Telenowele

Ganesh · Wysłany: 15:22:20 31-10-12 Temat postu:

Ta telenowela jest świetna.... codziennie zrywam boki ze śmiechu, ale i mam często ochotę rzucić czymś w telewizor

Okrtutnie denerwuję mnie Rebeca.... nie tyle sama postać co aktorka która ją gra

dla mnie zbyt wulgarna i wyzywająca zarówno uroda jak jej osobwość.

kr86100 · Wysłany: 16:29:41 31-10-12 Temat postu:

Pluti dał dziś czadu

jakie przedstawienie zrobił przy Elenie

płakał i zmyślał ze nie chce żyć bez Antonii

a potem jak mówił do lusterka... bez koszuli wygląda

a potem jak sie cieszył ze spadku

bunia312 · Wysłany: 23:52:02 31-10-12 Temat postu:

Lucia ponownie spotkala Renato.

Adriano mówi Evie, że ma słabość do 20-latek ale po przeżyciach z Paola posłucha rady Antoni i jej. I jak ją co chwila łapie za rękę. Eva powiedziała mu, że wie iż brak jej urody, że nie ma wdzięku, jest grubo ciosana. Nie wystąpiłaby na konkursie piękności ale za to jest mila. A Adriano odpowiada jej, że jest cudowna, bardzo pracowita i pełna zalet. To jeszcze nie wszystko co Eva miała do powiedzenia. Powiedziała, że Antonia nie mogłaby być w gazetach dla panów bo społeczeństwo jest pełne uprzedzeń a przecież była piękną kobietą. Powiedziała, że Paola która nie potrafi zliczyć do trzech w porównaniu z Antonią była okropna. Fajna to była scenka bo co Eva powiedziała złego o Paoli to Adi jej przytakiwał i patrzyła na nią jak zahipnotyzowany. Adriano przyznał, że Mimi od razu poznała jaką kobietą jest Paola ale Mimi za to ochrzanił.
JC opowiedział Mimi co wydarzyło się między Adriano, Paolą a jej ojcem. Mówi jej,że nie może się wyprowadzić od Eleny bo Pluti krąży kolo niej jak sokół. Mówi także, że brakuje mu Antoni.

Elena mówi Lucii o swoich wątpliwościach co do pobytu przed laty jej matki w szpitalu. Elena nie wierzy żeby chodziło tylko o upadek ze schodów.

Jenifer mówi Marceli i Fernando, że chce zaprosić na kolację chłopaka który chce z nią chodzić. Fernando tylko powiedział: Kolejny????

Elenę martwi niska średnia ocen Lalita. Mówi też matce, że kiedy ojciec poczuje się lepiej zabierze Lalita do siebie. Wypytuje również Silvię o jej pobyt w szpitalu. Tak jednak ucina temat.

Do Eleny zadzwonił Plutarco. Mówi jej, że nie może zapomnieć o Antoni. Mówi jej, że tylko ona wie co teraz czuje bo sama straciła bliską osobę. Blaga ją aby do niego przyjechała bo czuje, że umiera a dom go przytłacza. Eleno,jestem o krok od popełnienia strasznego głupstwa. Pomocy, błagam. Elena jedzie do niego.

Fernando zaczął przepytywać kandydata na chłopaka dla Jenifer.

Pluti w towarzystwie Eleny siedzi na łóżku ze zdjęciem Antoni i mówi jak to mu jej brakuje. Hipokryta jeden. Mówię, że chyba nie będzie umiał bez niej żyć. Elena próbuje dodać mu otuchy. Pluti mówi, że czuje się samotny. Wtedy Elena odpowiada mu, że ona jest przy nim. A on mówi jej, że odejdzie a on boi się, że zrobi coś szalonego. Mówi: Kiedy pani odejdzie wróci poczucie winy i pomysł żeby umrzeć wraz z Antonią! (...) Przenocuje pani??Dotrzyma mi pani towarzystwa żebym nie zrobił czegoś ostatecznego?? Nie zmuszam pani, nie szantażuje. Po prostu boję się myśli które nachodzą mnie w nocy. I jakie maślane oczy przy tym robił. Elena zgodziła się. Następnie zadzwoniła do matki i poinformowała ją gdzie i poprosiła aby położyła spać Lalita. Silvia mów mężowi, że Elena dotrzymuje towarzystwa Plutiemu które źle się czuje po stracie żony. Eduardo mówi, że dobrze, że Elena jest z Plutim. Uważa, że powinna się z nim zaprzyjaźnić.

Adriano dzwoni do Evy i zaprasza ją na kolację. Eva poszła tam z Mimi. Adriano przeprosił Mimi za to, że ostrzegała go przed Paolą a on jej nie posłuchał. Ale Adi wypali z tekstem, że chciałby porozmawiać z kobietami w Evy i Mimi wieku. Po czasie kiedy we trójkę rozmawiali i się śmiali Adri przyznał paniom, że teraz rozumie dlaczego Antonia zawsze świetnie czuła się w ich towarzystwie. Adriano powiedział, że przypomniał mu się Juan Carlos. Powiedział, że dwie drogie mu osoby odeszły tak nagle.

Pluti dalej rozpacza po żonie. Mówi Elenie, że czuje się winny śmierci Antoni bo powinien bardziej dbać o jej zdrowie. Widać bylo, że Elenie jest go bardzo żal.

Eva wróciła do mieszkania Eleny. Stwierdziła jednak, że oprze się pokusie i będzie spal/a na kanapie. Więc nie zauważy, że Eleny nie ma w domu.

Pluti zobaczył śpiącą w fotelu Elenę. Ukląkł przy niej i powiedział: Z tobą będę cierpliwy. Będziesz moja ale tak jak należy. Odurzasz mnie. Pragnę cię mieć wyłącznie dla siebie. Myślałam, że ja pocałuje bo niewiele brakowało.

Evcia dopiero rankiem skapowała się, że Elena nie nocowała w domu.

Kiedy Elena wróciła do swojego mieszkania Evcia przywitała ją słowami:
Dzięki Bogu i dwunastu apostołom!!! Niepokoiłam się o panią!!! Spytała Eleny czy nocowała z Lalitem u rodziców. Moreno powiedziała, że spędziła noc u Plutarca. Evcię wmurowało w podłogę jak to usłyszała.

Ale Pluti się wyginał przed lustrem. Normalnie miny robił a'la James Bond. W tym czasie zadzwonił do niego Adriano i poinformował go o odczytaniu testamentu Antoni. No to się Pluti ucieszyła na tą wiadomość. Plutarco Arieta jedyny spadkobierca po kaszalocie.

Maria Del Cielo · Wysłany: 4:03:13 01-11-12 Temat postu:

Ale Pluti się wyginał przed lustrem. Normalnie miny robił a'la James Bond. W tym czasie zadzwonił do niego Adriano i poinformował go o odczytaniu testamentu Antoni. No to się Pluti ucieszyła na tą wiadomość. Plutarco Arieta jedyny spadkobierca po kaszalocie. --->

haha xD Nie mogłam dzisiaj z tego, a co do min Plu masz absolutną rację żywcem zdjęte z Jamsa Bonda[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] na dodatek te jego pozy, a co najlepsze w samym ręczniczku[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Normanie Bosko mmm...[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] A wcześniej jaki dał popis przed Heleną, jak to on strasznie cierpi i nie może żyć bez żony,[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] jeszcze ten tekst: "Przenocuje pani??Dotrzyma mi pani towarzystwa żebym nie zrobił czegoś ostatecznego?? Nie zmuszam pani, nie szantażuje. Po prostu boję się myśli które nachodzą mnie w nocy" [link widoczny dla zalogowanych]--- Gdybym nie znała jego prawdziwego oblicza to zapewne bym mu uwierzyła tak, jak Helena, bo trzeba przyznać, że potrafi być przekonywujący na dodatek ciężko go wyczuć.

[link widoczny dla zalogowanych] Co do sceny w której Helena zasnęła u niego w fotelu, a on przy niej ukląkł i powiedział: "Z tobą będę cierpliwy. Będziesz moja, ale tak jak należy. Odurzasz mnie. Pragnę cię mieć wyłącznie dla siebie." --- To przyznam, że nawet mi się podobała, bo jak dla mnie wydawało mi się, że Plutek pierwszy raz mówił do kobiety z czułością

[link widoczny dla zalogowanych] Co do innych scenek podobała mi się rozmowa JC z Mimi --- Ogólnie lubię ich rozmowy, bo fajnie się ze sobą przekomarzają.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Co tam jeszcze Zmyślne wygibasy Evci, która próbowała ułożyć się jakoś do snu na kanapie,[link widoczny dla zalogowanych] oraz jej przywitanie Heleny rano, gdy wróciła do domu "Dzięki Bogu i dwunastu apostołom!! Niepokoiłam się o panią!![link widoczny dla zalogowanych] Szkoda tylko, że chwile potem, jak Evcia się wywiedziała gdzie Helcia spędziła noc.[link widoczny dla zalogowanych] Zagalopowała się i powiedziała kilka słów, za dużo przez to szefowa wyrzuciła ją z domu. ---- Ehh... No to się znowu Evci oberwało za wtrącanko.[link widoczny dla zalogowanych] ((Ciekawe co ty teraz zrobisz Juanciu

zazdrośniku jeden

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych])) Teraz zapewne Plutkowi będzie dużo łatwiej zbliżyć się do Heleny

[link widoczny dla zalogowanych]

bunia312 · Wysłany: 17:11:53 02-11-12 Temat postu:

Dzisiaj nie było Evy.

Cóż dzień bez Evy jest dniem straconym. Już z niecierpliwością czekam na poniedziałkowy odcinek.

Wenus · Wysłany: 19:01:53 02-11-12 Temat postu:

Ech, mogli nam zrobić tą przyjemność.

bunia312 · Wysłany: 16:28:06 05-11-12 Temat postu:

PESE odcinek 44

Elena powiedziała Evie, że nie musi się przed nią tłumaczyć bo ma już ojca inkwizytora.

Powiedziała Evie, że za dużo sobie pozwala i ma się do niej nie wtrącać.

Kazała jej się wyprowadzić.

Pluti zjawił się w GI ponieważ w tym dniu ma być odczytany testament Antoni. Szedł w towarzystwie Rebeki która powiedziała mu aby udawał smutnego.

Elena przeprosiła Evę za swoje zachowanie ponieważ przeszkadzało jej, że Evcia się do niej nie odzywa.

Pluti zaprosił Elenę na obiad a Eva na jego widok powiedziała: Chryste Panie Pluti widać jakie brzemię nosi pan na swoich barkach.

Następnie zjawiła się jedna z pracownic i poprosiła Evę i Plutiego aby zjawili się w gabinecie Adriano na przeczytanie testamentu.

Eva mówi Mimi, że na pewno Antonia zostawiła w testamencie list w którym pisze, że Eva to on Juan Carlos.

Chce uciekać z firmy ale Mimi ją powstrzymuje i karze iść na to zebranie.

Marcela dostała rachunek telefoniczny syna. Zauważa, że jest tam numer który ciągle się powtarza. Dzwoni pod ten numer. Telefon odbiera nieznany jej mężczyzna.

Elena dowiedziała się w szpitalu, że matka spadając ze schodów straciła dziecko i usunięto jej macicę.

Adwokat, którym jest ojciec Juana Carlosa mówi, że Eva jest uwzględniona w testamencie Antoni.

Toni zostawiła nagranie w którym ujawnia swoją ostatnią wolę.

Elena powiedziała matce czego się dowiedziała w szpitalu. Pyta matki czy wtedy straciła syna który miał się urodzić po niej bo Eduardo ją pobił.

Wszyscy pracownicy stali pod drzwiami do sali konferencyjnej i podsłuchiwali odczytanie testamentu.

Przyłapała ich na tym Marcela i powiedziała żeby nie podsłuchiwali ale oni ją zbyli.

Rezydencję, domy na wsi i resztę dóbr i 20% akcji Toni przepisała Plutiemu. Pozostałe 20% przepisała Evie.

Ale Evcia była wzruszona kiedy Toni tak miło o niej mówiła, aż łzy popłynęły jej po policzkach.

A wiadomość, że została nowym współudziałowcem filmy ją zszokowała.

Natomiast Pluti był strasznie zaskoczony kiedy dowiedział się, że nie dostanie całego pakietu akcji po żonie.

Natomiast Adriano na tą wiadomość zareagował lekkim uśmiechem. Adriano powiedział Evie, że skoro Tonita przepisała Evie te akcje to oznaczało, że bardzo ją szanowała.

Plutarco powiedziała adwokatowi, że powinien sprawdzić czy Tonia była zdrowa umysłowo. :evi: Ojciec JC powiedział, że Antonia była poczytalna o czym świadczy list i nagranie. Adwokat powiedział Evie żeby przyniosła wszystkie potrzebne dokumenty dowód osobisty, kartę wyborcy, metrykę itp.

Elena pyta matki dlaczego nic jej nie powiedziała. Elena powiedziała, że nie ma już szacunku dla ojca po tym co zrobił.

Matka poprosiła Moreno aby zostawiła tą sprawę w spokoju.

Po wyjściu Adriano i adwokata Pluti zapytał Evę czym naszpikowała Antonię że sporządziła ten zapis w testamencie po czym wyszedł.

Fernando powiedział żonie, że usłyszał rozmowę Adriano i adwokata w której mówili, że Eva zostanie akcjonariuszką firmy.

Rebeca była wściekła kiedy dowiedziała się co było w testamencie.

Zaproponowała Plutiemu aby uwiódł Evę aby zdobyć akcje. Pluti nie zgodził się.

Elena powiedziała ojcu, że zabiera synka do siebie. Ten spytał jej jak może zabierać Lalita skoro on jest tak ciężko chory.

Elena poprosiła go aby skończył ze swoimi szantażami bo ona i tak zabierze chłopca do siebie.

Marcela powiedziała Fernando o numerze z bilingu Kevina. Fer się wściekł. Marcela powiedziała, że zadzwoniła pod ten numer ponownie i dowiedział się, że ten mężczyzna jest doradcą zawodowym.

JC chce odmówić przyjęcia spadku. Mimi go jednak przekonuje go aby zmienił zdanie.

Fernando obgaduje Evę i to, że została akcjonariuszką. Eva to wszystko słyszy i nazywa go jaskiniowcem opóźnionym w rozwoju. Rebekita zaczęła się podlizywać Evci i zaprosiła ją do SPA. Wazeliniara.

Pluti zapytał Evę dlaczego Tonia przepisała jej akcje. Evcia powiedziała mu, że ten zapis to zapewne za to, że szanowała Tonię. Pluti powiedział jej, że coś ukrywa i on się dowie co.

Elena z Evą ogląda nagranie testamentu Antoni. Eva mówi jej, że nie wie czy ma przyjąć te akcje. Elena namawia ją aby je przyjęła.

Mówi, że będąc na stanowisku może poprawić sytuację kobiet w firmie i przyjąć te które JC zwolnił. Elena mówi też, że w najbliższy weekend zabiera synka do siebie.

Onesimo wydzwania do firm w których podobno pracowała Eva. Dowiaduje się, że Eva tam nigdy nie pracowała. Pluti powiedział, że to dobry początek i zamierza Evie przysporzyć wielu kłopotów.

Elena dostała kwiaty od Plutiego w podzięce za noc którą u niego spędziła. Pyta ją czy po takiej tragedii można jeszcze się zakochać. Elena mówi, że chciałaby się zakochać. Natomiast Pluti mówi, że u niego to niemożliwe bo już nikogo tak nie pokocha jak Toni. Hipokryta potworny.

W pensjonacie Mimi zjawia się Onesimo podając się za kogoś innego i chce wynająć pokój. Kiedy Mimi zostawia go na chwilę rozgląda się po pensjonacie. Spotyka tam sprzątaczkę i wypytuje ją o Evę. Kiedy dowiaduje się w którym pokoju mieszka włamuje się do niego.

Eva pyta Adriano czy nie jest zły, że Antonia umieściła ją w swoim testamencie. Adriano mówi, że jemu to nie przeszkadza. Mówi również, że brakuje mu Antoni. W trakcie ich rozmowy wchodzi do gabinetu Pluti i mówi, że Eva starając się o pracę przedstawiła nieprawdziwe CV.

kr86100 · Wysłany: 16:35:56 05-11-12 Temat postu:

aj ale Pluti dziś miał minę jak dowiedział się ze Antonia 20% swoich udziałów w firmie zapisała Evie

Maria Del Cielo · Wysłany: 2:43:18 06-11-12 Temat postu:

