Telenowele

Maria Del Cielo · Wysłany: 1:59:00 02-10-12 Temat postu:

Ehh. Wielka szkoda, że musiano usunąć koniecznie temat z cytatami, cóż trudno będziemy je wklejać tutaj

Co do telci to myślałam, że nie wyrobię Jak Fer i Santi zaczęli przyglądać się Evci, a ona te swoje miny, zaczęła im prezentować

i ten tekst Fera na koniec "Herod Baba"

Akcja w toalecie, też była zabójcza jak Evcia wparowała do męskiego i nagle wszyscy zaczęli się wydzierać w wniebogłosy [link widoczny dla zalogowanych] Później się wykopertniła, w korytarzu tak, że włosy zgubiła,

dobrze, że w danej chwili nikogo na korytarzu, nie było, bo by była niezła wtopa.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Biedny JC co on musi wycierpieć, by być blisko Heleny widać, że wpadł po uszy[link widoczny dla zalogowanych]

Na spotkaniu, z Diegiem myślałam, że już nie da odejść Helenie dawał jej radę za radą jak ma postępować z gościem, cóż za ekspert [link widoczny dla zalogowanych]Przy wyjściu, jeszcze jakiś koleś, się przyczepił do Evci i z tekstem " Chodź maleńka, nauczę Cię tańczyć przytulaną sambę" A Evcia mu na to głosem JC "A taniec węża widziałeś ? " i koleś od razu szybciutko się zmył[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

iva · Wysłany: 9:17:35 02-10-12 Temat postu:

MojeSzalenstwo · Wysłany: 13:16:10 02-10-12 Temat postu:

sylviana · Wysłany: 15:26:15 02-10-12 Temat postu:

uuu Lalito uciekł ze szkoły...
Elena była wściekła, pojechała go szukać a Plutarco sam ją zawiozł i zorganizował poszukiwania

coś mi się wydaje, że on się coś za bardzo angażuje ;> [link widoczny dla zalogowanych] hehehe

JK tzn Eva znalazła Lalita (dodam tylko że wybłagał sobie ten cud w niebie)
Lalito nie chciał zejśc z drzewa i powiedział, że nie wolno mu rozmawiać z obcymi i że nie zna tej pani hehehe
Lalito: nigdy nie widziałem żadnej pani na drzewie!!!!! buhahahaha
[link widoczny dla zalogowanych]

a jak JK walnął na ziemię z tego drzewa to o mało nie padłam ze śmiechu, myślałam że znowu spadnie mu peruka i Lalito go pozna, ale nie

Najbardziej to mi się podobało jednak jak JK szedł do pracy w adidasach i przed firmą je zdjął i założył buty na obcasach, twierdząc: boshe znowu ta męka hehe
a zaraz potem jak wywinął orła to myślałam że umrę ze śmiechu, przybiegł ochroniarz mu pomóc
i JK: jak kobieta upada to zawsze zjawia się jakiś męźczyzna, prosze nie wykorzystywać sytuacji i mnie nie obmacywać!

Rebeca jest tą drugą, a właściwie tą trzecią. Zaczyna się obawiać o konkurencję w postaci Eleny.

Adriano wszedł do pokoju Santiago i Fernando, a oni:
czym zawdzięczamy ten zaszczyt??? jejeje
wielki szefie!
[link widoczny dla zalogowanych]

Lalito pogniewał się na mamę bo krzyczała na Evę, w sumie racja Elena jest dla niej niemiła, może przypomina jej kogoś, na kogo jest zła? hihihihi

bunia312 · Wysłany: 15:29:03 02-10-12 Temat postu:

Fonticoda podpisał umowę przestępną.

Elena spotkała się z ojcem w barze. Powiedział jej, właśnie widzi jak wygląda jej praca, że się wstydzi, że ma taką córkę. I o mały włos nie nazwał ją dziwką.

Fajna była scenka pod budynkiem GI gdzie Evcia sobie idzie siada na murku i zdejmuje adidasy i zakłada obcasy. Kiedy zaczęła iść do wejścia złamała obcas i runęła jak długa. Pomógł jej wstać portier. A ona: "Zawsze przyciągałam mężczyzn" czy jakoś tak.

Eva wypytywała Elenę jak poszło jej z Diegiem, czy nie posunął się za daleko. W pewnym momencie Elena się na nią zdenerwowała.

Nagle zadzwoniła dyrektorka w szkoły w której uczy się Lalito i poinformowała Elenę, że Lalito nie dotarł na lekcje.

Znowu Plutarco pojawił się w "odpowiednim" czasie i zaproponował, że podwiezie Elenę do szkoły.
Przy windzie zjawiła się też Rebeca i zapytała Evę gdzie Elena i Plutarco pojechali a Evcia wypaliła z tekstem: "Wybacz kochana ale nie jestem niańką Plutiego"

Adriano zleciła Fernando napisanie jakiejś umowy na następny dzień na rano. Fernando poprosił aby zrobiła to Marcela.

Ojciec Eleny dowiedział się o zagubieniu Lalita i calą winą za to obarczył swoją żonę i powiedział jej, że jest do niczego.

Kiedy pojawił się w szkole z żoną i zjawiła się tam też Elena z Plutarciem zrobił jej awanturę, że to ona powinna odprowadzić chłopca do szkoły a nie szlajać się po barach i powierzać Lalita nieodpowiedzialnej babce.

Eva znalazła Lalita.

Żeby go do siebie przekonać musiała wejść na drzewo na którym siedział chłopiec.
Evie udało się dodzwonić do Eleny i poinformować ją, że znalazła Lalita.
Elena zjawiła się w lunaparku z Plutarciem i ojcem. Ten ostatni oskarżył Evę o porwanie wnuka.

W obronie Evy stanął Lalito.

Marcela rozmawiała z córką którą zostawił chłopak. Powiedziała jej, że swój pierwszy raz powinna spędzić z mężczyzną którego kocha i nie powinna być do tego przymuszana. Przy okazji Fernando dowiedział się, że nie był pierwszym mężczyzną swojej żony. Tym pierwszym okazał się Diego Fonticoda.

sylviana · Wysłany: 15:30:54 02-10-12 Temat postu:

bunia cóż za jednomyślność

pozdrowionka

bunia312 · Wysłany: 15:38:34 02-10-12 Temat postu:

nemorisa · Wysłany: 16:32:52 02-10-12 Temat postu:

sylviana i bunia wasze komentarze są boskie i animki też.

a ode mnie [link widoczny dla zalogowanych]

bunia312 · Wysłany: 23:37:12 02-10-12 Temat postu:

sylviana · Wysłany: 23:47:48 02-10-12 Temat postu:

dziękować

niestety obawiam się, że niedługo już nie będę tak na bieżąco
ale zawsze postaram się coś od siebie dorzucić

Marcelita · Wysłany: 0:28:57 03-10-12 Temat postu:

no neistety bardzo wczesnie dlatego pomagajcie i piscie maile o zmiane godz emisji bo teraz stanowczo za wczesnie

roksi 20 · Wysłany: 1:02:16 03-10-12 Temat postu:

Maria Del Cielo · Wysłany: 2:25:20 03-10-12 Temat postu:

Ależ ta nasza Evcia ma nosa, pozostali szukali małego przez nie wiadomo ile, a ona poszła w jedno miejsce i od razu strzał 10 [link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym bardzo ujmująca była rozmowa, Evci z Lalitem taka z głębi serca.[link widoczny dla zalogowanych] Później ten ich wspólny wypad do Lunaparku, miło się na nich patrzyło.[link widoczny dla zalogowanych] Mam nadzieję tylko, że po tym wszystkim. Helena trochę inaczej spojrzy na swoją asystentkę i zacznie być bardziej milsza [link widoczny dla zalogowanych] Co do Plutka, to coraz bardziej zaczyna zbliżać się do Heleny pomału robi się gorąco.[link widoczny dla zalogowanych] Ciekawe kiedy, Evcia to wychwyci, bo już się nie mogę doczekać, kiedy zacznie kłaść, rywalowi pierwsze kłody pod nóżki [link widoczny dla zalogowanych] Ps. Ze śmiesznych scenek, najlepszy był ten niefortunny upadek Evci z drzewa i to jeszcze do tyłu, jak gruchnęła o ziemie raju.

Całe szczęście tylko, że nic sobie nie zrobiła i nie zgubiła peruki, bo by było po ptakach [link widoczny dla zalogowanych] Aa zapomniałabym jeszcze akcja z obcasikiem, też była przednia no i ten tekst do ochroniarza "Tylko mnie nie obmacuj"[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

bunia312 · Wysłany: 15:46:34 03-10-12 Temat postu:

Nie spodobało mi się jak Elena potraktowała Evę. Przecież ta odnalazła jej synka. Fakt Eva nie zadzwoniła od razu ale to Lalito nalegał aby nie kontaktować się Eleną. W zamian za odnalezienie dziecka Elena nakrzyczała na nią i zwolniła.

Fernando powiedział Marceli, że wie o tym co ją łączyło z Diegiem. Przez to poszedł na całą noc na popijawę.

Fajna była scenka kiedy Plutarco wszedł do swojego gabinetu a tam na jego biurku siedziała Rebeca przebrana za Czerwonego Kapturka.

Eva wypłakiwała się Plutarco za to, że Elena ją zwolniła. Swoją drogą to wyglądało to komicznie. Jak Pluti się bronił przed jej objęciami i jakie miny strzelał.

W końcu Pluti zapytał ją co jest w stanie zrobić żeby pozostać w firmie. Evcia powiedziała, że wszystko. Plutarco powiedział jej, że ma się cały dzień zajmować Antonią. Evcia powiedziała, że będzie jej cieniem.

Plutarco umówił się z ojcem Eleny pod szkolą Lalita. Wcześniej poprosił go aby zrobił wszystko aby Elena dla dobra projektu nad którym pracuje miała spokój.
Tam Elena spotkała się z synkiem i dowiedziała się, że jej ojciec i Plutraco wymyślili aby Elena z synkiem pojechała na ranczo. Po Pewnych wahaniach Elena zgodziła się. Będąc już na ranczu powiedziała Plutarco, że wydaje jej się, że ją podrywa.

sylviana · Wysłany: 20:10:37 03-10-12 Temat postu:

niestety nie oglądałam dzisiaj

ale Eva cieniem Antonii?...hehehe coś czuję, że Eva będzie musiała wysłuchiwać bolączek i zmartwień Antonii (a wiemy, że przez męża ma ich sporo).

Elena i Plutarco na ranczu, nie no ciekawie się robi...
biedna Antonieta...