Telenowele

Maria Del Cielo · Wysłany: 1:28:56 04-10-12 Temat postu:

Mnie również bardzo nie podobało się w jaki sposób Helena potraktowała Evcie [link widoczny dla zalogowanych] dostało się jej z góry na dół jakby nie wiadomo co zrobiła chłopcu, fakt nie zadzwoniła wcześniej, bo nie miała z czego poza tym mały ją prosił aby nie dzwoniła do mamy, w efekcie czego Moreno bez mrugnięcia oka wykopała Evcie z pracy.

[link widoczny dla zalogowanych] Podejrzewam po części, że Helena wyżyła się po prostu na swojej asystentce po tym, jak ojciec zabrał małego i ją obraził, a wiadomo ojcu nie podskoczy, to w firmie się wyżywa cwaniara jedna no [link widoczny dla zalogowanych] A jeszcze smutniejszy później był monolog JC przed lustrem, może to głupie, ale aż się [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Co do reszty scenek, standardowo duet "Plurebek" padłam jak zobaczyłam Rebekę, w przebraniu czerwonego kapturka,[link widoczny dla zalogowanych] ale niestety wilczek jej nie pożarł, bo wparowała Antosia [link widoczny dla zalogowanych] i oboje musieli się obejść smakiem [link widoczny dla zalogowanych] Tak na marginesie, szkoda mi Antoni uważam że, jest bardzo sympatyczna i szlachetna widać, że kocha męża, niestety on z niej tylko kpi i wykorzystuję na każdym kroku.

Teraz upatrzył sobie nową zdobycz."Diablo" przebiegły,[link widoczny dla zalogowanych] nawet ojca Heleny udało mu się zmanipulować, tak aby pozwolił jechać Lalo na ranczo z mamą i nim.[link widoczny dla zalogowanych] Na dodatek jakby tego było mało, kazał Evie pilnować każdego kroku żony. Gdyby tylko JC wiedział dlaczego ma to zrobić

[link widoczny dla zalogowanych]

kr86100 · Wysłany: 15:40:32 04-10-12 Temat postu:

Plutarco dziś rządził

jaki był zadowolony jak usłyszał wiadomość zostawioną przez Eve ze Antonia jest w szpitalu... "czyżby zdarzył sie cud? i zostałem wdowcem?, " a potem jak wparował do szpitala i udawał przed Evą kojącego męża

i ten tekst do Antoni" jak widzisz swoich przodków to podążaj za nimi"

bunia312 · Wysłany: 16:46:01 04-10-12 Temat postu:

Wiedzę, że ciekawe rzeczy się działy. Niestety nie mogłam obejrzeć dzisiejszego odcinka bo pilnowałam swojego chrześniaka a przy nim nic nie da się obejrzeć, bo trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Mógłby być z was ktoś miły i napisać streszczenie dzisiejszego odcinka. Z góry dziękuję.

kr86100 · Wysłany: 16:49:04 04-10-12 Temat postu:

bunia312 ja tez dziś oglądałam tak 5 przez 10 bo miałam 2 siostrzenice pod opieką a ne ciągle się biły i kłóciły więc całego odcinka nie obejrzałam... ale akurat akcje Plutarco i Antonia widziałam

nie dobry Pluti

nemorisa · Wysłany: 17:48:57 04-10-12 Temat postu:

sylviana · Wysłany: 20:44:27 04-10-12 Temat postu:

ja też obejrzałam dzisiaj kawałek,no może pierwsza połowę
więc podzielę się tym co widziałam

Plutarco z Eleną na ranczo. Lalito pobił się z jakimś chłopcem na ranczu, chyba jakimś synem pracownika. Elena się zezłościła. Plutarco to świnka bo namówił chłopca żeby oddał koledze i powiedział, że musi być twardy iżeby się z nim bił.
Tematem przewodnim było objawienie talentu Marceli - w sensie jako businesswoman a nie sekretarki. Adriano wpadł do pokoju Fernanda i Santiaga a Fernanda nie było. Santiago i Marcela chcieli go kryć, jak Adriano zapytał gdzie jest to każde mówiło coś innego, ale generalnie im się nie udało bo Adriano zaprosił jakąś firmę na negocjację umowy - do projektu, ktory przygotowywała właśnie Marcela za męża (ona jest za dobra dla niego). Adriano kazał poprowadzić rozmowy Santaigo, ale on się nie zgodził bo powiedział że nie zna tematu i nie wie o co chodzi. Rozmowie przysłuchiwala się Marcela, która własnie przyniosła dopracowany przez nią projekt dla męża i zaproponowała że ona to zrobi.
Adriano nie za bardzo chciał sie zgodzić, bo przecież ona jest sekretarką, recepcjonistką itp ale ona powiedziała, że wie dużo o projekcie bo jak Fernando to przygotowuje w domu to ona wszystko słyszy i wie o czym mowa. Adriano nie miał wyjścia i się zgodził. Marcela prowadziła spotkanie i prezentację. Adriano stał po drzwiami i podsłuchiwał i był pod wielkim wrażeniem, nawet klamkę z tego wrażenia urwał....po tym jak firma zgodziła się podpisać umowę, zaproponował Marceli by została dyrektorem handlowym i dzieliła stanowisko z mężem przy różnych projektach i że ma podjąć decyzję naastępnego dnia.....

