Telenowele

Aurora · Wysłany: 0:11:18 04-03-10 Temat postu:

Antilliano, skoro ja nie mogę Pana mieć, to niech ma moja przyjaciółka.

Ten tekst ,jak również cała rozmowa Ricarda i Jimeny po prostu boska!!! I te jej miny, uśmiałam się równo przy tej scenie, przewijając i oglądając ją kilka razy.

Uwielbiam Jimemę, Camilla ma super przyjaciółkę.

Arabella · Wysłany: 0:18:45 04-03-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 2:19:21 04-03-10 Temat postu:

Arabella · Wysłany: 18:58:21 04-03-10 Temat postu:

No to po dzisiejszym odcinku można powiedzieć,ze para protów jest już zaręczona

, szybko to im poszło

,Camila to chyba ze strachu przed napastowaniem przez Don Jorge zgodziła na propozycję Ricarda

, podobało mi się jak Ricardo potraktował Ursulę, należało się tej bezczelnej damulce

, a Jimena jak zawsze niezrównana

qq · Wysłany: 19:01:14 04-03-10 Temat postu:

gdyby Lizabeta więcej przebywała z rówieśnikami to pewnie byłaby z niej miła dziewczyna ale jak będzie się dalej obracac w towarzystwie Alberta i skwaśniałej ciotki to pewnie będzie taka sama,nawet Manuela ma więcej radości w sobie chociaż jej ojciec jest chyba najgorszym ojcem w całej telenoweli

Mariselka · Wysłany: 20:28:58 04-03-10 Temat postu:

on jest okropny, jak pierwszy raz go ujrzałam od razu nie przypadł mi do gustu...
eh... niestety już parę odcinków przeleciało mi przed nosem, mam nadzieję że to nadrobię przez weekend

Ricardo y Lizabeta

Arabella · Wysłany: 20:29:28 04-03-10 Temat postu:

Lisabeta jest jak porcelanowa laleczka, infantylna choć z dzięcięcych lat dawno wyrosła

,ze względu na ślepotę wymagała opieki i uzależniła się od ciotki

,która podobnie jak Don Timoteo (ojciec Lisabety) jest złą, zgorzkniałą i nieżyczliwą osobą

,a rzeczywiście nie mając styczności z rówieśnikami zapałała platonicznym uczuciem do jedynego mężczyzny ,który okazał jej czułość i troskę ,z tym ,że dla Ricarda było to uczucie braterskie a dla Lisabeci "miłość jej życia"

Mariselka · Wysłany: 20:58:36 04-03-10 Temat postu:

pieknie to ujęłaś Arabello

Lizabeta jest piekną kobietą ale powinna ocknąć się z marzeń ;/

qq · Wysłany: 21:17:54 04-03-10 Temat postu:

ja mam wrażenie,że się ocknie ale w złą stronę

NarzeczonaWolverina · Wysłany: 21:42:14 04-03-10 Temat postu:

A zauważyliście, że chyba tą lalkę nosi dla takiego swoistego porównania:D

No i Lizabecia polubiła Santiaga:D hehehe:)

Ahhh A dzisiejszy odcinek był taki piękny ( tak tak, znowu odzywa się ta uzależniona od Ricarda, Ta która uosabia się z postacią Camilli:P hahaha xD)

Przeżywam to niesamowicie:D ale rano będę oglądała powtórkę bo niestety uciekło mi 10 minut;(

Ambar · Wysłany: 21:53:46 04-03-10 Temat postu:

widziałm tylko kilka minut dzisiaj

( buuuu , ale przynajmniej beso i "zareczyny". Juz nastawiłam budik żeby wstać na powtórke, a w weekend jeszcze poprzednie dwa musze nadrobić.

Żal mi Lizabety, gdyby wyszła do ludzi mogła by znaleźć sobie miejsce w życiu.
Jimena jest bezbłedna. uwielbim ją ;D

Margit · Wysłany: 21:56:06 04-03-10 Temat postu:

ja jutro też powtórkę musze obejrzec bo dzisiaj nie dałam rady az wsciekła jestem na siebie

a tam tyle pięknych rzeczy sie wydarzyło jak widzę

niulka · Wysłany: 22:01:08 04-03-10 Temat postu:

Mam chwilkę czasu to opisze od razu dwa odcinki które były piękne

Ricardo jest CZARUJĄCY normalnie uwielbiam Colungę jest świetnym aktorem

A Jakie rzucał spojrzenia Camili zarówno w dzisiejszym jak i we wczorajszym odcinku to normalnie brak słów...

Tak ją czarował czarował, w mistrzowski sposób sie wkręcił na "rozmowę" do jej domu i potem Beso

już nie takie nieśmiałe jak ostatnio, ale Camila poczuła się troszkę zażenowana Smile No i właściwie to chyba można powiedzieć ze Ricardo i Camila sa już zaręczeni

Jimena i Mario jak zwykle mistrzowscy. Jimena jak wyjechała z tym tekstem "skoro ja nie mogę pana mieć to niech moja przyjaciółka pana ma

myślałam że padnę

No a co do ciotki Ricarda to nie mam słów... jak mogła zrobić coś takiego razem z bratem... po to żeby zagarnąć mu majątek skazała go na takie życie

No i oczywiście Vasco coś już kombinuje z tym listem...

Miguel · Wysłany: 22:15:37 04-03-10 Temat postu:

Nareszcie Ricardo i Camila razem

Oby im się udało. Jorge jak zwykle musiał się wtrącić w życie dziewczyny i zaproponować swojego kandydata na męża dla Camilii