Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 17:45:02 06-01-11 Temat postu:

Mi tez zal Vivi, choc dziwie sie, ze wczesniej nic nie zauwazyla. Juz jak dowiedziala sie ze JA jest gejem, powinna byla skojarzyc, ze zdradzał ja z Ricardo. W koncu obaj caly czas sie spotykali, impreza z kumplami Ricarda i potem Vivi dowiedziala sie o kolacji, podczas ktorej spotkali Mariano z Isabel. Takze wszystko bylo jak na talerzu, a dopiero Santi musial jej otworzyc oczy na rzeczywistosc. Takze wspolczuje Vivi, choc wg mnie jest osobą strasznie naiwną, ktora ma klapki na oczach (np. tez wtedy, gdy bronila Ceci) i o wszystkim dowiaduje sie ostatnia.

JA mimo wszystko tez mi zal. Mysle, ze on sie pogubil i jego wspomnienia, o ktorych wspomnial Vivi, caly czas byly obecne w jego zyciu. W sumie to winię bardziej Ricardo, ktory wykorzystal sytuacje i jeszcze do konca udawal oddanego przyjaciela. JA wczesniej sam sie przyznał, a Ricardo wolał oszukiwać Vivi, nigdy nie zdobyl sie na szczerosc. No moze dopiero dzis, jak Vivi go przycisnela do muru i w sumie bylo mu juz obojetne, w koncu i tak byla zraniona przez niego. A po nim to splynelo, on byl najchetniej udawal, ze nic sie nie stalo i byl jak gdyby nigdy nic z JA. Ale chociaz JA widzi, ze tak sie nie da, kosztem innych. Wiec rozstanie chyba jest konieczne.

Szkoda mi tez Santiego. Probuje sie zemscic, choc tak naprawde czuje smutek i gorycz, ma zal do ojca i calego swiata. Mysle, ze rozmowa z Crisem i Giselą mimo wszystko dala mu troche do myslenia. Przypomnial sobie dobre chwile spedzone z ojcem. Maly Santi byl slodki xD

Mając takie sny jak Dana od razu domyśliłabym sie, ze Ceci widziala wszystko i zabila Elise z zazdrosci. Denerwuje mnie, ze wszystko idzie tak wolno, sny sa taka wskazowka, a praktycznie tylko Cris wierzy Danie

A Mariano nagle oddany brat i broni Cecili. Poza tym sen byl świetny! Flor powinna powiedziec o tej torebce na policji, to bardzo wazny dowod, moze mogliby nawet zatrzymac Ceci. Ale nie dziwie sie ze ona i Edu nie wiedza co zrobic i boja sie. W domu maja pieklo. Bruno i Ceci ciagle sie kloca, w sumie wydzieraja sie tak, ze dziwie sie, ze tamci nie uslyszeli jeszcze, ze to Ceci stoi za obiema zbrodniami. Ale dobrze ze jako rodzenstwo trzymaja sie razem i wspieraja w tych trudnych chwilach. Na szczescie moga tez liczyc na Dane i Mariana.

Ceci to juz w ogole przechodzi zalamanie nerwowe. Wszystkich oskarza, wszczyna awantury, ciagle pije i tlucze szklanki. To tylko kwestia czasu, az naprawde oszaleje, jest z nia coraz gorzej. Poza tym pozbywajac sie dowod zbrodni popelnila kilka bledow i niebawem wszystkie brudy wyjda. Torba, klucze, pistolet, aparat... gdyby ich nie porozrzucala moze nawet bylaby bezpieczna. Isabel nie znalazlaby kluczy, Ceci nie musialaby jej zabijac, a w kanale nie znalezliby waznych dowodow. Takze caly plan Ceci sie posypal.

Poza tym piekne sceny z Daną i Crisem, wspomnienia o ich romantycznych chwilach, ktorych wczesniej nie mialam okazji oglada :] Pasuja do siebie i sie kochaja. Uczucie miedzy Dana i Mariano znacznie oslablo juz dawno temu. On ja zdradzal z Isabel zamiast ratowac malzenstwo. Dlatego Dana powinna byc z Rivasem, od ktorego dostala podczas ostatnich miesiecy prawdopodobnie wiecej milosci, wsparcia i zrozumienia, niz od Mariana w ciagu kilku ostatnich lat ich malzenstwa ;/ Fakt, ze ich zwiazek wywowalby jeszcze wieksze zamieszanie, ale ich szczescie jest najwazniejsze. Mimo ze nie znosze Giseli to Cris nie powinien byl "uzywac jej" jako pocieszycielki, a teraz zachowuje sie jakby chcial sie jej pozbyc ze swojego zycia.

maria desamparada · Wysłany: 21:21:29 06-01-11 Temat postu:

ja od razu tak przypuszczałam że to Cecilia zabiła Elisę, gdy ich widziała na początku to już planowała coś zrobić z Elisą , ale nie sądziłam że posunie się do tylu morderstw

Mu-erte · Wysłany: 22:26:41 06-01-11 Temat postu:

Droga Natasho zauważ, że Isabel nie zginęła przez te klucze, tylko z powodu spotkania na moście z Cecylią. Cecylia nie wiedziała, że Isabel ma te cholerne klucze, gdyby wiedziała, na pewno by je zabrała ze sobą.

maria desamparada · Wysłany: 22:46:03 06-01-11 Temat postu:

Prawda że tak, nawet nie zaglądnęła do torebki Isabel, chociaż była na wierzchu

Mu-erte · Wysłany: 22:50:05 06-01-11 Temat postu:

W sumie serial ok, jednak trochę przesadzone według mnie są te wizje Danny - zaczyna mi to działać na nerwy.

maria desamparada · Wysłany: 23:38:03 06-01-11 Temat postu:

będzie miała wizje do czasu aż nie udowodnią Cecilii morderstwo Elisy i Isabel

roksi 20 · Wysłany: 0:08:11 07-01-11 Temat postu:

Mu-erte · Wysłany: 12:43:30 07-01-11 Temat postu:

Cecylia szaleje, rozbija te szklanki jak głupia - niedługo straci zastawę. Biedna kobieta ona się tak dla rodziny poświęca, a nikt tego nie docenia.
W sumie nie wiem kogo mi w czworokącie: Santi, Vivi, Ricardo, Jose Angel bardziej żal...

Denisse · Wysłany: 12:44:59 07-01-11 Temat postu:

mały Santi był boski:D taki mały aniołeczek

ten Riki to debil

zamiast martwić sie jak Viv sie czuje po tym jak sie wszystkiego dowiedziała to on do JA

Mu-erte · Wysłany: 12:48:15 07-01-11 Temat postu:

Bo Ricardo to taka egzaltowana ciota.

Amapola · Wysłany: 17:26:15 07-01-11 Temat postu:

Może i Viviana jest naiwna no, ale przecież jak się kogoś kocha to nie podejrzewa się takiej osoby zaraz o najgorsze i jakieś zdrady. W końcu nie na tym polega miłość

Mu-erte · Wysłany: 17:32:44 07-01-11 Temat postu:

Ale z Viviany wychodzi cała Altamirówna, już zastanawia się jak zniszczyć i dokonać zemsty na Jose Angelu. Mam nadzieję, że Santi stanie po stronie ojca i wyjaśni wszystko matce. Bidny Ricardo tak cierpi z miłości do Jose Angela. Z jednej strony zrobili oboje świństwo Vivianie, a z drugiej ich miłość jest taka piękna.

roksi 20 · Wysłany: 19:44:51 07-01-11 Temat postu:

maria desamparada · Wysłany: 20:28:33 07-01-11 Temat postu:

Viviana postarała się i zwolniła Ricarda:( Jose Angel uratował Santiego
Flor znowu się tnie brzytwą,usłyszała jak Bruno mówił Cecili że próbowano go zabić, Eduardo się o nią martwi , podejrzewa Cecilię

Nicolas obwinia Bruna o śmierć Isabel
Dana odwiedza Cecilię , widziała ją we śnie, Cecilia zaprzecza
Na koniec Viviana wyjawia Marianowi że Jose Angel ją skrzywdził romansując z jej najlepszym przyjacielem Rickym

Mu-erte · Wysłany: 20:32:55 07-01-11 Temat postu:

Flor ma nawet zgrabne nogi.