-07-10 Temat postu: |
|
|
maxime napisał: | Starożytni stosowali prezerwatywy z rybich pęcherzy albo zwierzęcych jelit, a Indianie - ze skóry węża Natomiast wśród tubylców w Ameryce Południowej znane były napary z ziół zawierających substancje o działaniu hormonalnym. Tak więc Indianie w pewnym sensie byli prekursorami dzisiejszej antykoncepcji doustnej Być może Hiszpanie, którzy te ziemie skolonizowali nauczyli się tej jakże pożytecznej sztuki |
Nie wiedziałam tego
Może mi się kiedyś na jakimś egzaminie przyda |
|
Powrót do góry |
|
|
maxime King kong
Dołączył: 26 Kwi 2010 Posty: 2387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:19 01-07-10 Temat postu: |
|
|
MaLuTkA_89 napisał: | maxime napisał: | Starożytni stosowali prezerwatywy z rybich pęcherzy albo zwierzęcych jelit, a Indianie - ze skóry węża Natomiast wśród tubylców w Ameryce Południowej znane były napary z ziół zawierających substancje o działaniu hormonalnym. Tak więc Indianie w pewnym sensie byli prekursorami dzisiejszej antykoncepcji doustnej Być może Hiszpanie, którzy te ziemie skolonizowali nauczyli się tej jakże pożytecznej sztuki |
Nie wiedziałam tego
Może mi się kiedyś na jakimś egzaminie przyda |
Skoro ma Ci się do przydać, to dorzucę parę informacji Buddyści w Indiach świadomie zamykali światła jajowodu dzięki specjalnym ćwiczeniom jogi, a dziewczęta chińskie i japońskie stosowały krążki z delikatnego papieru bambusowego i kapturki ze skóry owocu granatu. Rzymianki próbowały wkładać do pochwy korki z różnych korzeni i globulki ulepione z odchodów krokodyla.
A kobiety zamieszkujące Oceanię stosowały okłady z pająków, zatykały pochwę algami i wodorostami (swoją drogą, ciekawe co na te wszystkie algi i odchody ich partnerzy ?
W Europie te kwestie wyglądały najprymitywniej - kobiety zabezpieczały się nosząc amulet wykonany z lewej kości czarnego kota. W Średniowieczu zalecano kobietom łykanie żywych os, a mężczyznom picie wywaru ze zmielonych jąder muła. Pijano też różnorakie nalewki z ziół; głównie z sylfi, polnej mięty, piołunu, mirry, ruty, bylicy, wierzby, jałowca i wielu innych. Wyjątkiem były Niemki i Węgierki, które zamiast amuletów stosowały krążki z pszczelego wosku.
Bardzo rozwiniętą wiedzę w temacie ginekologii, położnictwa i antykoncepcji mieli też Starożytni Egipcjanie - rozpoznawali ciążę podlewając zboże moczem domniemanej ciężarnej, a kobiety aby uniknąć ciąży, za pomocą włókien bawełny wprowadzały do pochwy mieszankę cierni akacji, miodu i roztartych daktyli
Ostatnio zmieniony przez maxime dnia 21:24:04 01-07-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:52 01-07-10 Temat postu: |
|
|
MaLuTkA_89 napisał: | Mi się zdawało czy w pierwszym filmiku rzeczywiście Claudio stał za kamerą?? |
tak to był Claudio czyli prywatnie Carlos Estrada syn producentki Carli Estrady ,pewnie chce iść śladem mamusi i produkować telenowele a na razie rolę w jej produkcji dostał
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaLuTkA_89 Motywator
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:59:54 02-07-10 Temat postu: |
|
|
Fajnie grał jak na mój gust Strasznie żałowałam, że jego postać zniknęła z telenoweli. Dobrze, że Claudio był w ostatnim odcinku i wrócił do San Fernando No i znalazł rodzinę
maxime dzięki za info o antykoncepcji na przestrzeni wieków |
|
Powrót do góry |
|
|
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:42 02-07-10 Temat postu: |
|
|
MaLuTkA_89 napisał: |
maxime dzięki za info o antykoncepcji na przestrzeni wieków |
przyłączam się do podziękowań dla maxime
a swoją drogą antykoncepcja nie była pewnie rozpowszechniona bo śmiertelność kobiet i dzieci przy porodach chyba była duża i przeżywały tylko silniejsze osobniki (w teli przecież synowie Jorge i Sofi nie uchowali się i tylko Ursula dorosłości dożyła)
i sporo chyba było wdowców z dziećmi lub bez ,którzy brali sobie następne młodsze żonki |
|
Powrót do góry |
|
|
marcos1979 Idol
Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZORY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:45:43 02-07-10 Temat postu: |
|
|
arlekin napisał: | MaLuTkA_89 napisał: | maxime masz rację
Z naszych planów to można by nakręcić "Pasion 2" liczące kolejnych 90 odcinków
Sama zastanawiałam się nad niektórymi wątkami i przyszło mi do głowy, że Claudio mógłby się za parę lat zakochać w Ticie. Między nimi jest jakieś 6-7 lat różnicy, a w tamtych czasach dziewczynki dość szybko były wydawane za mąż. Poza tym skoro zamieszkali razem, to Claudio mógłby obserwować jak z dziewczynki Tita staje się piękną kobietą. Co wy na to??
Osobiście interesowałoby mnie też spotkanie Santiaga z córką. Wątpię żeby Camila i Ricardo wmawiali jej, że są jej rodzicami.
Ursula i Foreman wg mnie żyliby w wolnym związku, bo jakoś sobie nie wyobrażam ich ślubu Aczkolwiek podejrzewam, że dla spokoju przedstawialiby się jako mąż i żona. |
Wiesz, że też o tym pomyslałam. Od razu gdy Claudio zaproponowała, żeby Donia Sofia została w pałacu. Byłoby to w zasadzie nawet rozsądne posuniecie. Claudio stała by się częścia rodziny Mansera.
Co do Ursuli, to jednak wydaje mi się, ze ślub z Foremanem się odbył. Owszem swobodnie podchodzili do związku, ale rozmowa z Foremnaem z Donią Sofią to mi raczej przypominała oświadczyny. tak to przynajmniej odebrałam. Inaaczej po co by Ursula pytała matkę o zgodę, jakby jej nie zależało na sformalizowaniu związku? Przecież mogła postawić ja przed faktem dokonanym, poinformować ja że wyjeżdża i tyle
Ursula wyglądała jakby jej bardzo zależało na akceptacji Foremana przez matkę
Poza tym myślicie, zeby Ricardo pozwolił, aby którekolwiek z jego dzieci źle traktowano. No nie sądze . Z jego charakterem , prędzej jakąś mała wojenkę by urządził, w końcu pozostała Kapitanem - El Antiliano to jego druga krew |
nie trzeba by bylo az 90 odcinkow chociaz byloby calkiemfajnie ale akcja wtedy musialaby sie dziac w Nowym Orleanie.chyba jeszcze nie bylo zadnej telenoweli kostiuomwej ktor miala swoja kontynuacje.
chociaz byla jedna "Tajemnicza dama" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|