Eva dotrzymywała towarzystwa Antoni, bo ta była smutna że nie ma Plutarca. Były w restauracji i na zakupach. Do restauracji przyszła obładowana zakupami Rebeca i zobaczyła Antonię i zrozumiała, że Plutarco nie pojechał z kaszalotem tylko z kimś innym i jest wściekła i oczywiście podejrzewa piranię.
Jak babeczki siedziały w restauracji - znaczy Antonia i Eva to jacyś faceci ze stolika obok strasznie się z nich wyśmiewali że jedna gruba a druga przerośnięta. Eva dała im popalić i musieli przepraszać. Dobre to było.
JK sobie uświadomił jaki był niedobry dla Antoni, bo ona mu powiedziała że przywykła do takich sytuacji i zaznała wiele przykrości głównie ze strony pracownika firmy Juana Carlosa Cabaillera. Eva jaką minę zrobiła....

Najlepsze to jednak było jak Antonia zasłabła i trafiła do szpitala. Eva dzwoniła do Plutarca i nagrała mu na poczcie, że "jego żona, którą przyrzekał przed Bogiem kochać do końca życia jest w szpitalu" hihihi
Plutarco jak usłyszał wiadomość to o mało nie podskoczył z radości i powiedział: Boshe nareszcie spotkało mnie coś dobrego jak on się cieszył...myślałam że padnę
Kulminacja nastąpiła jednak jak pojechał do szpitala to grał przy Evie wspaniałego męża, jak on się przytulał do Antoni i mówił: co ja zrobię bez mojego ukochanego tłuścioszka?.....a potem jak Eva wyszła to szeptał jej do ucha: tak Antonia, tak podążał za głosami swoich przodków, idź do nich, tam ci będzie lepiej....
DRAŃ, DRAŃ, DRAŃ ale słodki

wiem tylko, że Antonia powiedziała Evie że nie da jej wywalić z firmy, bo w końcu ona ma też coś do powiedzenia, bo to też jej firma.

bunia312 · Wysłany: 21:19:13 04-10-12 Temat postu:

sylviana serdecznie dziękuje za to streszczenie.

Niby napisałaś, że obejrzałaś połowę ale dzięki tobie wiem mniej więcej co mnie ominęło i strasznie żałuję, że nie obejrzałam ale nie miałam wyboru. Ośmiomiesięczny chłopiec wszędzi zagląda i raczkuje gdzie mu sie podoba

i trzeba go pilnować a nie ogladać telke którą sie uwielbia.

nemorisa · Wysłany: 22:12:53 04-10-12 Temat postu:

sylviana dziękować bardzo [link widoczny dla zalogowanych]

sylviana · Wysłany: 23:59:42 04-10-12 Temat postu:

proszę bardzo:)

sama jestem ciekawa jak się skonczył odcinek
czy Marcela przyjmie propozycję Adriano? i jak wściekły będzie jej mąż, pewnie role by sie odwróciły....a on taki typowy samiec alfa w rodzinie gdzie kobeita ma tkwić przy mężu, gotować, prać itp i nie ma nic do powiedzenia

p.s. bunia wiem wiem, sama czasem pilnuje dzieci i nie ma mowy zeby nie poświęcić im 120% swojej uwagi, bo może to grozić niebezpieczeństwem:)

Maria Del Cielo · Wysłany: 1:20:46 05-10-12 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku zdecydowanie przeważał Pluti. Ależ on jest przebiegły, ale i tak go lubię [link widoczny dla zalogowanych] Najlepszy popis dał w szpitalu, jak mówił do Antoni, to aż mi ciarki przeszły takim jakby "demonicznym" głosem z piekła rodem wyjętym.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] No i oczywiście bohaterski czyn Evci, swoją drogą kto, by pomyślał, że JC stanie w obronie Antoni

[link widoczny dla zalogowanych] Zmienia się chłopak z dnia na dzień na lepsze, oby tak dalej, a na pewno odzyska miłość Heleny[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

kr86100 · Wysłany: 10:51:39 05-10-12 Temat postu:

sylviana Fernando zdaje sobie sprawę ze jego zona jest zdolniejsza od niego i inteligentniejsza... wie że jeśli Adriano to zauważy to jego pozycja w firmie jest zagrożona a tym samym jego status macho

dzisiejszy odcinek:
Rebeca nastraszyła Plutarca ze powie Antonii o ich romansie... Plutarco wpadł jak burza do domu żeby przeszkodzić Rebece

ale ona nic jej nie powiedziała... Plutarco wymyślił ze lekarz zalecił Antonii abstynencje seksualną

a jak ja karmił żelkami

gdyby nie to że wiem ze Antonia jest cukrzyczką to pomyślałabym ze to było słodkie jak ja tak karmił

Juan Carlos nakręcił filmik w którym przeprasza Helene za wszystkie kłamstwa i wyznaje że bardzo ją kocha... Helena się wzruszyła i powiedziała Evie że kocha Juana Carlosa i gdyby żył to by mu powiedziała

bunia312 · Wysłany: 16:48:55 05-10-12 Temat postu:

Będę się powtarzać ale poproszę o streszczenie dzisiejszego odcinka bo znowu nie oglądałam.

kr86100 · Wysłany: 16:52:56 05-10-12 Temat postu:

bunia312 w poprzednim poście streściłam nic więcej ciekawego sie nie wydarzyło

bunia312 · Wysłany: 17:31:03 05-10-12 Temat postu:

MojeSzalenstwo · Wysłany: 20:29:33 05-10-12 Temat postu:

końcówka piękna

podobała mi się.

Poza tym uwielbiam miny Plutiego jak Antonia go ściska i przymila się hahah