Telenowele

smerfetk_a · Wysłany: 16:12:09 22-01-08 Temat postu:

achh biedny Don Martin, tak mi go żal dzisiaj było...

Genesis · Wysłany: 16:34:11 22-01-08 Temat postu:

Było dziś coś ciekawego.?

Bo nie miałam mozliwosci oglądać odcinka.;(

Katalina · Wysłany: 19:01:52 22-01-08 Temat postu:

Genesis · Wysłany: 19:07:41 22-01-08 Temat postu:

Jej szkoda mi ich..;(
A czy może dziś Fernando zakwaterował dziadka w tym okorpnym pokoju w piwnicy.?

Katalina · Wysłany: 19:10:01 22-01-08 Temat postu:

Właśnie szykował apartament,ale Pepita mu przeszkodziła.

Genesis · Wysłany: 19:32:24 22-01-08 Temat postu:

zastina · Wysłany: 22:48:55 22-01-08 Temat postu:

Dziś nic takiego nie było, jak dla mnie
Najlepsze to było w sklepie Leandra

Rocky · Wysłany: 1:10:27 23-01-08 Temat postu:

NoO to bylo boskie

Ruth co minka

tez sie zdziwilem

Gato · Wysłany: 15:35:00 23-01-08 Temat postu:

smerfetk_a · Wysłany: 15:48:30 23-01-08 Temat postu:

no dzisiaj to myślałam, że mnie po prostu rozniesie!!! to jest niewyobrażalne co Malcolm i Carmela robią!!!!

zadziwił mnie trójkącik Melisa, ojciec Antonia i jego żona, przedziwne... niby zostało to wyjaśnione ale dla mnie i tak to jest niepojęte... widać pieniądze dużo potrafią załatwić, nawet bardzo

pampelooma · Wysłany: 16:52:39 23-01-08 Temat postu:

Aż się zdziwiłam, Gaby dzisiaj broniła Pepy jak lwica

Nawet Dinory sie nie bała

Co jak co, ale charakterek jej został i sądze, że gdyby Martin się wyprowadził, nie zalezałoby jej juz na niczym i w końcu podjęła by walke, mimo, że praktycznie jest bez szans przy takiej zgrai, z Dinora na czele

A Pepa jest oddaną przyjaciółką...Kiedy trzebabyło tańczyc i się bawic, była z Martinem, ale i w "biedzie" jej nie zabrakło....Takich przyjaciół ze świeca szukac

No i scenka jak Gaby rozmawiała z don Martinem...., bardzo się wzruszyłam, ta telcia ma do siebie to, że nie przewijają się tylko watki miłosne w sensie damsko - męskie, lecz tez wyraźnie zaznaczone sa stosunki rodzinne

Żal mi było bardzo dziadka, jak w końcu nie wytzymał i się popłakał.....A impreza u Reyesów jak zwykle udana, haha, no i tradycyjnie Leandro i Melisa świetnie tańczyli

To prawda, że trio - Leonidas, Melisa i Conchita, prezentuje się dosc dziwnie, ale śmiesznie

I scenka z Normą i Juanem pod koniec odcinka, ich rozmowa - przeslicznie!

.Plolka. · Wysłany: 18:46:44 23-01-08 Temat postu:

Dziś był dosyć smutny odcinek żal mi biednego Don Martina

.

zastina · Wysłany: 20:49:34 24-01-08 Temat postu:

Biedny Martin
Fajne bylo dziś : jak czas mijał, i Rosalio śpiewała

Courteney · Wysłany: 21:35:07 24-01-08 Temat postu:

dzisiaj był bardzo fajny odcinek.... tylko szkoda mi dziadka... nikt mu nie pomaga i jeszcze na dodatek nie wpuszczają go do domu

.Plolka. · Wysłany: 22:04:18 24-01-08 Temat postu: