Telenowele

Arabella · Wysłany: 17:09:14 01-07-10 Temat postu:

według mnie Alonso wcale Valentiny nie kochał ,mężczyzna,który naprawdę kocha kobietę nie sypia jednocześnie z jej kuzynką

,poza tym związek Alonsa i Valentiny od początku opierał się na kłamstwie, bo Ivana z Alonsem myśleli,że poprzez to małżeństwo zdołają ograbić naiwną Valentinę z majątku i kto wie jakby się to w końcu skończyło gdyby nie okazało się,że rodzice Valentiny sporządzając testament zastrzegli pod groźbą utraty majątku,że ich córka zawierająć małżeństwo musi zachować rozdzielczość majątkową z przyszłym mężem a poza tym Alonso musiał uciekać bo wplątał się w jakieś ciemne interesy, narobił długów chyba w świecie przestępczym bo potem egzekutor z bronią go nachodził,groził i żądał zwrotu długu a Alonso nie miał skąd wziąść kasy bo jego wspólnik ,którego notabene zabiła Ivana wyczyścił konta ich nieformalnej spółeczki,ponadto Alonsa zaczęła nachodzić była kochanka żądając pieniędzy na utrzymanie ich wspólnego chyba 6-letniego synka

toteż Alonso nie mogąc dobrać się do majątku Valentiny, bez kasy a z mafiosem i mamuśką jego dziecka na karku postanowił uciec w dniu ślubu i to na dodatek z Ivaną ale w ostatniej chwili i Ivanę puścił w trąbę zostawiająć ją samą na lotnisku i napisał ckliwy list do Valentiny,że niby ją kocha ale nie może z nią być itp brednie ale nie przyznał się,że z Ivaną byli kochankam

dlatego Valentina do dziś nie wie jaką żmiją jest jej kuzynka,która teraz zagieła parol na nową miłość Valentiny tj Jose Miguela

MaLuTkA_89 · Wysłany: 17:26:34 01-07-10 Temat postu:

Ahaaa... a to drań jeden, a ja go podejrzewałam o jakieś ludzkie uczucia

To dobrze, że mu nic nie wyszło z tych jego planów, szkoda tylko, że Ivana nadal uchodzi za "cudowną" kuzynkę i przyjaciółkę...
Żal mi Valentiny, ale lepiej, że tak się stało, bo przynajmniej nie musi żyć z takim wrednym typem. No i nie poznała by Jose Miguela