Ja dziś w ogolę nie oglądałam[link widoczny dla zalogowanych] i już żałuję, że nie widziałam miny Plutka, [link widoczny dla zalogowanych] gdy usłyszał, że Evcia zostaję współudziałowcem GI.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Co do ojca Heleny to skończone bydle

nie rozumiem, jak po tym wszystkim Sylvia mogła z nim żyć i mieszkać pod jednym dachem

Ps. A tak na marginesie sądzę, że TV Puls powinna w końcu zmienić czas emisji teli na jakąś przystępną porę np. 19:00, [link widoczny dla zalogowanych] bo jak dla mnie 14.30 to stanowczo za wcześnie.[link widoczny dla zalogowanych]

Marcelita · Wysłany: 10:55:16 06-11-12 Temat postu:

iva · Wysłany: 14:03:01 06-11-12 Temat postu:

Ale mnie wkurzyli chciałam sobei Evcię w piatek, bo akurat w domku byłam a oni zrobili wolne od telki

bunia312 · Wysłany: 16:24:42 06-11-12 Temat postu:

PESE odcinek 45

Onesimo o mało nie wszedł do pokoju Evy ale Mimi go przyłapała. I ten po kilku słowach sobie poszedł.
Eva wytłumaczyła, że gdyby nie wspaniałe CV Adriano by jej nie przyjął do pracy bo nie ma twarzy modelki.

Dlatego trochę podpicowała swoje CV.

Adriano jej uwierzył rozweseliło go też słownictwo Evy.

Powiedział, że ma język cięty jak brzytwa. Evcia powiedziała również, że Antonia wiedziała o tym fałszerstwie. Pluti jednak nie dal się nabrać. Powiedziała Adriano "Jest pan słodki jak cukierek nie tak kwaśny jak cytryna" i tu pokazuje Plutiego. [img]

Pluti pyta Adriano jak może powierzyć akcje firmy nieznajomej kobiecie. Adriano odpowiedział jej, że takie było życzenie Toni. I to jak Pluti wychodził Adriano do niego Pif Paf!
Elena powiedziała Evie, że musi się wyprowadzić bo jej miejsce zajmie Lalito a być może Silvia.
Eva powiedziała Rebece, że kwiat który trzyma w dłoni Elena dostała od Plutiego. Następnie go "niechcący" upuszcza i "niechcący" go nadeptuje.

To samo robi Rebekita. Oczywiście "niechcący". Następnie idzie do Plutiego i robi mu awanturę o ten kwiat.

Po chwili się uspokaja i zaprasza krasnalka do swojej Śnieżki na zebranie w jacuzzi.
Pati pros Santiego aby upoważnił ją do swojej karty kredytowej. Ten się zgadza. :-
Pluti mówi Onesimo, że pora nastraszyć wdówkę. Onesimo radzi aby trochę z tym się powstrzymał bo wiadomo, że on ma żal do Evy o ten spadek.
Kevin wypomniał Marceli, że zadzwoniła do doradcy zawodowego.

Uważa, że matka go szpieguje. Fernando zaprasza syna na męskie popołudnie. Zabiera syna na bilard.
Mimi powiedziała Evie, że jakiś mężczyzna próbował wejść do jej pokoju. Evcia uważa, że to ktoś od Plutarca. Evcia zaczęła mówisz z prędkością światła a Mimi do niej Zbliża ci się okres?

Mina Evci BEZCENNA.

Silvia mówi córce, że nie jest pewna czy chce dalej kontynuować naukę. Uważa, że Eduardo jest chory i ona nie podoła nowym obowiązkom.
Boi się, że jego syn nie ma jeszcze dziewczyny. Powiedział Marceli żeby się nie zdziwiła kiedy Kevin poprosi ją o baletki i spódniczkę. Następnie udawał baletnicę.
Eduardo znowu krzyczy na żonę. Słyszy to Elena. Elena wygarnęła ojcu sposób w jaki traktuje żonę. Elen powiedziała ojcu, że nie szanuje każdego kto krzywdzi kobietę. Ten mówi jej, że źle się czuje. Elena nie słucha go. Mówi, że nie wierzy mu i niech przestanie udawać. Bo ona już mu nie wierzy oraz mówi mu, że w ten weekend zabiera synka do siebie. Kiedy wyszła z jego pokoju jemu od razu przeszły duszności.
Eva spakowała swoje rzeczy z mieszkania Eleny. Elena powiedziała jej, że nie musi się w tej chwili wyprowadzać bo jest już późno. Eva zgodziła się. Moreno prosi Evę o radę w sprawie matki.
Rebeka mówi swojej przyjaciółce Angelice, że Pluti marzy o romansie z Eleną.
Elena prosi Evę aby porozmawiała z jej matką. Uważa, że Silvia potrzebuje wsparcia a ona nie może jej pomóc. Eva zgodziła się.
Pluti marzy o Elenie ale jego wyobraźnia działa i zamiast Eleny zobaczył Antonię. Zaczął krzyczeć. Po chwili dzwoni do Eleny i dziękuje jej za pociechę po stracie żony. Podczas rozmowy Eva krzyczała kto to dzwoni w środku nocy i budzi ludzi. Dzięki temu Pluti nie mógł sobie pogadać.
Marcela chce porozmawiać z doradcą zawodowym Kevina. Dowiaduje się, że tym doradcą nie jest mężczyzna tylko kobieta.
Adriano mówi Evie, że teraz powinna się zachowywać nie jak zwykła pracownica ale jako udziałowiec firmy. Eva mówi, że nie jest pewna czy przyjąć ten spadek. Adi mówi aby go przyjęła. Pyta ją również czy wypełniłaby pustkę w jego sercu po Antoni. Pyta czy może liczyć na jej przyjaźń. Mówi jej, że przy niej czuje się taki swobodny jakby był z kolegą.
Marcela i Fernando przyjechali pod szkolę swoich dzieci aby porozmawiać z Kevinem. Jego jednak nie ma bo jest z jakimś kolegą.
Elena z Plutim zauważyła, że kwiat od niego jest zniszczony. Mówi mu, że zabiera synka do siebie i nie będzie brała pod uwagę stan zdrowia ojca. Pluti mówi jej, że zazdrosci jej rodziny bo on jest sam. Mówi, że chciałby znaleźć kobietę taka jak ona. Mówi Elenie, że to duch Antoni postawił ją na jego drodze bo jest nią zauroczony.

kr86100 · Wysłany: 16:32:40 06-11-12 Temat postu:

hahaha padłam jak Mimi powiedziała do Evci "okres ci sie zbliża?"

Maria Del Cielo · Wysłany: 3:11:14 07-11-12 Temat postu:

Ehh ... Znów dziś nie oglądałam [link widoczny dla zalogowanych] Już se wyobrażam tą scenkę, jak Evcia nawija z prędkością światła, [link widoczny dla zalogowanych] a Mimi potem do niej z tekstem "Zbliża Ci się okres ??"[link widoczny dla zalogowanych] zgon totalny na pewno.[link widoczny dla zalogowanych] Co do Heleny bardzo dobrze, że zaczęła stawiać się ojcu,[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Może go to trochę utemperuję,

chociaż szczerze wątpię

takiego "Okazu" jak on chyba "Ruskim czołgiem" się nie ruszy.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] A Plutko widzę zaczyna coraz to lepiej kombinować co do Heleny, jak jej zmyślnie wcisnął, że to duch "Tony" postawił ją na jego drodze - Ehh ...Coś mi się wydaję, że takimi "cukierkowymi" tekścikami szybko kupi Helcie,[link widoczny dla zalogowanych] a wtedy Juancio będzie biedny, oj biedny. [link widoczny dla zalogowanych] Co do wczorajszego odc. Szkoda mi było Evci biedna widać, że była poruszona, gdy "Tony na nagraniu o niej mówiła w dodatku obdarowała ją takim prezentem [link widoczny dla zalogowanych] kto, by pomyślał,

a Plu gdy zostali sami w konferencyjnej myślałam, że ją zje normalnie, [link widoczny dla zalogowanych] jak na nią skoczył.[link widoczny dla zalogowanych] - "Los czubcos" [link widoczny dla zalogowanych] Ps. Śmiać mi się też chciało, jak on siedział na tym odczytaniu testamentu z tymi rączkami[link widoczny dla zalogowanych] wyglądał niczym, jak jakiś "Władca średniowieczny"[link widoczny dla zalogowanych]

iva · Wysłany: 12:53:20 07-11-12 Temat postu: