|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:56 06-09-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 62-63
Drugi odcinek znowu jakiś krótszy, ale nie zauważyłam, by czegoś brakowało
Andres zachowywał się jak psychol! Pod nieobecność Isabel i Angeli, kazał przenieść rzeczy żony do swojego pokoju, a potem postanowił zniszczyć gabinet Pedra. Oczywiście jego wierny sługus mu we wszystkim potakiwał, tak samo jak Rebeca. Andersowi udało się zniszczyć kilka rzeczy i zdjęć, ale Valeria i reszta domowników w porę zareagowała i nie zniszczył fortepianu ani portretu matki Angeli. Andres popchnął Valerię, ale na szczęście nic jej się nie stało. Widać, że Andresowi podoba się Valeria, pocałował ją na siłę, ale to na punkcie Isabel ma obsesję.
Po powrocie do domu Isabel rozmówiła się z Andresem, powiedziała mu, że już go nie kocha. Ten trochę się uspokoił, ale to pewnie cisza przed burzą. Isabel zamknęła gabinet na klucz i dała go Angeli, która ogólnie była bardzo spokojna w całej tej sytuacji mimo iż zostały zniszczone pamiątki po jej ojcu.
Antonio i Salvador uporządkowali gabinet. Salvador nie chciał dopuścić Antonia do regału, gdzie jest przycisk otwierający sekretny pokój. Antonio się domyślił, że chodzi o przycisk. Powiedział też, że wziął książkę na temat życia po śmierci i dał tak jakby do zrozumienia Salvadorowi, że może go uważać za Pedra.
Isabel długo nie wytrzymała i znowu wylądowała w ramionach Salvadora
Cantalicia chyba pojawi się szybciej niż myślałam. Ksiądz załatwia jej pomoc jakiegoś krewnego.
Wygląda na to, że rezydencja Pedra znajduje się w Rio Claro, czyżby jednak Kolumbia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:25 07-09-22 Temat postu: |
|
|
Pewnie jesteś zajęta, więc nie oglądam już dalej, stanęłam na 64. Musiałam go obejrzeć w oryginale na YT, bo nie znalazłam z lektorem
Wypisałam różnice i podobieństwa między tą telką a En otra piel, takie podstawowe rzeczy, które mi przysżły do głowy
Różnice:
1. ECDD - główną postacią jest mężczyzna (Pedro)
EOP - główną postacią jest kobieta (Monica)
2. ECDD - Pedro ma fabrykę, gra na fortepianie hobbistycznie
EOP - Monica jest zawodową pianistką + ma winiarnię
3. ECC - Pedro ma jedną dorosłą córkę
EOP - Monica ma jedną dorosłą córkę i jedną 11-letnią
4. ECDD - Pedro jest schorowany i zostaje otruty przez Isabel (do potwierdzenia) na rozkaz Andresa
EOP - Monica jest podtruwana przez swoją własną siostrzenicę (kochankę męża) i przez nią też zostaje zabita zastrzykiem. Mąż Monici nie bierze bezpośredniego udziału w zbrodni, ale kryje kochankę
5. ECDD - pies Pedra to mieszaniec (jeśli się nie mylę)
EOP - pies Monici to owczarek niemiecki
6. ECDD - nowe ciało (Salvador) należy do wieśniaka
EOP - nowe ciało (Adriana) należy do barmaki
7. ECDD - Pedro i Salvador nie spotkali się, ale Pedro miał sny i odczuwał to samo, co Salvador
EOP - Monica i Adriana spotkały się, Adriana zgubiła amulet i od tego czasu Monica zaczęła odczuwać, gdy Adrianie coś się działo
8. ECDD - przyjaciółka Pedra to spirytystka-oszustka (potem prowadzi bar)
EOP - przyjaciółka Monici to kobieta, która prowadzi w telewizji program o nadprzyrodzonych zjawiskach
9. ECDD - Salvador ma żonę (z nazwy, bo nie mają ślubu) i syna
EOP - Adriana ma narzeczonego
Podobieństwa:
- córka Pedra (Angela) i córka Monici (Camila) przyjeżdżają z zagranicy do domu i są negatywnie nastawione do nowego związku ojca/matki
- gospodyni w rezydencji (Abigail/Marta) ma dwóch synów - jeden szalony i nie garnący się do nauki (Simon/Gabriel), drugi rozsądny i studiujący dzięki pomocy Pedra/Monici (Antonio/Ricardo)
- mąż Abigail/Marty jest alkoholikiem
- Antonio/Rodrigo spotyka sie z córką Pedra/Monici
- kucharka ma na imię Vicky
- Simon/Gabriel miał romans ze służącą
Generalnie telki mają całkiem inną akcję poza ogólnym takim samym zarysem czyli przejęciu cudzego, młodszego ciała, by odkryć prawdę, wymierzyć sprawiedliwość i naprawić błędy.
EOP idzie bardziej w kierunku opieki nad córkami (zwłaszcza tą młodszą), romans z mężem jest na dalszym planie, a w ECDD wydaje mi się, że głównym wątkiem jest ta namiętność między Salvadorem i Isabel, a sprawy takiej Angeli są mniej ważne Do tego protka w EOP czuje się źle z tym, że przejęła cudze ciało, szuka sposobu, by je zwrócić. Za to w ECDD Pedro raczej nie ma problemu z tym, że zabrał chłopa Cantalicii i dziecku ojca
W EOP pojawia się dodatkowo wątek handlu żywym towarem i pobytu przez protkę w burdelu.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:53:46 07-09-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:12 07-09-22 Temat postu: |
|
|
To prawda, trochę mnie zawalili pracą. Ale właśnie jem i postaram się jak najwięcej przy tym obejrzeć. Biorę się za 62 odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:20 08-09-22 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam dziś odc. 65, ale znowu bez lektora i jakoś nie mogłam się skupić na nim, za dużo z niego nie wyniosłam Widzę, że 66 też trzeba będzie obejrzeć w oryginale
Napiszę jednak kilka słów po odc. 64-65
W barze Gaitany pojawiła się Rebeca ze swoją przyjaciółką. Przyszły do Matilde, by pomogła ona Rebece zdobyć miłość Salvadora dzięki czarom Gaitana w porę się schowała, bo ciotka Isabel by ją rozpoznała. Wysłała też Camilo po Salvadora. Matilde kazała Rebece zdobyć różne przedmioty należące do Salvadora (zdjęcie, włosy itp.), więc tej trochę to zajmie. Salvador poprosił wróżkę, by spotykała się z Rebecą poza barem. Gaitana nie ufa swojej rywalce.
Nie zrozumiałam do końca, czego dotyczyło spotkanie Isabel, Andresa, Angeli i prawnika, ale pewnie chodziło o spadek. Andres zataił przed Angelą różne posiadłości Pedra, ale ku jego zaskoczeniu ta miała kompletną listę i jest świadoma, że on i Isabel ją oszukują. Angela domagała się od Andresa dokumentów, ale dlaczego on miałby mieć akta własności posiadłości Pedra
Ksiądz załatwił Cantalici pobyt u krewnego w Rio Claro.
Odbyły się urodziny Abigail. Nie skupiłam się na tym, co dał jej Salvador, ale ta zrobiła taką minę, że na pewno było to związane z Pedrem
Isabel stwierdziła, że jej rodzina była biedniejsza od rodziny Abigail. No nieźle.
Co się tak czepiają Antonia, że czyta o życiu po śmierci, już nie może przeczytać czegoś, co nie jest podręcznikiem?
Walter proponował Andresowi wrobienie Salvadora w kradzież, niczego się nie nauczył po ostatnim razie! |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:05 08-09-22 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj obejrzałam tylko 62 odcinek, ale dzisiaj pewnie uda mi się obejrzeć do 65 odcinka i wtedy od jutra możemy znowu oglądać po 2 dziennie. A może w weekend po 3 dziennie?
Edit: Jeśli chcesz, możesz dziś też obejrzeć 66 odcinek. Dzięki, że na mnie czekasz!
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 17:55:04 08-09-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:47 08-09-22 Temat postu: |
|
|
Możemy oglądać po 3 w weekend
To jutro wróćmy już od 66. Jakoś mnie wymęczył ten odc. 65 w oryginale |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:13 08-09-22 Temat postu: |
|
|
< 63
Sylwia94 napisał: | Andres zachowywał się jak psychol! Pod nieobecność Isabel i Angeli, kazał przenieść rzeczy żony do swojego pokoju, a potem postanowił zniszczyć gabinet Pedra. Oczywiście jego wierny sługus mu we wszystkim potakiwał, tak samo jak Rebeca. Andersowi udało się zniszczyć kilka rzeczy i zdjęć, ale Valeria i reszta domowników w porę zareagowała i nie zniszczył fortepianu ani portretu matki Angeli. |
Aż się go wystraszyłam, okropny psychol. Mało brakowało, a by przedziurawił obraz... nie powinni byli sprzątać, tylko wezwać policję i pokazać jakich narobił strat. Może by go przymknęli chociaż na 1 dzień.
