|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:58:21 07-11-12 Temat postu: |
|
|
iva napisał: | bunia312 napisał: |
jaskiniowcem opóźnionym w rozwoju
Zbliża ci się okres?
Władca średniowieczny
|
Jakie teksty . Tak załuje ze nie ogladam tej telki, bo jest |
Spróbuje zerknąć od czasu do czasu. Wszystkie odcinki są w necie tylko są dodawane następnego dnia po premierowej emisji. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:26:30 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Rebeca nieźle wymyśliła udała że zrywa z Plutim i wzbudziła jego poczucie winy wobec niej uśmiałam się jak mówiła ze nie będą już się bawić w śnieżkę, piękna i bestie i poszukiwanie Nemo
Ferdinando Valencia fajnie wygląda w tej telce |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:48 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Niestety nie obejrzałam początku dzisiejszego odcinka. I streszczenie też dzisiaj nie będzie takie dokładne bo sypialnianym w tym czasie chrześniaka i nie mogłam pisać streszczenia na bieżąco z toczącą się akcją w tym odcinku.
Eva porozmawiała z Silvią. Opowiedziała jej historykę, że jak była mała to razem z kuzynką się bawiły. W pewnym momencie weszły do domu i zobaczyły jak jej wujek bije ciotkę uderzając jej głową w okno. Powiedziała, że nie rozumie dlaczego jej ciotka nie odeszła od męża. Silvia wyznała, że ona świetnie rozumie jej ciotkę.
Widać jednak było, że ta rozmowa z Evą dużo jej dała bo postanowiła powiedzieć Elenie jak doszło do jej upadku ze schodów. Silvia powiedziała córce, że pokłóciła się z mężem o kontynuację swojej nauki. Eduardo się nie zgadzał i ją pobił. Przyznała, że w szpitalu powiedziała, że spadła ze schodów aby Eduardo nie miał kłopotów z policją.
Marcela i Fernando śledzili Kevina. Zauważyli, że ich syn wszedł do jakiegoś domu w towarzystwie obcego mężczyzny. Kiedy zapukali do tego domu mężczyzna wyszedł a Fernando sprzedał mu lewy sierpowy. Po chwili pojawił się Kevin i wyjaśnił im, że ten mężczyzna jest nauczycielem muzyki a ten dom to szkoła muzyczna. Nie muszę chyba mówić jak bardzo Marcela i Fernando byli zdziwieni.
Silvia próbowała o tym wydarzeniu z przeszłości porozmawiać z Eduardo ale on nie chciał jej słuchać.
Eduardo rozmawiał z Lalitem o tym czy chciałby zostać tylko z nim i babcią. Chłopiec odpowiedział, że wolałby aby wszyscy mieszkali razem tak jak kiedyś. Lalito powiedział również, że kocha babcię bo zawsze jest dla niego miła i go kocha oraz, że on, jego dziadek zawsze krzyczy ale taki już jest. Szkoda, że nie rozumie jaki naprawdę jest jego dziadek.
Elena po raz kolejny powiedziała ojcu, że zabiera do siebie synka a on nie może jej tego zabronić.
Silvia pakuje rzeczy wnuczka. Po chwili idzie do męża ale nie może go nigdzie znaleźć. Wchodzi do pracowni męża gdzie odnajduje list napisany przez niego. Silvia czyta w nim, że Eduardo nie pozwoli mu zabrać wnuka i żeby Silvia go nie szukała. Kiedy przerażona Silvia chce wyjść z domu nie może tego zrobić ponieważ Eduardo zamknął wszystkie drzwi czym uwięził swoją żonę w domu. Jak bym go dorwała...
Świnia teraz pewnie porwie chłopca ze szkoły i gdzieś go wywiezie przez co sprawi wiele cierpienia żonie i córce a także samemu Lalitowi. Mam tylko nadzieję, że go szybko odnajdzie policja i wsadzi za kratki. Przecież to porwanie i musi być ukarane. Straszny z tego Eduarda egoista. Myśli tylko o sobie, chce mieć wnuka tylko dla siebie. Szkoda tylko, że nie bierze jego uczuć pod uwagę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:50:23 08-11-12 Temat postu: |
|
|
Ehh... Oj scena, jak Evcia rozmawia z Sylvią bardzo mnie wzruszyła,[link widoczny dla zalogowanych] nieźle wykombinowała z tą historyjką o ciotce[link widoczny dla zalogowanych] i tak pedagogicznie wręcz [link widoczny dla zalogowanych] - Juanciu chyba minął się z powołaniem, [link widoczny dla zalogowanych] jak dla mnie dobry psycholog, byłby z niego.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Co do innych Rebeca mnie dziś rozłożyła na łopatki, jak udawała,że chcę odejść od Plutka [link widoczny dla zalogowanych] i te jej wywody, że nie będą się już bawić razem w śnieżkę, piękna i bestie i poszukiwanie Nemo.[link widoczny dla zalogowanych] Na co Pluti od razu zrobił się miękki [link widoczny dla zalogowanych] i śnieżka od razu krasnoludka pach z impetem na biureczko [link widoczny dla zalogowanych] - Mamusiu już se wyobrażam co tam się działo. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] No i początek, jak Evka próbowała podsłuchać rozmowę Plu z Heleną pod drzwiami,[link widoczny dla zalogowanych] a gdy jej się to nie udało wpadła, jak burza do gabinetu mówiąc "Przepraszam przeszkadzam" [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Czy jakoś tak. Co do samej końcówki brak słów, ten Eduardo ma chyba nie równo pod sufitem[link widoczny dla zalogowanych], bo to co teraz wywinął nie jest normalne,[link widoczny dla zalogowanych] powinni go leczyć psychiatrycznie na dodatek zamknął tą biedna Sylvię na cztery spusty,[link widoczny dla zalogowanych] aż strach pomyśleć co będzie, jak Helena się o wszystkim dowie. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Z wczorajszego odcinka najlepsza wg. mnie rozmowa Evy z Adriano,[link widoczny dla zalogowanych] jak elegancko łacha darli z Plutka[link widoczny dla zalogowanych] i ten tekst Evki skierowany w stronę Plu "Jest pan słodki jak cukierek nie tak kwaśny jak cytryna" [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Normalnie padłam.[link widoczny dla zalogowanych] Później tekst Mimi do JC o tym okresie co wspominaliście[link widoczny dla zalogowanych] mina Juancia bezcenna.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Dalej, jak Eva przytuliła Helena, a ta do niej po kilka razy, że ją dusi,[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] a Evcia tylko głupa cięła udając, że nie słyszy[link widoczny dla zalogowanych] i tylko te swoje słynne " Że co ?? powtarzała[link widoczny dla zalogowanych] - Spryciarz z tego Juancia byle, by tylko, jak najdłużej tulić ukochaną.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] A tak na marginesie uwielbiam, jak Evcia wymawia w originale te swoje
'Że co"[link widoczny dla zalogowanych] fajnie brzmi[link widoczny dla zalogowanych] Que what ?? [link widoczny dla zalogowanych] - Jakoś w ten deseń. [link widoczny dla zalogowanych] A i zapominałabym o scence, jak Plutek w nocy zadzwonił do Helci, a Evcia od razu błyskawicznie wstała i zaczęła się wydzierać na całe gardło "Kto dzwoni po nocy i budzi ludzi"[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Dzięki czemu Plucio nie mógł dłużej nawijać Helci "Farmazonów na uszy"[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Yeah [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 3:00:48 08-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:05 08-11-12 Temat postu: |
|
|
PESE odcinek 47
Silvia znalazła zapasowe klucze od domu.
Rebeca proponuje aby Pluti się z nią ożenił. Plutiemu jednak to się nie podoba.
Eduardo przyjechał po Lalita do szkoły i chce go zabrać.
Elena wspomina JC. Eva mówi jej aby nie płakała.
Silvia zdążyła dogonić Eduarda i na szczęście nie udało mu się wywieźć wnuka. Powiedziała mężowi, że zabierze wnuka po jej trupie. Mówi również, że Lalito go znienawidzi jeśli zabierze go od matki. Poza tym jest chory i nie będzie się umiał zająć chłopcem jak należy. Eduardo odpowiada je, że nie pozwoli sobie odebrać Syna!. Silvia przypomina mu, że Lalito jest jego wnukiem a nie synem którego nie mają z wiadomego powodu.
Eva przywiozła Elenę w miejsce w które przywiózł ją kiedyś JC. Obie wyłączyły komórki aby im nie przeszkadzano.
Eduardo nie chce mówić o zdarzeniu z przeszłości. Silvia mówi aby porozumieli się ze sobą. Próbuje przetłumaczyć mężowi, że Elena z Lalitem tworzą rodzinę a kiedy odejdą muszą im życzyć jak najlepiej. Eduardo dał się przekonać i wrócili do domu.
Elena dziękuje Evie za to, że jest.
Pluti mówi Onesimo, że szaleje za Eleną i z nią mógłby się ożenić.
Fernando mówi Santiemu, że nie podoba mu się, że Kevin ma artystyczną duszę. Santi mówi, że to dobrze bo kiedy będzie sławny koło chłopaka będzie się plątać mnóstwo kobiet. A Fernando już myśli, że będzie managerem syna i latał odrzutowcem.
Kiedy Elena z Evą wróciły do firmy od razu Pluti się do niej doczepił. Chce zabrać Elenę do jej rodziców. Eva mówiła mu, że Moreno nie może jechać bo mają do przygotowania drugi etap projektu. Pluti wypomniał Evie, że jak będzie akcjonariuszką będzie mogła robić co chce ale na razie jest pracownicą i ma go słuchać.
Eduardo daje Lalitowi swoją czapkę i mówi mu, że kiedy przeprowadzi się do Eleny będzie nowym porucznikiem Moreno. Nareszcie zrozumiał, że wnuk będzie szczęśliwy z matką. Po chwili pojawiają się Elena z Plutim. Pluti mówi wszystkim, że chciałby widzieć całą rodzinę pogodzoną i chce im zaoferować wzięcie na siebie całe koszty wykształcenia Lalita. Elena jednak mówi, że nie może przyjąć takiego podarunku. I bardzo dobrze. Eduardo mówi, że po raz pierwszy zgadza się z córką. Pluti mówi żeby mu nie odmawiali takiego gestu skoro Antonia zostawiła mu majątek chce się nim podzielić i zrobić z niego dobry użytek. A pod oknem domu Elena stoi Eva i mówi: Zależy mi na tych ludziach Plutarco. Nie pozwolę ich skrzywdzić. Jaka ta Evcia bojowa.
Kevin mówi Marceli, że bierze lekcje gry na harfie. 08
JC informuje Mimi o tym co knuje Pluti. Mówi, że Plutarcowi się nie uda zdobyć Eleny. Mimi załatwiła też mu dokumenty potrzebne do uzyskania akcji od Antoni.
Ale Fernando miał minę kiedy syn poinformował go, że uczy się gry na harfie.
Pluti prosi Evę o rozmowę. Pluti pyta jej ile chce za akcje Antoni. Wtedy by mogła sobie kupić kawałek ziemi. Eva mówi mu, że nie zamierza mu nic sprzedawać. Po chwili pojawia się ojciec JC. Mówi, że przyjechał na prośbę Evy. Ta daje mu wszystkie potrzebne dokumenty do uzyskania spadku po Antoni. Mina Plutiego bezcenna.
Adriano zwołał zebranie aby powitać nową akcjonariuszkę GI. Wszyscy zaczęli jej gratulować nawet Pluti a Rebekita to była taka słodziutka i taką wazeliną jechała, że szok. Eva poprosiła o sprawozdania finansowe z ostatnich lat. Pluti nie chciał tego zrobić. Jednak Eva powiedziała, że chcę wiedzieć jak firma funkcjonuje. Adriano wydał na to zgodę. Później Eva nazwał trójkę Adriano, ona i Pluti : "3xS Senior, Siłaczka i Szkarada." Eva zaproponowała, że zajmie się targami turystycznymi jak kiedyś JC.
Elena mówi Plutiemu, że skoro Eva odeszła chciałaby aby Lucia zajęła stanowisko asystentki zamiast Evy. Pluti słyszy tą rozmowę. Mówi, że takie decyzje podejmuje Adriano a ona nie ma w tej sprawie głosu. Wtedy Eva odpowiada mu, że jak jest udziałowcem to też ma głos.
Samantha pojawia się w GI i chce aby Pluti zatrudnił ją w GI.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 18:39:37 08-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:54:43 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Sylvii udało się wydostać z mieszkania[link widoczny dla zalogowanych] dobrze, że przypomniała sobie o tych zapasowych kluczach i w porę powstrzymała męża od popełnienia największego głupstwa uff...[link widoczny dla zalogowanych] - Mówiąc szczerze bardzo się zdziwiłam, [link widoczny dla zalogowanych] gdy Eduardo jej posłuchał od tak sobie, przecież on nigdy tego nie robi, a tu proszę, aż uwierzyć nie mogłam.[link widoczny dla zalogowanych] Ale ważne, że wszystko dobrze się skończyło i mężczyzna pojął w końcu, że miejsce wnuka jest przy matce.[link widoczny dla zalogowanych] Co do innych scenek nie mogłam dzisiaj z Evy, jak próbowała pocieszyć Helenę która była smutna, bo wspominała Juana - Jakie wygibasy ostawiała[link widoczny dla zalogowanych] potem szefową w to wkręciła,[link widoczny dla zalogowanych] a później zabrała Helenę w miejsce, gdzie była z Juanem.[link widoczny dla zalogowanych] - Piękne to było zwłaszcza jeden moment, jak Helcia się przyznała, że myśli często o Juanie tylko o tym nie mówi, a Juancio z tyłu za nią jakie skoki radości niczym małe dziecko słodkie.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Ach... Gdyby tylko Helena wiedziała kim naprawdę jest Evcia. [link widoczny dla zalogowanych] Co do śmiesznych scenek jeszcze Fer mnie dzisiaj rozbawił na maxa, jak go Santi przekonał, że jeśli jego syn zostanie artystą będą z tego tylko korzyści, bp jak zostanie sławny będzie się koło niego kręcić mnóstwo kobiet. Na co Fer od razu się ożywia i zaczyna snuć plany, jak to będzie managerem syna i będzie latał odrzutowcem, [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] a najlepsze, jak przyszła Marcela i zaczęli we trójkę skandować KEVIN KEVIN [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Jakby już byli na jego koncercie. [link widoczny dla zalogowanych] Co za czubki.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Co do Plu dzisiaj mnie zaskoczył totalnie tą propozycją finansowania nauki Lalita. [link widoczny dla zalogowanych] - Cwaniaczek co on jeszcze nie wymyśli Bardzo dobrze, że Helena się na to nie zgodziła[link widoczny dla zalogowanych] o dziwo ojciec po raz pierwszy poparł córkę [link widoczny dla zalogowanych] - No nieźle chociaż tyle dobre i to.[link widoczny dla zalogowanych] A Evcia biedna[link widoczny dla zalogowanych] za oknem się wszystkiemu przyglądała mówiąc "Zależy mi na tych ludziach Plutarco. Nie pozwolę ich skrzywdzić" - Yeah ((Świetnie Ewuś tak trzymaj[link widoczny dla zalogowanych] do boju [link widoczny dla zalogowanych] Niech se Plutco nie myśli, że mu wszystko wolno [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych])) A najlepsze, że Juanciu się w końcu zdecydował przyjąć te akcję od Antoni.[link widoczny dla zalogowanych] - Bardzo dobrze teraz przynajmniej Eva również będzie miała coś do powiedzenia w GI. [link widoczny dla zalogowanych] A Plu jaką miał minę,[link widoczny dla zalogowanych] jak zobaczył, że kobieta wręcza notariuszowi wszystkie potrzebne dokumenty do przejęcia spadku - Myślałam, że na zawał zaraz padnie.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] A zapomniałabym o scenie w której Evcia zostając w sali konferencyjnej z Adriano i Plutim informuję ich że teraz we trójkę są, jak Senior, Siłaczka i Szkarada [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Wiadomo do kogo tyczy się ostatnie. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Ps. Co do samej końcówki zatkało mnie totalnie,[link widoczny dla zalogowanych] gdy Samantha przyszła do Plutka mówiąc mu aby ten dał jej pracę w GI.[link widoczny dla zalogowanych] - Robi się gorąco [link widoczny dla zalogowanych] Ciekawe, jak teraz Plutko wybrnie z tego.
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 5:17:50 09-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:13:09 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Najlepsze sceny odcinka to te w których Eva poszła z dziewczynami z GI do klubu z męskim stiptizem
aj Lucia tak sie narzuca Renato... on niby sie z nią spotyka ale nawet nie dał sie jej pocałować i zaraz uciekł... hm... może on jest gejem?
hahaha... padłam jak Eva ogłosiła że Pluti pokryje koszty uczenia sie dzieci wszystkich pracownic GI
Ostatnio zmieniony przez kr86100 dnia 16:25:04 09-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:59:34 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Santi zapytał się Fernanda czy Kevin będzie grał na gitarze. Fer mówi, że gra na gitarze tylko takiej jak harfa. Nie umie przyznać przyjacielowi, że jego syn uczy się gry na harfie.
Elena mówi Lucii, że zaproponowała jej kandydaturę na stanowisko które zajmowała Eva. Lucia jednak nie chce przyjąć tej pracy bo będzie pracowała na innym piętrze niż Renato.
Pluti mówi Samancie, że nie może jej zatrudnić. Ta szantażuje go, że będzie milczała jeśli on ją zatrudni.
Eva spotyka Samanthę w firmie. Ta prosi aby pomogła jej dostać pracę w GI w ramach rekompensaty za podanie Evie adresu Maximiliana Monetesa.
Rebeca chce od Plutiego gwarancji, że się pobiorą. Chce aby Pluti kupił jej pierścionek.
Adriano mówi Evie, że zajmie gabinet Antonii oraz, że powinna mieć asystentkę. Kandydatki na to stanowisko mówią Evie, że obojętnie którą z nich wybierze dwie pozostałe będą jej zazdrościć. :- Mówią, że JC Caballero mówił: "Baba z wozu koniom lżej" Wtedy Eva powiedziała, że JC był idiotą i, że trzeba pochodzić w szpilkach żeby mówić takie rzeczy. No,no, no. JC się nawraca.
Pluti mówi Elenie, że chce wyremontować dom bo wspomnienie utraconej miłości go dobija. Akurat. Prosi Eleną aby oceniła wszystkie zmiany jakie zajdą w jego domu. 80 Zapytał czy pozwoli mu płacić za naukę Lalita. Elena jednak podtrzymała swoją decyzję.
Eva mówi, że kobiety też mogą osiągnąć sukces. Za przykłady podaje Elenę i Marcelę. Eva mówi, że pomoże Marceli osiągnąć sukces. Wszystkie trzy pracownice proponują Evie oblanie zostania udziałowcem.
Lucia zaprasza Renato na kolację aby zetrzeć złe wrażenie po wcześniejszym spotkaniu kiedy się upiła w trupa.
Pluti mówi Adriano, że Elena potrzebuje nowej asystentki. Pluti przypomina Adiemu, że to on ma ostatnie zdanie w sprawie awansu kobiet. :- Mówi, że jak Eva jest udziałowcem to to nie powinno się zmienić.
Te pracownice zabrały Evę do baru ze striptizem. [img]http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif [/img] Eva jest zaskoczona i zakłopotana. Następnie ci striptizerzy zaczęli tańczyć specjalnie dla Evy. A później wyciągnęli Evę aby z nimi tańczyła. Evcia zaczęła z nimi tańczyć i w jednym z tancerzy rozpoznała Maximiliana Montesa.
Coś mi śmierdzi, że Renato spotyka się z Lucią aby wyciągnąć od niej wiadomości dotyczące pracy przy projekcie Mahaua.
Eva mówi swoim koleżankom, że musi porozmawiać z tym kowbojem. Eva udaje się do przebieralni striptizerów i pyta jednego z nich o Kowboja którym był Montes. Dowiaduje się jednak, że jego już nie ma ale ten striptizer który udzielał jej informacji polecał siebie.
Później JC o wszystkim opowiedział Mimi. JC mówił, że źle się czuł jak go ci wszyscy faceci macali. :- Powiedział również, że Mimi pójdzie z nim do tego baru aby pomóc mu dowiedzieć się czegoś więcej o Montesie.
Pluti przyprowadził do domu ekipę remontową. Powiedział, że nie chce w domu nic co przypominałoby mu żonę. Powiedział Onesimo żeby brał co chce a resztę może sprzedać. Jak on zaczął szaleć i wybierać te wszystkie bibeloty niby dla cioteczek, sióstr itp.
Elena wspomina słowa Eguenii kiedy podarowała jej pierścionek który JC miał jej dać. Elena mówi sobie, że powinna zapomnieć o Juanie. Wspomina ich wspólną noc i mówi, że nie może o nim zapomnieć. "serduszko:
Santi mówi Fernando, że chyba się zakochuje we własnej narzeczonej. 80
Elena mówi Evie, że nie daje jej spokoju myśl o plagiacie JC. Evcia mówi jej, że to może Pluti maczał w tym palce. Elena jednak broniła Plutiego. Powiedziała, że zaoferował się zapłacić za naukę Lalita bo traktuje go jak syna. :- A Evcia na to: "Hitler też kochał swoje dzieci" Elena zganiła ją za to porównanie.
Pluti pali zdjęcie Antonii. Po chwili do jego gabinetu wchodzi Eva. Mówi, że przyszła mu pogratulować tego, że chce pokryć koszty nauki Lalita. Mówi, że nie miała pojęcia, że jest takim dobrym człowiekiem. Pluti mówi, że lubi pomagać ale nie chce się tym chwalić. Na pewno. Pluti chce aby Eva pomogła mu bo wtedy mogli zadość uczynić Antonii. Eva się zgodziła. Pluti powiedział, że teraz jako wspólnicy powinni żyć ze sobą lepiej.
Eva wygłosiła oświadczenie innym pracownicom, że Pluti chce uczcić pamięć Antonii dobrymi uczynkami. Powiedziała, że Pluti pomoże pokryć koszty nauki wszystkim dzieciom kobiet z GI. Tylko coś jej nie wyszło bo jak Elena usłyszała te rewelacje powiedziała Evie, że miała rację i Pluti jest dobrym człowiekiem. 80 Ale Evcia miała minę bo nie oto jej chodziło. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stella Dyskutant
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:27:59 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Napisze mi ktoś jak się skończył dzisiejsz odcinek, bo mi się nagranie obcieło. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:09 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Stella napisał: | Napisze mi ktoś jak się skończył dzisiejsz odcinek, bo mi się nagranie obcieło. | wyżej masz streszczenie całego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:49:02 11-11-12 Temat postu: |
|
|
Wczorajszy odcinek mistrzostwo świata Myślałam, że nie wyrobię, jak pracownicę z GI. Powiedziały Evci o tym, że jeśli wybierze którąś z nich na swoją asystentkę, to i tak dwie pozostałe będą jej zazdrościć. Po czym mówią jej co mawiał ich były szef JC Caballero: "Baba z wozu koniom lżej"[link widoczny dla zalogowanych] Na co Eva błyskawicznie skwitowała, że JC był idiotą [link widoczny dla zalogowanych] i, że trzeba pochodzić w szpilkach żeby mówić takie rzeczy.[link widoczny dla zalogowanych] - Boziu cóż za samokrytyka [link widoczny dla zalogowanych] Juanciu tak trzymaj [link widoczny dla zalogowanych] A najlepsza scenka to oczywiście ta w której pracownicę zabierają Evcie do klubu z męskim striptizem.[link widoczny dla zalogowanych] - Mamuśku co tam się dzieło klękaj narodzie Eva biedna cała zażenowana[link widoczny dla zalogowanych] wzywała co chwila "Wszystkich świętych, aby dały jej siłę, by tam wytrwać"[link widoczny dla zalogowanych] Później striptizerzy wciągnęli Evcie niemal siła na scenę. Po czym z musu zaczęła tańczyć z jednym, który na dodatek zaczął ją obłapiać.[link widoczny dla zalogowanych] Jak się potem okazało tancerzem z którym tańczyła był sam Maximiliano Montes [link widoczny dla zalogowanych] - Niezły numer nie ma co.[link widoczny dla zalogowanych] A Evcia myślałam, że trupem tam zaraz padnie na tej scenie, jak go zobaczyła.[link widoczny dla zalogowanych] Szkoda tylko, że później nie udało jej się go złapać, gdy zaszła do garderoby.[link widoczny dla zalogowanych] Na dodatek musiała się użerać z innym striptizerem natrętem w stroju policyjnym, który nie chciał się od niej odczepić,[link widoczny dla zalogowanych] ale gdy Evcia go spytała "Czy mama wie że tu pracujesz ??"[link widoczny dla zalogowanych] błyskawicznie się zmył. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Później JC opowiada o wszystkim Mimi mówi jej, że okropnie się czuł, gdy Ci wszyscy faceci zaczęli go macać[link widoczny dla zalogowanych] - Biduleczek jeden,[link widoczny dla zalogowanych] a jak fajnie bioderkami kręcił, jak pokazywał Mimi ruchy Montesa.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Po czym prosi kobietę, aby poszła z nim do tego baru i pomogła mu dowiedzieć się czegoś więcej o tym człowieku. - Podobało mi się jeszcze, jak Mimi chciała opowiedzieć o wszystkim koleżance, a Juanciu jej na to "Śmiało opowiedz jeszcze Shakirze i Lady Gadze"[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Czy jakoś tak. Co do innych scenek Plucio w dalszym ciągu próbuję nakłonić Helenę, by pozwoliła mu finansować naukę Lalita kobieta jednak kolejny raz mu odmawia - Yeah i w deskę[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] xD Helena mówi Evie, że nie wie co ma już myśleć w sprawie plagiatu JC. Eva sugeruję szefowej, że być może Pluti maczał w tym swoje paluszki. - Noo pewnie, że maczał nawet więcej całe rączki nie tylko paluszki.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Kobieta jednak stanowczo broni mężczyzny mówiąc, że zaoferował się zapłacić za naukę Lalita gdyż traktuję go, jak własnego syna. A Evcia jej na to "Hitler też kochał swojego psa"[link widoczny dla zalogowanych] Helena słysząc to porównanie błyskawicznie ją za to gani.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Ps. Co do samej końcówki nieźle to Evcia wykombinowała z tym zebraniem [link widoczny dla zalogowanych] informując wszystkie pracownice, że Plu, by uczcić pamięć żony chcę zrobić dobry uczynek i pokryć koszty nauki wszystkim dzieciom kobiet z GI. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Tylko, że zamiast mu zaszkodzić tylko mu pomogła, bo zyskał tylko teraz w oczach Heleny, jak nic ehh... ((Juanciu i coś sobie narobił najlepszego [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]))
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 2:21:17 11-11-12, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:39:23 12-11-12 Temat postu: |
|
|
Odcinek 49
Rebecita wypominała Plutiemy te rewelacje które ogłosiła Eva a jej nie kupi nawet brylantu. :- Pluti mówi jej, że Evcia go wrobiła.
Elena dostaje CV osoby która ma zająć miejsce Evy. Jest zaskoczona tym co przeczytała. Natychmiast poszła z tym do Adriano. Eva mówi mu, że skoro ta osoba ma być asystentką Eleny to ona powinna ją wybrać. Adriano przypomniał im, że jest prezesem i nie musi się im tłumaczyć. Widać słowa Plutiego podziałały.
Kevin chce aby pieniądze na lekcje gry na harfie opłacał Fernando. Ten jednak nie chciał i to Marcela będzie opłacać te lekcje.
Evcia dostała sprawozdania finansowe GI. Zapytała się czy te sprawozdania są od Plutiego czy z księgowości. Kiedy dowiedziała się, że od Plutiego kazała przynieść wszystkie z ostatnich 3 lat z księgowości.
Elena powiedziała Lucii, że nie będą razem pracować. Lucia ucieszyła się z tego bo będzie pracowała razem z Renato. Ale jej mina zrzedła kiedy sekretarka przyprowadziła do Moreno zastępcę Evy i okazał się nim Renato.
Fernando chce wyciągnąć od Santiego numer do callgirl. Chce ją wynająć dla Kevina!!! Santi mówi przyjacielowi, że oszalał a Kevin jest niepełnoletni i nie ma 15 lat. Przynajmniej on ma głowę na karku.
Lucia czuje się oszukana i smutna. Renato mówi Lucii, że jeśli zna powód dla którego ma zrezygnować z tego stanowiska to niech go poda a on zrezygnuje. Ja jednak mu nie wierzę. Dla mnie jest dwulicowy.
Eva zabrała Mimi do tego baru za striptizem.
Elena odwiedziła matkę. Silvia mówi córce, że zauważyła iż Pluti jest nią zainteresowany. Matka pyta Elenę co czuje do Plutarca. Ta odpowiada jej, że czuje do niego przyjaźń i podziw ale nic więcej.
Mimi mówi Evci, że spotkała Maximiliana Montesa. Po chwili widzi jak Montes wychodzi z baru, już ma do niego podejść kiedy do tego faceta podchodzi Samanta! Evcia zrozumiała, że są oni kochankami. Mimi wybiega z baru i mówi Evie, że muszą go śledzić. Evcia jednak informuje ją, że nie jest to konieczne bo wie jak go znaleźć. W domu mówi Evie, że Samanta musiała być zamieszana w sprawę jego oszustw, nie rozumie jednak dlaczego to zrobiła bo przecież byli kochankami. Mimi mówi mu, że zrobiła to aby się na nim zemścić. I ma rację.
Eva zwołał zebranie i poinformowała, że ma asystentkę. Pluti przypomina jej, że ostatnie zdanie należy do Adiego. Eva odpowiada, że jako wspólniczka sama może wybierać sobie pracowników. Plutiemu się to nie podoba ale Adriano przyznaje rację Evie. Po chwili pojawia się Rebeka i informuje, że zorganizowała przyjęcie dla kontrahentów.
Widać, że Elena wpadła Renato w oko. Eva oprowadza Renata po firmie. Ostrzega go, że zalotne spojrzenia w stronę Eleny może sobie darować. A jeśli jej nie posłucha już ona mu pokaże. Zaprowadziła go do Santiego i Fernanda. Ten ostatni na widok nowego pracownika mówi, że jest następcą JC. Evcia usłyszała to i powiedziała, że Juana nikt nie zastąpi.
Do Rebeki przyszła Angelica i prosi ją aby załatwiła jej pracę w GI.
Evcia przegląda sprawozdania i zauważa, że część z nich się nie zgadza. Po chwili przychodzi do niej Samanta i Evcia pyta ją dlaczego odeszła z Taurusa. Pyta czy jest samotna, zamężna itp. Ta odpowiada jej, że jest samotna. Eva proponuje jej stanowisko swojej asystentki i ta się zgadza. Po chwili do jej gabinetu wchodzi Pluti i Eva przedstawia mu Samantę jako swoją asystentkę. Pluti mówi Evie, że źle zrobiła zatrudniając Samantę. Evcia jednak nic sobie z tego nie robi.
Angelica i Santi spotykają się w GI.
Eva będąc w WC usłyszała jak Rebeka mówiła, że zwykle pracownice nie są zaproszone na przyjęcie dla kontrahentów. Wyskakuje z kabiny i mówi, że tak nie może być i ona to zmieni.
Elena doradza Plutiemu jak ma urządzić swój dom. Pluti mówi jej, że brakuje mu w remoncie domu kobiecego spojrzenia. Mówi jak to mu brakuje Antonii bla, bla bla...
Evcia spotyka Elenę i Plutiego jak wracali z lunchu. Mówi, że to nie fair, że tak szybko o niej zapomniała i wychodzi sobie z Plutim. :-
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 23:44:43 12-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:12 12-11-12 Temat postu: |
|
|
To było nie fair ze strony Renato że został asystentem Eleny wiedział ze Lucii zależy na tym stanowisku aż mi sie szkoda jej zrobiło |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:52 12-11-12 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | To było nie fair ze strony Renato że został asystentem Eleny wiedział ze Lucii zależy na tym stanowisku aż mi sie szkoda jej zrobiło |
Z tego co pamiętam to Lucia nie chciała tego stanowiska. Mówiła, że gdyby ją dostała pracowałaby na innym piętrze niż Renato. Kiedy Elena powiedziała jej, że nie zostanie jej asystentką bo Adi wybrał kogoś innego Lucia ucieszyła się bo nie zostanie rozdzielona z Renatem. Mina jej zrzedła dopiero wtedy kiedy dowiedziała się, że jednak zostanie z nim rozdzielona bo on będzie pracował z Eleną.
Uważam, że on trzymał się z Lucią bo ta powiedziała mu, że jest przyjaciółka Eleny która jest szefową projektu Mahaua. Sam przecież przyznał, że ma ambicje zajść wyżej niż tylko pracować w jakimś nie znaczącym dziale. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:08:44 13-11-12 Temat postu: |
|
|
A to ci niespodzianka Renato został nowym asystentem Heleny[link widoczny dla zalogowanych] Ciekawe ,że dostał te stanowisko od tak sobie nie mając żadnego doświadczania - Jak dla mnie, to on ma dwie twarze widać wyraźnie, że o coś mu chodzi pytanie tylko o co ?? bo, o sam projekt Mahaua.na pewno nie coś jest grubszymi nićmi szyte. [link widoczny dla zalogowanych] Co do innych scenek rozśmieszyła mnie rozmowa Mimi z Evą w klubie, jak Mimi cały czas się myliła i do JC w formię żeńskiej się zwracała,[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] a on się wciekał.[link widoczny dla zalogowanych] - A najważniejsze, że zastali pseudo Montesa i że Evcia go przy lukała, jak wymieniał płyny z Samantą [link widoczny dla zalogowanych] - To ci dopiero Juanciu się chyba tego w życiu nie spodziewał [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] sądząc po minie. Biedak później się głowił w pensjonacie, jak to możliwe, że jego była kochanka chcę mu zaszkodzić[link widoczny dla zalogowanych] na szczęście Mimi, go oświeciła.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Ehh... ((Juanciu niby wiesz dużo o kobietach, a tak naprawdę nie wiesz nic xD, ale może jeszcze jako Evcia się wyszkolisz [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych])) Na razie tyle dobrze, że wykombinował, aby Samanta została jego asystentką przynajmniej będzie miał ją na oku, [link widoczny dla zalogowanych] może prędzej czy później dotrze do Montesa.[link widoczny dla zalogowanych] Gorzej już dla Plu, który, jak ją zobaczył w gabinecie Evci zrobił taką minę,[link widoczny dla zalogowanych] że już nie trzeba się domyślać, że mu to nie w smak[link widoczny dla zalogowanych] na dodatek jeszcze wyskoczył z pretensjami [link widoczny dla zalogowanych] do Evci, a ona go błyskawicznie zgasiłamówiąc, "Że może sobie iść do Adriana naskarżyć, że się szarogęsi" i takie tam [link widoczny dla zalogowanych] - Najlepsze, że zaczęła tak szybko szczebiotać,[link widoczny dla zalogowanych] na co Plu walnął minę bezcenna. [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Co tam jeszcze hmm... A jak Evcia zaczęła ostrzegać Renata, aby ten darował sobie robić maślane oczy do Heleny, bo jeśli nie przestanie, ona mu pokaże [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Nieźle się zaczyna już dwóch Juanciu ma do odstrzału bidulek. [link widoczny dla zalogowanych] Niezła akcja też była, jak Evcia zaprowadziła Renia do Fera i Santiego, A Fer na jego widok od razu skwitował, że JC ma nowego następce,[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] a Evcia mu na to że "Juan na pewno to słyszał i wiesz co Ci powiem nie masz racji"[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] czy jakoś tak każdym razie w ten deseń. A zapomniałabym jeszcze o scenie z WC, jak Evcia z impetem waliła po kabinach sprawdzając czy jest sama,[link widoczny dla zalogowanych] a potem do siebie "W końcu mogę się wysiusiać, jak mężczyzna" [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] albo, jak nagle wyskoczyła z kabiny, gdy usłyszała rozmowę pracownic że zwykłe pracownice nie mają wstępu na przyjęcie dla kontrahentów i powiedziała, że "Tak być nie może i ona, to zmieni"[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Boziu cóż za solidarność kobieca no no.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Co do Plu i Heleny jeszcze, to powiem tylko tyle, że Plu jest mistrzem w podchodzeniu[link widoczny dla zalogowanych] rozłożył mnie na łopatki tekstem o braku kobiecego spojrzenia przy remoncie domu i jak, to on tęskni za swoją Antonią [link widoczny dla zalogowanych] - Tak, tak Plucio tęsknisz, jak d**a za biegunką xD[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Ps. Co do samej końcówki nie mogłam z Evci, jak szła przez korytarz taka wkurzona [link widoczny dla zalogowanych] do tego ta jej mina poirytowana [link widoczny dla zalogowanych] - Zazdrość wymalowana na twarzy, że hej [link widoczny dla zalogowanych] do tego jeszcze potem jakie wyrzuty do Helci, Że to nie fair, że tak szybko o niej zapomniała, i wchodzi sobie z Plutim [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - Jakie, to słodkie [link widoczny dla zalogowanych] było zupełnie, jak mały chłopiec strzelający focha.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 5:37:36 14-11-12, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|