Telenowele

Avondy · Wysłany: 17:14:16 14-01-13 Temat postu:

Dzisiaj był chyba wyemitowany odcinek 93 z piątku prawda?

bunia312 · Wysłany: 17:14:27 14-01-13 Temat postu:

Mnie również interesuje co będzie z Nandem i Marcelą. Zwłaszcza kiedy wyjdzie na jaw to, że Nando oszukuje aby więcej zarabiać. Co zrobi Marce kiedy dowie się, że jej mąż okrada firmę w której oboje pracują tylko dlatego, że Nando chce zarabiać więcej niż jego żona

Co spotka jego i Rebekę jak to wszystko wyjdzie na jaw

roksi 20 · Wysłany: 17:21:30 14-01-13 Temat postu:

Maria Del Cielo · Wysłany: 2:12:08 15-01-13 Temat postu:

No nie źle wychodzi na to, że teraz Evcia będzie emitowana 4 razy w tygodniu

[link widoczny dla zalogowanych]

bunia312 · Wysłany: 11:53:49 15-01-13 Temat postu:

TV6 tak wszystko pogmatwało z emisją Evy, że nawet świat Seriali za nimi nie nadąża bo w gazecie jest napisane, że Evcia będzie emitowana tylko w soboty i niedziele.

iva · Wysłany: 12:31:35 15-01-13 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 16:53:28 15-01-13 Temat postu:

Wenus · Wysłany: 19:43:12 15-01-13 Temat postu:

To by było dobre. I nawet prawdopodobne.

CarinoMio · Wysłany: 20:36:27 15-01-13 Temat postu:

Gdyby ta się stało, to byłaby to najbardziej dotkliwa kara dla ego naszego Fernanda

Maria Del Cielo · Wysłany: 2:04:42 16-01-13 Temat postu:

Już niemal widzę oczyma wyobraźni obraz Nanda stojącego w fartuszku przy garach.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

iva · Wysłany: 10:01:39 16-01-13 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 17:18:25 16-01-13 Temat postu:

Odcinek 94

Eugenia od razu zrozumiała kto zniszczył jej kreację na spotkanie z agentem. Poszła do Claudii by powiedzieć jej do słuchu. Niestety dziewczyna udaje niewiniątko. Dochodzi między nimi do klótni którą słyszy przybyły właśnie agent. On mówi Eugenii, że widzi iż nie jest jeszcze gotowa na powrót na scenę i wycofuje się. Eugenia jest załamana a ta małpa Claudia tylko się z tego wszystkiego śmiała.

Santi i Nando powiedzieli Adrianowi, że Renato nie jest gejem. Powiedzieli, że Rebeka insynuowała coś takiego bo Renato się do niej przystawiał i chciała go oczernić. Chwilę później dzwoni do Adriego Eva która mówi mu, że musi wyjechać z powodu kłopotów rodzinnych.

Eugenia pojechała do kancelarii męża. Wypomina mu, że nie chce rozmawiać o swojej córce. Modesto jednak nie chce jej wysłuchać. Eugenia odpuszcza ale na odchodnym powiedziała do męża:

Eugenia: - Nie będę cię o nic prosić. Sama to rozwiążę.
Modesto: - Co zrobisz?
Eugenia: - Nic. Nie musisz się przejmować. Siedź tu dalej bezczynnie. Wracaj do pracy, jest ważniejsza niż obie twoje rodziny

Kiedy wyszła z jego gabinetu zaczęła szukać, z powodzenie adres Carmen.

Do pensjonatu Mimi Adriano wtargną jak burza i chce się widzieć z Evą. Mimi mówi mu, że ciotka Evy umiera i Evcia musiała szybko wyjechać. Adri chce odstać jakiś telefon do rodziny Jaramillo. Mimi mówi mu, że nie ma bo to jest rodzina Evy nie jej nie potrafiła też odpowiedzieć kiedy Evcia wróci.

Pluti przyjechał do mieszkania Eleny gdzie zastał tylko Silvię. Ta wyjawiła mu, że jej córka jest na plaży Mahaua razem z synkiem. Pluti chce wiedzieć dlaczego Elena tak nagle wyjechała. Silvia powiedziała mu, że córka pojechała tam ponieważ nie może zapomnieć o Juanie Carlosie. Mina Plutiego bezcenna. Silvia mówi Plu, że Elena musi zamknąć przeszłość z Juanem, że poczuła iż w Mahaua będzie mogla pożegnać się ze wspomnieniami. Widać, że Pluti był wściekły kiedy opuszczał mieszkanie Moreno.

Santi skarży się Nando, że ma poważne kłopoty finansowe. Nando mówi mu, że pożyczy jemu pieniądze. Santi powiedzial, że pożyczka może nie być potrzebna ponieważ Angelica znalazła pracę. Wtedy Nando mówi:

Nando: - ja najchętniej zagnałbym wszystkie kobiety do domów. Mówię poważnie. Przeklinam czas kiedy zaczęły robić kariery.
Santi: - Nie bądź zacofany. To było sto lat temu. OBUDŹ SIĘ!
Nando: - Nie chcę dorzucać ci do pieca ale będziesz miał większy ból głowy gdy twoja pójdzie do pracy. Zaczną się między wami prawdziwe problemy. Mówię ci ja to przerobiłem.
Santi: - Jesteś staroświecki. Marcela i Donia Eva słusznie uważają cię za jaskiniowca.

Do Mimi przyjeżdża krewny akurat wtedy gdy ona próbuje uspokoić Adriana. Mimi przedstawia ich sobie. Adriano pyta Chelo czy zna kuzynkę Mimi Evę Marię. Kiedy przypomina sobie o kogo chodzi Adriano prosi go aby opowiedział mu o Evie. Chelo mówi mu, że z Evą trzeba było się liczyć, że różne rzeczy o niej opowiadano, że często wpadała w tarapaty i nosiła broń za paskiem oraz, że miała biodra jak u młodej klaczy. To ostatnie trochę zmieszało Adiego bo powiedzial Chelo, że Eva jest jego narzeczoną. To trochę zaskoczyło gościa Mimi ale swoich slow nie wycofał. Adri mówi, że nie podoba iż tak się mówi o kobiecie która on chce poślubić. Adri mówi też, że z tego co mu powiedział Chelo czeka go z Eva piekło i chce aby powiedzial mu o niej coś więcej.

Santi nie rozumie dlaczego każdy mężczyzna pracujący w GI pokazuje mu, że jest wszystko super. W końcu pyta się ich o co chodzi. Oni mówią mu aby nie udawał i nie ukrywał tego co ma w domu. Dają mu tez namiary na pewną stronę internetową.
Chwilę później razem z Lucią zagląda na ta stronę i widzi roznegliżowaną Angelicę.

Nando kupił sobie motor i podjechał nim pod dom. Zaraz wyszli do niego dzieci i Marcela która łagodnie mówiąc była zdenerwowana.

Eugenia przyjechała do Puebli gdzie mieszka Carmen. Eugenia mówi jej, że jest pewna iż to ona kazała Claudii zamieszkać z Modestem. Na początku Carmen zaprzeczała ale w końcu przyznała się do tego iż to był jej plan aby córka zamieszkała z ojcem. Eugenia powiedzial Carmen, że przysłała do niej Claudię aby uprzykrzyła jej życie i to się jej udało i na dodatek Claudia myśli, ze to Eugenia jest winna jej nieszczęściom. Carmen powiedziała jej, że się myli, że przysłała Claudię ponieważ ma prawo przebywać ze swoim ojcem i żeby Modesto zaczął ją traktować jak własną córkę. Przysięga, że nie zamierzała uprzykrzać Eugenii życia. Ta jednak jej nie wierzy. Mistral powiedzial jej, że następnego dnia Claudia wróci do niej, do matki. Carmen powiedziała Mistral, że wysłała córkę do nich ponieważ z nią już nie może mieszkać i nie chce by się dowiedziała co się naprawdę dzieje. Carmen wyznaje Eugenii, ze ma raka.

Rebeka mówi Angelice, że nikt nie odkryje jej przekrętu ponieważ nie ma dowodów, że to ona wymyśliła. Cala wina pójdzie na Plutiego i Nando. Kiedy Fernando będzie chcial ją obwinić nikt mu nie uwierzy z braku dowodów i pomyślą, że jego wspólniczką była Marcela.

Elena samotnie przechodziła się plaża i wspominała chwile spędzone z Juanem. Później trzymając w ręku pierścionek zaręczynowy który był od niego powiedziała, że nie dotrzymał obietnicy. Mówi również:

Elena: - Juanie muszę ci wyznać, że odkąd cię nie ma powoli umieram. Nie potrafię znowu być szczęśliwa. Ból po twojej śmierci był dużo większy niż mogłam znieść. Dużo większy niż mogłam go sobie wyobrazić. Jest tak wielki, że muszę się z tobą pożegnać. Pożegnać ostatecznie bo jeśli tego nie zrobię będę nadal wyobrażała sobie, że żyjesz, będę cię słyszeć i czuć obok siebie tak jakbyś nigdy nie odszedł. Nie mogę tak dłużej żyć jakby mnie pochowali razem z tobą. Chcę odzyskać swoje życie i spokój którego tak potrzebuję. Juanie przyszłam tutaj żeby się z tobą pożegnać na zawsze. Na zawsze.

Kiedy chce wyrzucić pierścionek do morza słyszy za sobą głos Juana który mówi do niej: Jeszcze się ze mną nie żegnaj! Odwraca się i widzi Juana który mówi: Jestem tutaj z tobą.

Maria Del Cielo · Wysłany: 2:44:19 17-01-13 Temat postu:

Końcówka była prze boska

Ciekawe tylko jaka będzie reakcja Heleny

iva · Wysłany: 12:54:26 17-01-13 Temat postu: