|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:27:29 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 14-15
Eh i wciąż Salvador nie pojawił się w rezydencji Lekarz i ksiądz nie chcą go wypuścić. Jedynie policjant namawiał ich na zwrócenie "męża" Cantalici, ale ci się nie zgodzili twierdząc, że pacjent wymaga dalszych badań. Policjant nawet namówił Cantalicię, żeby rzucała kamieniami w okna kliniki Ale nic to nie dało i musiała wrócić z synem do swojej lepianki i iść pracować w polu Miałam wrażenie, że najbardziej w braku Salvadora boli ją to, że musi pracować za dwoje
W miasteczku pojawili się też dziennikarze. Chyba wezwał ich policjant Ksiądz i lekarz zdążyli jednak ukryć Salvadora w domu jakiejś kobiety, ale ten znowu jest niczym więzień. Zaczął tracić cierpliwość i rzucać się jak na Juana przystało
Cantalicia udzieliła wywiadu. Jej ignorancja w stylu nie wiedziała, kim jest analfabeta czy też czym jest mikrofon była powalająca, ale w sumie, skąd ma wiedzieć takie rzeczy
Salvador zwierzał się doktorowi, że był wcześniej stary i wolałby umrzeć niż być w cudzym ciele, ale wciąż upieram się przy tym, że tylko pogarsza swoją sytuację tymi opowieściami. Nikt nie potraktuje serio jego słów.
Rebeca irytuje, ciągle tylko chodzi po domu i podsłuchuje, potem donosi Isabel Nieporozumieniem jednak było to, że Isabel poszła z pretensjami do Abigail, bo Angela wyszła z domu w towarzystwie Simona i Antonia. Wychodzenia z domu nie może nikomu zabronić Isabel boi się, co zrobi Angela i czy jej w jakiś sposób zagrozi. Ale póki co widzę, że raczej nie, bo Angela nie wydaje się zbyt błyskotliwa To Gaetana podpowiedziała jej, by spotkała się z prawnikiem (oczywiście Wróżka liczy, że coś na tym zyska) i walczyła o swoje prawa. Antonio i Simon radzą dziewczynie to samo. Angela jednak o dziwo nie chce zaszkodzić Isabel i nawet nie dała jej obrażać. O co chodzi? Chyba uwierzyła w historyjkę Isabel, że ta miała z Pedrem umowę, że może mieć kochanków, bo sami nie mieli intymności. Ale ogólnie odbieram Angelę jako taką mimozę, której trzeba mówić, co ma robić i łatwo nią manipulować.
Jeszcze co do tej intymności Isabel i Pedra to Gaetana stwierdziła, że Pedro był 100% mężczyzną i nie ożeniłby się z Isabel tylko po to, by na nią patrzeć. Ale my nie widziałyśmy żadnej sceny, która mogłaby wskazywać, że ci dwoje ze sobą współżyli. On ciągle się źle czuł. Przez swoją "więź" z Salvadorem czuł to, co on np. zmęczenie po pracy w polu i potem osłabiała go zwykła gra na pianinie, więc wątpię, by był w stanie sypiać z Isabel...
Isabel zwierzyła się Valerii, że kiedyś została wykorzystana przez starszego mężczyznę i od tamtej pory nienawidziła facetów z podeszłym wieku. Jednak to się zmieniło, gdy poznała Pedra. Zastanawia mnie, czy Isabel mówi prawdę, a może wymyśliła tę historię, by mieć poparcie kuzynki? Poza tym zastanawiające były jej słowa, że tak kochała Pedra, że ZABIŁABY GO, aby nie cierpiał. Eh, Pedro lepiej by wyszedł na tym wszystkim, gdyby ożenił się z Valerią Ona najwyraźniej naprawdę go kochała i podziwiała.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 14:29:24 19-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:16 19-08-22 Temat postu: |
|
|
< 13
Sylwia94 napisał: | Trochę wolna jest akcja w telce. Liczyłam, że w tym momencie Salvador już pojawi się w rezydencji! |
Trochę nudne były te odcinki, oby telka niedługo się rozkręciła.
Sylwia94 napisał: | Salvador wzbudził powszechną sensację w miasteczku nie tylko za sprawą swojego zmartwychwstania, ale też tego, że uważa się za inną osobę. Pokazał, że umie czytać, pisać, zna język francuski, historię itd. Ludzie zadawali mu najróżniejsze pytania, by sprawdzić jego wiedzę. Nie wiedział jedynie, w jakiej wsi się znajduje Wciąż uważam, że Salvador powinien był udawać, że nic nie pamięta. Teraz grozi mu zamknięcie w psychiatryku, bo wiejski ludzie (nawet lekarz) nie pojmują, co się z nim stało. Ale zastanawiam się, czy lekarz, ksiądz, policja mają w ogóle prawo go zatrzymywać wbew jego woli? Przecież nic nikomu nie zrobił, to oni go gonili i zamknęli. |
Pedro zachowuje się tak, jakby kompletnie zapomniał o swoich snach/widzeniach. Dziwne, że nie rozpoznał kobiety Salvadora czy jego dzieciaka. Zgadzam się z tym, że niepotrzebnie robi wokół siebie sensację, powinien już zrozumieć sytuację, przecież zauważył że ma inne ciało... że ma ciało człowieka, z którym miał te swoje wizje. Powinien pomyśleć o spotkaniu z wróżką/powrocie do domu zamiast wyczyniać. xD
Swoją drogą to w tcyh odcinkach wyglądał trochę jak Jezus.
Sylwia94 napisał: | Angela niby próbowała coś zrobić, by odkryć przyczynę śmierci ojca, ale lekarz powiedział, że Pedro był bardzo chory i nie przestrzegał zaleceń. Także chyba nie będzie autopsji. |
Teraz to trzeba by go było ekshumować - za późno się obudziła, mogła od razu po jego śmierci zrobić autopsję zamiast się chować po kątach. W ogóle nie rozumiem jej postępowania, nadal nie powiedziała służbie o odkrytym romansie... Ale fajnie, że w tych odcinkach reagowała, gdy Isabel tworzyła głupoty, jest nadzieja, że ta postać się rozkręci... tylko tak jak piszesz, Isabel zapewne dostanie większy spadek i będzie mieć więcej praw w domu, bo Pedro, stary dziad a głupi, wolał ją od swojej córki.
Fajnie, że Antonio dał Angeli kontakt do adwokatów - może coś dobrego z tego wyniknie.
Sylwia94 napisał: | Isabel zaczęła zaprowadzać nowe porządki. Zarządzanie domem powierzyła Valerii. Vicky była oburzona tą zmianą, ale Abigail ma dostawać tę samą pensję, więc to chyba dla niej mniej obowiązków? Valeria zaproponowała gosposi, by tak jak do tej pory zajmowała się domem w tajemnicy przed Isabel. Choć w sumie uważam, że Valerii przydałoby się rzeczywiście jakieś zajęcie. |
Abigail coś tam tłumaczyła Angeli, że stanowisko jakie zajmuje jest ważne, dla edukacji jej synów, bo podobno w szkołach zwracają na to uwagę.
Co do tego, że nadal ma robić to samo, bo Valeria ją o to poprosiła, to głupi to układ. xD Teraz Abigail będzie musiała pracować za nie dwie za tę samą pensję. xD Lepiej by to wyglądało gdyby Valeria zaproponowała jej część swojej pensji w zamian. Czy Valeria ma tam pracować za darmo? Isabel jest zdolna do składania takich ofert.
Sylwia94 napisał: | Isabel kazała też zawieźć ubrania Pedro dla biednych. Rozwalił mnie Walter, który chciał wybrać coś dla siebie, ale Isabel mu nie pozwoliła Angela zabroniła wyrzucać ubrania ojca. |
Idiotka, mogła się przynajmniej zapytać Angeli czy chce zachować rzeczy ojca, a nie wyrzucać je za jej plecami. Isabel mnie okropnie denerwuje, wstrętna, fałszywa baba.
Powiedziała Andresowi, że mogłaby się zakochać w Pedro gdyby był 20 lat młodszy, to teraz dostanie Pedro w ciele Salvadora i będzie zadowolona. xD Ale protka w tej telce narobiła takich rzeczy, ze raczej nie będę w stanie kibicować temu związkowi.
Isabel już węszy w gabinecie Pedra i myśli co by tu jeszcze ukraść. Nawet czaruje Waltera by mogła zatrzymać klucze. Ech...
Sylwia94 napisał: | Simon wypuścił Asura i ten ugryzł Andresa Isabel postanowiła wywieźć psa, ale w jego obronie stanęła Angela. |
To była dobra scena. Pies rzucił się na niego jak jakiś wilkołak. Bardzo dobrze mu tak, niech go gęś kopnie! Szkoda, że mocniej go nie dziabnął.
Sylwia94 napisał: | EDIT: zapomniałam napisać, że Cantalicia i Salvador NIE MAJĄ ŚLUBU! Wstyd |
Jak to nie mają ślubu?! Umknęło mi to! To tym bardziej Pedro nie ma żadnych zobowiązań i może wracać do domu.
Karetki w tej telce mają taki dźwięk jakby dzwonił telefon/domofon. Nie umiem się do tego przyzwyczaić.
Przypomniało mi się jeszcze jak Isabel tłumaczyła swój romans Angeli i powiedziała, że Pedro pozwolił jej uprawiać seks z Andresem, bo sam nie mógł. Nie wiem więc czyja wymówka była gorsza- Andesa czy Isabel. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:41:34 19-08-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Pedro zachowuje się tak, jakby kompletnie zapomniał o swoich snach/widzeniach. Dziwne, że nie rozpoznał kobiety Salvadora czy jego dzieciaka. Zgadzam się z tym, że niepotrzebnie robi wokół siebie sensację, powinien już zrozumieć sytuację, przecież zauważył że ma inne ciało... że ma ciało człowieka, z którym miał te swoje wizje. Powinien pomyśleć o spotkaniu z wróżką/powrocie do domu zamiast wyczyniać. xD |
Po pierwszym szoku Pedro (już sama nie wiem, jak go lepiej nazywać ) powinien się ogarnąć. Teraz w końcu wszystko układa się w logiczną całość, że nie bez przyczyny śnił mu się Salvador i jego rodzina, bo wstąpił w jego ciało. Powinien w tym zobaczyć drugą szansę i jak najszybciej wrócić do domu zamiast zajmować się przekonywaniem wiejskich ludzi co do swoich racji
martoslawa napisał: | Swoją drogą to w tcyh odcinkach wyglądał trochę jak Jezus. |
Taa Mógłby trochę ogarnąć włosy i brodę.
martoslawa napisał: | Co do tego, że nadal ma robić to samo, bo Valeria ją o to poprosiła, to głupi to układ. xD Teraz Abigail będzie musiała pracować za nie dwie za tę samą pensję. xD Lepiej by to wyglądało gdyby Valeria zaproponowała jej część swojej pensji w zamian. Czy Valeria ma tam pracować za darmo? Isabel jest zdolna do składania takich ofert. |
Abigail się sfrajerzyła tą propozycją, a Valeria wymigała od obowiązków Isabel może uznała, że dach i wyżywienie wystarczą Valerii
martoslawa napisał: | Jak to nie mają ślubu?! Umknęło mi to! To tym bardziej Pedro nie ma żadnych zobowiązań i może wracać do domu. |
Najpierw zauważyłam, że mają inne nazwiska. Ale potem Cantalicia wprost powiedziała przy księdzu i innych ludziach, że nie mają z Salvadorem ślubu, ale są razem praktycznie od zawsze i traktują się jak małżeństwo. Dziwne to, bo tacy ludzie na wioskach zazwyczaj są bardzo bogobojni i nie chcą żyć w grzechu Ksiądz specjalnie się tym nie przejął.
martoslawa napisał: | Karetki w tej telce mają taki dźwięk jakby dzwonił telefon/domofon. Nie umiem się do tego przyzwyczaić. |
Szczerze mówiąc nie zwróciłam uwagi
martoslawa napisał: | Przypomniało mi się jeszcze jak Isabel tłumaczyła swój romans Angeli i powiedziała, że Pedro pozwolił jej uprawiać seks z Andresem, bo sam nie mógł. Nie wiem więc czyja wymówka była gorsza- Andesa czy Isabel. |
Myślę, że wymówka Andresa głupsza, bo jednak został nakryty nagi w łóżku z Isabel, a mówił tylko o całowaniu A to, co powiedziała Isabel, jest w sumie prawdopodobne |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:12 19-08-22 Temat postu: |
|
|
< 15
Sylwia94 napisał: | Eh i wciąż Salvador nie pojawił się w rezydencji Lekarz i ksiądz nie chcą go wypuścić. Jedynie policjant namawiał ich na zwrócenie "męża" Cantalici, ale ci się nie zgodzili twierdząc, że pacjent wymaga dalszych badań. Policjant nawet namówił Cantalicię, żeby rzucała kamieniami w okna kliniki Ale nic to nie dało i musiała wrócić z synem do swojej lepianki i iść pracować w polu Miałam wrażenie, że najbardziej w braku Salvadora boli ją to, że musi pracować za dwoje |
Też miałam takie wrażenie. Nie zależy jej na jego zdrowiu, chce jedynie by już wrócił obrabiać pole. Scena z rzucaniem kamieniami zabawna - powinna płacić odszkodowanie za wybite okno.
Sylwia94 napisał: | W miasteczku pojawili się też dziennikarze. Chyba wezwał ich policjant Ksiądz i lekarz zdążyli jednak ukryć Salvadora w domu jakiejś kobiety, ale ten znowu jest niczym więzień. Zaczął tracić cierpliwość i rzucać się jak na Juana przystało |
Pedro to agresor, tym razem szarpał pielęgniarkę w szpitalu z powodu tego, że nazwała go Salvadorem... Dziwne, że po tym wszystkim ona chciała mu pomóc i jakaś jej koleżanka (czy kto to tam był) wzięła go do domu. Jeszcze żeby umiał się tam zachować, ale też zaczął zrzucać przedmioty z półek. Co on tworzy? Niby taki mądry i wykształcony, a nic nie ogarnia po tej przemianie i zupełnie nie wie jak się zachować... już dawno wyszedłby ze szpitala gdyby skończył te swoje gadki o tym, że nazywa się Pedro i jest stary.
Właśnie nie wiem kto ich wezwał, w sumie policjant wydawał mi się zaskoczony gdy ich zobaczył. Ale może coś mi się pomyliło, bo dzisiaj nie oglądałam zbyt uważnie. Troszkę się zrobiło nudno i po jednym odcinku nie mam nawet ochoty na kolejny. Mam nadzieję, że coś ruszy, bo nie chciałabym Cię zostawiać samej na placu boju.
Nie mam też pojęcia jak ci dziennikarze znaleźli w polu żonę Salvadora. xD Przecież na pewno jest tam sporo takich wieśniaczek w okolicy. Gdyby jeszcze przyszli do ich jaskini, to bym zrozumiała, ale na środku pola?
Sylwia94 napisał: | Rebeca irytuje, ciągle tylko chodzi po domu i podsłuchuje, potem donosi Isabel Nieporozumieniem jednak było to, że Isabel poszła z pretensjami do Abigail, bo Angela wyszła z domu w towarzystwie Simona i Antonia. Wychodzenia z domu nie może nikomu zabronić |
Okropnie irytuje! A wydawała się być dobrym człowiekiem gdy się pojawiła. Widać, że brakuje jej zajęcia, bo tylko chodzi po domu i podsłuchuje. Nie wiem właściwie czemu Angela z chłopakami rozmawiali w salonie, gdzie każdy mógłby ich usłyszeć... niech sobie znają jakieś lepsze miejsca na pogaduszki o Isabel.
Sylwia94 napisał: | Isabel boi się, co zrobi Angela i czy jej w jakiś sposób zagrozi. Ale póki co widzę, że raczej nie, bo Angela nie wydaje się zbyt błyskotliwa To Gaetana podpowiedziała jej, by spotkała się z prawnikiem (oczywiście Wróżka liczy, że coś na tym zyska) i walczyła o swoje prawa. Antonio i Simon radzą dziewczynie to samo. Angela jednak o dziwo nie chce zaszkodzić Isabel i nawet nie dała jej obrażać. O co chodzi? Chyba uwierzyła w historyjkę Isabel, że ta miała z Pedrem umowę, że może mieć kochanków, bo sami nie mieli intymności. Ale ogólnie odbieram Angelę jako taką mimozę, której trzeba mówić, co ma robić i łatwo nią manipulować. |
Też nie rozumiem nad czym Angela się zastanawia... Przecież Isabel nic się nie należy. Serio chce by harpia otrzymała cokolwiek po jej ojcu? Zanim się zbierze, by cokolwiek zrobić, już będzie za późno, tak jak w przypadku autopsji....
Sylwia94 napisał: | Jeszcze co do tej intymności Isabel i Pedra to Gaetana stwierdziła, że Pedro był 100% mężczyzną i nie ożeniłby się z Isabel tylko po to, by na nią patrzeć. Ale my nie widziałyśmy żadnej sceny, która mogłaby wskazywać, że ci dwoje ze sobą współżyli. On ciągle się źle czuł. Przez swoją "więź" z Salvadorem czuł to, co on np. zmęczenie po pracy w polu i potem osłabiała go zwykła gra na pianinie, więc wątpię, by był w stanie sypiać z Isabel... |
A może sypiali ze sobą przed ślubem? XD A jeśli nie, to wychodzi na to, że Pedro częściej kochał się z wieśniaczką niż Isabel. Ale serio to tłumaczenie się Isabel było głupie, bo który zakochany mąż by pozwalał na takie rzeczy? xD Od tłumaczenia Andersa było lepsze jedynie w tym, że nie próbowała wmówić Angeli, że jedynie się całowali.
Sylwia94 napisał: | Isabel zwierzyła się Valerii, że kiedyś została wykorzystana przez starszego mężczyznę i od tamtej pory nienawidziła facetów z podeszłym wieku. Jednak to się zmieniło, gdy poznała Pedra. Zastanawia mnie, czy Isabel mówi prawdę, a może wymyśliła tę historię, by mieć poparcie kuzynki? Poza tym zastanawiające były jej słowa, że tak kochała Pedra, że ZABIŁABY GO, aby nie cierpiał. Eh, Pedro lepiej by wyszedł na tym wszystkim, gdyby ożenił się z Valerią Ona najwyraźniej naprawdę go kochała i podziwiała. |
A ja się zastanawiam czy dziadek zasługiwałby na Valerię. xD Bo na razie nie pokazuje się w najlepszym świetle - agresor i inteligencją też nie grzeszy. Ma dużą wiedzę, tym się wykazał, ale inteligencja to co innego.
Coś może być w tej historyjce Isabel, wydawała się być szczera gdy o tym opowiadała. Ale to nie powód by wykorzystywać Pedro, on nic jej nie zrobił... A jeśli go otruła z miłości, by nie cierpiał, to też tego nie rozumiem... bo przecież on nie był aż tak obolały, wydawał się zdrowieć.
Rozbawiła mnie bójka księdza z policjantem. Już sama nie wiem komu kibicuje - najpierw wolałam policjanta, bo nie podobało mi się to przetrzymywanie Pedro w szpitalu... a teraz bardziej kibicuję księdzu, bo lepiej by Pedro nie dopadli dziennikarze.
Isabel omamiła Waltera... stoi po jej stronie, widząc jej amory z Andresem chyba ma nadzieję, że i jemu coś skapnie, jak się wykaże.
Sylwia94 napisał: | Szczerze mówiąc nie zwróciłam uwagi |
Oświeciło mnie, że to wina mojego sposobu oglądania, bo oglądam na przyspieszeniu. xD I wtedy te karetki brzmią jak domofon. xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:35 19-08-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Pedro to agresor, tym razem szarpał pielęgniarkę w szpitalu z powodu tego, że nazwała go Salvadorem... Dziwne, że po tym wszystkim ona chciała mu pomóc i jakaś jej koleżanka (czy kto to tam był) wzięła go do domu. Jeszcze żeby umiał się tam zachować, ale też zaczął zrzucać przedmioty z półek. Co on tworzy? Niby taki mądry i wykształcony, a nic nie ogarnia po tej przemianie i zupełnie nie wie jak się zachować... już dawno wyszedłby ze szpitala gdyby skończył te swoje gadki o tym, że nazywa się Pedro i jest stary. |
Stary Pedro się tak nie zachowywał! No może tylko ta akcja, gdy szarpał Angelę, gdy powiedziała mu o niewierności Isabel. Ale ogólnie był opanowany i NORMALNY. Za to w ciele Salvadora zachowuje się jak zwierzę, rzuca się i rozwala rzeczy Niestety, ale nie czuję, by to była ta sama postać, tak jak np. czułam w EOP. Czemu Mario musi zawsze grać dzikusów? Że niby jest wtedy bardziej sexy?
martoslawa napisał: | Właśnie nie wiem kto ich wezwał, w sumie policjant wydawał mi się zaskoczony gdy ich zobaczył. Ale może coś mi się pomyliło, bo dzisiaj nie oglądałam zbyt uważnie. Troszkę się zrobiło nudno i po jednym odcinku nie mam nawet ochoty na kolejny. Mam nadzieję, że coś ruszy, bo nie chciałabym Cię zostawiać samej na placu boju. |
Hmm na początku policjant był zaskoczony, ale potem zabrał dziennikarzy do kliniki. Ale w sumie każdy mógł ich wezwać.
martoslawa napisał: | Nie mam też pojęcia jak ci dziennikarze znaleźli w polu żonę Salvadora. xD Przecież na pewno jest tam sporo takich wieśniaczek w okolicy. Gdyby jeszcze przyszli do ich jaskini, to bym zrozumiała, ale na środku pola? |
Może to jednak jakieś odludzie i 3 lepianki na krzyż?
martoslawa napisał: | Też nie rozumiem nad czym Angela się zastanawia... Przecież Isabel nic się nie należy. Serio chce by harpia otrzymała cokolwiek po jej ojcu? Zanim się zbierze, by cokolwiek zrobić, już będzie za późno, tak jak w przypadku autopsji.... |
Tym bardziej, że to małżeństwo trwało max miesiąc albo i mniej
martoslawa napisał: | A może sypiali ze sobą przed ślubem? XD A jeśli nie, to wychodzi na to, że Pedro częściej kochał się z wieśniaczką niż Isabel. Ale serio to tłumaczenie się Isabel było głupie, bo który zakochany mąż by pozwalał na takie rzeczy? xD Od tłumaczenia Andersa było lepsze jedynie w tym, że nie próbowała wmówić Angeli, że jedynie się całowali. |
Może, ale czy Isabel nie bałaby się, że ją wykorzysta, a potem odwoła ślub On też niby taki dżentelmen.
Jakbyś zrezygnowała z telki to też zrezygnuję, bo samej już mi się nie będzie chciało Tzn. źle mi się nie ogląda, choć wszystko idzie wolno, ale jednak samej to nie to samo
Przejrzałam streszczenia i niestety tempo się nie poprawi... Napiszę w cytacie, jakbyś jednak nie chciała wiedzieć, kiedy Pedro zawita do rezydencji.
Cytat: | W odc. 26 Salvador pojawi się w domu Gaitany.
W odc. 31 zostanie zatrudniony jako szofer.
W odc. 32 spotka się z Isabel. |
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:45:35 19-08-22, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:10 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Stary Pedro się tak nie zachowywał! No może tylko ta akcja, gdy szarpał Angelę, gdy powiedziała mu o niewierności Isabel. Ale ogólnie był opanowany i NORMALNY. Za to w ciele Salvadora zachowuje się jak zwierzę, rzuca się i rozwala rzeczy Niestety, ale nie czuję, by to była ta sama postać, tak jak np. czułam w EOP. Czemu Mario musi zawsze grać dzikusów? Że niby jest wtedy bardziej sexy? |
Może nie miał siły się już rzucać. Albo to wina Cimarro, choć z tego co pamiętam nie wszystkie jego postaci były tak dzikie. Na przykład jego protagoniści w Morzu miłości czy Zdradzie i miłości byli spokojniejsi, albo ja już zapomniałam jakie numery tam odwalał, bo dawno oglądałam.
Rozumiem zdezorientowanie Pedro, ale nie trzeba od razu rzucać się na wszystko i wszystkich z łapami...
Sylwia94 napisał: | Może to jednak jakieś odludzie i 3 lepianki na krzyż? |
To też jest możliwe. A właśnie - może ich dom to lepianka, a nie jaskinia! Bo na drewnianą chatę na pewno to nie wyglądało. xD Ciekawe czy kiedyś pokażą ich dom w świetle dziennym.
Sylwia94 napisał: | Jakbyś zrezygnowała z telki to też zrezygnuję, bo samej już mi się nie będzie chciało Tzn. źle mi się nie ogląda, choć wszystko idzie wolno, ale jednak samej to nie to samo
Przejrzałam streszczenia i niestety tempo się nie poprawi... Napiszę w cytacie, jakbyś jednak nie chciała wiedzieć, kiedy Pedro zawita do rezydencji.
Cytat: | W odc. 26 Salvador pojawi się w domu Gaitany.
W odc. 31 zostanie zatrudniony jako szofer.
W odc. 32 spotka się z Isabel. |
|
To faktycznie długo trzeba będzie czekać, jeszcze musimy drugie tyle obejrzeć by pojawił się w domu. Jeszcze dam szansę tej telce, bo jest nadzieja, że się rozkręci, ale te ostatnie 4 odcinki mnie nie powaliły i tylko czekałam aż się skończą (choć były śmieszne momenty). Problem z tą telką jest też taki, że nie ma żadnej postaci, której by można było kibicować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:47 19-08-22 Temat postu: |
|
|
To może zaczekajmy aż pojawi się w rezydencji Teraz będzie dalej etap na wsi... Najwyżej można przewijać nudniejsze momenty. A jak się nie rozkręci to przerwiemy, nic na siłę
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:04:17 19-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:09:12 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Tak zróbmy. Ja się w sumie spodziewałam, że on po wyjściu z trumny od razu pobiegnie do domu, a tu takie rzeczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:12 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Ja już nie pamiętam, co i ile będzie trwało Oglądałam tą telkę jak byłam bodajże w gimnazjum i to była taka bardziej telka do obiadu Porównując z nowszymi produkcjami trochę irytuje to wolne tempo i inaczej się postrzega niż kiedyś. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:53 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Ja oglądam tę telkę zwykle przy obiedzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:01:00 20-08-22 Temat postu: |
|
|
< 17
Entrada chyba się zmieniła? Nie widziałam wcześniej Salvadora z białą opaską na głowie, albo tej ostatniej sceny, gdy Isabel przed nim ucieka? Swoją drogą, w entradzie widać jak Salvador gra na fortepianie i dziwnie mi to wygląda. Nie wiem, chyba Cimarro wydaje mi się za dziki do grania na tym instrumencie.
No, Pedro zaczyna myśleć o powrocie! Nareszcie! Wygląda na to, że jego stan się polepsza, w tym odcinku nie zachowywał się już jak dzikus. Może wcześniej smród go tak otumanił, a teraz po kąpieli stał się innym człowiekiem.
Zabawne są sceny gdy ta kobita, u której mieszka Pedro zaczyna się ślinić na widok jego klaty. Co tam, że to obcy chłop, ważne że ma sześciopak. Spowiedź też była dobra.
Oby zdążył wyjechać zanim znajdzie go policjant... bo choć jest on dość niekumaty, to jednak nabrał jakichś podejrzeń.
Zaczęłam się zastanawiać czy ta kobita, u której pomieszkuje Salvador to nie ta sama, u której nocowała jego żona. Z zewnątrz dom wygląda podobnie.
Ciotka oczywiście wypatrzyła rozmowę pracownika fabryki z Angelą... powtarzam - tej kobiecie się nudzi! Cały dzień stoi w oknie, że jej nogi nie bolą. Szkoda, że Angela i chłopaki nie zauważyli tego podglądacza - może wtedy spotykaliby się z drugiej strony domu. xD Cieszę się, że Isabel utarła jej trochę nosa w 17 odcinku, może teraz będzie mniej ochoczo jej pomagać.
Ona nawet w nocy nie śpi i wypatrzyła Waltera wchodzącego do podziemia. Swoją dogą, to te same tunele, w których urzędował Benji w Duchu Eleny. Wydaje mi się, że ten ukryty pokój jest za obrazem byłej małżonki Pedro - tak często robią na niego zbliżenia.
Andres się skarżył Isabel, że spotkanie z Angelą w firmie odbywało się, gdy akurat musiał wyjść. Ale po co właściwie wychodził? Spotkanie z kochanką jest aż tak ważne, że nie mógł tego przesunąć dla dobra swoich interesów? xD Nie żebym narzekała, bo źle mu życzę.
Ale gnida z tego adwokata od wróżki - Angela nie chciała skorzystać z jego usług, to poszedł do Andresa. Córka Pedro jest baaaardzo delikatna, nawet zemdlała na spotkaniu z zarządem. Zwykle pomyślałabym, że jest w ciąży, ale chyba jeszcze nie miała swojego pierwszego razu, więc to jednak z nerwów. Nadal nie rozumiem czemu ona milczy.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 4:06:58 20-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:52:55 20-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 16-17
martoslawa napisał: | Entrada chyba się zmieniła? Nie widziałam wcześniej Salvadora z białą opaską na głowie, albo tej ostatniej sceny, gdy Isabel przed nim ucieka? Swoją drogą, w entradzie widać jak Salvador gra na fortepianie i dziwnie mi to wygląda. Nie wiem, chyba Cimarro wydaje mi się za dziki do grania na tym instrumencie. |
Wiesz co szczerze mówiąc to ja przewijam entradę, więc nie wiem
Mi Cimarro kojarzy się z prostakiem Nawet jak oglądałam kiedyś wywiad z nim na YT to ten jego sposób mówienia wydawał mi się prostacki
martoslawa napisał: | No, Pedro zaczyna myśleć o powrocie! Nareszcie! Wygląda na to, że jego stan się polepsza, w tym odcinku nie zachowywał się już jak dzikus. Może wcześniej smród go tak otumanił, a teraz po kąpieli stał się innym człowiekiem. |
Możliwe W końcu ogarnął zarost i dostał jakieś lepsze ciuchy. Szkoda tylko, że u niego na myśleniu o powrocie się kończy. Czemu nie ucieknie?
martoslawa napisał: | Zabawne są sceny gdy ta kobita, u której mieszka Pedro zaczyna się ślinić na widok jego klaty. Co tam, że to obcy chłop, ważne że ma sześciopak. Spowiedź też była dobra. |
Ta kobieta jest niewyżyta Nie wiem, czemu ukazują kobiety w tej telce jako takie, że najchętniej by się rzuciły na Salvadora Czy on rzeczywiście jest takim chodzącym cudem?
martoslawa napisał: | Oby zdążył wyjechać zanim znajdzie go policjant... bo choć jest on dość niekumaty, to jednak nabrał jakichś podejrzeń. |
Ten policjant też nie ma, co robić. Tylko koczuje pod drzwiami tej kobiety, która przygarnęła Salvadora.
martoslawa napisał: | Zaczęłam się zastanawiać czy ta kobita, u której pomieszkuje Salvador to nie ta sama, u której nocowała jego żona. Z zewnątrz dom wygląda podobnie. |
Tak, to chyba ta sama
martoslawa napisał: | Ciotka oczywiście wypatrzyła rozmowę pracownika fabryki z Angelą... powtarzam - tej kobiecie się nudzi! Cały dzień stoi w oknie, że jej nogi nie bolą. Szkoda, że Angela i chłopaki nie zauważyli tego podglądacza - może wtedy spotykaliby się z drugiej strony domu. xD Cieszę się, że Isabel utarła jej trochę nosa w 17 odcinku, może teraz będzie mniej ochoczo jej pomagać. |
Ta ciotka jest chyba nawet bardziej irytująca od Niny
martoslawa napisał: | Swoją dogą, to te same tunele, w których urzędował Benji w Duchu Eleny. Wydaje mi się, że ten ukryty pokój jest za obrazem byłej małżonki Pedro - tak często robią na niego zbliżenia. |
Czemu w tych telkach w ogóle są takie podziemia, w jaki celu
Mnie rozwala ten portret, bo stworzyli rzeczywiście tą matkę Angeli na jej podobieństwo Bardzo możliwe, że jest za nim przejście.
martoslawa napisał: | Córka Pedro jest baaaardzo delikatna, nawet zemdlała na spotkaniu z zarządem. Zwykle pomyślałabym, że jest w ciąży, ale chyba jeszcze nie miała swojego pierwszego razu, więc to jednak z nerwów. Nadal nie rozumiem czemu ona milczy. |
Angela jest za słaba psychicznie.
Nie wiem jak Ty, ale wynudziły mnie te odcinki, nie mogłam się skupić na nich. Może to przez to, że wczoraj odkryłam, ile jeszcze odcinków brakuje do momentu aż Pedro wróci do rezydencji. Ale akcja stoi praktycznie w miejscu: Salvador kręci się po domu, ta kobieta za nim szaleje, policjant węszy, Angela, Andres i Isabel walczą ze sobą, Rebeca podsłuchuje, Walter coś knuje i tak cały czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:55 20-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Możliwe W końcu ogarnął zarost i dostał jakieś lepsze ciuchy. Szkoda tylko, że u niego na myśleniu o powrocie się kończy. Czemu nie ucieknie? |
On chyba na razie nie wie za bardzo jak wrócić do domu, najpierw musiałby znaleźć jakąś mapę. Może ktoś mu pomoże dostać się do domu. Oj, jego współlokatorka będzie przeżywać, że chce ją zostawić.
Sylwia94 napisał: | Ta ciotka jest chyba nawet bardziej irytująca od Niny |
Zgadza się, Nina była mniej irytująca, bo chociaż nie miała takiej wiedźmowatej miny, potrafiła też rozbawić, a nie tylko wnerwiać. Zdecydowanie wolę Ninę, niech wraca.
Sylwia94 napisał: | Czemu w tych telkach w ogóle są takie podziemia, w jaki celu
Mnie rozwala ten portret, bo stworzyli rzeczywiście tą matkę Angeli na jej podobieństwo Bardzo możliwe, że jest za nim przejście. |
Widać ta rezydencja ma takie podziemia i je wykorzystują w telkach. Ciekawe czy coś więcej się tam zadzieje, tak jak w Duchu Eleny, czy skończy się jedynie na eskapadach Waltera tam.
Ja to mam czasem takie przebłyski, jakbym już kiedyś oglądała tę telkę lub widziała urywki. I ten portret mi się kojarzy z tajnym przejściem. xD
Sylwia94 napisał: | Nie wiem jak Ty, ale wynudziły mnie te odcinki, nie mogłam się skupić na nich. Może to przez to, że wczoraj odkryłam, ile jeszcze odcinków brakuje do momentu aż Pedro wróci do rezydencji. Ale akcja stoi praktycznie w miejscu: Salvador kręci się po domu, ta kobieta za nim szaleje, policjant węszy, Angela, Andres i Isabel walczą ze sobą, Rebeca podsłuchuje, Walter coś knuje i tak cały czas. |
Mnie się lepiej oglądało odcinek 16, ale 17 znowu nudny. Akcja stoi w miejscu, tylko kręcą się w kółko. Mam taki pomysł by przejrzeć tylko mniej więcej co dzieje się w odcinkach 18-29 i jutro zacząć oglądać od 30. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:14 20-08-22 Temat postu: |
|
|
Dobra, możemy tak zrobić, dużo chyba nie stracimy
EDIT: Albo możemy przeczytać streszczenia. Jakby coś wydało się ciekawe można znaleźć ten fragment
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:28:07 20-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:56:56 20-08-22 Temat postu: |
|
|
A gdzie są streszczenia odcinków? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|