Telenowele

roksi 20 · Wysłany: 22:30:30 08-06-16 Temat postu:

Tak w Chile robią swietne kryminaly, a TM z nich czerpie.

Sylwia94 · Wysłany: 15:38:44 09-06-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 16:34:34 09-06-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 16:51:10 09-06-16 Temat postu:

Też wcześniej nie wiedziałam

Chilijskie telki pewnie są popularne wyłącznie w Chile. Dobrze, że TM kupuje od nich pomysły. Dzięki temu między innymi my mamy do nich dostęp, a i więcej ludzi docenia Chile i może sięgnie po oryginał.

A w ogóle to nie wiem, czy znacie/pamiętacie, ale w Polsce też zrobili kiedyś kilkuodcinkowy serial o bardzo podobnej fabule - "Zaginiona".

roksi 20 · Wysłany: 17:03:22 09-06-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 17:33:08 09-06-16 Temat postu:

Dubel

Sylwia94 · Wysłany: 0:55:29 26-06-16 Temat postu:

Skończyłam DEE

natalia** · Wysłany: 11:52:50 26-06-16 Temat postu:

O szybko Ci poszło oglądanie

No ale telka tez nie ma zbyt dużo odc Mi się ogólnie podobała
bo była zupełnie inna niż dotychczasowe telenowele bo skupiała się na rodzinie która szuka zaginionej córki !

Nikt pewnie nie sądził że będzie akurat takie zakończenie

Sylwia94 · Wysłany: 22:58:31 26-06-16 Temat postu:

Lukas77 · Wysłany: 20:03:04 30-06-16 Temat postu:

Powoli kończę La Casa de al Lado i mam zamiar zabrać za tą telkę. Pytanie tylko gdzie mogę znaleźć odcinki w miarę dobrej jakości? Z tego co wiem to na anyfiles jest cała telka, ale jakość jest dość słaba

Sylwia94 · Wysłany: 14:16:11 02-07-16 Temat postu:

Ja oglądałam tylko na anyfiles i na youtube ewentualnie, ale tam jeszcze gorzej, bo odcinki pocięte na części i obraz pomniejszony

Nie wiem, czy gdzieś są w lepszej jakości, mi akurat ta jakość z anyfiles nie przeszkadzała.

natalia** · Wysłany: 17:03:35 02-07-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 17:29:54 02-07-16 Temat postu:

Szkoda, że nie przeżyła. W sumie na zasłużyła na taki koniec, mimo popełnionych przez nią błędów. Zresztą wszystkie moje przemyślenia i wątpliwości już napisałam. Może napiszę jeszcze raz normalnym drukiem, bo coś się nie rzuca w oczy

Największe plusy telki:
- postać Cecilii - absolutny majstersztyk. Na pierwszy rzut oka kobieta, która troszczy się o rodzinę. Jednak z czasem odkrywamy, że to tylko gra pozorów i całe życie tuszuje brudy męża. Szokujące jest to, do czego jest w stanie się posunąć, aby uratować nieskazitelny wizerunek idealnej rodziny. Ta kobieta nie ma żadnych granic ani świętości.
- postać Mariana - z jednej strony władczy i bezlitosny w interesach, z drugiej strony ciepły i troskliwy ojciec.
- postać Dany - z żony podporządkowanej mężowi przechodzi przemianę w silną kobietę.
- postać Elisy - przez całą telkę odkrywamy, że ta mała, słodka dziewczynka (przynajmniej tak ją opisują rodzice), w rzeczywistości nie jest taka niewinna. Romansowała z Eduardem, sypiała z Santiagiem i Brunem.
- klimat
- muzyka

