Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 16:54:16 19-04-17 Temat postu:

Czyli jesteś po przełomowym odcinku u naszych SyFków

I potem tekst Franca że jak mógł wcześniej nie zauważyć że Sara jest taka słodka

Ta para bije na głowę Andree i Samuela przynajmniej dla mnie

!!!
Akcja z Leandrem i Oscarem myślałam że się uśmieje ze śmiechu genialna

Zgadzam się co do wątku NyJ mam takie same odczucia

i też myślę że Norma zgodziła się na ślub by wkurzyć Gaby

.!

Sylwia94 · Wysłany: 17:22:40 19-04-17 Temat postu:

Tez uważam, ze Samuel i Andrea do pięt nie dorastają SyF

nie mogę sie doczekać kolejnych scen tej pary

Ale mnie Rosario denerwuje z ta swoja nachalnoscia, a Armando widzi tylko winę Franca. Jakby jego durny sluga lepiej śledził Rosario to dowiedzialby sie, ze Franco odrzucil Rosario.

Raquel Becker · Wysłany: 17:25:10 19-04-17 Temat postu:

Między Natashą a Michelem jest taka chemia

W 71 będzie piękna scenka

muszę z niej i z 104 zrobić animki

Też mnie wkurza Rosario z nachalnością wobec Franca i że Armando tylko jego winni ! to Rosario jest winna

.

Sylwia94 · Wysłany: 18:12:02 19-04-17 Temat postu:

71 to niedługo

W sumie nawet jakby Armando poznał prawdę, że Franco nie kocha już Rosario, to i tak winiłby tylko Franca

On jest zazdrosny już o samo zainteresowanie Rosario osobą Franca. Co za toksyczna miłość. Ale Rosario tylko takie uczucia wzbudza

Raquel Becker · Wysłany: 18:18:28 19-04-17 Temat postu:

SyFkow teraz bedzie coraz więcej

Na pewno by winil bo on ma obsesje na punkcie Rosario

Rosario go niszczy bo moze gdyby nie on bylby on innym czlowiekiem

Lena787 · Wysłany: 18:24:02 19-04-17 Temat postu:

SyF beda ciagnac ta telke juz do konca

maja znacznie lepszy watek niż NyJ

Raquel Becker · Wysłany: 18:26:01 19-04-17 Temat postu:

Nie ma porownania między SyF a NyJ

SyF Najlepsi !!!

Sylwia94 · Wysłany: 19:56:21 19-04-17 Temat postu:

Zgadzam się, że SyF są najlepsi

Po pierwsze podoba mi się, że ich miłość przyszła z czasem, a nie od pierwszego wejrzenia. Żeby się w kimś zakochać trzeba go poznać. Po drugie Sara udowodniła swoją miłość ratując Franca z opresji i stawiając czoło zbirom. Franco może do tej pory się jeszcze jakoś nie wykazał, ale dobrym początkiem było odrzucenie Rosario

Za to związek NyJ to żenada dla mnie. Sekretne schadzki nocą by się ze sobą przespać. Nie wiem, czy zauważyliście, ale oni w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Jak ostatnio Norma przyszła do Juana to bez słowa weszła i od razu przeszli do czynów. Poza tym mam wrażenie, że to dziecko nic ich nie interesuje. Norma zostawiła Juana Davida samego w pokoju, Juan nawet się tym nie zmartwił.

Lena787 · Wysłany: 20:07:29 19-04-17 Temat postu:

Racja, dziecko jest na drugim planie jakby tylko jedno w glowie mieli od samego poczatku.

SyF jak dla mnie maja najlepszy watek <3

Raquel Becker · Wysłany: 20:28:48 19-04-17 Temat postu:

I Franco potem pokaże jak bardzo ją Kocha

widać będzie że tutaj oboje się kochają

a u Samdrei to Andrea cierpi bo Samuel z Neną i Paty co mi się np nie podoba
I mam takie samo wrażenie na temat Normy i Juana im tylko seks w glowie nawet dzieckiem się nie przejmują

nie to co nasi Sofia i Arturo oni są cudowni !!!

Lenka , pewnie ze SYF mają najepszy

a na drugim miejscu JyO

.

Sylwia94 · Wysłany: 23:01:46 19-04-17 Temat postu:

Jestem już po odc. 71

Franco jest słodki, wysyła Sarze kwiaty

Fajna scenka na skałach. Sara wyznała, że od zawsze jej się podobał Franco, ale mu nie ufa, bo go nie zna. Mam nadzieję, że z czasem Franco zyska jej zaufanie i będą tylko miłe momenty

Bo tamta scena jednak się skończyła smętnie

Rosario... czy mnie oczy nie mylą, czy ona przespała się z jakimś pierwszym lepszym w garderobie?

Norma tak łatwo uwierzyła w teatrzyk Dinory, szkoda słów

I Gaby maczała w tym palce...
Fernando jest coraz gorszy, strasznie się panoszy, a nic nie wie o hacjendzie

Gaby oczywiście murem za nim!

Raquel Becker · Wysłany: 23:14:24 19-04-17 Temat postu:

O tak u SyF będą tylko lepsze teraz momenty

i to cudowne że Franco wysyla Sarze Kwiaty

Tak przespala się z nim

Norma nie zablyszczala wtedy inteligencją

Fernando będzie z odcinka na odcinek gorszy

Sylwia94 · Wysłany: 0:37:52 20-04-17 Temat postu:

Ani Juana ani Oscara ani razu nie było stać na taki gest

Co za zdzira z tej Rosario. Nawet nie wiem, co to za facet. A jak Franco kiedyś raz jej wypomniał, że się sprzedawała za pieniądze to święta Rosario była oburzona i dała mu w twarz. Jakby Armando chciał pozbyć się wszystkich jej kochanków to życia by mu nie starczyło. Lepiej niech zacznie od samej Rosario. Strasznie mnie ona wkurzyła, jak to zobaczyłam

Norma zna Juana na tyle, by wiedzieć, że nie uderzyłby kobiety. Poza tym co to za logika, że uderzył i chciał wykorzystać Dinorę, wiedząc, że za chwilę przyjedzie Norma. Na kilometr widać, że to był zwykły teatrzyk. W dodatku z udziałem Gaby. Jakby Norma kochała Juana to by w niego nie zwątpiła. I jakby pomyślala, że od jakiegoś czasu Gaby i Dinora są przyjaciółkami to doszłaby do wniosku, że razem to zaplanowały. Ale Normę myślenie nie boli

Raquel Becker · Wysłany: 9:37:47 20-04-17 Temat postu:

Franco jako jedyny z braci jest romantykiem

Zgadzam się z tobą jedynym problemem Armanda jest Rosario , mnie też wkurzyła wtedy , jest puszczalska i taka prawda
Norma to naiwniaczka jak mogła zwątpić w Juana i myślenie u niej jest ciężkie

.

Sylwia94 · Wysłany: 16:38:30 20-04-17 Temat postu:

Franco jest słodki. Samuel taki nie był

Jak dla mnie Rosario zasłużyła na samotność i biedę takim zachowaniem

Juan mimo wszystko nie zasłużył na takie traktowanie. Tak sie cieszył na przyjazd Normy, mając nadzieje, ze z nim zamieszka.