Walter trochę się wahał przy wykonywaniu jego rozkazów... o dziwo! Chyba ze dwa razy się pytał, czy Andres na pewno chce zniszczyć fortepian. Tak samo było z ubraniami Isabel.
Sylwia94 napisał: | Andres popchnął Valerię, ale na szczęście nic jej się nie stało. Widać, że Andresowi podoba się Valeria, pocałował ją na siłę, ale to na punkcie Isabel ma obsesję. |
A myślałam, że nie będzie rozwinięcia ich wątku, bo długo się na to nie zapowiadało po ich pierwszym spotkaniu, podczas którego mi się wydawało, że Andresowi spodobała się Valeria. Ale lepiej by było jakby tego rozwinięcia nie było, bo z Andresa jest straszny oblech i aż się boję o Valerię... to w ogóle nie był jej pierwszy pocałunek? xD
Sylwia94 napisał: | Po powrocie do domu Isabel rozmówiła się z Andresem, powiedziała mu, że już go nie kocha. Ten trochę się uspokoił, ale to pewnie cisza przed burzą. |
Aż strach się bać co wymyśli następnym razem.
Sylwia94 napisał: | Isabel zamknęła gabinet na klucz i dała go Angeli, która ogólnie była bardzo spokojna w całej tej sytuacji mimo iż zostały zniszczone pamiątki po jej ojcu. |
Może to były tylko jakieś odbitki zdjęć z pokoju Isabel, sama nie wiem. Ale zgadzam się, że Angela była za spokojna... choć może i lepiej, że nie wchodziła w kłótnie z agresywnym Andresem.
Sylwia94 napisał: | Antonio i Salvador uporządkowali gabinet. Salvador nie chciał dopuścić Antonia do regału, gdzie jest przycisk otwierający sekretny pokój. Antonio się domyślił, że chodzi o przycisk. Powiedział też, że wziął książkę na temat życia po śmierci i dał tak jakby do zrozumienia Salvadorowi, że może go uważać za Pedra. |
Jeśli Salvador nie chce, by ludzie dowiedzieli się, że jest Pedrem, to trochę mu to nie wychodzi. Cały czas wali jakieś gafy, co tylko utwierdza Antonia w przekonaniu, że coś jest na rzeczy.
Sylwia94 napisał: | Isabel długo nie wytrzymała i znowu wylądowała w ramionach Salvadora |
Oni w ogóle nie uważają! Ile to razy Rebeca tam chodziła by podglądać Salvadora? I to bez pukania, nie to co Angela. Mieli naprawdę duże szczęście, ze ich ciotka ni nakryła, bo ona jest jak cień Salvadora. Nadal jestem ciekawa jak zareaguje na romans ukochanego z Isabel!
Sylwia94 napisał: | Walter nie jest zbyt bystry, skoro mówił Andresowi, że Salvador za dużo wie, a jednak nawet go nie podejrzewa jako domniemanego złodzieja |
Też rozbawiło mnie to, że Walter podejrzewał wszystkich, tylko nie Salvadora, który wie wiele rzeczy o Pedro.
Sylwia94 napisał: | Podobało mi się, jak Simon przyłożył Walterowi, potem jak Salvador mu groził, a na koniec ta szuja musiała przeprosić przy wszystkich Antonia Ale i tak stracił pracę. Choć pewnie straciłby ją również gdyby Salvador pokazał wycinki z gazet. |
Tak w ogóle to Salvador powiedział Walterowi, by się przyznał, że podłożył biżuterię, bo inaczej pokaże wycinki z gazet i straci pracę, a Walter po przyznaniu się i tak ją stracił. Więc na to samo wyszło, nie musiał przepraszać.
Sylwia94 napisał: | Cantalicia widziała zdjęcie w gazecie i przypomniała sobie męża Czemu tylko wspominała takie chwile jak kąpanie Salvadora czy głaskanie go po Klacie? Jakby tylko chciała jego ciała, zarówno do harców jak i do pracy w polu |
Te jej wspomnienia były dobre. Przynajmniej Klata miał dodatkowy czas antenowy. Kobity tak za nim szaleją, że nic dziwnego, że i ona tęskni i najbardziej jej klaty brakuje.
W tych odcinkach Salvador tłumaczył wróżce czemu nie zgadza się na związek Angeli z Antonio, ale albo te jego powody są bez sensu, albo ja mam za mały móżdżek by to zrozumieć. Naprawdę nie wiem o co mu chodzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:03 08-09-22 Temat postu: |
|
|
< 64
Valeria pojechała zapisać się do szkoły muzycznej, a potem przezywała, że profesor powiedział jej, że jest wiele lepszych kandydatów od niej - a czego się spodziewała, przecież inni na pewno regularnie ćwiczą, a ona sobie zagra raz na rok. Wychodzi na to, że to jedyna darmowa szkoła muzyczna w okolicy, bo żeby zapisać się do innych, Valeria nie chce pożyczać pieniędzy od Isabel. Może więc znajdzie sobie jakąś pracę.
Isabel chce kupić Valerii nowy fortepian, ciekawe gdzie go postawią. Oczywiście dom mają wielki, tylko że pokazują w telce niewiele jego części.
Isabel strasznie się wywyższa, dała Simonowi do zrozumienia, że nie zasługuje na Valerię. A ona to może spotykać się z szoferem?
Isabel jaka zazdrosna o Salvadora. Nawet fajną mieli scenkę, widać chemię. Lasek stał się miejscem ich schadzek.
Zabawna była scena jak Walter pytał się Abigail czemu nadal nie jest posprzątana sypialnia Andresa, a ona na to, że musi to zrobić sam jako zaufany sługa i chce brać pieniążki, ale nie chce mu się pracować. Chyba pierwsza scena gdzie mi się Abigail podobała, bo zwykle jest strasznie marudna. xD
Salvador oczywiście znów dał Antonio powód by myślał, że Pedro zmartwychwstał wybierając sukienkę w ulubionym kolorze Abigail. xD Mógłby się trochę powstrzymać, udawać, że pewnych rzeczy nie wie... Chyba że on serio chce by Antonio się zorientował, naprawdę nie rozumiem jakie ma plany.
Walter jednak nie jest taki głupi, trochę mu to zajęło, ale w końcu się skapnął, że to Salvador otworzył sejf.
Okazało się, że Rebeca jednak ma jakąś koleżankę! Ciekawa jestem kiedy ją poznała. W barze wróżki cały czas śpiewają te same piosenki, już mi się powoli nudzą.
Może jednak Gaetana wróci do zawodu wróżki, skoro mówi, że za tym tęskni? Pewnie nabierze wtedy prawdziwych mocy. Na razie mamy jej wróżkę koleżankę! Która doradzi Rebece jak zdobyć Salvadora, ciekawe tylko skąd Rebeca weźmie na to pieniądze. Nie mogę się doczekać jej prób by zdobyć potrzebne do czarów rzeczy. Zdjęcie już w sumie ma, może przynieść to z gazety. Ale wyobraziłam sobie początkowo jak fotografuje Salvadora z ukrycia. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:21 08-09-22 Temat postu: |
|
|
Udało mi się nadrobić!
< 65
Sylwia94 napisał: | Obejrzałam dziś odc. 65, ale znowu bez lektora i jakoś nie mogłam się skupić na nim, za dużo z niego nie wyniosłam Widzę, że 66 też trzeba będzie obejrzeć w oryginale |
To nie pierwszy raz gdy brakuje odcinków z lektorem, już wcześniej brakowało ze dwóch, tylko ominęłyśmy te odcinki... buu, oby brakowało ich jak najmniej.
Sylwia94 napisał: | Co się tak czepiają Antonia, że czyta o życiu po śmierci, już nie może przeczytać czegoś, co nie jest podręcznikiem? |
Abigail to by chyba chciała, żeby Antonio cały czas się uczył. xD Angela zła, bo rozprasza go w nauce, książki o innej tematyce niż te potrzebne na studiach też złe, bo traci czas. Co za baba.
Sylwia94 napisał: | Isabel stwierdziła, że jej rodzina była biedniejsza od rodziny Abigail. No nieźle. |
Nooo... oceniając po tym jak wyglądała ciotka gdy zjawiła się w rezydencji, to mogło tak być. W dodatku nie wygląda na taką co by pracowała, więc na pewno była biedniejsza.
Sylwia94 napisał: | Odbyły się urodziny Abigail. Nie skupiłam się na tym, co dał jej Salvador, ale ta zrobiła taką minę, że na pewno było to związane z Pedrem |
Ale ten Salvador jest głupi, ale wynalazł prezenty. Dostała pamiątki po mężu i żonie Pedra, ale niby skąd Salvador miałby to mieć? Zawinął ten notatnik kiedyś Abigail by dać jej go za kilka lat jako prezent? I jakim prawem daje Abigail pamiątkę po żonie Pedra? Przecież to nie jego, więc czemu to rozdaje? Abigail przyjęła to chyba tylko dlatego, że kobieta przed śmiercią chciała jej tę broszkę dać. Ale skąd Salvador miałby wiedzieć, że żona Pedra jej to obiecała, to ja nie wiem.
Sylwia94 napisał: | Nie zrozumiałam do końca, czego dotyczyło spotkanie Isabel, Andresa, Angeli i prawnika, ale pewnie chodziło o spadek. Andres zataił przed Angelą różne posiadłości Pedra, ale ku jego zaskoczeniu ta miała kompletną listę i jest świadoma, że on i Isabel ją oszukują. Angela domagała się od Andresa dokumentów, ale dlaczego on miałby mieć akta własności posiadłości Pedra |
Sądząc po jej spojrzeniu, nawet Isabelita nie wiedziała o tych posiadłościach, tak ją wyrolował Andres. Taka była zła, a jeszcze niedawno gadała, że nie zależy jej na pieniądzach.
Pamiętam, że Andres właśnie z tego powodu pozbył się doradcy Angeli (nadal mi go szkoda), bo wiedział o nieruchomościach i kontach, które Andres ukrywał przed Angelą i jak się teraz okazuje, także przed Isabel.
Walter powiedział Andresowi o swoich podejrzeniach, że Salvador zatrudnił się w rezydencji, żeby coś ukraść. Andres go trochę przystopował i powiedział, że potrzebne są dowody - ciekawe tylko jak Walter je znajdzie. Nie mam pomysłu jak mógłby to udowodnić.
Salvador był taki pewien, że Rebece nie uda się zdobyć wszystkich potrzebnych rzeczy do czarów, a prawie dał jej na tacy jedną z nich. Po co nalewał tyle do szklanki skoro wypił tylko mały łyczek i resztę wylał? Ech, takie marnotrawstwo.
Jaką Rebeca miała reakcję na podejrzenia Isabel, że Angela jest zainteresowana Salvadorem. Aż strach się bać jak zareaguje na romans S z I. W tym odcinku chyba po raz pierwszy pokazali jej sypialnię, aż dziwne że nie ma jej całej obklejonej zdjęciami Salvadora z gazety.
Angela wypytywała Salvadora o szczegóły z jego życia - ale będą jaja jak w rezydencji pojawi się żonka i okaże się, że szofer jednak ma dzieci.
Valeria jest chyba jedyną kobietą w telce, której nie ciągnie do Salvadora. A jego za to zaczyna ciągnąć do niej.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 21:51:57 08-09-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:35 08-09-22 Temat postu: |
|
|
Idziecie z odcinkami jak burza
Salvador dopiero teraz widzi, kto jaki jest i kto faktycznie był jego przyjacielem. Chyba zależy mu na tym, żeby więcej osób wtajemniczyć i zdradzić swój sekret. Miałby sprzymierzeńców. Z drugiej strony takie posunięcie wydaje się ryzykowne, bo mogliby go z początku uznać za pomylonego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:23:31 08-09-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Aż się go wystraszyłam, okropny psychol. Mało brakowało, a by przedziurawił obraz... nie powinni byli sprzątać, tylko wezwać policję i pokazać jakich narobił strat. Może by go przymknęli chociaż na 1 dzień. |
Dobrze by było, ale nikt tego nie zrobił i jak zawsze Andres jest bezkarny Tak jak wtedy, gdy zostawił Salvadora na łodzi.
martoslawa napisał: | Walter trochę się wahał przy wykonywaniu jego rozkazów... o dziwo! Chyba ze dwa razy się pytał, czy Andres na pewno chce zniszczyć fortepian. Tak samo było z ubraniami Isabel. |
Chyba bardziej chodziło o to, że fortepian jest dużo wart i bardziej by się opłacało go sprzedać
martoslawa napisał: | Ale lepiej by było jakby tego rozwinięcia nie było, bo z Andresa jest straszny oblech i aż się boję o Valerię... to w ogóle nie był jej pierwszy pocałunek? xD |
Nie przeżywała tego wydarzenia, więc może nie
martoslawa napisał: | Jeśli Salvador nie chce, by ludzie dowiedzieli się, że jest Pedrem, to trochę mu to nie wychodzi. Cały czas wali jakieś gafy, co tylko utwierdza Antonia w przekonaniu, że coś jest na rzeczy. |
Salvador zachowuje się właśnie tak jakby chciał ogłosić całemu światu, kim jest.
martoslawa napisał: | Tak w ogóle to Salvador powiedział Walterowi, by się przyznał, że podłożył biżuterię, bo inaczej pokaże wycinki z gazet i straci pracę, a Walter po przyznaniu się i tak ją stracił. Więc na to samo wyszło, nie musiał przepraszać. |
Walter wyszedł na zero, bo w obu przypadkach by pracę stracił. Dobrze dla niego, że nie wiedzą o jego kryminalnej przeszłości, ale tą akcją z podrzuceniem bransoletki i tak popsuł sobie całkiem reputację (choć i tak nikt go nie lubił).
martoslawa napisał: | W tych odcinkach Salvador tłumaczył wróżce czemu nie zgadza się na związek Angeli z Antonio, ale albo te jego powody są bez sensu, albo ja mam za mały móżdżek by to zrozumieć. Naprawdę nie wiem o co mu chodzi. |
Ja nic z tego nie zrozumiałam, on chyba sam nie wie, czemu mu Antonio nie odpowiada. I te jego miny, jak się całowali w aucie... a sam gzi się z Isabel w lesie w błocie, hipokryta... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:31:46 08-09-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Valeria pojechała zapisać się do szkoły muzycznej, a potem przezywała, że profesor powiedział jej, że jest wiele lepszych kandydatów od niej - a czego się spodziewała, przecież inni na pewno regularnie ćwiczą, a ona sobie zagra raz na rok. Wychodzi na to, że to jedyna darmowa szkoła muzyczna w okolicy, bo żeby zapisać się do innych, Valeria nie chce pożyczać pieniędzy od Isabel. Może więc znajdzie sobie jakąś pracę. |
Dobry pomysł, by Valeria znalazła sobie pracę. Lubię ją, ale teksty Andresa, że jest pasożytem, trochę jednak prawdziwe Wtedy będzie mogła zapłacić za szkołę i nie będzie zależna od Isabel.
martoslawa napisał: | Isabel strasznie się wywyższa, dała Simonowi do zrozumienia, że nie zasługuje na Valerię. A ona to może spotykać się z szoferem? |
Tak samo jak Salvador krzywo patrzy na A&A, zwykła hipokryzja!
martoslawa napisał: | Zabawna była scena jak Walter pytał się Abigail czemu nadal nie jest posprzątana sypialnia Andresa, a ona na to, że musi to zrobić sam jako zaufany sługa i chce brać pieniążki, ale nie chce mu się pracować. Chyba pierwsza scena gdzie mi się Abigail podobała, bo zwykle jest strasznie marudna. xD |
To było dobre Walter myślał, że do jego jedynych obowiązków będzie należało chodzenie po domu i donoszenie o wszystkim Andresowi. Ale racja, czemu służba ma go obsługiwać, skoro ma swojego prywatnego sługę Waltera
martoslawa napisał: | Okazało się, że Rebeca jednak ma jakąś koleżankę! Ciekawa jestem kiedy ją poznała. W barze wróżki cały czas śpiewają te same piosenki, już mi się powoli nudzą. |
Nie wiem, skąd i w którym momencie Rebeca wzięła tę koleżankę Teraz przynajmniej nie musi udawać i chodzić na samotne kolacje
martoslawa napisał: | Na razie mamy jej wróżkę koleżankę! Która doradzi Rebece jak zdobyć Salvadora, ciekawe tylko skąd Rebeca weźmie na to pieniądze. |
Od Isabel
martoslawa napisał: | Nie mogę się doczekać jej prób by zdobyć potrzebne do czarów rzeczy. Zdjęcie już w sumie ma, może przynieść to z gazety. Ale wyobraziłam sobie początkowo jak fotografuje Salvadora z ukrycia. |
Zapamiętałam tylko włos i zdjęcie, ale tam były jakieś inne rzeczy, trudniejsze do zdobycia, Rebeca będzie miała zajęcie Nie zdziwiłabym się gdyby latała za Salvadorem z aparatem |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:40 08-09-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Abigail to by chyba chciała, żeby Antonio cały czas się uczył. xD Angela zła, bo rozprasza go w nauce, książki o innej tematyce niż te potrzebne na studiach też złe, bo traci czas. Co za baba. |
To było chore, by matka mówiła ok. 20-letniemu synowi, co może czytać
martoslawa napisał: | Nooo... oceniając po tym jak wyglądała ciotka gdy zjawiła się w rezydencji, to mogło tak być. W dodatku nie wygląda na taką co by pracowała, więc na pewno była biedniejsza. |
Chyba nikt nie pracował w tej rodzinie i się dziwili, że są biedni Może wychodzili z założenia, że powinno im spaść z nieba.
martoslawa napisał: | Ale ten Salvador jest głupi, ale wynalazł prezenty. Dostała pamiątki po mężu i żonie Pedra, ale niby skąd Salvador miałby to mieć? Zawinął ten notatnik kiedyś Abigail by dać jej go za kilka lat jako prezent? I jakim prawem daje Abigail pamiątkę po żonie Pedra? Przecież to nie jego, więc czemu to rozdaje? Abigail przyjęła to chyba tylko dlatego, że kobieta przed śmiercią chciała jej tę broszkę dać. Ale skąd Salvador miałby wiedzieć, że żona Pedra jej to obiecała, to ja nie wiem. |
Dzięki za rozjaśnienie mi, co Salavador dał Abigail No więc to chore, że podarował jej przedmioty Pedra, a właściwie to samej Abigail i matki Angeli Po pierwsze nie miał prawa, bo Pedrem (teoretycznie) nie jest, a po drugie znowu odstawia taką akcję, że wszyscy się zastanawią, kim jest. Chce najwyraźniej, by wszyscy domyślili się, kim jest. Albo chce by się go bali. Czasem mam wrażenie, że jego to bawi.
martoslawa napisał: | Walter powiedział Andresowi o swoich podejrzeniach, że Salvador zatrudnił się w rezydencji, żeby coś ukraść. Andres go trochę przystopował i powiedział, że potrzebne są dowody - ciekawe tylko jak Walter je znajdzie. Nie mam pomysłu jak mógłby to udowodnić. |
Może Walter będzie próbował coś wskórać jak pojawi się Cantalicia z dzieciakiem.
martoslawa napisał: | Jaką Rebeca miała reakcję na podejrzenia Isabel, że Angela jest zainteresowana Salvadorem. Aż strach się bać jak zareaguje na romans S z I. W tym odcinku chyba po raz pierwszy pokazali jej sypialnię, aż dziwne że nie ma jej całej obklejonej zdjęciami Salvadora z gazety. |
Nie no Rebeca musi być dyskretna Ale też jestem ciekawa jak zareaguje na wieść o romansie I&S, bo widać, że naprawdę ma obsesję na puncie szofera, skoro już do wróżek chodzi
martoslawa napisał: | Valeria jest chyba jedyną kobietą w telce, której nie ciągnie do Salvadora. A jego za to zaczyna ciągnąć do niej. |
Zobaczymy, czy coś z tego będzie, bo nawet nie pamiętam Ale do Valerii go ciągnie duszą, a do Isabel ciałem |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:47 11-09-22 Temat postu: |
|
|
< 67
Obejrzałam te odcinki w piątek rano, więc pewnie mi umknie wiele przy komentowaniu tych odcinków dopiero teraz.
Valeria dostała nowy fortepian - trochę mały, ale dzięki temu zmieścił się w jej sypialni. Simon oczywiście nie mógł oderwać od niej wzroku, gdy na nim grała, a Abigail oczywiście znowu gadała mu, by się do niej nie zbliżał. Co za kobita, co jej to przeszkadza...
Do miasta dotarła w końcu Cantalicia z dzieckiem - nie trudno było się domyślić, że ten straszny dziadek, którego tak się wystraszyła to właśnie ten, u którego miała nocować.
Walter na życzenie Andresa śledził Angelę i doniósł mu, że oboje z Salvadorem spotykają się często w kawiarni i rozmawiają, przez co wszyscy teraz w domu plotkują o tym, że coś ich łączy. Zarówno Isabel jak i Rebeca są niemożliwie zazdrosne. Salvador nawet odbyl o tym rozmowę z Isabel, ale nie zaprzeczył, chyba żeby jeszcze bardziej go pożądała skoro wybrał Angelę, a nie ją.
Andres wie, że Salvador wie dużo o firmie i o rezydencji, ale nie potrafi się domyślić, że to on doradza Angeli. Ma takie samo zaćmienie jak ostatnio Walter, LOL.
Gaetana znowu zaczęła wróżyć!!! Ale się cieszę, ten jej zawód jest zabawniejszy od prowadzenia baru. Oczywiście nie obyło się bez spięcia z Salvadorem - nie wiem nawet kiedy oni stali się dla siebie aż tak bliscy.
Okazało się, że Simon kiedyś zabrał ten notatnik z wierszami dla Abigail od matki, zauważył to Pedro, zabrał mu notatnik i powiedział, że odda go przy jakiejś okazji Abigail - czyli tak jak myślałam, zawinął go jej by kiedyś mieć fajny prezent dla niej. Ale nie mam pojęcia czemu Salvador pomyślał, że dawanie tego notatnika to dobry pomysł. Jeśli chciał go oddać Abigail, to mógł go gdzieś podrzucić, by sama go znalazła.
Tak jak sądziłam ostatnio po minie Isabel, okazało się, że serio nie wiedziała o niektórych nieruchomościach Pedra, Andres chciał ją oszukać. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:25:41 11-09-22 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | Idziecie z odcinkami jak burza |
Dość szybko nam idzie oglądanie, aż sama jestem zaskoczona, że jesteśmy już prawie w połowie. Czas szybko leci przy dobrej zabawie.
Amapola napisał: | Salvador dopiero teraz widzi, kto jaki jest i kto faktycznie był jego przyjacielem. Chyba zależy mu na tym, żeby więcej osób wtajemniczyć i zdradzić swój sekret. Miałby sprzymierzeńców. Z drugiej strony takie posunięcie wydaje się ryzykowne, bo mogliby go z początku uznać za pomylonego. |
Chyba właśnie jest tak jak mówisz, zdaje sobie sprawę z tego, że nikt nie powinien wiedzieć o jego tajemnicy, bo wezmą go za wariata, a z drugiej strony nie może się powstrzymać przed dawaniem znaków.
Sylwia94 napisał: | Dobry pomysł, by Valeria znalazła sobie pracę. Lubię ją, ale teksty Andresa, że jest pasożytem, trochę jednak prawdziwe Wtedy będzie mogła zapłacić za szkołę i nie będzie zależna od Isabel. |
Ja jestem w stanie zrozumieć czemu do tej pory nie pracowała - ciężko jest to robić podczas depresji. Ale z dnia na dzień bardzo się zmieniła, więc może w tym momencie praca byłaby dobrym rozwiązaniem dla niej.
Sylwia94 napisał: | To było dobre Walter myślał, że do jego jedynych obowiązków będzie należało chodzenie po domu i donoszenie o wszystkim Andresowi. Ale racja, czemu służba ma go obsługiwać, skoro ma swojego prywatnego sługę Waltera |
Teraz Walter musi nie tylko sprzątać po Andresie, ale też jeździć za Angelą, a przy tym nie ominąć podsłuchiwania innych domowników. Ciężka harówa.
Sylwia94 napisał: | Zapamiętałam tylko włos i zdjęcie, ale tam były jakieś inne rzeczy, trudniejsze do zdobycia, Rebeca będzie miała zajęcie Nie zdziwiłabym się gdyby latała za Salvadorem z aparatem |
Był jeszcze kawałek paznokcie i szklanka, z której pił z tego, co pamiętam, więc ostatnio Salvador przez nieuwagę prawie jej dostarczył to ostatnie.
Sylwia94 napisał: | Może Walter będzie próbował coś wskórać jak pojawi się Cantalicia z dzieciakiem. |
Walter będzie wniebowzięty z odnalezienia się żonki Waltera. W końcu odzyska nadzieję, że Rebeca zwróci na niego uwagę.
Sylwia94 napisał: | Nie no Rebeca musi być dyskretna Ale też jestem ciekawa jak zareaguje na wieść o romansie I&S, bo widać, że naprawdę ma obsesję na puncie szofera, skoro już do wróżek chodzi |
Fakt, zapomniałam że ona ukrywa się ze swoim zauroczeniem szoferem. Ale jak widać, gazetę z jego zdjęciem zachowała.
Sylwia94 napisał: | Zobaczymy, czy coś z tego będzie, bo nawet nie pamiętam Ale do Valerii go ciągnie duszą, a do Isabel ciałem |
Wydaje mi się, że Salvador czuje do Valerii coś podobnego jak Isabel do Pedra - podoba mu się to jaki jest dla niej ważny i przez to go do niej ciągnie. Ale to nie jest miłość. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|