Największe minusy telki:
- związek JA i Ricarda - kompletnie mnie nie przekonał. Do ostatniego odcinka czekałam na jakiś "normalny" pocałunek tej pary, ale tak się nie stało. Jak zwykle pokazano nam tylko ujęcie pleców JA z daleka i niby pocałunek, a tak naprawdę ich twarze nawet nie były blisko siebie. Aktorzy zagrali całą tą "miłość" bardzo kiepsko.
- związek Dana i komisarz - tak jak zapowiadało się ciekawie, tak skończyło się wg mnie słabo. Ich wspólne sceny i mini dramaty w pewnym momencie już mnie męczyły. Sto razy musieliśmy oglądać te same wspomnienia i słuchać tych samych rozmów.
- związek Cecilia i Nicolas - za dużo scen miłosnych.
- finał - jak dla mnie kompletna klapa, wolałabym, aby telka skończyła się w momencie obezwładnienia Cecili czyli odc. 98 odc. Ewentualnie jeszcze mogliby pokazać jak Mariano odwiedza siostrę w szpitalu i wspólna fotka rodzinna na koniec. Ostatnie dwa odc. były jednak do granic możliwości zapchane wspomnieniami, które zaczęłam przewijać, bo miałam dosyć.
- brakowało mi też w tej telce pokazania scen:
*jak Cecilia odkryła, że Bruno więził Elisę. Na pewno wiedziała o romansie (scena z płytą) i śledziła męża (więc pewnie go zobaczyła, jak jeździł do chaty). Ale chciałabym zobaczyć, jak nakrywa męża na miejscu zbrodni i jej reakcję.
*oprócz tego chciałabym zobaczyć dokładnie, jak Cecilia pojawiła się w chacie z zamiarem zabicia bratanicy i jak Elisa uciekła do lasu. *poza tym chciałabym zobaczyć scenę, jak Elisa po ucieczce zaczęła szantażować Bruna i jak on zaczął ją więzić
- ukazanie zdrady dokonanej przez kobietę jako czynu haniebnego, podczas gdy zdrada dokonana przez faceta jest czymś normalnym.
*Mariano pierwszy zdradził Danę i robił to przez 2 lata. Dana zdradziła go kilka razy z komisarzem. Jak Mariano się o tym dowiedział to traktował ją jak najgorszą szmatę. Jak dostał zawału to oczywiście wszyscy znienawidzili Danę i łapali się za głowę, jak mogła to zrobić. Dana nigdy specjalnie nie wypominała mężowi zdrady z sekretarką.
*Bruno zdradził żonę z prostytutkami, dawną studentką, Elisą i pewnie z wieloma innymi. Cecilia się temu przyglądała i tylko tuszowała jego wysokoki. Jednak gdy ta zaczęła sypiać z Nicolasem, oburzony Bruno wyprowadził się z domu.
*Oprócz tego warto dodać, że Mariano, sądząc, że JA ma kochankę, uznał to za coś normalnego.

Pytania i wątpliwości:
1. Czemu Elisa uciekła, skoro wiedziała, że to zrani jej matkę? Na ojca wiadomo, że była zła za zdradę, ale na Danę nie.
2. Jak to możliwe, że Bruno przez tyle czasu się tak dobrze kamuflował przed wszystkimi, że porwał Elisę. Dopiero potem zaczął tracić nad sobą kontrolę, dziwnie się zachowywać. Czemu nie czuł wyrzutów sumienia np. wobec Dany?
3. Czemu Bruno tak właściwie porwał Elisę? Jaki to miało sens? Niby mu groziła, ale porwaniem co osiągnął? Musiałby ją trzymać w tej chacie do końca jej życia lub ją zabić, bo problemu nie rozwiązał w żaden sposób porwaniem.
4. Czemu Bruno zażądał okupu, skoro był bogaty, a pieniędzy nigdy nie użył? Chyba tylko po to by upozorować "normalne" porwanie.
5. Skąd wisiorek Elisy wziął się na targu w Sierra Nevada?
6. Czy mądrym posunięciem było zabicie Elisy przez Cecilię? Może i w ten sposób zamknęła jej usta i dziewczyna nie mogła powiedzieć całemu światu o romansie z Brunem i tym, że ją przetrzymywał w chacie. Ale wiadomym było, że ktoś w końcu odnajdzie ciało Elisy i będzie drążył temat. Samo odnalezienie ciała zaginionej nie rozwiązywało sprawy. Poza tym nie ma zbrodni doskonałych. Czy warto więc było odbierać życie młodej dziewczynie, by potem wplątać się w kolejne problemy i niestety częste następstwo jednej zbrodni - kolejne zbrodnie?
7. Czemu Bruno zgwałcił swoją studentkę? Czy rzeczywiście był dewiantem? Przecież Elisy nie uwiódł i nie zgwałcił, ona pierwsza się w nim zakochała, biegała za nim i z własnej woli z nim spała oraz uciekła z domu.

Tytka · Wysłany: 22:31:23 01-08-16 Temat postu:

Strasznie mnie kusi żeby przeczytać Twoje podsumowanie, ale jeszcze nie skończyłam DEE. Yhm nawet nie wiem na którym odcinku stanęłam

chociaż może jak przeczytam, to już nie będę musała oglądać

Sylwia94 · Wysłany: 23:47:41 04-08-16 Temat postu:

Też nie pamiętam, na którym skończyłaś. Gdzieś mi pisałaś to, chyba w temacie rozmów. Chyba jakoś w połowie byłaś zaraz przed odkryciem tożsamości porywacza. Ja na Twoim miejscu bym dokończyła, bo warto samemu odkryć wszystkie tajemnice

Przeczytanie o tym nie daje tylu emocji.