Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:53:03 25-09-07 Temat postu:

Mnie Alberta wkurza niemiłosiernie... co z niej za matka? Wkurza mnie, że autorzy za bardzo przerysowali na zło czarne charaktery... nie ma ludiz aż tak złych do szpiku kości... To mi się najbardziej nie podoba...

nadia · Wysłany: 21:04:49 25-09-07 Temat postu:

Mnie tez to denerwuje

~Marichuy~ · Wysłany: 21:25:27 25-09-07 Temat postu:

no ale zapewne jak w każdych telach bywa wkońcu zmieknie a póki co trzeba wytrzymać

Isabelka · Wysłany: 21:35:29 25-09-07 Temat postu:

To że są tu bardzo mocne czarne charaktery to wielka zaleta tej telci.Dzięki temu bardzo dużo sie dzieje w tej telci.Gdy by nie było złych bochaterów to telenowela była by po prostu nudna jak np:M jak Miłośc czy Klan

nadia · Wysłany: 21:51:46 25-09-07 Temat postu:

Właściwie masz rację

~Marichuy~ · Wysłany: 22:03:32 25-09-07 Temat postu:

No w polskich telach jest do bani ciągną się i ciągną w nieskończoność i nudzą a tu przynajmniej jest ciekawie

nadia · Wysłany: 22:06:11 25-09-07 Temat postu:

Dokładnie

Isabelka · Wysłany: 22:38:19 25-09-07 Temat postu:

Czy dziś czołówka była na samym początku?

Veronica · Wysłany: 22:42:03 25-09-07 Temat postu:

a mnie denerwują tele od telemundo bo sa tak oderwane od rzeczywistosci i naiwne ze trudno jest mi je strawic... np Julio ktory caly czas chce sie uprzykrzyc marinie ? po co on ryzykuje? przeciez ponoc poszukuje go policja? dziecinada...

A i jeszcze ta akcja z wyjazdem Ricarda - nikt nie zna adresu

ani numeru jaaasne a on zakochany w Marinie w ogole nie ma ochoty sie z nia skontaktowac albo cos?

przyklady mozna wymieniac bez konca... zreszta to samo bylo w ECDD i PDG

Jantar · Wysłany: 23:56:26 25-09-07 Temat postu:

To są wady wszystkich telci nie tylko Telemundo, zresztą nie o logikę w telciach chodzi, tylko o rozrywkę po pracy czy nauce. A akurat ta telcia to przecież remake Televisy, więc jeśli chodzi o to że w tej wytwórni jest logika, a Telemuno brak, to chyba zły przykład

Zresztą w samej Marii z przedmieścia rozwiązano to jeszcze gorzej, bo tam Maria po prostu porzuciła/zostawiła dziecko. I nie było żadnego Julia który by jej groził że ją zabije czy przestraszył. Po prostu tak sie załamała po odejściu Ricarda(tam Fernanda) że jak wyszła z dieckiem do szpitala to oddała go na ulicy pierwszej lepszej babce. Chyba wróciła na przedmieścia, ale tego już tak bardzo nie pamiętam. I potem cały czas tej babki, co jej dziecko dała szukała. Żeby było zabawniej, to wróciła do domu jakby nigdy nic i potem już depresja jej przeszła i zacęła szukać dziecka. Tutaj chociaż jest motyw z Juliem, który ją prześladował i prześladuje i w szpitalu psychitrycznym wyląduje, nie przejdzie jej to, ot tak samo. Nie spodziewałam się, że będę bronić Mariny, bo mi sie telcia tak średnio podoba. Jest dla mnie za nudna, mimo tak ogromnych przeskoków czasowych. Może to też wina że oglądałam Marię z przedmieścia i trochę wiem co będzie. W niej akcja również tak szybko się posuwała, aż do przeskoku 16 lat później, a potem spowolniła

Mateusz · Wysłany: 7:00:57 26-09-07 Temat postu:

EveLynn · Wysłany: 7:14:43 26-09-07 Temat postu:

Ja właśnie lubię gdy w telenowelach jest namieszane do granic możliwości, w tej chyba tak będzie, bo w tedy telenowela jest o wiele ciekawsza i nie przestaje być nudna i jest co oglądać.

Mateusz · Wysłany: 7:20:14 26-09-07 Temat postu:

Oczywiście, ja też lubię jak jest namieszane, ale nie tak, że głowny bohater musi cieprpieć największe męki, bo dla mnie to jest niesmaczne

EveLynn · Wysłany: 7:35:08 26-09-07 Temat postu:

A dlaczego nie, mi się to podoba że główny bohater cierpi największe męki ( Ochmann fajnie gra w tych dwóch ostatnich ocinkach ) a dlaczego tylko główna bohaterka ma cierpieć niech oboje cierpią i tak jest najlepiej bo w tedy jest co oglądać . Bo jak by pokazywali samo szczęście głównych bohaterów to telenowela była by nudna, a tak muszą sobie pocierpieć

misia001 · Wysłany: 10:37:16 26-09-07 Temat postu:

heh... ale ja nadal nie rozumiem kilku rzeczy;p w ogole mogla by poinformowac swoja rodzine o tym ze urodzila a nie ze nikt nie wie;d a podobno brat mariny byl na policji.... wiec gdyby policja sie zainteresowala to by wypuscila a nie...